2 sierpnia Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro oraz Zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak poinformowali o intensywnych czynnościach podejmowanych przez prokuraturę i Policję w związku ze zdarzeniami, które miały miejsce w ciągu ostatniego tygodnia w województwie łódzkim, w których śmierć poniosło 10 osób w wyniku zażycia tzw. dopalaczy, a 2 kolejne znajdują się w ciężkim stanie.
- W toku dotychczas podjętych czynności zatrzymano 9 osób podejrzewanych o sprzedaż tzw. dopalaczy – wskazał Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Spośród zatrzymanych 6 osób podejrzanych jest o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia wielu osób, w związku z wprowadzaniem do obrotu środków zastępczych – tzw. dopalaczy. Spośród nich osoby, przy których ujawniono substancje psychotropowe, środki odurzające lub tzw. dopalacze, podejrzane są także o popełnienie przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zarzuty z tej ustawy przedstawiono także mężczyźnie, przy którym ujawniono narkotyki. Jedna osoba podejrzana jest o nielegalne posiadanie broni.
Prokuratorzy wraz z biegłymi lekarzami ustalają teraz, czy pomiędzy śmiercią pokrzywdzonych, a zażyciem tzw. dopalaczy, zachodzi związek przyczynowo – skutkowy. Ustalenia te mogą mieć wpływ na treść zarzutów stawianych podejrzanym.
- Aktualnie sprawcom ogłoszono zarzuty między innymi z art. 165 kodeksu karnego, jednak nie wykluczona jest zmiana tej kwalifikacji na zabójstwo z zamiarem ewentualnym – wskazał Zbigniew Ziobro. Przestępstwo to zagrożone jest karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Z uwagi na charakter czynów zarzucanych podejrzanym, ich skutków w postaci śmierci młodych osób oraz ewentualną możliwość zarzucenia im zbrodni zabójstwa, prokuratorzy uznali za konieczne zastosowanie wobec nich najsurowszych środków zapobiegawczych.
- Sąd na wniosek prokuratorów dotychczas zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec 5 podejrzanych. Pozostałe wnioski prokuratury będą rozpoznane jutro – poinformował Zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak.
Substancje, które były przedmiotem obrotu, są częstokroć określane jako „narkotyki projektowane" lub „dopalacze". W działaniu przypominają amfetaminę lub kokainę. Powodują wzrost ciśnienia krwi, zaburzenia rytmu serca, tachykardię, a nawet zatrzymanie akcji serca. Nadużywanie tych substancji prowadzi do zaburzeń i utraty pamięci, bezsenności, ataków paniki i agresji, halucynacji, depresji, a nawet psychoz z myślami samobójczymi.
- Apeluję do wszystkich młodych ludzi, by pod żadnym pozorem nie próbowali zażywać tzw. dopalaczy, bowiem mogą one zawierać substancje niebezpieczne nie tylko dla ich zdrowia, ale również życia – powiedział Prokurator Generalny.
Obecnie przez łódzkie i bełchatowskie prokuratury prowadzonych jest 12 postępowań dotyczących zgonów związanych z zażyciem tzw. dopalaczy. Kierownictwo prokuratury już podjęło decyzję, że sprawą zajmie się jeden z Wydziałów Zamiejscowych Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Cały czas prowadzone są intensywne, wspólne czynności prokuratury i Policji, mające na celu ustalenie wszystkich osób, do których mogły trafić niebezpieczne substancje, a także wszystkich sprawców, którzy zamieszani są w ten przestępczy proceder.
Prokuratura i Policja nie wykluczają kolejnych zatrzymań i zarzutów.
Komentarze
[ z 0]