Grupa gdańskich naukowców opracowała urządzenie, która w trakcie chirurgicznych operacji pozwala dokładnie ocenić ukrwienie narządów. Taka wiedza oznacza znacznie mniej powikłań.
Mimo doskonałego zaplanowania zabiegu, może się okazać, że operowany narząd ma zaburzone ukrwienie. Tak bywa na przykład przy operacji przełyku, jelit i innych elementów układu pokarmowego.
Kiedy na przykład lekarz wykonuje resekcję części przewodu pokarmowego, wyjątkowo ważne jest połączenie potem tkanek, które są ukrwione prawidłowo. W przeciwnym razie może dojść do komplikacji, które mogą doprowadzić do konieczności przeprowadzenia kolejnego zabiegu, a nawet sepsy i zgonu.
„W chirurgii stan ukrwienia tkanek jest podstawowym warunkiem gwarantującym prawidłowe gojenie ran. Zasada ta dotyczy wszystkich rodzajów operacji, ale prawidłowe ukrwienie tkanek ma znaczenie szczególne w chirurgii przewodu pokarmowego oraz w czasie rozległych operacji w zakresie innych okolic ciała” – wyjaśnia kierownik projektu prof. Jacek Zieliński z Katedry i Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Dzisiaj ocenę ukrwienia przeprowadza zwykle chirurg najprostszą metodą - z pomocą wzroku i dotyku.
„Pomysł stworzenia urządzenia narodził się podczas mojej codziennej pracy w Klinice Chirurgii Onkologicznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Wszystkie ze stosowanych powszechnie metod oceny ukrwienia tkanek dostarczają informacje obarczone dużą dozą subiektywności, co może mieć wpływ na zwiększenie ryzyka niepowodzenia zabiegu operacyjnego. Uznałem, iż warto podjąć trud stworzenia metody i urządzenia, które z jednej strony przyczyniłoby się do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa operowanych pacjentów, a z drugiej strony podniosłoby również komfort pracy chirurga” - podkreśla prof. Jacek Zieliński.
Specjalista stworzył interdyscyplinarny zespół ekspertów razem z Katedrą Inżynierii Biomedycznej Politechniki Gdańskiej.
Owocem tej współpracy jest urządzenie wyposażone w sondę z czujnikami, którą w trakcie zabiegu wprowadza się do miejsca operacji, np. do jelita. Badanie daje lekarzowi obiektywne informacje, a przy tym praktycznie nie wpływa na czas zabiegu.
Moduł Bluetooth pozwala przy tym przesyłać dane do zewnętrznego komputera i analizować je z większą mocą obliczeniową oraz archiwizować.
„Podsumowując, opracowaliśmy wielomodalne urządzenie i odpowiednie procedury pomiarowe umożliwiające ocenę ukrwienia i żywotności zespalanych tkanek. Było to możliwe dzięki kontrolowaniu dynamicznych zmian objętości krwi w badanej tkance. Metoda nie obciąża chirurga dodatkowymi i złożonymi czynnościami i mamy nadzieję, że po przeprowadzeniu badań eksperymentalnych otrzymywane wyniki będą pomocne przy podejmowaniu przez chirurga decyzji także dzięki temu, że ich interpretacja będzie jednoznaczna” - wyjaśnia Jerzy Wtorek, koordynator Centrum BioTechMed Politechniki Gdańskiej.
Projekt jest realizowany w ramach programu Inkubator Innowacyjności 4.0 finansowanego ze środków europejskich w ramach projektu pozakonkursowego „Wsparcie zarządzania badaniami naukowymi i komercjalizacja wyników prac B+R w jednostkach naukowych i przedsiębiorstwach”, z pomocą Centrum Transferu Technologii GUMed.
Po zgłoszeniu wynalazku do urzędu patentowego naukowcy pracują nad wersją gotową do wdrożenia na rynek.
Więcej informacji na stronie: https://gumed.edu.pl/66742.html
Komentarze
[ z 0]