Już w styczniu 2020 r. wystawianie e-recept stanie się Twoim ustawowym obowiązkiem. To ostatnia chwila na przygotowanie się do zmian! Pomoże Ci w tym Gabinet drWidget – bezpłatny program do prowadzenia Elektronicznej Dokumentacji Medycznej oraz kompleksowego zarządzania placówką medyczną. Z jego pomocą szybko i łatwo wystawisz e-receptę. Sprawdź, jak to zrobić.
Cyfryzacja polskiej służby zdrowia nabrała tempa. E-zwolnienia z sukcesem funkcjonują od grudnia ubiegłego roku, lada moment papierowe recepty zostaną wyeliminowane z obiegu. Kolejnym krokiem będzie wdrożenie e-skierowań w 2021 roku.
Wystawiaj e-recepty i zarabiaj więcej
Narodowy Fundusz Zdrowia chce przyspieszyć wdrożenie e-recept i podnieść jakość udzielanych świadczeń. Nowe zarządzenie Prezesa Funduszu przewiduje wzrost stawki kapitacyjnej dla lekarzy, którzy wystawiają elektroniczne recepty. Podwyżka wynosi od 3 do 6%, w zależności od liczby wygenerowanych e-recept (sprawdź szczegóły tutaj)
Jak wystawić e-receptę? Najpierw formalności
Do realizacji swojego ustawowego obowiązku potrzebujesz odpowiedniego oprogramowania, sprawdzonego i bezpiecznego, takiego jak Gabinet drWidget. Program dostępny jest za darmo, pod adresem www.drw.pl. Zatem Twój pierwszy krok polega na założeniu konta w programie.
Drugi krok to złożenie wniosku o dostęp do Systemu P1 na stronie Rejestru Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą. Postępuj zgodnie z instrukcją podaną tutaj. Na podstawie danych otrzymanych z CSIOZ uzupełnij w Gabinecie drWidget węzeł OID usługodawcy, certyfikat TLS oraz WSS.
Aby móc wystawiać e-recepty, musisz także dysponować własnym podpisem elektronicznym, np. bezpłatnym certyfikatem z ZUS. Załóż profil w portalu PUE ZUS i wyślij z niego wniosek o wydanie certyfikatu. Będzie gotowy po kilku minutach. Certyfikat należy dodać do Gabinetu drWidget i przypisać go do wykonywania konkretnych czynności (podpisywania archiwizowanych wizyt, e-recept itp.).
Kilka kliknięć i e-recepta gotowa
Jeżeli wykonałeś poprzednie kroki, możesz wystawić swoją pierwszą e-receptę! Podczas przeprowadzania wizyty w Gabinecie drWidget przejdź do zakładki „Recepty”, kliknij w przycisk „Dodaj receptę” i uzupełnij ją (spróbuj w wersji demonstracyjnej programu na demo.drw.pl). Nie musisz żmudnie wypełniać każdego pola w formularzu, ponieważ tam, gdzie to możliwe, system Cię wyręczy. Następnie kliknij w „Wyślij e-receptę”, podaj hasło do certyfikatu i wybierz „Podpisz i wyślij”.
To tyle! Proste, prawda? W razie wątpliwości obejrzyj film instruktażowy dostępny na naszym kanale na YouTube.
Błędny kod EAN? Nie w Gabinecie drWidget
Nie tak dawno głośno było o błędach w e-receptach utrudniających pracę farmaceutom. Powtarzającym się problemem był zerowy kod EAN, powodujący, że system apteczny wskazywał pastę Colgate Smiles jako produkt przepisany pacjentowi.
Ten problem nie dotyczy lekarzy korzystających z Gabinetu drWidget. System zapewnia pełną walidację na etapie wystawiania e-recepty i nie generuje zerowych kodów EAN. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Gabinet drWidget – co jeszcze oferuje?
Szereg funkcjonalności ułatwiających i przyspieszających codzienną pracę lekarzy, w tym proste i intuicyjne w obsłudze moduły: e-zwolnień (wkrótce także e-skierowań), rozliczeń z NFZ i raportowy, interaktywny grafik wizyt, bibliotekę gotowych formularzy i system automatycznych podpowiedzi. Użytkownicy mają do dyspozycji mobilną wersję programu, pozwalającą wygodnie pracować np. podczas wizyt domowych, a ich pacjenci – własne internetowe konta, umożliwiające m.in. wgląd w wyniki badań oraz zdalne zapisywanie się na wizyty.
Gabinet drWidget spełnia wszystkie standardy obowiązujące w służbie zdrowia i zapewnia najwyższy poziom ochrony danych – lekarza i jego pacjentów.
Problem w obsłudze programu? Helpdesk pomoże
Nasz Helpdesk, czyli dział pomocy technicznej, pomoże Ci wdrożyć Gabinet drWidget w Twojej placówce medycznej i zapewni pełne wsparcie na każdym etapie korzystania z programu. Pomoc udzielana jest telefonicznie, mailowo oraz na czacie dostępnym w Gabinecie drWidget.
To wszystko możesz otrzymać zupełnie za darmo. Już dziś sprawdź możliwości Gabinetu drWidget, korzystając z jego wersji demonstracyjnej pod adresem www.demo.drw.pl.
Komentarze
[ z 4]
Elektroniczne recepty z pewnością ułatwią wielu pacjentom dostęp do leków branych na stałe. Nie będą musieli czekać w kolejkach do swojego lekarza. Wystarczy, że zadzwonią do przychodni, poproszą o receptę, a kod dostaną smsem. Taki jest oczekiwany scenariusz funkcjonowania recepty elektronicznej. Obecnie sytuacja daleka jest od idealnej. System nie jest jeszcze przystosowany do wszystkich scenariuszy. Na e-receptach zdarzają się błędy, czasami system nie pozwala na sprzedaż opakowań, które przepisane są na recepcie poprzez błędne kody EAN czy brak uzupełnionej części danych. Mam nadzieję, że wszystkie nieścisłości zostaną naprawione do końca 2019 roku. Pomimo trudności widać jednak potencjał i korzyści płynące z takiej formy ordynowania leków.
Wydaje mi się, że e-recepty przyczynią się do tego, że w wielu przychodniach kolejki do lekarzy będą znacznie mniejsze. Wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem z uwagi na to, że lekarze podkreślają, że mogą przeznaczyć zdecydowanie zbyt mało czasu na każdego pacjenta. Osoby przychodzące tylko po leki, które nie wymagają badania mogą otrzymać receptę za pomocą wiadomości tekstowej przychodzącej na telefon lub e-mailem. Wydaje mi się to dobre rozwiązanie z uwagi na to, że czasem miejsce zamieszkania od placówki medycznej może znajdować się w pewnej odległości od siebie, co w przypadku starszych osób może być pewnym utrudnieniem. Kolejną drogę muszą także odbyć do apteki. Dzięki elektronicznej recepcie będą mogli od razu udać się do apteki, gdzie będa mogli zakupić wypisane przez lekarza leki. Mam nadzieję, że kolejne rozwiązania, które oferuje nam telemedycyna również okażą się tak przyjazne pacjentom i że nasz system ochrony zdrowia będzie otwarty na innowacyjne rozwiązania, które z pewnością przyczynią się do usprawnienia jego funkcjonowania, na czym zależy chyba każdemu.
Moim zdaniem znaczna część lekarzy jest już gotowa na elektroniczne recepty. W wielu przychodniach w naszym kraju są one wystawiane już od jakiegoś czasu. Początkowo były oczywiście obawy czy pomysł ten się przyjmie, ale takie sytuacje często mają miejsce gdy chce się wprowadzić coś nowego. W wielu miastach w naszym kraju były organizowane spotkania, których celem było nauczenie osób, które miały problemy z obsługą oprogramowania służącego do wystawiania recept. Oczywiście początkowo stanowiło to pewien problem, jednak teraz da się zauważyć, że osoby które wcześniej nie miały w ogóle styczności z komputerem, teraz nie mają problemów jego obsługą. E-recepty z pewnością są dobrym rozwiązaniem dla lekarzy, pacjentów, a także farmaceutów.
Ostatnio natknęłam się na wywiad z Lekarzami na temat e - recept. Zgadzacie się z tym, czy macie odmienne zdanie ? Aleksandra Solarewicz: Młodzi są zwykle kojarzeni z entuzjazmem wobec elektroniki i rozwiązań wirtualnych. Panowie też? Lek. Marcin Lewicki: Jestem entuzjastą zrównoważonej cyfryzacji wprowadzanej w rozsądny sposób. Nie jestem zadowolony z działania platformy, którą zaproponował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Przeniesienie na osobę wystawiającą zaświadczenia odpowiedzialności za wady systemu jest moralnie nieusprawiedliwione i do gruntu złe. Mocodawcy pokazali w ten sposób, że w zasadzie nie szanują nikogo – pacjentów, bo ci nie są niczemu winni, że lekarz wystawiający zwolnienie trzyma ich w gabinecie kwadrans dłużej, ponieważ system się zawiesił, lekarzy, którzy niewystawione w ciągu dnia pracy zwolnienia muszą wprowadzać do systemu po godzinach, za co nikt nie ma zamiaru zapłacić, wreszcie pracowników samego ZUS – przecież ktoś musi wypisać wezwanie dla niesubordynowanego doktora, który spóźnił się dzień czy dwa w wystawieniu zwolnienia, przyjąć go w placówce, wysłuchać tłumaczenia… A.S.: Jaki z tego wniosek dla ministra? M.L.: MZ nauczone tym doświadczeniem, jak sądzę, nie wprowadziło kary za niewystawienie e-recepty. Z tego, co wiem, w razie braku możliwości wystawienia recepty w formie elektronicznej ustawodawca pozostawił alternatywę w postaci recepty papierowej. A.S.: Każde rozwiązanie ma być lekarstwem na jakiś problem. Jaki problem ma w zamierzeniu rozwiązać e-recepta? Lek. Jacek Krajewski: Zgodnie z treścią uzasadnienia do projektu, przegłosowanej już i podpisanej przez prezydenta RP, ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z wdrażaniem rozwiązań w obszarze e-zdrowia, e-recepta ma wprowadzić m.in. ułatwienia w zakresie wystawiania recept oraz określania poziomu refundacji produktów leczniczych i wyrobów medycznych. Wprowadza się także tą ustawą możliwość upoważnienia asystentów medycznych do wystawiania e-recept i e-skierowań w imieniu pracowników medycznych. Omawiana regulacja wprowadza nowe funkcjonalności Internetowego Konta Pacjenta i rozszerza katalog osób uprawnionych do wystawiania recept w programie „75+”. Stanowi realizację wymogów niezbędnych do prowadzenia transgranicznej obsługi recept wewnątrz Unii Europejskiej, przez wprowadzenie recept transgranicznych w postaci elektronicznej. Lek. dent. Amadeusz Kuźniarski: Głównym deficytem, który odczuwa polski lekarz, jest czas. Czas, który w maksymalnym stopniu powinien być wykorzystany dla pacjenta. My wszyscy, jako lekarze, bierzemy odpowiedzialność za prowadzenie dokumentacji medycznej oraz wszelkich innych dokumentów powstających w trakcie procesu leczenia. Wiąże się to z dużą ilością tekstu, który kiedyś musieliśmy przenosić na papier – ze swej natury dosyć nietrwały nośnik wszelkich danych. Wreszcie z pomocą przyszła nam, wprowadzana na coraz szerszą skalę, elektroniczna dokumentacja medyczna, która dzięki rozwiązaniom IT stanowi sprawne narzędzie w rękach lekarza. Wszelkie podpowiedzi, zunifikowane kody oraz coraz częściej spotykane międzynarodowe procedury postępowania, a co za tym idzie opisy, są usprawnieniem, ale i podpowiedzią dla lekarza. Każde rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić czas, poświęcany dotąd na czynności inne niż faktyczne badanie i leczenie pacjenta, wpływa na poprawę efektywności tego leczenia. M.L.: To pytanie powinno być skierowane do autora wymienionego rozwiązania, do ministra zdrowia. Ze swojej strony mogę powiedzieć, w czym mi pomaga, a w czym utrudnia codzienną pracę. Recepta w formie elektronicznej, w zależności od aplikacji gabinetowej, jest stosunkowo prosta do wystawienia. Jej wprowadzenie docelowo na pewno zmniejszy znacząco ilość zużywanego papieru. Pozostaje jednak nadal nieuregulowana kwestia praktyk lekarskich korzystających w stu procentach z dokumentacji papierowej. A.S.: A w świetle konkretnych czynności, jakie zmiany nastąpią? J.K.: To obszerna kwestia. Po wprowadzeniu tych rozwiązań określanie odpłatności leków na e-recepcie może nastąpić przy wykorzystaniu narzędzia informatycznego przygotowanego przez CSIOZ. Lekarz i świadczeniodawca nie ponoszą odpowiedzialności za skutki błędnego działania narzędzia informatycznego, polegające na nieprawidłowym określeniu odpłatności w związku z rozbieżnością danych zawartych w narzędziu i przepisami prawa, w szczególności z wykazami leków refundowanych. Minister zdrowia zamieszcza w BIP dane pozwalające na wykorzystanie w aplikacjach gabinetowych tego narzędzia oraz jego » aktualizacje. Od 1 lipca 2020 roku w przypadku leków objętych refundacją w całym zakresie zarejestrowanych wskazań i przeznaczeń, dla których istnieją refundowane odpowiedniki, lekarz (a także pielęgniarka), wystawiając receptę, może przyjąć jako zakres zarejestrowanych wskazań wskazania określone dla wszystkich odpowiedników refundowanych w ramach tej kategorii dostępności refundacyjnej. A to oznacza, że niezależnie od tego, jak zarejestrowany jest ChPL dla leków, jeżeli wśród kilku zarejestrowanych tak samo działających preparatów choć w jednej charakterystyce produktu leczniczego wystąpi wskazanie rejestracyjne, według którego lek jest ordynowany, to wszystkie pozostałe mają taki sam poziom refundacji i mogą być stosowane w tym wskazaniu (mimo że w ChPL taki preparat na to wskazanie rejestracji nie ma). Umożliwiono wystawianie e-recept również w przypadku recept pro auctore i pro familiae, i rozszerzono zakres osób, którym można wystawić receptę pro familiae, do małżonka, osoby pozostającej we wspólnym pożyciu, krewnych lub powinowatych w linii prostej, a w linii bocznej do stopnia pokrewieństwa między dziećmi rodzeństwa osoby wystawiającej. Od 1 lipca 2020 roku nie będzie potrzeby zamieszczania na recepcie kodu OW NFZ. Na recepcie nie trzeba umieszczać numeru telefonu do bezpośredniego kontaktu z wystawiającym receptę. Może być umieszczony e-mail lub telefon. Pieczęć zastępuje się odpowiednimi danymi, które można nanieść za pomocą druku. A.S.: Czy znacząco zmieni się ważność recepty? J.K.: Za pomocą e-recepty lekarz może przepisać leki na rok, a za pomocą papierowej na 120 dni. Może też wystawić do 12 recept na łącznie 360 dni stosowania. Pielęgniarki i położne e-recepty mogą wystawić maksymalnie na ilość niezbędną pacjentowi do 180-dniowego okresu stosowania, w tym w przypadku produktu leczniczego antykoncepcyjnego wyłącznie w ramach kontynuacji zlecenia lekarskiego. E-recepta może być realizowana do 365 dni od wystawienia, oprócz antybiotyków (7 dni) oraz środków odurzających, substancji psychotropowych, preparatów zawierających te środki lub substancje oraz prekursorów kategorii 1, na które recepty można realizować do 30 dni od wystawienia. W przypadku realizacji recepty elektronicznej po upływie 30 dni od daty jej wystawienia albo naniesionej na recepcie daty realizacji „od dnia”, recepta jest realizowana z wyłączeniem dni stosowania, które już upłynęły, licząc je od daty wystawienia recepty albo naniesionej na recepcie daty realizacji „od dnia”. Z e-recepty rocznej pacjent jednorazowo może otrzymać maksymalnie leki na 180 dni na podstawie określonego na recepcie dawkowania. Jeśli wielkość opakowania uniemożliwia wydanie go w ilości niezbędnej do stosowania przez wyliczony okres, dopuszcza się wydanie go w ilości przekraczającej tę ilość, jednak nie więcej niż o jedno najmniejsze opakowanie. A.S.: Ważne zmiany dotyczą recept „S”. Jakie to zmiany? J.K.: Recepty „S” wystawiać może lekarz lub pielęgniarka udzielający świadczeń opieki zdrowotnej w ramach umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu POZ albo lekarz, który zaprzestał wykonywania zawodu i wystawił receptę pro auctore lub pro familiae. Od 1 lipca 2020 roku recepty dla seniorów będą mogli wystawiać również lekarze i pielęgniarki w AOS i szpitalu w związku z zakończeniem leczenia szpitalnego. Przed wystawieniem recepty „S” należy dokonać weryfikacji ilości oraz rodzaju przepisanych pacjentowi leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, pod względem bezpieczeństwa oraz konieczności ich stosowania, biorąc pod uwagę recepty wystawione oraz zrealizowane dla tego świadczeniobiorcy. Nie później niż do 31 grudnia 2021 roku minister zdrowia ogłosi w BIP oraz w dzienniku urzędowym informację o uruchomieniu funkcjonalności P1 umożliwiającej dokonywanie tej weryfikacji. Do 31 grudnia 2021 roku różne podmioty publiczne zobowiązane są do przekazania elektronicznie do CSIOZ, po raz pierwszy, danych o niepełnosprawności i uprawnieniach dodatkowych. Na tej podstawie system będzie wskazywał uprawnienia dodatkowe pacjenta. NFZ jest obowiązany przekazać CSIOZ do 31 grudnia 2019 roku informacje o uprawnieniach dodatkowych zgromadzone do 1 maja 2019 roku w zakresie, w jakim uprawnienia te mają niezbywalny charakter. W przypadku asystentów medycznych lekarz ponosi odpowiedzialność merytoryczną za treść recepty czy skierowania, a asystent za zapewnienie zgodności danych zamieszczonych na tych receptach i skierowaniach z danymi zawartymi w dokumentacji medycznej. A.S.: Skoro prosty system, to znaczy, że ograniczy skomplikowane błędy? M.L.: Cyfrowa recepta zmniejsza ryzyko popełnienia błędu. Niestety, w większości lekarze piszą bardzo pięknym charakterem, natomiast często zupełnie nieczytelnie. Forma ta również, w założeniu przynajmniej, znacząco mogłaby ułatwić pracę farmaceutom. Co jednak się nie dzieje, ponieważ poprawki pojedynczej e-recepty nie da się już dokonać prosto – pieczątką i parafką – jak to robiliśmy na receptach wystawianych w tradycyjnej formie. Nieraz farmaceuta przychodził do mnie z plikiem kilku recept z zaznaczonymi pozycjami do odręcznej korekty. E-receptę należy anulować i wystawić nową, co generuje nadmierne zużycie naszego podstawowego zasobu – czasu. A.K.: Prostota, dostępność i uniwersalność – to najważniejsze cechy tego rozwiązania. Pacjent nie otrzymuje żadnej fizycznej formy recepty (lecz może!). E-recepta, znajdując się w systemie, może być zrealizowana w każdej aptece w kraju. W sytuacji, w której dany lek nie jest dostępny w określonym miejscu, można go bez problemu zrealizować w innym miejscu. Recepta jest zawsze czytelna, nie ma możliwości pomyłki. Wypełnienie recepty w systemie EDM często polega na trzech kliknięciach myszki, nie ma możliwości pomyłki w przepisywaniu danych pacjenta. Takie rozwiązanie jest szybsze niż wypisywanie tradycyjnych recept. J.K.: Do czasu opanowania wszystkich niezbędnych umiejętności związanych z e-receptą wypisywanie jej może stanowić pewien problem, zwłaszcza dla lekarzy mniej wprawnych w pracy z komputerem. Ale nawet ci, którzy dobrze sobie z tym radzą, robią błędy, podobnie zresztą jak na receptach papierowych. Najczęstszy błąd to niepoprawny kod leku (EAN), gdzie lek refundowany jest zaznaczony przez pomyłkę jako odpłatny na 100% lub lek niepodlegający refundacji oznaczany jest jako refundowany. Dalej, zapisanie ilości leku niezgodnej z prawem (np. dzielone opakowania leków refundowanych). I jeszcze, leki robione bez kompletu danych, bądź z błędnymi danymi. Brak dawkowania lub błędne dawkowanie… Wielu lekarzy także nie ma nawet teraz jeszcze możliwości wypisywania e-recept, ponieważ niektórzy operatorzy nie stworzyli odpowiedniej funkcjonalności w swoich aplikacjach gabinetowych. A.S.: Mniej wprawni w pracy z komputerem to przecież starsi lekarze, a służba zdrowia nam się starzeje? M.L.: Wiek jest tu najmniejszym problemem, wbrew pozorom. Gdy rozpoczynałem „przygodę” z e-receptą, wydawało mi się, że ten system jest pisany przez jedną grupę informatyków dla drugiej, żeby ta pierwsza mogła się pochwalić, ile to zabezpieczeń można zmieścić w krótkim procesie. W zasadzie trzeba było pobrać kolejno kilka certyfikatów, jeden umożliwiał pobranie następnego, elektroniczny labirynt, trudny do przejścia dla statystycznego człowieka niebędącego informatykiem. W każdym projekcie, który ma za zadanie stworzenie urządzenia czy programu, określa się podmiot, który będzie głównym użytkownikiem. Wydawało się, że koordynator tego projektu uznał, iż będą nim informatycy, których nie ogranicza czas przejścia przez cały proces, a nie lekarze – praktycy. Mamy dostęp do wrażliwych danych, więc minimum zabezpieczeń powinniśmy zastosować. Część aplikacji gabinetowych korzysta z profilu zaufanego do autoryzacji e-recepty, część z certyfikatu wydanego przez ZUS. To drugie rozwiązanie wydaje mi się bardziej uzasadnione. Jedno narzędzie obsługujące dwa systemy jest znacznie lepszą opcją niż dwa narzędzia obsługujące jeden system… A.K.: Nie jest prawdą, że wiek jest ściśle skorelowany z umiejętnościami obsługi rozwiązań IT. Średnia wieku lekarza w Polsce to 52 lata, według danych GUS. Korzystanie z rozwiązań IT daje wiele korzyści i wcale nie musi oznaczać licznych kłopotów wynikających z braku wiedzy czy umiejętności. Problem leży w nastawieniu lekarza. Obawa przed czymś nowym jest naturalna, zarówno u osób młodych, jak też tych bardziej „doświadczonych”. Zunifikowanie sytemu medycznego w Polsce wpłynie bezpośrednio na poprawę leczenia i dostosowanie do realiów panujących w kraju. A.S.: Dlaczego? A.K.: Ponieważ uzyskane dane, poddane analizie statystycznej, mogą przyczynić się do poprawy problemu dostępności leków w polskich aptekach, ze względu na to, że będziemy wiedzieć, jakie jest aktualne zapotrzebowanie na dany lek w danym czasie. Trzeba również wspomnieć, iż jedną z idei, która przyświeca opracowaniu rozwiązań IT, jest idea USERFRIENDLY, czyli ułatwienie w maksymalnym stopniu użytkowania danego programu. W przypadku e-recepty jest ono skuteczne dzięki wielu możliwościom potwierdzenia tożsamości za pomocą profilu zaufanego lub e-dowodu. Mówiąc prosto – dla każdego znajdzie się rozwiązanie spełniające jego oczekiwania. A.S.: Ubiegłoroczna dyskusja o informatyzacji służby zdrowia należała do burzliwych, więc teraz nasuwa się pytanie o efektywność e-recepty… M.L.: To rozwiązanie ma szansę na sprawne działanie. Jednak zarządzający podmiotami leczniczymi mogliby nieco szybciej odpowiadać na potrzeby rynku. W jednej z przyszpitalnych przychodni, w której mam przyjemność pracować, zmienia się system informatyczny. Absurdalnym jest, że niecałe trzy miesiące przed obowiązkowym wprowadzeniem e-recepty informatyk na spotkaniu mówi, że nic mu nie wiadomo na temat e-recepty we wprowadzanym systemie. Dopóki wszystkie zmiany będą wprowadzane na ostatnią chwilę w naszym ulubionym stylu – „jakoś to będzie” – dopóty nic się nie zmieni, a system jest skazany z góry na porażkę. A.K.: Moja odpowiedź brzmi: tak, e-recepty są faktem i działają bardzo dobrze już w tej chwili. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż duże podmioty medyczne, takie jak szpitale, przechodzą na e-recepty. Niektóre z nich przeszły już całkowicie na realizację recept w formie elektronicznej. Informatyzacja służby zdrowia, telemedycyna, funkcjonalność gabinetu medycznego w smartfonie… Tych zmian nie cofniemy, musimy w maksymalnym stopniu skorzystać z ich zalet. Technologia wspiera lekarza, skraca czas poświęcony na tworzenie dokumentacji i – bez obaw – nigdy go nie zastąpi. J.K.: E-recepta działa i z miesiąca na miesiąc przyrost liczby wypisanych e-recept jest zauważalny. Według danych CSIOZ na październik 2019, ok. 20% recept jest już wypisanych w sposób elektroniczny. Oczywiście to znaczy, że jeszcze 80% jest wypisywanych papierowo. Termin obligatoryjnego wprowadzenia tego rozwiązania, wyznaczony na 8 stycznia 2020 roku, wydaje się mocno wyśrubowany i prawdę mówiąc, mało realny. Potrzeba czasu na wdrożenie się w to rozwiązanie wszystkich odpowiedzialnych za wypisywanie e-recept, a także za dostarczenie narzędzi do ich wytworzenia. Przynajmniej w kilku województwach brakuje dziś takich narzędzi i to już wskazuje na potrzebę przesunięcia terminu obligatoryjnego wystawiania e-recept.