Zespół specjalistów z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku przeprowadził operację skoliozy u 14-letniej pacjentki. Dziewczynka cierpiała na bardzo zaawansowaną skoliozę sięgającą 160 stopni, która leczona dotychczas była metodami zachowawczymi.
- To jest bardzo, bardzo duże skrzywienie - mówi doktor Paweł Grabala, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu z Kliniki Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Po pierwszym operacyjnym prostowaniu kręgosłupa w grudniu dziewczyna zyskała aż dziesięć centymetrów wzrostu. Podczas kolejnej operacji lekarze jeszcze bardziej wyprostowali kręgosłup pacjentki, która zyskała kolejne sześć centymetrów wzrostu.
- Na pewno jednak przez pierwsze trzy miesiąca będzie musiała zmniejszyć aktywność fizyczną - opowiada jeden z lekarzy.
Medycy, zanim wzięli się za usztywnianie wyprostowanego kręgosłupa, musieli go wcześniej uelastycznić, żeby w ogóle dał się wyprostować. Takie zabiegi z tak wielką skoliozą kręgosłupa to w Polsce rzadkość. Efektem dwóch operacji jest wyprostowanie kręgosłupa aż o 75%.
Komentarze
[ z 0]