Włoscy naukowcy wykazali, że zbyt niskie ciśnienie tętnicze może być czynnikiem pogarszającym funkcje poznawcze u osób z demencją. Podkreślają również rolę regularnych pomiarów ciśnienia tętniczego jako prewencję zbyt agresywnego obniżania ciśnienia za pomocą leków.
W badaniu wzięło udział 172 pacjentów. 68 proc. chorych miało rozpoznaną chorobę Alzheimera a pozostała część łagodne zaburzenia poznawcze.
Badanie pokazało, że pacjenci w tercylu najniższych wartości ciśnienia skurczowego (≤128 mm Hg) mieli niższy wynik w badaniu Mini Mental State Examination, niż w tercylu średnich (129-144 mm Hg) i wysokich (≥145 mm Hg) wartości. Negatywny wpływ niskich wartości ciśnienia na pamięć był widoczny tylko wśród osób biorących leki obniżające ciśnienie.
Komentarze
[ z 2]
Ciekawy eksperyment. Szczerze przyznam, że dotychczas nie spotkałam się z podobnymi wynikami badań i nie miałam pojęcia, że gwałtowne obniżanie ciśnienia tętniczego u osób z chorobą Alzheimera lub demencją starczą spowodowaną innymi przyczynami może skutkować pogorszeniem stanu pacjenta. Wydaje się cenną uwagą poczynienie takiego spostrzeżenia i cieszę się, że natrafiłam na artykuł. Dobrze będzie w takim razie o tym pamiętać i starać się, aby w przypadku pacjentów z świeżo rozpoznanym nadciśnieniem tętniczym, zwłaszcza jeśli są to osoby w starszym wieku, z rozwiniętą lub nawet dopiero rozpoczynającą się demencją starczą obniżać zbyt wysokie wartości ciśnienia tętniczego powoli i niegwałtownie. Być może dzięki temu uda się uchronić pacjentów od rozwoju powikłań w tym pogorszeniu ich stanu i zdrowia ogólnego. Warto byłoby zbadać też problem u pacjentów w młodszym wieku. Być może i u nich gwałtowne obniżenie wartości ciśnienia tętniczego krwi może prowadzić do niepożądanych zmian, które chociaż nie są tak uchwytne jak u pacjentów starszych, również stanowią niepożądane konsekwencje leczenia i może warto byłoby zaktualizować standardy leczenia nadciśnienia tętniczego i ustalić jako standardową procedurę powolne i stopniowe dążenie do przywrócenia prawidłowych wartości?
To ciekawe. Z objawami i powikłaniami nadciśnienia spotykamy się na każdym kroku, co innego - niedociśnienie. Wydaje się, że zbyt niskie ciśnienie nie jest tak często spotykane. A to nie do końca prawda. Przewlekłe niedociśnienie tętnicze stosunkowo rzadko jest przedmiotem zainteresowania lekarzy. Z klinicznego punktu widzenia największe znaczenie ma niedociśnienie samoistne (konstytucjonalne) i hipotonia ortostatyczna. Niedociśnienie samoistne występuje często, według niektórych autorów dotyczy 15% społeczeństwa, charakteryzuje się jednak dobrym rokowaniem i wymaga najczęściej jedynie leczenia niefarmakologicznego. Hipotonia ortostatyczna pojawia się u osób starszych i może dotyczyć nawet 30% osób w wieku powyżej 65 lat. Rozpoznaje się ją, gdy skurczowe ciśnienie tętnicze w pozycji stojącej spada w ciągu 3 minut o co najmniej 20 mm Hg, a ciśnienie rozkurczowe o co najmniej 10 mm Hg. W przeciwieństwie do przewlekłego niedociśnienia hipotonia ortostatyczna obarczona jest zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób układu krążenia i zgonu. Leczenie niefarmakologiczne jest najważniejsze, natomiast terapia farmakologiczna jest postępowaniem uzupełniającym w cięższych postaciach hipotonii ortostatycznej. Świadomość na temat prawidłowej pracy układu krążenia i ciśnienia tętniczego krwi jest bardzo ważna dla naszego zdrowia. Coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że zbyt wysokie ciśnienie tętnicze jest źródłem poważnych problemów zdrowotnych. Dlatego każdy dorosły powinien regularnie mierzyć ciśnienie, aby kontrolować jego poziom i wcześnie reagować na wszelkie negatywne zjawiska. Niskie ciśnienie krwi daje wiele różnorodnych objawów, często mylonych z innymi dolegliwościami lub zwyczajnym spadkiem formy. Osoby ze zbyt niskim ciśnieniem uskarżają się na osłabienie organizmu, większą męczliwość i senność. Powszechnym zjawiskiem są przewlekłe bóle głowy, występujące bez wyraźnej przyczyny i które trudno opanować. Ponadto niedociśnienie może dać objawy, takie jak zawroty głowy, mroczki przed oczami, szumy uszne, kłopoty z koncentracją, zimne dłonie i stopy, przyspieszone tętno, nudności i mdłości, omdlenia. Nieprzyjemne objawy mogą nasilać się podczas zmian pogody związanych z wahaniami ciśnienia atmosferycznego. Można wyróżnić kilka typów niskiego ciśnienia tętniczego, w zależności od przyczyny jego występowania. Najczęstszą postacią hipotensji jest niedociśnienie pierwotne (samoistne) o nieznanym pochodzeniu. U osób z tą dolegliwością obserwuje się częściową skłonność do jej dziedziczenia. Dotyczy ona głównie osób w okresie dojrzewania oraz w średnim wieku, a także szczupłych i wysokich kobiet. Innym rodzajem jest niedociśnienie wtórne, które jest konsekwencją występujących chorób, przyjmowanych leków, czy pewnych niekorzystnych zachowań. Obniżenie ciśnienia często występuje przy schorzeniach układu krążenia, cukrzycy, niedoczynnościach niektórych gruczołów endokrynnych (np. tarczycy, kory nadnerczy) lub infekcjach. Przedawkowanie leków hipotensyjnych lub preparatów stosowanych w chorobie Parkinsona również możne skutkować obniżeniem ciśnienia. Wreszcie hipotonia może być konsekwencją nadużywania alkoholu. Wyróżnia się też tzw. hipotonię ortostatyczną, która objawia się nagłym spadkiem ciśnienia tętniczego na skutek zmiany pozycji z leżącej na stojącą lub po długim staniu. Wynika to z zaburzeń regulacji krążenia krwi, które następują przy zmianie pozycji ciała. Krew gromadzi się w jamie brzusznej i kończynach, przez co zmniejsza się jej odpływ w kierunku serca i objętość wyrzutowa mięśnia sercowego, czego konsekwencją są gwałtowne spadki ciśnienia. Metoda leczenia hipotensji uzależniona jest od przyczyny zbyt niskiego ciśnienia. Jeżeli spadek ciśnienia powiązany jest z występującą chorobą, rozwiązaniem jest jej leczenie, aby uniknąć epizodów hipotonii w przyszłości. Niedociśnienie ortostatyczne to przede wszystkim problem ludzi w starszym wieku. Może być przyczyną zaburzeń pracy układu krążenia, dlatego konieczne może być leczenie farmakologiczne. Lekami pierwszego rzutu są glikokortykosteroidy (fludrokortyzon), które zatrzymują sód w organizmie, tym samym podnosząc ciśnienie. W dalszej terapii stosuje się efedrynę, metylofenidat, czy midodrynę. A co mają zrobić osoby, które od urodzenia są hipotonikami? Nie ma na to jednej, uniwersalnej rady. Są jednak sposoby, aby nieco podnieść ciśnienie. Lekarze polecają zwiększenie poziomu aktywności fizycznej w ciągu dnia, a także regularne nawadnianie organizmu. Zaleca się wypijać przynajmniej 2 litry płynów dziennie. O ile nadciśnieniowcom odradza się spożywanie soli, osoby z niskim ciśnieniem powinny zwiększyć jej spożycie do około 10-20 gramów dziennie. Należy unikać spożywania dużych ilości czosnku, który wykazuje działanie hipotensyjne. Doraźnie ciśnienie podwyższa mocna kawa lub czarna herbata. Alternatywnym rozwiązaniem są preparaty na bazie kofeiny, guarany, żeń-szenia (Vigor Up!, Guaranax, Żeń-szeń Vita Complex, Cardiamid z kofeiną) oraz połączenie niketamidu z glukozą (Glucardiamid) które działają pobudzająco. Wiele osób z niskim ciśnieniem zauważa u siebie podwyższonym puls. Jak to możliwe? Nie jest to żadna anomalia, a naturalna reakcja organizmu. Niskie ciśnienie krwi sprawia, że tkanki i organy wewnętrzne mogą być gorzej ukrwione i dotlenione. Dlatego organizm uruchamia mechanizmy, których zdaniem jest zapewnienie sprawniejszego przepływu krwi. Takim mechanizmem jest zwiększenie tętna. Wzrost pulsu przy niskim ciśnieniu jest też objawem odwodnienia. W takich sytuacjach należy pamiętać o tym, by wypijać odpowiednią dawkę płynów.