Konsumenci stale jedzą i piją więcej, gdy mają serwowane duże porcje. Nowy program polityki walki z otyłością sugeruje, ze istnieje pilna potrzeba interwencji w strategiach, które pomogą w zmniejszeniu wielkości porcji, aby pomóc w walce z otyłością.


Dr Theresa Marteau, dyrektor Wydziału do Badań nad Zdrowiem i Zachowaniem na Uniwersytecie w Cambridge w Wielkiej Brytanii, i jej współpracownicy zwracają uwagę, że przyczyny otyłości są złożone, ale nadmierna spożywanie pokarmów i słodkich napojów jest najbliższą krytyczną determinantą, napędzaną częściowo przez zbyt duże porcje.


"Nasz ostatni przegląd Cochrane’a pokazuje, że ludzie skłonni są do spożywania nadmiernych ilości jedzenia oraz napojów bezalkoholowych w sytuacji, gdy oferowana żywność serwowana jest w większych porcjach (np. porcje XXL), paczkach czy większej zastawie stołowej (kubki, talerze i szklanki)" piszą Dr Marteau i jej współpracownicy.


"A skala tego efektu sugeruje, że eliminacja większych porcji z diety mogłaby zredukować średnie dzienne spożycie kalorii o 12% do 15% wśród dorosłych osób w Wielkiej Brytanii i od 22% do 29% wśród dorosłych Amerykanów."


Strategia „zmniejszenie wielkości porcji”
Wciąż pozostaje pytanie, w jaki sposób zmniejszyć wielkość porcji, zwłaszcza w fast-foodach, gdzie ich rozmiar przekracza wszelkie granice. Wystarczy poprosić sprzedawców, sugeruje doktor Janet Schwartz z Uniwersytetu Tulane Freeman School of Business, Nowy Orlean, Luizjana.


Dr Schwartz brała udziału w opublikowany wcześniej badaniu(Health Aff. 2012; 31:. 399-407), w którym kelnerzy po prostu pytali klientów, czy życzą sobie zmniejszone porcje trzech prostych dań serwowanych w chińskiej restauracji typu fast-food.


"W konsekwencji okazało się, że od 14% do 33% klientów przyjęło ofertę zmniejszenia porcji i czynili to niezależnie od tego, czy dostawali 25% zniżkę czy też nie.”


"Brzmi to nieco sprzecznie z intuicją, ponieważ myślimy o konsumentach fast-food’ów, jak o tych „ceniących sobie wielkość” - są tam, aby dostać jak najwięcej żywności jak to tylko możliwe," powiedziała doktor Schwartz.
"Ale ludzie zdają sobie sprawę, że porcje są zbyt duże, więc jeśli tylko zaproponowałbyś im mniejsze porcje, myślę, że pewien odsetek klientów będzie naprawdę zadowolony z tej odmiany i tym chętniej przyjdą do restauracji typu fast-food”


W swoim artykule dr Marteau i jego współpracownicy przyznają, że istnieją przeszkody w ograniczaniu wielkości porcji, jednak proponują wiele sposobów, które mogą stanowić początek w zmniejszeniu tego problemu:

  • Stworzenie domyślnych mniejszych rozmiarów jedzenia i picia o dużej wartości energetycznej.
  • Zmniejszenie dostępności większych porcji i opakowań dla żywności i napojów oraz zwiększenie dostępności mniejszych porcji i mniejszych opakowań.
  • Stworzenie mniejszej zastawy stołowej, jako regularny model w jadłodajniach samoobsługowych, także dla naczyń do jedzenia i picia używanych w restauracjach.
  • Ograniczenie praktyk marketingowych, które zachęcają konsumentów do zakupu większych porcji i pakietów, ponieważ kosztują mniej niż mniejsze.

Czy już czas na zmianę mentalności typu "Wyczyść swój talerz”?


Dr Schwartz mówi, że poprzednie próby mające na celu zahamowanie apetytu ludzi, po prostu nie działały, więc nacisk na ograniczenie wielkości porcji jest właściwą drogą.


"Mieliśmy etykiety z informacją o wartości odżywczej na żywności od dekad i od lat etykiety kaloryczne z informacją o posiłkach serwowanych w restauracjach, ale nie zauważyliśmy większego wpływu tych działań na liczbę kalorii, które były podawane, czy konsumowane" zauważyła.


Głównym problemem jest to, że wiedza na temat ile kalorii zawiera pożywienie nie pomaga w samokontroli, która jest konieczna, aby ludzie spożywali ich mniej, jak podkreśla dr Schwartz.


"Niezależnie od tego, jak dużo jedzenia ludzie mieli nakładane na talerz na początku, zawsze pozostawiali na nim minimalną resztkę - co oznacza, że obie grupy w naszym badaniu zjadły prawie wszystko, co zostało im podane", wspomina.


"Inne badania wykazały, że w szczególności Amerykanie nie czują się syci do póki ich talerze nie są puste, więc jedzą dopóki jedzenie zniknie". Dodała ona również, że jest to bardzo trudne, aby zmienić nawyki żywieniowe ludzi.


"Musimy, więc zacząć myśleć o innych sposobów, którymi możemy skłonić ludzi, żeby regulowali liczbę spożywanych przez siebie kalorii i jednym z takich sposobów jest rozpoczęcie od nieco mniejszych porcji".

Źródło: medscape.com