W niedzielę 31 stycznia 2021 na całym świecie ponownie głośno zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Pieniądze zebrane w 29. Finale WOŚP zostaną przekazane oddziałom dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.
– Temat tegorocznego finału – laryngologia, otolaryngologia, diagnostyka głowy to temat związany głównie ze sprzętem. Mamy w tej chwili superlekarzy, superwiedzę, superumiejętności, ale stary sprzęt – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Jurek Owsiak, założyciel i prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Według raportu globalnej koalicji, w skład której wchodzą UNICEF i WHO, prawie 30 mln dzieci rodzi się zbyt wcześnie, są za małe lub chorują każdego roku i potrzebują specjalistycznej opieki, aby przeżyć. Bez specjalistycznego leczenia wiele noworodków z grupy ryzyka nie przeżyje pierwszego miesiąca życia. Co roku umiera nawet 2 mln noworodków, głównie z przyczyn, którym można było zapobiec. Jedną z nich są urazy głowy, także te, do których doszło w czasie porodu. Brak nowoczesnego sprzętu często utrudnia nie tylko leczenie, lecz także samą diagnozę.
– Proszę pomyśleć o operacjach endoskopowych, które po prostu jednym małym punktem wchodzą do organizmu dziecka i skutecznie operują. To najnowocześniejszy sprzęt, absolutnie topowy. Neurochirurgia to obszary kosmicznej technologii. Chodzi o to, żeby to kupić, nie wyważamy otwartych drzwi, często pracujemy na tym polu, który ma masę doświadczeń, dobrze wykonywanych operacji, tylko lekarze i cała obsługa mówią: dajcie nam supersprzęt, a będziemy pracowali jeszcze lepiej – podkreśla Jurek Owsiak.
Przykładem takiej technologii jest np. robot chirurgiczny Rosa do neurochirurgii dziecięcej, który skraca czas znieczulenia, zwiększa precyzję i poprawia bezpieczeństwo. Synaptive to z kolei nowa technologia, która pomaga chirurgom szybciej i skuteczniej przeprowadzać operacje czaszki.
– Kiedy otwieraliśmy pewne działy, jak reumatologię, to zaczynaliśmy w pewnym sensie od urządzeń, których jeszcze nigdy w Polsce nie było. Ale laryngologia to jest po prostu wymiana urządzeń na nowe, z dzisiejszej półki. Nie chodzi tu o rok produkcji, bo przestarzałe urządzenie może być produkowane nawet teraz. Ważne są technologie, z zeszłego roku, sprzed dwóch lat, być może będą to urządzenia, które właśnie wchodzą na rynek. O takie będziemy się starali – zapowiada prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
.... ZOBACZ RÓWNIEŻ: |
Podczas tegorocznego, 29. finału, WOŚP będzie zbierać pieniądze na zakup m.in. endoskopów laryngologicznych, egzoskopów, nawigacji optycznej otolaryngologicznej, aparatów USG i RTG czy polisomnografii do diagnostyki bezdechu sennego. To urządzenia niezbędne w chirurgii laryngologicznej. Brak możliwości korzystania z nich może powodować wzrost ryzyka powikłań, a wydłużanie zabiegów bezpośrednio wpływa na proces leczenia i rekonwalescencji.
Jak zaznacza założyciel Fundacji WOŚP, sprzęt będzie nowoczesny, często z wykorzystaniem przełomowej technologii. Podobnie było w 2020 roku, kiedy fundacja kupiła cyfrowy aparat do badań PET-CT, który pozwala na precyzyjne lokalizowanie ognisk chorób nowotworowych u dzieci. Sprzęt o wartości blisko 16 mln zł działa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
– Respirator wspomaga pracę płuc, żeby się uniosły, oddychały. A technologie medyczne wymyśliły dla dzieci, mających problem z oddychaniem, urządzenie wymuszające oddech, które leży na nosku. Niewielkie urządzenie o wartości dobrego samochodu komputerowo wymusza oddech, wdech i wydech, ale nie inwazyjnie, wtedy mamy pewność, że to dziecko jak się rozwija, nie ma zrujnowanych płuc – podkreśla Jurek Owsiak.
Już w 2008 roku, w czasie 16. Finału WOŚP, fundacja zbierała środki na zakup sprzętu dla dzieci ze schorzeniami laryngologicznymi. Zebrano 14 mln dol., dzięki którym do szpitali trafiły m.in. nasofiberoskopy, zestawy do endoskopowych operacji nosa i zatok oraz inhalatory ultradźwiękowe. Po 13 latach urządzenia wówczas kupione po prostu się zużyły, ponadto pojawiły się nowe technologie, które znacznie usprawniają leczenie.
– Nadal pozostaje stół operacyjny, który musi być nowoczesny, który trzeba odnowić, nadal są tory wizyjne, które są używane przy operacjach. Ale tak jak przy samochodzie powiemy: „o, to jest stary samochód, ten jest nowy, ma inny kształt, ma inne funkcje, chociaż nadal są cztery koła, kierownica i to się niby tak nie różni”, ale jednak fachowcy wiedzą, że różni się bardzo – tłumaczy twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Komentarze
[ z 0]