Jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa nowego obiektu dla Oddziału Nefrologii i Stacji Dializ oraz Oddziału Neurologii i Oddziału Udarowego w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie. Remont przejdzie także Oddział Geriatrii i Przewlekle Chorych.
Nowa inwestycja prowadzona będzie w miejscu po starym pawilonie administracji szpitala, który wcześniej zostanie wyburzony. Część główna będzie składać się z czterech kondygnacji, natomiast niższa będzie dwukondygnacyjna. Budynek zostanie połączony z bardzo dobrze wyposażonym Centrum Zabiegowym, w którym wykonywane są m. in. przeszczepy. Znajdą się tu: punkt przyjęć, stacja dializ, Oddział Neurologii, Oddział Udarowy, Oddział Nefrologii i Transplantacji Nerek, Poradnia Nefrologiczna i Poradnia Transplantacyjna.
- Nowy budynek poprawi infrastrukturę i jakość świadczonych usług, a indywidualne sale dla pacjentów transplantacyjnych umożliwią przeprowadzanie zabiegów odczulania oczekujących na transplantację – mówi dr hab. n. med. Marek Myślak, ordynator Oddziału Nefrologii i Transplantacji Nerek. – Nowoczesna stacja dializ da nam możliwość rozwijania dotychczasowych i nowych technik pozaustrojowego oczyszczania krwi oraz dializ otrzewnowych.
Lokalizacja będzie sprzyjała także hospitalizacji pacjentów Oddziału Neurologii i Oddziału Udarowego, którzy wymagają dodatkowo opieki lekarzy specjalistów kardiologii, neurochirurgii, chirurgii naczyniowej i anestezjologii.
Drugi projekt z to modernizacja i doposażenie budynku „A” na potrzeby Oddziały Geriatrii i Przewlekle Chorych.
- Co prawda w ostatnim czasie zwiększyliśmy z 6 do 24 liczbę łóżek, jednak warunki lokalowe dla seniorów wymagają dalszego polepszenia – mówi dr Urszula Majewska, ordynator Oddziału Geriatrii i Przewlekle Chorych. – Po remoncie ten standard zdecydowanie się poprawi, chorzy będą mieli lepszy dostęp do diagnostyki i rehabilitacji. Pacjentów jest bardzo dużo, z każdym rokiem więcej, dlatego liczymy przy tym na zwiększenie finansowania z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Nowy Oddział Geriatrii znajdować się będzie na I. piętrze budynku A, obok Oddziału Chorób Wewnętrznych i Nadciśnienia Tętniczego. W oddziale będzie 24 łóżek dla chorych w pokojach 2-osobowych z indywidualnymi węzłami sanitarnymi przystosowanymi do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zakupiony zostanie sprzęt rehabilitacyjny, dodatkowe wyposażenie pokoi pacjentów i pozostałych pomieszczeń oddziału. Remontu doczeka się stara klatka schodowa.
Modernizacja Oddziału Geriatrii potrwa około 1 roku, natomiast budowa nowego obiektu dla Neurologii i Nefrologii zajmie co najmniej 2 lata.
Komentarze
[ z 7]
Dobrze jest słyszeć doniesienia o remontach na oddziałach tego rodzaju. Z jednej strony trzeba zwrócić uwagę, że być może właśnie za sprawą programu socjalnego dla rodzin wielodzietnych znacznie poprawił się stan demograficzny naszego kraju. I jeśli będzie się on dalej utrzymywać, z całą pewnością przydadzą nam się odnowione i świeże sale porodowe, czy miejsca na oddziałach dla kobiet, które przygotowują się do porodu. Z drugiej strony trzeba też pamiętać, że wciąż przybywa nam najstarszej części społeczeństwa, co sprawia, że oddziały geriatryczne stają się coraz bardziej potrzebne. Trudno jest przypuszczać, że w obecnym stanie szpitale są sprostać wymaganiom, jakie będą przed nimi stawiane w najbliższych latach. Dobrze więc, że już teraz osoby zarządzające dostrzegają taką potrzebę i starają się przynajmniej by pozyskiwać środki dzięki którym oddziały szpitalne będą mogły zostać wyremontowane i w ten sposób choć trochę uprzyjemnić czy ułatwić starszym, schorowanym osobom przechodzenie tego okresu w swoim życiu.
Coraz częściej pojawiają się artykuły dotyczące rozbudowy lub remontu kolejnych ośrodków medycznych. To bardzo dobre wiadomości. Jak widać pieniądze są i w dodatku są odpowiednio wykorzystywane. Polepszanie jakości opieki medycznej jest bardzo ważne. Na zdrowiu nie można oszczędzać, a bezpieczeństwo (i w drugiej kolejności komfort pacjenta) jest najważniejsze. W Polsce mamy dobrych specjalistów, ale nawet najlepszy lekarz nie wiele zdziała bez odpowiedniego sprzętu i warunków.
Takie przedsięwzięcia są bardzo potrzebne bowiem osób z chorobami neurologicznymi potrzebującymi pomocy jest bardzo dużo. Istnieje wiele tego rodzaju chorób, które między innymi dotyczą mózgu. Padaczka jest jedną z takich chorób. Często objawy mogą występować u dzieci do 5 roku życia. Warto zaznaczyć, że może objawiać się nie tylko drgawkami. Wśród nietypowych objawów, na które warto jest zwracać uwagę wymienia się między innymi to, że dziecko może się zamyślić i wpatrywać się przez pewien czas w jedno miejsce. Napady toniczno-kloniczne są bardziej charakterystyczne w przypadku starszych osób. Naukowcy starają się ustalić kiedy będzie miał miejsce moment, w którym może dojść do wystąpienia napadu. Dzięki temu można by podać choremu odpowiednie leki, tak aby zminimalizować ryzyko jego wystąpienia. W naszym kraju prowadzone są badania, których celem jest odkrycie biomarkerów padaczki we krwi. Wykorzystuje się do tego celu mikroRNA, które mają możliwość regulacji licznych genów w naszych organizmach. W padaczce występują zmienione mikroRNA. Jeżeli chodzi o manipulowanie poziomem wspomnianej postaci RNA za pomocą leków to było już to przeprowadzane na zwierzętach. Warto zaznaczyć, że istnieje również lekooporna padaczka, która dotyczy około 30 procent pacjentów. W takich wypadkach lekarz może podjąć się leczenia operacyjnego, jeżeli wie który obszar mózgu działa w sposób nieprawidłowy. Oczywiście istnieje ryzyko takiego rozwiązania, jednak w przypadku osób, które mają nawet po kilkadziesiąt ataków padaczki dziennie może to być jedyne wyjście. Jeżeli chodzi o choroby neurologiczne to wymienia się między innymi stwardnienie rozsiane. W naszym kraju choruje na nie około 45 tysięcy osób. Przebieg u każdego pacjenta może przebiegać w nieco odmienny sposób, chodzi bowiem o postęp choroby, a także objawy. W chorobie tej dochodzi do uszkodzenia osłonek mielinowych włókien nerwowych, a także istoty szarej, zwłaszcza w strefie podkorowej. Przekazywanie sygnałów jest więc nieprawidłowe, a nawet zahamowane. W rezultacie dochodzi do pojawienia się objawów takich jak: trudności z chodzeniem, zaburzenia równowagi drżenie i sztywność mięśni oraz problemy z widzeniem. Mogą pojawić się także problemy z funkcjonowaniem jelit, połykaniem, mową oraz czynnością pęcherza moczowego. Jak na razie wielu naukowców koncentrowało się na tym, że do zmian dochodziło w obrębie osłonki mielinowej. Jak się bowiem okazuje, co zostało potwierdzone w badaniach obrazowych z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego do równoległych zmian dochodzi w obrębie mózgu. Cały czas prowadzone są badania, których celem jest wyjaśnienie etiologii tej choroby, a także metod, które pozwolą na wczesną diagnostykę, a także skuteczne terapie. Jak się okazuje kwas ursolowy, znajdujący się między innymi w skórkach jabłek, żurawinie oraz szałwi lekarskiej może okazać się skuteczny w przypadku tej choroby. Wykazuje on bowiem działanie immunomodulujące, a także neuroregeneracyjne. Jak na razie badania są przeprowadzane na myszach, ale istnieje nadzieja, że w przyszłości zostaną także wprowadzone w przypadku ludzi w warunkach klinicznych. Jeżeli zaś chodzi o przyczynę rozwoju tego schorzenia to może się okazywać, że fragment obecnego w mózgu enzymu może najprawdopodobniej powodować rozwój stwardnienia rozsianego. Istnieje pewien problem jeżeli chodzi o refundację leczenia postaci tej choroby- pierwotnie postępującej. Inaczej wygląda sytuacja jeżeli u chorego występuje postać rzutowo-remisyjna. W takim wypadku chory może liczyć na skuteczniejszą terapię, a co za tym idzie dłuższe życie oraz pozostanie na rynku pracy, co jest przecież jest bardzo istotne. W przypadku pierwszego typu choroby dochodzi do szybszej progresji, a także nieustającego nasilenia objawów, które w konsekwencji prowadzą do niepełnosprawności. W rzutowo-remisyjnej postaci choroby występuje proces zapalny, który ma miejsce w ośrodkowym układzie nerwowym. Natomiast w postaci pierwotnie postępującej dochodzi do śmierci neuronów w innym mechanizmie, który jak dotąd nie został do końca wyjaśniony. Pierwszy typ choroby częściej występuje u młodych kobiet (60-70 procent), natomiast drugi jest jednakowo często diagnozowany w przypadku kobiet i mężczyzn, ale po 40 roku życia. U pacjentów ze stwardnieniem rozsianym w szybszym tempie niż w porównaniu do zdrowych osób dochodzi do zmniejszenia się objętości mózgu. Wczesne zdiagnozowanie choroby i rozpoczęcie właściwego leczenia może przyczynić się do spowolnienia tego procesu. Dzięki temu można zapobiec pogarszaniu się zdolności poznawczych u chorego, związanych z przetwarzaniem danych, koncentracji, a także zapamiętywania. Wśród chorób neurologicznych wymienia się również chorobę Huntingtona. Pierwszymi objawami tej choroby mogą być pewne zmiany zachowania. Ponadto mogą pojawić się problemy z pamięcią, a także niezdarność. Warto zaznaczyć, że są to objawy, z którymi osoby niezbyt często zgłaszają się do specjalisty, co przyczynia się do tego, że choroba osiąga bardziej zaawansowane stadia. Każda pacjent jest inny toteż objawy mogą u każdej być odmienne, a także mogą mieć inne nasilenie. Mogą występować również różne nasilenia objawów z każdego z układów. Przykładowo mogą mieć miejsce istotne zaburzenia motoryczne, przy niskim poziomie zaburzeń poznawczych, a także odwrotnie. Wraz z progresją choroby pojawiają się coraz bardziej zaawansowane objawy pod postacią ruchów mimowolnych w obrębie kończyn górnych i dolnych, a także twarzy. Mogą pojawić się problemy w utrzymaniu równowagi, a także chodzeniu. Stwierdza się także zaburzenia okoruchowe. Mowa pacjenta, ze wspomnianą chorobą może stawać się niewyraźna, dodatkowo mogą wystąpić trudności w połykaniu, których efektem może być chudnięcie. Jeżeli chodzi o zmiany osobowości, a także zachowania to wymienia się wśród nich: niepokój, wybuchy gniewu, apatię, drażliwość, depresję, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, a także wycofanie się z życia społecznego. Czasem mogą wystąpić także halucynacje. Jednym z głównych objawów choroby Huntingtona są zaburzenia poznawcze dotyczące problemów z planowaniem, koncentracją, organizacją, podejmowaniem decyzji, oraz problemów z pamięcią krótkotrwałą. Wspomniane objawy sugerują, że taka osoba może potrzebować wielospecjalistycznej, złożonej opieki w skład której powinien wchodzić między innymi psychiatra, logopeda oraz dietetyk. Za większośc objawów klinicznych obwinia się wybiórczy zanik neuronów kwasu gamma aminomasłowego, w szczególności w obszarach mózgu zwanego jądrami podkorowymi. Jeżeli zaś chodzi o upośledzenie funkcji intelektualnych to do uszkodzeń dochodzi w korze mózgowej. Przykrą wiadomością jest to, że na chwilę obecną jest to choroba nieuleczalna gdyż obecnie dostępne leki nie są w stanie zahamować zwyrodnienia komórek nerwowych. Aktualne terapie opierają się na redukcji objawów. Wykorzystuje się zatem leki przeciwdepresyjne, leki obniżające zaburzenia psychotyczne czy też zaburzenia ruchowe. Aktualnie prowadzone są badania nad terapiami, które można zastosować u osób, u których wiadomo, że występuje określona mutacja, a u których nie wystąpiły jeszcze objawy. Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie ponieważ wspomniane symptomy mogą w znacznym stopniu pogorszyć jakość życia, a także uniemożliwić wykonywanie bardzo wielu czynności, a także rezygnacji z pracy. Trwają prace również nad odkryciem substancji, które będą wykazywać działanie ochronne w stosunku do neuronów. Analizowany jest koenzym Q10, witamina E, a także idebenon. Dodatkowo próbuje się sprawdzić czy hamowanie działania receptorów NMDA za sprawą mamentyny może obniżyć śmiertelność komórek nerwowych. Wiele nadziei pokłada się również w terapii genowej, która cieszy się coraz większym zastosowaniem w przypadku licznych chorób. Chodzi o wykorzystanie interferującego RNA co pozwoli na zmniejszenie ekspresji genu i powoduje obniżenie nasilenia patologicznych objawów. Inni naukowcy sugerują, że skuteczne mogą okazać się operacje podczas, których wszczepione zostaną komórki macierzyste, które być może przejmą funkcję uszkodzonych komórek nerwowych. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości choroby neurologiczne będą mogłby być dużo szybciej diagnozowane, a przeprowadzone leczenie jeszcze bardziej skuteczne, powodując całkowite ustąpienie objawów.
To dobrze, że podejmuje się działania, których celem jest poprawa warunków na oddziałach geriatrycznych w naszym kraju. Według danych do 2050 roku osoby po 65 roku życia będą stanowiły ponad 32,7 procent społeczeństwa. Wciąż bardzo dużym problemem w naszym kraju jest liczba geriatrów, którzy są w stanie najlepiej opiekować się pacjentami w starszym wieku. Jest ich około 430, a łóżek na oddziałach geriatrycznych jest mniej więcej 900. Geriatria bardzo często podlega oddziałom internistycznym. Bardzo często, bo aż w 40-50 procent osób na tych oddziałach, a także oddziałach ortopedycznych i neurologicznych stanowią osoby w podeszłym wieku. Warto jest wspomnieć, że w ostatnich latach liczba geriatrów wzrasta. Specjaliści ci są bardzo potrzebni ponieważ mają oni najlepszą wiedzę na temat tego jak należy zajmować się pacjentami w starszym wieku. Częstość występowania chorób wzrasta wraz z wiekiem. Doskonale wiemy o tym, że to starsze osoby dużo częściej są narażeni na występowanie stanów, które mogą stanowić zagrożenie zdrowia, a nawet życia. Istotne jest aby przez całe życie dbać o dobrą kondycję, ponieważ będzie to procentowało formą w przyszłych latach. Wiele osób tego nie robi, chociaż widać, że świadomość wśród społeczeństwa ulega poprawie co jest bardzo dobrym prognostykiem na przyszłe lata. Warto jest wspomnieć o tym, że nawet jeśli przez całe życie nie przestrzegano zasad zdrowego żywienia, a także regularnego ruchu to nawet po 70 roku życia wprowadzenie modyfikacji może sprawić, że będzie można zaobserwować korzyści. Da się też zauwazyć, że w dzisiejszych czasach osoby, które są już seniorami cały czas czują się dobrze i mogą wykonywać wiele czynności, które sprawiają im przyjemność i dodatkowo pomagają im utrzymać dobrą formę. Wraz z wiekiem dochodzi do zmian w organizmie. Serce w niewielkim stopniu zwiększa swój rozmiar, a lewa komora ulega powiększeniu. Może ono wolniej wypełniać się krwią. Częściej może dochodzić do arytmii a wśród nich migotania przedsionków, które mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia udaru. Pozostając przy chorobach serca koniecznie trzeba wspomnieć o jego niewydolności. U osób po 75 roku życia występuje u około 10 procent seniorów. Choroba ta jest najczęstszą przyczyną hospitalizacji w naszym kraju. Jedną z najczęstszych jej przyczyn jest choroba wieńcowa, odpowiedzialna za 50-60 procent niewydolności serca. Innym istotnym czynnikiem jest nadciśnienie tętnicze, które doskonale wiemy, jest bardzo powszechne w polskim społeczeństwie. Aby im zapobiec bardzo ważna jest profilaktyka. Konieczne jest przestrzeganie zasad zdrowej i zbilansowanej diety, a także regularne uprawianie sportu. Nie można zapominać o systematycznych wizytach u lekarza, co pozwoli na wczesne wykrycie nieprawidłowości, zwiększając szansę na skuteczną terapię. Wśród innych czynników można wymienić alkoholowe lub toksyczne uszkodzenie serca, a także kardiomiopatie pierwotne na podłożu genetycznym. Nie można również zapomnieć o infekcjach wirusowych, które mogą przyczynić się do zapalenia mięśnia sercowego. Wirusem, o którym należy wspomnieć jest wirus grypy. Co prawda rzadkim powikłaniem infekcji tym wirusem może być niewydolność serca. Warto jest wspomnieć, że jeśli dany pacjent ma już niewydolność serca, to w takim wypadku wszelkie infekcje stanowią dużo większe zagrożenie, które może doprowadzić nawet do śmierci. Osoby te będąc w grupie ryzyka powinno zaszczepić się przeciwko grypie każdego roku. Oczywiście szczepionka nie jest stuprocentowo skutecznym zabezpieczeniem, ale w znacznym stopniu może obniżyć ryzyko niebezpiecznych powikłań. W celu rozpoznania niewydolności serca bardzo ważny jest wywiad, który przeprowadza lekarz. Następnie wykonuje się badanie fizykalne i elektrokardiogaficzne. W dalszej kolejności należy przeprowadzić badania biochemiczne i echokardiograficzne. W przypadku badań biochemicznych należy uwzględnić funkcjonowanie innych narządów. Warto i jest wziąć pod uwagę kondycję nerek, wątroby, a także tarczycy, której stan może nasilać niektóre objawy niewydolności serca. Chcąc ustalić czy doszło do przeciążenia układu krążenia kontroluje się stężenie BNP, czyli peptydu natriuretycznego typu B, występującego na wyższym poziomie u osób chorych. Pacjenci bardzo często załamują się słysząc diagnozę, muszą jednak pamiętać, że z tą chorobą da się normalnie żyć, jeśli stosuje się do wszelkich zaleceń, które są bardzo podobne do tych, które należy przestrzegać w przypadku zapobiegania tego schorzenia. Pacjentowi trzeba poświęcić odpowiednią ilość czasu i wytłumaczyć mu co może, a czego nie może robić. Chory oprócz farmakoterapii może liczyć na różne zabiegi kardiologiczne. Wśród nich wymienia się chociażby stenty czy nieoperacyjne zabiegi na zastawkach. Warto jest wspomnieć o objawach, które mogą świadczyć, że doszło do rozwoju niewydolności serca. Najczęściej występują one u pacjentów, które w przeszłości mają epizod zawału serca, choruje na nadciśnienie tętnicze lub ma schorzenie dotyczące zastawek. Wśród najczęstszych objawów wymienia się duszności wysiłkową, oraz konieczność robienia przerw podczas niewielkiego wysiłku, na przykład wchodzenia po schodach. W tym wypadku mówimy o stabilnej niewydolności serca. Jeżeli chodzi o ostrą postać, to objawy mogą występować nawet w warunkach spoczynkowych. Innymi objawami, które mogą dotyczyć osób z niewydolnością serca są obrzęki. Do ich rozwoju dochodzi na skutek tego, że krew nie jest w odpowiedniej ilości pompowana do mózgu, a także nerek. Na skutek wywołanych przez nie mechanizmu dochodzi do retencji wody w organizmie. Początkowo puchną kostki, a dalej łydki, okolice kolan, uda, a w najbardziej zaawansowanych stanach może to obejmować okolica pasa oraz wyżej. Starsze osoby, które również mogą nie złapać tchu mogą cierpieć na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. W ich wypadku wykonywanie podstawowych czynności może stanowić znaczny problem. W tym schorzeniu dochodzi do rozwoju przewlekłego zapalenia w płucach, które prowadzi do nieodwracalnego skurczu oskrzeli. Choroba ta najczęściej pojawia się u osób, które przez wiele lat paliły papierosy. Coraz więcej mówi się nie tylko o paleniu czynnym, ale także biernym. Najczęściej chory musiał palić 15-20 lat. Według badań kobiety są bardziej narażone na rozwój tej choroby i występowaniu cięższych objawów. W wyniku tej choroby dochodzi do dostarczenia mniejszej ilości tlenu do innych narządów takich jak tlen, mózg czy mięśnie. To sprawia, że pracują one znacznie gorzej. POChP sprawia, że ryzyko wystąpienia groźnych stanów takich jak udar mózgu czy zawał serca zwiększa się dwu-trzykrotnie. Co ciekawe u osób z tym schorzeniem dwukrotnie częściej dochodzi do rozwoju cukrzycy typu 2. Dodatkowo może dochodzić do osłabienia kości pod postacią osteoporozy. Jak widać, choroba ta wpływa na cały organizm i nie jest ograniczona tylko do układu oddechowego, co sprawia, że jest dużo bardziej niebezpieczna niż wiele osób przypuszcza. Pozytywną wiadomością jest to, że możliwe jest poprawienie komfortu życia pacjentów z tym schorzeniem. Dzięki temu pacjenci cierpią na mniejszą ilość zaostrzeń w postaci kaszlu czy duszności. Nie da się ich całkowicie wyeliminować jednak na pewno występują one rzadziej. Tak jak w przypadku wielu przewlekłych chorób konieczne jest wyeliminowanie czynników, które przyczyniły się do ich rozwoju. W tym wypadku priorytetem jest zrezygnowanie z palenia papierosów oraz stosowanie leków rozszerzających oskrzela. Włączane one są już do terapii w przypadku rozpoznania łagodnej postaci choroby. Początkowo są to leki, o krótkotrwałym działaniu, stosowane w momencie gdy pacjent odczuwa duszności. W bardziej zaawansowanych stadiach wykorzystuje się leki o dłuższym działaniu, których celem jest stabilizacja umiarkowanej postaci choroby. W ciężkiej postaci wykorzystuje się sterydy wziewne lub połączenie tych leków razem z lekami rozszerzającymi oskrzela, które występują w jednym inhalatorze. Dzięki temu w mniejszym stopniu dochodzi do zapadaniu i kurczeniu oskrzeli w wyniku działania bodźca lub wysiłku. Warto jest wspomnieć o tym, że w przypadku zaostrzeń, niektóre leki wziewne mogą nie przynosić oczekiwanych rezultatów. W takim wypadku stosuje się antybiotykoterapię oraz doustne sterydy. Czasem pacjent wymaga także hospitalizacji. Na każdym etapie choroby bardzo ważne jest przeprowadzenie odpowiedniej rehabilitacji w postaci ćwiczeń oddechowych.
Seniorów wymagających pomocy jest coraz więcej. Związane jest to ze schorzeniami które towarzyszą starszym osobom. Wśród chorób oczu, które występują u starszych osób i mogą pogorszyć jakość życia zalicza się między innymi zaćmę, w której dochodzi do zmętnienia soczewki. Skutkiem takiego stanu może być nawet całkowita utrata wzroku. Czynników, które przyczyniają się do jej rozwoju jest wiele i co ważne, niektórym z nich możemy zapobiegać. Chodzi tutaj o zmniejszenie ilości promieniowania ultrafioletowego, które dochodzi do powierzchni oka dzięki okularom przeciwsłonecznym. Bardzo ważne jest także unikanie palenia papierosów. Czynnikiem, który zwiększa ryzyko jego wystąpienia są także zaburzenia metaboliczne, takie jak cukrzyca. Zaćmę częściej diagnozuje się u kobiet, statystycznie najczęściej około 50 roku życia. Kolejną chorobą oczu, która coraz częściej dotyka starsze osoby jest także zwyrodnienie plamki żółtej. Związane jest to z wolniejszym usuwaniem produktów przemiany materii, co prowadzi do odkładanie się złogów i degeneracji plamki żółtej. Złogi te można zaobserwować w badaniu dna oka. Postać łagodna tej choroby może przekształcić się w ostrą, przyczyniając się do nieodwracalnych zmian. Objawem tej choroby jest pojawienie się czarnej plamy w środku pola widzenia. Początkowo dochodzi do tego w jednym oku, a następnie w drugim. Nie dzieje się to jednocześnie w obu oczach. Jeżeli chodzi o choroby oczu to należy wspomnieć także o jaskrze, która dotyka około 800 tysięcy Polaków. Niepokojące jest to, że blisko połowa osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ponieważ w początkowych etapach nie daja ona charakterystycznych objawów, co ułatwia jej progesję. Pierwsze objawy tej choroby pojawiają się w momencie gdy już około 50 procent włókien nerwu wzrokowego ulega uszkodzeniu. Choroba ta może prowadzić do ślepoty. Można jednak temu zapobiec jeśli zostanie ona odpowiednio wcześnie zdiagnozowana, dlatego tak ważne jest regularne badanie wzroku. Schorzenie to w dużej mierze jest związany z obciążeniem rodzinnym, zwłaszcza ze strony matki. Aby to ryzyko obniżyć to należałoby wystrzegać się palenia papierosów, zbyt wysokiego poziomu cholesterolu, a także zwiększyć poziom aktywności fizycznej. Bardziej wyczulone powinny być także osoby często zgłaszające bóle głowy, w szczególności migreny. Należy pamiętać o tym, że pogorszenie jakości widzenia może w znacznym stopniu pogorszyć jakość życia. Co gorsza mogą prowadzić także do wypadków, czy upadków, które w starszym wieku stanowią zagrożenie zdrowia, a w niektórych przypadkach nawet życia. Warto wspomnieć, że istnieje taki zabieg jak laserowa korekta starowzroczności. Nie istnieją żadne ograniczenia wiekowe jeśli chodzi o jego przeprowadzenie. Przeciwwskazaniem jest zaćma, jaskra, a także wielkość wady. Przy wykorzystaniu tego zabiegu można skorygować dalekowzroczność do mniej więcej + 3,5 dioptrii, krótkowzroczności do około - 8,5 dioptrii i astygmatyzmu do mniej więcej 2,0 dioptrii. Zabiegi te są uważane za bezpieczne, obarczone niskim ryzykiem niepowodzenia. Podczas niego pacjent nie czuje bólu, ponieważ miejscowo podane są krople, które powodują znieczulenie miejscowe. Po samym zabiegu pojawia się dyskomfort, który jednak mija kolejnego dnia. Powrót do pełnej ostrości widzenia i pełnego komfortu trwa od kilku tygodni, do kilku miesięcy. Warto wspomnieć, że efekty takiego zabiegu są trwałe. Negatywnym aspektem jest jednak to, że nie jest on objęty refundacją. Jeżeli chodzi o schorzenia u seniorów to warto jest wspomnieć o zaburzeniach słuchu, które są bardzo powszechne w naszym społeczeństwie, ale zdecydowanie poświęca się im znacznie mniej uwagi. Jak się okazuje problemy ze słuchem dotykają 6 milionów Polaków, a co szósty z nich ma w zaawansowanym stopniu uszkodzony słuch, a 45-50 tysięcy osób jest całkowicie niesłyszących. Jak się okazuje ponad 50 procent po 74 roku mieszkańców naszego kraju ma problemy ze słuchem, a u osób po 60 roku życia problem ten dotyczy co piątej osoby. Pacjenci bardzo często przyzwyczają się do nich i nie mają świadomości, że aparaty słuchu są w stanie rozwiązać ich problem. Zdaje się także, że wiele osób się ich po prostu wstydzi. Warto jest wspomnieć, że niedosłyszący obawiają się, że ich rozmówcy nie będa w stanie ich zrozumieć, przez co zaczynają unikać kontaktu z innymi ludźmi, nawet z najbliższego otoczenia. Taka sytuacja może prowadzić nawet do depresji. Wracając do aparatów słuchowych to poprawiają one komfort słyszenia, ale co ważne zapobiegają dalszemu pogłębianiu się wady. Są one dobierane w sposób indywidualny uwzględniając przyzwyczajenia, a także potrzeby pacjenta. Aparaty słuchowe mają indywidualną wkładkę uszną, wykonaną na wymiar małżowiny usznej.Wraz z wiekiem zwiększa się prawdopodobieństwo rozwoju licznych schorzeń, które w znacznym stopniu mogą pogorszyć jakość życia dlatego istotne jest koncentrowanie się na geriatrii. Bardzo ważne jest to aby po 70 roku życia wykonać pewne badania w celu określenia stanu zdrowia i wczesnego zdiagnozowania chorób, dzięki czemu szanse na skuteczną terapię będą większe. Po pierwsze warto jest wykonywać morfologię krwi. Pozwala to na określenie, czy w organizmie występuje stan zapalny lub są pewne niedobory, które przykładowo mogą przyczyniać się do niedokrwistości. Konieczne jest także określenie poziomu cholesterolu, zwłaszcza u osób o dużej wadze, cukrzycy czy innych czynnikach ryzyka. Zaburzenia gospodarki lipidowej mają związek z nadciśnieniem tętniczym, miażdżycą tętnic wieńcowych, co może prowadzić do zawału lub udaru. Kolejno warto jest wykonać badanie moczu oraz kału. Jeżeli chodzi o mocz to analizuje się go pod kątem białka, którego obecność może świadczyć o chorobie nerek, urobilinogenu, który może sugerować problemy z wątrobą, a także glukozy, której obecność może być związana z cukrzycą. W kale ocenia się natomiast obecność krwi utajonej, a także pasożytów. Kolejnym parametrem, który należy brać pod uwagę, nawet we wcześniejszych latach jest ciśnienie krwi. Pozytywnym aspektem jest to, że możemy je badać dzięki aparatom, które są powszechnie dostępne na rynku. Można je zamówić w Internecie, a także nabyć w aptece. Oczywiście lepiej jest wydać większą ilość funduszy na jego zakup, dzięki czemu jego wartości z pewnością będą dokładniejsze i bardziej wiarygodne. Należy wspomnieć, że bardzo ważne jest, że te urządzenia są bardzo proste w obsłudze i seniorzy nie muszą się martwić o to, że sobie z nim nie poradzą, czego często się obawiają w przypadku nowych urządzeń. Często jest tak, że podczas wizyty u lekarza, pacjentowi towarzyszy stres, co oczywiście wpływa na wartości ciśnienia tętniczego. W szczególności w dzisiejszych czasach istotne jest to aby minimalizować ilość wizyt w przychodniach, aby zredukować ryzyko zakażenia koronawirusem. Ciekawym pomysłem jest to aby wszystkie pomiary zapisywać w zeszycie czy też dzienniczku. Dzięki temu możliwe jest obserwowanie, czy stosowana terapia jest skuteczna i przynosi zamierzony efekt. Coraz częstszą chorobą występującąu starszych osób jest alzheimer. Bardzo ważne jest aby być wyczulonym na wszelkie objawy, które mogą sugerować, że może dochodzić do jego rozwoju. Pierwszym objawem są zaburzenia pamięci epizodycznej co związane jest z niezdolnością do trwałego zapamiętywania nowych informacji. Starsza osoba zaczyna się izolować od innych ludzi, a także wielokrotnie powtarzać te same czynności takich jak płacenie tych samych rachunków. W wielu przypadkach chorzy przestają dbać o swój wygląd, a także przygotowywanie posiłków. W wielu sytuacjach może to przypominać zaburzenia depresyjne. Jeżeli chodzi o problemy z pamięcią, to w ostatnim czasie wiele uwagi koncentruje się na demencji naczyniopochodnej związanej z wiekiem. Schorzenie to może być związane z licznymi, niewielkimi udarami kory mózgowej, lub pojedynczym udarem, który dotknął większego obszaru. Może też być wynikiem uszkodzeń drobnych naczyń, na przykład w przebiegu nieleczonego nadciśnienia tętniczego, które prowadzi do uszkodzenia istoty białej w mózgu. Jeżeli chodzi o zapobieganie demencji to coraz więcej uwagi poświęca się w ostatnim czasie aktywności fizycznej. Przypuszcza się, że systematycznie uprawiany sport może przyczyniać się do obniżenia wartości ciśnienia tętniczego. Jak się okazuje godzina spaceru trzy razy w tygodniu może nie tylko działać prewencyjnie, ale również zmienić postęp toczącej się choroby, która może przyczyniać się do zaburzeń pamięci. U osób z demencją naczyniopochodną podczas badań rezonansem magnetycznym obserwuje się zwiększoną aktywność neuronalną w obszarach zaangażowanych w pamięć i podejmowanie decyzji. Ma to związek z tym, że mózg musi wykonywać większą pracę, niż u zdrowej osoby.
Choroby wśród starszych osób są szczególnie niebezpieczne ponieważ ich organizm nie jest już w takiej kondycji jak we wcześniejszych latach życia i trudniej jest mu poradzić ze schorzeniami, dlatego odpowiednia opieka nad seniorami odgrywa istotne znaczenie. Jedną z częstych chorób występujących u seniorów jest osteoporoza. W wyniku tego schorzenia kości stają się cieńsze i bardziej kruche. W szczególności dotyczy do kości udowej, nadgarstków, a także kręgosłupa. Zredukowanie gęstości mineralnej kości jest procesem fizjologicznym i postępuje wraz z wiekiem. W przypadku kobiet rozpoczyna się około 40 roku życia, a w przypadku mężczyzn ma to miejsce około 45 roku życia. Badanie, które wykonuje się w celu oceny gęstości kości nazywa się densytometrią. Niestety te badanie nie jest w stu procentach skutecznie ponieważ czasem gęstość kości nie mieści się jeszcze w kryteriach rozpoznania choroby. Aktualnie specjaliści zalecają tak zwany kalkulator, na podstawie którego ocenia się ryzyko wystąpienia złamania. Co ciekawe jest on dostępny na stronach internetowych, również w polskiej wersji. Wpisuje się do niego podane czynniki, które wiążą się z ryzykiem wystąpienia osteoporozy. Uwzględnia się między innymi płeć, wiek, rodzinne skłonności do osteoporozy, wagę, a także nałogi czyli palenie papierosów i spożywanie alkoholu. Wspomniany kalkulator prognozuje ryzyko złamanie, jakie może wystąpić w przeciągu najbliższej dekady. Ta metoda jest rekomendowana przez Światową Organizację Zdrowia, więc z pewnością jest to bezpieczna i sprawdzona forma oceny ryzyka, z której warto jest korzystać. Wspominając o czynnikach, które wpływają na wystąpienie osteoporozy koniecznie trzeba wspomnieć o paleniu papierosów. Nałóg ten zwiększa ryzyko złamania kości udowej dwukrotnie. Należy też wspomnieć o niewłaściwym poziomie witaminy D, który działa niekorzystnie. Jeżeli chodzi o wagę to bardziej narażone są szczupłe kobiety, po 50 roku życia i po menopauzie. Bardziej narażone są także kobiety o jasnej karnacji. Istotny wpływ ma także dieta. Jak się okazuje spożywanie nabiału może mieć negatywny wpływ na zdrowie kości. Podobnie jest także w przypadku nadmiaru żółtego sera, co zostało potwierdzone w badaniach. Związane jest to z tym, że żółty ser zawiera znaczne ilości fosforu, który powoduje, że wapń wchłania się dużo gorzej. Lepszym źródłem wapnia są warzywa takie jak kapusta pekińska czy brokuły. Negatywne oddziaływanie na kości mogą mieć także niektóre leki, które przecież w przypadku starszych osób są często stosowane. Wśród nich wymienia się chemioterapeutyki, inhibitory pompy protonowej, leki przeciwdepresyjne z grupy SSRI, glikokortykosteroidy czy leki przeciwpadaczkowe. Dobrze aby lekarze informowali pacjentów o ewentualnych skutkach ubocznych tych leków. Nie ulega wątpliwościom, że aktywność fizyczna korzystnie wpływa na kondycję kości. Bycie w dobrej formie znacznie ogranicza liczbę złamań. Posiadanie właściwej koordynacji ruchowej pozwala na to, że ryzyko upadków będzie znacznie mniejsze, a jak wiemy to w ich wyniku w dużej mierze dochodzi do złamań. Warto zaznaczyć, że pierwsze złamanie, może zwiększyć ryzyko kolejnych co ma ogromne znaczenie na dalszy przebieg choroby. Przykładowo uraz w obrębie kości nadgarstka zwiększa pięciokrotnie ryzyko złamań w obrębie kręgosłupa, a to pociąga za sobą prawdopodobieństwo złamania kości biodrowej. Całe zjawisko jest nazywane kaskadą złamań. Ciekawe statystyki wykazały, że kobiety po 45 roku życia na skutek złamań osteoporotycznych przebywają w szpitalu więcej niż z powodu innych schorzeń takich jak rak piersi czy cukrzyca. Wiele osób bagatelizuje tę chorobę co jest oczywiście niewłaściwym postępowaniem. Warto jednak wspomnieć, że w podeszłym wieku złamanie szyjki kości udowej, zmuszeni są oni przebywać w łóżku i często nie wracają już do wcześniejszego życia. Jest to potwierdzone w badaniach ponieważ jak się okazuje aż 80 procent nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, 40 procent do poruszania się potrzebuje laski czy chodzika, a z kolei 30 procent zostaje upośledzonych ruchowo na resztę życia. Niepokojącą wiadomością jest to, że aż jedna piąta takich pacjentów umiera. Warto jednak wspomnieć, że w przypadku schorzeń układu ruchu pacjenci mogą liczyć na liczne formy terapii. Wśród nich wymienia się chociażby wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego. Taka operacja jest w stanie w znacznym stopniu poprawić jakość życia, ponieważ pozwala choremu poruszać się samodzielnie. Wielu pacjentów boi się tego zabiegu, co jest oczywiście zrozumiałe. Warto jednak wspomnieć, że w poprzednich latach przeprowadza się ich coraz więcej, w większej ilości ośrodków, a pacjenci mogą liczyć na coraz lepszą jakość świadczeń z tym związanych. Podczas operacji odcina się końce stawowe kości z obu stron. Poprawia się strukturę panewki, a głowę kości udowej się odcina. W te miejsce wprowadza się endoproteze. W ostatnich latach wprowadza się pewne modyfikacje, aby skuteczność była , większa, endoproteza mogła utrzymać się możliwie jak najdłużej. Pokrywa się je witaminą D lub hydroksyapatytem, co pozwala na skuteczniejszą integrację szczepu. Należy wspomnieć, że istnieje wiele czynników, które wpływają na to, że dochodzi do zaawansowanego stadium zwyrodnienia stawu biodrowego. Istotna rolę odgrywają geny, które warunkują odpowiedzialne za gospodarkę tkanki łącznej, a także ukształtowanie stawów biodrowych. Oczywiście jak w przypadku większości schorzeń należy wspomnieć o stylu życia. Ogromny wpływ ma nadmierna masa ciała, co w przypadku osób w różnych grupach wiekowych, w tym także seniorów jest wciąż powszechnym problemem. Należy wspomnieć, że na przestrzeni lat te mikrourazy w obrębie stawu ulegają sumowaniu. Coraz częściej mówi się o tym, że na kondycję w u osób w starszym wieku wpływają czynniki, które oddziaływują na organizm przez całe życie. Konieczna jest więc systematyczna aktywność fizyczna we wczesnych latach przy posiadaniu odpowiedniej koordynacji ruchowej. Chcąc spowolnić postęp zmian zwyrodnieniowych we właściwy sposób należy uprawiać sport, najlepiej pod okiem specjalistów, których swoją pomoc oferuje się coraz więcej. Dobrą formą aktywności dla stawów biodrowych jest pływanie, a także jazda konna. Warto też wybrać spokojną jazdę na rowerze. Należy wspomnieć także o diecie, ponieważ istnieje udowodniono naukowo związek pomiędzy nią, a zapaleniem w obrębie stawów. Dzięki temu możliwa jest chociażby pomóc w terapii reumatoidalnego zapalenia stawów. W ostatnim czasie wiele mówi się o suplementacji witaminy D, która jak wiemy bardzo korzystnie wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu, a coraz liczniejsze badania naukowe to potwierdzają. Wykazuje działanie przeciwzapalne, co jak wspomniałem w przypadku RZS odgrywa bardzo dużą rolę. Podobne działanie przeciwzapalne ma również herbata, z uwagi na dużą zawartość antyoksydantów. Do diety należy włączyć duże ilości owoców oraz warzyw. Warto jest sięgać po brukselki, brokuły i warzywa kapustne. Zawarte w brokułach substancje, wykazują działanie hamujące na enzym, który uszkadza chrząstkę stawową. występujące w oliwie z oliwek i oleju rzepakowym nienasycone kwasy tłuszczowe mogą hamować nadmierną reakcję układu odpornościowego i zredukować proces zapalny. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe łagodzą te procesy, a nawet zapobiegają kolejnym. Ich dobrym źródłem są tłuste ryby morskie takie jak sardynki, tuńczyki, łososie, makrele oraz śledzie. Można też sięgnąć po siemię lniane i orzechy. Oleje roślinne zapobiegają nadwyrężeniom więzadeł i stawów oraz korzystnie wpływają na ich regenerację. Z kolei konieczne jest unikanie cukru, oraz produktów które zawierają jego duże ilości. Ograniczyć należy spożywanie produktów mlecznych oraz tych, które zawierają dużo nasyconych kwasów tłuszczowych oraz mięsa. Wspomniane kwasy mogą pełnić funkcję miejscowych hormonów, które mogą zwiększyć ryzyko występowania stanów zapalnych i dolegliwości bólowych. Jak widzimy odpowiednia dieta może oraz aktywność fizyczna w przypadku układu ruchu, który często nieprawidłowo funkcjonuje u starszych osób, może w znacznym stopniu wpłynąć na rozwój i przebieg osteoporozy.
Jeżeli chodzi o COVID-19 to nawet łagodna postać choroby nie gwarantuje uniknięcia powikłań w postaci mgły mózgowej. Specjaliści zajmujący się leczeniem long COVID mówią o zaburzeniach poznawczych czy stanach otępiennych, które są przecież typowe dla chorób neurodegeneracyjnych. Mogą one dotykać od 30 do nawet 50 procent pacjentów, którzy przeszli infekcję spowodowaną wirusem SARS-CoV-2. Niewykluczone, że powodem wystąpienia tego szczególnego zaburzenia jest nadmierna reakcja zapalna organizmu, a więc mówimy zatem o podłożu autoimmunologicznym. Niezależnie jednak od przyczyny pojawienia się charakterystycznych problemów z zachowaniem jasności umysłu, mgła mózgowa po COVID-19 może trwać nawet wiele miesięcy. Padaczkę ma około 400 tysięcy osób w naszym kraju. W większości przypadków, stanowiących nawet 65-70 procent, nie da się ustalić przyczyny ich występowania. W naszym kraju najczęściej spotyka się przypadki padaczki będące konsekwencją urazów głowy, które stanowią około jednej piątej przypadków. Przy diagnostyce rozpatruje się też podłoże genetyczne, zarówno mające związek z dziedziczeniem po rodzicach, jak i mutacjami powstałymi w wieku zarodkowym. U najmłodszych pacjentów podstawową przyczyną bywają uszkodzenia okołoporodowe, a także nieprawidłowości budowy naczyń krwionośnych, czy choroby, jak zapalenie mózgu lub zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Osobom po 65. roku życia, na pierwszy plan wysuwają się przypadki naczyniowego uszkodzenia mózgu, wśród których wymienia się udar niedokrwienny, udar krwotoczny czy krwotok podpajęczynówkowy. U osób około 30, 40 roku życia, bardzo duże znaczenie dla pojawiania się padaczki mogą mieć guzy mózgu, zarówno pierwotne, jak i przerzutowe. Prowadzące do padaczek uszkodzenia mózgu mogą być też wynikiem używania substancji psychoaktywnych, czy zatrucia alkoholem. Padaczka to nie jest jedna choroba, ale całe spektrum różnych procesów patologicznych, których wspólnym mianownikiem jest nadreaktywność mózgu, czyli napady padaczkowe, w większości drgawkowe, ale są też nie drgawkowe, gdzie dochodzi do zaburzeń świadomości, zaburzeń zachowania. Postęp, który się dokonał w neurologii sprawia, że możemy o padaczce mówić tak, jak o każdej innej chorobie i zdecydowana większość chorych na padaczkę ma szansę na normalne funkcjonowanie. Jeżeli padaczka zostanie we właściwy sposób rozpoznana, a leki zostaną dobrane indywidualnie dla danego pacjenta, to dwie trzecie osób z padaczką ma dobrą kontrolę choroby i nie ma napadów przez co najmniej rok. Pacjent musi być jednak poinformowany o konieczności stosowania się do pewnych ściśle ustalonych zasad, w tym o zmianie trybu życia (wysypianie się, braku spożywania alkoholu), a przede wszystkim o konieczności przyjmowania leków zgodnie z zaleceniami specjalisty. Aktualnie dostępne terapie pozwalają na indywidualizację leczenia chorych na epilepsję, dobranie go ze względu na skuteczność, ale również tak, by było dobrze tolerowane i odpowiadało stylowi życia chorego. Podstawową metodą leczenia chorych na epilepsję jest farmakoterapia. Jednak, gdy nie daje ona oczekiwanych efektów, pomocna może być dieta ketogenna. Dieta ketogenna jako metoda leczenia padaczki wymaga skrupulatnego przestrzegania zasad, a w praktyce ogromnego zaangażowania i konsekwencji od pacjentów i ich bliskich. Zrozumienie i wsparcie ze strony otoczenia bardzo podnosi jej skuteczność. Z tego względu tak ważna jest szeroko prowadzona edukacja społeczna na temat tej coraz szerzej stosowanej terapii padaczki. Skuteczność diety ketogennej jest bardzo wysoka. U ponad 50 procent leczonych nią dzieci dostrzega się redukcję liczby napadów o ponad połowy., u jednej trzeciej dzieci redukcja napadów jest większa niż 90 procent, a u około 10-15 procent dochodzi do całkowitego ustąpienia napadów. Dieta ketogenna nie tylko wpływa na zmniejszenie liczby napadów padaczkowych, ale także na poprawę funkcjonowania dzieci, a w rezultacie na ich prawidłowy rozwój. U około 80 procent pacjentów stosujących tę metodę terapii, nawet niezależnie od stopnia redukcji napadów, obserwuje się poprawę koncentracji i zdolności uczenia się.Choroby neurologiczne to jedno z największych wyzwań w każdym systemie ochrony zdrowia krajów wysokorozwiniętych, ponieważ wraz z postępem cywilizacyjnym zapadalność również na choroby neurologiczne rośnie. Żyjemy coraz dłużej, a wiek jest czynnikiem, który zwiększa ryzyko, nie tylko zachorowania, ale również długości trwania choroby. Polskie społeczeństwo wkroczyło na bardzo dynamiczną ścieżkę starzenia się. Z analiz wynika, że w roku 2050 udział seniorów w populacji ogólnej będzie stanowił ponad 40 procent. Ryzyko rozwoju chorób neurologicznych wzrasta wraz z wiekiem, a więc polski system opieki zdrowotnej będzie z każdym kolejnym rokiem mierzył się z coraz większą liczbą chorych. Szacuje się, że łączne koszty chorób mózgu przewyższają w sumie choroby onkologiczne, kardiologiczne, diabetologiczne i reumatologiczne. Dzieje się tak ponieważ choroba neurologiczna w swoim przebiegu powoduje konieczność zaangażowania osoby trzeciej w opiekę nad pacjentem. Pacjentów z chorobami neurologicznymi jest w Polsce ponad pięć milionów. To populacja, która zgodnie z danymi z 2018 r. generuje ponad 2,5 miliarda złotych wydatków związanych z opieką zdrowotną, ponoszonych tylko przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Do tego należałoby doliczyć koszty z tytułu leczenia udarów mózgu (około jednego miliarda złotych) oraz rzadkich chorób neurologicznych. Tak więc z czysto statystycznego punktu widzenia neurologia to bardzo istotny obszar, który powinien znajdować się wśród priorytetów polityki zdrowotnej państwa. Choroby neurologiczne to jednak nie tylko choroby osób starszych. Są takie, które są diagnozowane we wczesnym wieku. Są to schorzenia, które wymagają zarówno zaangażowania opieki podstawowej, jak również opieki ambulatoryjnej i wysokospecjalistycznej, które wymagają zaangażowania osób trzecich, leczenia farmakologicznego, ale i inwazyjnego. W związku z tym można powiedzieć, że neurologia dotyka prawie wszystkich słabości polskiego systemu ochrony zdrowia. Dane międzynarodowe jednoznacznie wskazują, że choroby mózgu (do których poza chorobami neurologicznymi zalicza się także choroby psychiczne) charakteryzuje bardzo duże obciążenie rodziny i opiekunów w opiece nad pacjentami, a co za tym idzie znaczące koszty społeczne i pośrednie. To różni je od chorób onkologicznych czy kardiologicznych, na których od dawna skupiają swą uwagę regulator i realizatorzy polityki zdrowotnej. Niezbędne jest podjęcie bardzo ukierunkowanych działań poprawiających organizację, tak aby sprawność w opiece nad tymi pacjentami była po prostu lepsza, zważywszy na jeszcze jeden ważny problem, jakim jest deficyt kadr.W naszym kraju pracuje ponad 4 tysięcy lekarzy neurologów, a tę specjalizację charakteryzuje bardzo niski wskaźnik wymienialności pokoleniowej. Wiele osób, które chorowały na COVID-19 skarży się na tzw. mgłę mózgową. Opisuje się nim zespół symptomów, które obejmują m. in. osłabienie funkcji poznawczych, wzmożoną senność, brak motywacji do działania, trudności z koncentracją, a także uczucie wyobcowania, obniżenie nastroju, problemy z pamięcią krótko- i długotrwałą. Mgła mózgowa może towarzyszyć wielu schorzeniom i dolegliwościom takim jak: celiakia, zespół przewlekłego zmęczenia, fibromialgia. Jest wczesnym symptomem klinicznym choroby Alzheimera i innych zaburzeń neuropsychiatrycznych. W ostatnim czasie coraz częściej mgłę mózgową wymienia wśród powikłań po przechorowaniu COVID-19. Wszystko to powoduje zaburzenia regulacji neuroprzekaźników, takich jak dopamina, serotonina czy acetylocholina. Problemy z pamięcią lub koncentracją mogą być konsekwencją m.in. niedoborów witamin z grupy B, w szczególności witaminy B12, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Bierze udział m.in. w syntezie mieliny, substancji tworzącej osłonki, które otaczają włókna nerwowe. Za problemy z pamięcią lub koncentracją może też odpowiadać niedobór magnezu, który zmniejsza pobudliwość komórek nerwowych. Przy właściwej diecie, pokrywającej zapotrzebowanie na magnez, suplementacja tego pierwiastka jest wskazana jedynie u kobiet ciężarnych i w okresie laktacji, a także u chorych onkologicznie i stosujących leki o działaniu moczopędnym.