Pierwszy w Polsce algorytm do oceny ryzyka złamań związanego z rozwojem osteoporozy opracowali naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
To efekt kilkuletnich badań prowadzonych na grupie kobiet po 55. roku życia z powiatu raciborskiego.
„Obecnie wiemy, jak w miarę skutecznie leczyć rozwiniętą osteoporozę. Przełomem byłoby jednak znalezienie sposobu na wczesne wykrycie procesu chorobowego, które pozwoliłoby ustrzec pacjentów przed skutkami tej choroby, czyli złamaniami. To jest cel naszego badania” – powiedział we wtorek prof. Wojciech Pluskiewicz, pomysłodawca algorytmu, kierownik Zakładu Chorób Metabolicznych Kości w Klinice Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Nefrologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Obserwacja rozpoczęła się w 2010 r. Grupa naukowców pod kierownictwem prof. Pluskiewicza szczegółowo przebadała populację niemal tysiąca kobiet od 55 roku życia. W przypadku każdej z pacjentek zgromadzono ponad 200 danych dotyczących klinicznych czynników ryzyka osteoporozy. Następnie każdego roku w ankiecie telefonicznej zbierano informacje dotyczące występowania nowych złamań. W ciągu 5 lat u 78 badanych zanotowano 92 takie przypadki. Dane z tych obserwacji posłużyły do stworzenia kalkulatora ryzyka złamań.
Opracowania algorytmu podjęły się dr inż. Aleksandra Werner i dr inż. Małgorzata Bach z Politechniki Śląskiej. "Największą trudność stanowiła duża liczba zebranych parametrów opisujących każdą badaną osobę" – powiedziała dr inż. Aleksandra Werner.
"Wykorzystałyśmy zaawansowane metody selekcji cech, by ostatecznie z ponad 200 parametrów wybrać pięć najistotniejszych. Badania wskazywały, że ryzyko wystąpienia złamania zwiększały wcześniejsze upadki i złamania, stosowane glikokortykosteroidy oraz niska gęstość mineralna kości w obrębie szyjki kości udowej. Ważną informacją był też wzrost pacjenta. Na tej podstawie stworzyłyśmy matematyczny model, który ułatwia prognozowanie ryzyka wystąpienia złamania w perspektywie 5 lat" - dodała.
Algorytm będzie przydatny w codziennej praktyce lekarskiej, również jako wskazówka w dalszym postępowaniu terapeutycznym. Z algorytmu będą mogły także korzystać samodzielnie kobiety po 55. roku życia, czyli grupa najbardziej narażona na wystąpienie osteoporozy.
Jak przypomniał prof. Pluskiewicz, osteoporoza staje się chorobą cywilizacyjną. "Według naszych badań cierpi na nią co dziesiąta Polka po 55 roku życia. Zwykle przebiega bezobjawowo, stąd określenie cichy złodziej kości" - powiedział.
Pierwszym sygnałem choroby bardzo często jest złamanie, które świadczy już jednak o jej o znacznym zaawansowaniu. Dlatego kobiety po menopauzie powinny regularnie poddawać się badaniu gęstości kości.
"Teraz, dzięki opracowanemu przez nas kalkulatorowi, dysponując wynikiem takiego badania każda kobieta będzie mogła samodzielnie sprawdzić procentowe ryzyko wystąpienia złamań i w razie potrzeby udać się do specjalisty" - podkreślił prof. Pluskiewicz.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Anna Gumułka
Komentarze
[ z 4]
Duże znaczenie ma prostota metody. Dzięki temu kalkulator będzie mógł być wykorzystywany podczas wizyt lekarskich. Jak wszyscy wiemy w gabinetach liczy się każda minuta - na jednego pacjenta przypada określona ilość czasu i dlatego skomplikowane narzędzia diagnostyczne nie sprawdzają się w praktyce. Rozwiązanie jakim jest kalkulator ryzyka złamań z pewnością wpłynie na poprawę wykrywalności zmian degeneracyjnych kości jeżeli będzie rzeczywiście wykorzystywany w praktyce. Często osteoporoza wykrywana jest zbyt późno. Przy wczesnej diagnozie można wdrożyć odpowiednie leczenie farmakologiczne, zmienić dietę oraz tryb życia. Pacjenci będą zdawać sobie sprawę z zagrożenia i dzięki temu być może uda się zapobiegać niebezpiecznym sytuacjom mogącym prowadzić do upadków.
Jestem pod ogromnym wrażaniem zaangażowania katowickich lekarzy - a raczej lekarek :) 5 lat badań to naprawdę sporo i mam nadzieję, że kalkulator ryzyka złamań wejdzie na dobre do diagnostyki klinicznej osteoporozy. Wiemy, że najbardziej narażone na jej powikłania - czyli złamania są kobiety po piątek dekadzie życia. Myślę, że kalkulator spotka się z pozytywnym odbiorem zarówno lekarzy, jak i pacjentów, bo widzę w nim same plusy - pacjentki będą mogły samodzielnie kontrolować stan swojego zdrowia i reagować, gdy tylko kalkulator poda im pierwsze zwiastuny choroby, chociaż myślę, że i lekarze będą korzystać z tego nowatorskiego narzędzia.
Taki kalkulator z pewnością znajdzie szerokie zastosowanie, nie tylko w naszym kraju, ale być może i za granicą. Obecnie osteoporoza to choroba, która dotyka coraz większą liczbę osób. Częściej dotyczy ona kobiet. Na jednego mężczyznę przypada ich aż 5-6, ale po 70 roku życia ta proporcja nieco się zmieni i wynosi już 1:2. Jak się okazuje na osteoporozę choruje nawet co trzecia choroba na świecie, a jej powikłania zaliczane są bardzo częstą przyczyną zgonów w planach wysokorozwiniętych. Wyróżnia się 3 typy tej choroby. Pierwszy to tak zwana osteoporoza pomenopauzalna i występuje u kobiet w 5 i 6 dekadzie życie. Związana jest ze spadkiem poziomu estrogenów, zanik kości jest dosyć szybko. W tym okresie najczęściej dochodzi do złamania w obrębie kości promieniowej. Typ drugi to osteoporoza starcza i występuje zarówno u kobiet i u mężczyzn. Dotyczy szyjki kości biodrowej oraz kręgów kregosłupa. Kolejnym typem jest osteoporoza wtórna, spowodowana chociażby przyjmowaniem leków. Co ciekawe stanowi blisko 20 procent wszystkich przypadków. Jakiś czas temu słyszało się o polsko-litewskim programie walki z osteoporozą. W różnych państwach stosuje się metody leczenia, które mogą się między sobą różnić i sprawdzać się lepiej lub gorzej. Wymiana doświadczeń i wieloletnich obserwacji pomiędzy lekarzami pozwoli na stworzenie odpowiednich schematów leczenia osób z osteoporozą. Jak wiemy osteoporoza jest bardzo podstępną chorobą, która początkowo przez bardzo długi okres nie daje żadnych objawów. Warto zaznaczyć, że wśród przyczyn osteoporozy zalicza się zbyt niską aktywność fizyczną, dietę o niewystarczającej zawartości wapnia, palenie papierosów oraz spożywanie alkoholu w dużej ilości. Świadomość kobiet (bo to ich w większej mierze dotyczy ten problem) wciąż jest bardzo niska. Jak się okazuje, według pewnych badań tylko 25 procent z nich wiedziała, że bycie kobietą zwiększa ryzyko zachorowania. W tym samym badaniu aż 80 procent ankietowanych w wieku 65 lat i starszych (czyli w przedziale wiekowym o najwyższej podatności na złamania kości w wyniku osteoporozy) uznało, że nie należy do grupy ryzyka. O ryzyku wystąpienia choroby muszą pamiętać również kobiety w ciąży i okresie laktacji. Okazuje się, że tylko 6 procent z nich przyjmuje zalecaną ilość wapnia. To pokazuje, że w temacie wiedzy o tej chorobie wciąż jest dużo do zrobienia w naszym kraju. Bardziej zagrożone wystąpieniem schorzenia są kobiety niskie o niskim współczynniku masy (BMI). Spowodowane jest to tym, że kobiety o drobnej sylwetce mają mniej masy kostnej. Kobiety te mają też mniej tkanki tłuszczowej, która w okresie przekwitania w pewnym sensie “magazyn” estrogenów. W wyniku tego kości szybciej ulegają osłabieniu. Z osteoporozą da się walczyć. Oczywiście nie mamy szans, gdy obciążeni jesteśmy genetycznymi predyspozycjami, ale zawsze można sporo zmienić w naszym codziennym życiu aby spowolnić lub w całości zahamować rozwój osteoporozy. Bardzo ważne jest zwrócenie uwagę na to co jemy. Warto jest stosować dietę bogatą w białko, witaminę D i przede wszystkim wapń. Jeżeli chodzi o witaminę D, to jej niedobór jest powszechnym problemem w naszym społeczeństwem. Każdy z nas powinien przeprowadzić badanie na stężenie tej witaminy we krwi. Często bowiem zdaje się, że u pacjentów z każdego przedziału wiekowego występują jej spore niedobory. Konieczna jest więc jej suplementacja aby zapewnić prawidłową gospodarkę wapniową w organizmie. Sporych braków można się spodziewać u dzieci, które coraz mniej czasu spędzają na świeżym powietrzu nie dając szans na syntezę tej witaminy w skórze w wystarczającej ilości, a przecież również podczas wzrostu i rozwoju witamina ta jest bardzo potrzebna. Aktywność fizyczna powinna towarzyszyć seniorom. Jak się okazuje bardzo skuteczny w zapobieganiu osteoporozy jest nordic walking. Pozwala on na zaangażowanie bardzo dużej grupy mięśni jednocześnie. Na ulicach coraz częściej da się dostrzec starsze osoby wykonujące właśnie ten typ aktywności fizycznej, co świadczy, że może istnieje szansa na to, że świadomość Polaków odnośnie dbania o zdrowie stopniowo wzrasta. Ciekawą formą aktywności jest również tai chi, która według badań znacznie zmniejsza ryzyko upadków. Konsekwencje osteoporozy są bardzo problematyczne dla pacjentów. W ich wieku złamanie nie jest tym samym, które wystąpiłoby w młodości. W starszym wieku, grozi to często pogorszeniem sprawności ruchowej. Często zdarza się więc, że takie osoby jeżeli nie posiadają bliskiej osoby wymagają opieki. Warto zwrócić uwagę na to, że nie wszystkich na to stać i wtedy pojawia się bardzo duży problem, który trudno jest rozwiązać. Miejmy nadzieję, że kolejne lata sprawią to, że ilość osteoporotycznych złamań szybko spadnie, a seniorzy dłużej będą sprawni i samodzielni co niezaprzeczalnie korzystnie wpłynie na ich nastrój, który z powodu braku samodzielności często może być gorszy i nawet prowadzący do depresji. A miło jest patrzeć na seniorów, którzy wciąż cieszą się każdą chwilą swojego życia.
Oczywiście jak w przypadku większości schorzeń należy wspomnieć o stylu życia. Ogromny wpływ ma nadmierna masa ciała, co w przypadku osób w różnych grupach wiekowych, w tym także seniorów jest wciąż powszechnym problemem. Należy wspomnieć, że na przestrzeni lat te mikrourazy w obrębie stawu ulegają sumowaniu. Coraz częściej mówi się o tym, że na kondycję w u osób w starszym wieku wpływają czynniki, które oddziaływują na organizm przez całe życie. Konieczna jest więc systematyczna aktywność fizyczna we wczesnych latach przy posiadaniu odpowiedniej koordynacji ruchowej. Chcąc spowolnić postęp zmian zwyrodnieniowych we właściwy sposób należy uprawiać sport, najlepiej pod okiem specjalistów, których swoją pomoc oferuje się coraz więcej. Dobrą formą aktywności dla stawów biodrowych jest pływanie, a także jazda konna. Warto też wybrać spokojną jazdę na rowerze. Należy wspomnieć także o diecie, ponieważ istnieje udowodniono naukowo związek pomiędzy nią, a zapaleniem w obrębie stawów. Dzięki temu możliwa jest chociażby pomóc w terapii reumatoidalnego zapalenia stawów. W ostatnim czasie wiele mówi się o suplementacji witaminy D, która jak wiemy bardzo korzystnie wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu, a coraz liczniejsze badania naukowe to potwierdzają. Wykazuje działanie przeciwzapalne, co jak wspomniałem w przypadku RZS odgrywa bardzo dużą rolę. Podobne działanie przeciwzapalne ma również herbata, z uwagi na dużą zawartość antyoksydantów. Do diety należy włączyć duże ilości owoców oraz warzyw. Warto jest sięgać po brukselki, brokuły i warzywa kapustne. Zawarte w brokułach substancje, wykazują działanie hamujące na enzym, który uszkadza chrząstkę stawową. występujące w oliwie z oliwek i oleju rzepakowym nienasycone kwasy tłuszczowe mogą hamować nadmierną reakcję układu odpornościowego i zredukować proces zapalny. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe łagodzą te procesy, a nawet zapobiegają kolejnym. Ich dobrym źródłem są tłuste ryby morskie takie jak sardynki, tuńczyki, łososie, makrele oraz śledzie. Można też sięgnąć po siemię lniane i orzechy. Oleje roślinne zapobiegają nadwyrężeniom więzadeł i stawów oraz korzystnie wpływają na ich regenerację. Z kolei konieczne jest unikanie cukru, oraz produktów które zawierają jego duże ilości. Ograniczyć należy spożywanie produktów mlecznych oraz tych, które zawierają dużo nasyconych kwasów tłuszczowych oraz mięsa. Wspomniane kwasy mogą pełnić funkcję miejscowych hormonów, które mogą zwiększyć ryzyko występowania stanów zapalnych i dolegliwości bólowych. Jak widzimy odpowiednia dieta może oraz aktywność fizyczna w przypadku układu ruchu, który często nieprawidłowo funkcjonuje u starszych osób, może w znacznym stopniu wpłynąć na rozwój i przebieg osteoporozy. Jeżeli chodzi o czynniki, które wpływają na wystąpienie osteoporozy koniecznie trzeba wspomnieć o paleniu papierosów. Nałóg ten dwukrotnie zwiększa ryzyko złamania kości udowej. Należy też wspomnieć o niewłaściwym poziomie witaminy D, który działa niekorzystnie. Jeżeli chodzi o wagę to bardziej narażone są szczupłe kobiety, po 50 roku życia i po menopauzie. Bardziej narażone są także kobiety o jasnej karnacji. Istotny wpływ ma także dieta. Jak się okazuje spożywanie nabiału może mieć negatywny wpływ na zdrowie kości. Podobnie jest także w przypadku nadmiaru żółtego sera, co zostało potwierdzone w badaniach. Związane jest to z tym, że żółty ser zawiera znaczne ilości fosforu, który powoduje, że wapń wchłania się dużo gorzej. Lepszym źródłem wapnia są warzywa takie jak kapusta pekińska czy brokuły. Negatywne oddziaływanie na kości mogą mieć także niektóre leki, które przecież w przypadku starszych osób są często stosowane. Wśród nich wymienia się chemioterapeutyki, inhibitory pompy protonowej, leki przeciwdepresyjne z grupy SSRI, glikokortykosteroidy czy leki przeciwpadaczkowe. Dobrze aby lekarze informowali pacjentów o ewentualnych skutkach ubocznych tych leków. Nie ulega wątpliwościom, że aktywność fizyczna korzystnie wpływa na kondycję kości. Bycie w dobrej formie znacznie ogranicza liczbę złamań. Posiadanie właściwej koordynacji ruchowej pozwala na to, że ryzyko upadków będzie znacznie mniejsze, a jak wiemy to w ich wyniku w dużej mierze dochodzi do złamań. Warto zaznaczyć, że pierwsze złamanie, może zwiększyć ryzyko kolejnych co ma ogromne znaczenie na dalszy przebieg choroby. Przykładowo uraz w obrębie kości nadgarstka zwiększa pięciokrotnie ryzyko złamań w obrębie kręgosłupa, a to pociąga za sobą prawdopodobieństwo złamania kości biodrowej. Całe zjawisko jest nazywane kaskadą złamań. Ciekawe statystyki wykazały, że kobiety po 45 roku życia na skutek złamań osteoporotycznych przebywają w szpitalu więcej niż z powodu innych schorzeń takich jak rak piersi czy cukrzyca. Wiele osób bagatelizuje tę chorobę co jest oczywiście niewłaściwym postępowaniem. Warto jednak wspomnieć, że w podeszłym wieku złamanie szyjki kości udowej, zmuszeni są oni przebywać w łóżku i często nie wracają już do wcześniejszego życia. Jest to potwierdzone w badaniach ponieważ jak się okazuje aż 80 procent nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, 40 procent do poruszania się potrzebuje laski czy chodzika, a z kolei 30 procent zostaje upośledzonych ruchowo na resztę życia. Niepokojącą wiadomością jest to, że aż jedna piąta takich pacjentów umiera. Jedną z częstych chorób występujących u seniorów jest właśnie osteoporoza. Na skutek tego schorzenia kości stają się cieńsze i bardziej kruche. W szczególności dotyczy do kości udowej, nadgarstków, a także kręgosłupa. Zredukowanie gęstości mineralnej kości jest procesem fizjologicznym i postępuje wraz z wiekiem. W przypadku kobiet rozpoczyna się około 40 roku życia, a w przypadku mężczyzn ma to miejsce około 45 roku życia. Badanie, które wykonuje się w celu oceny gęstości kości nazywa się densytometrią. Niestety te badanie nie jest w stu procentach skutecznie ponieważ czasem gęstość kości nie mieści się jeszcze w kryteriach rozpoznania choroby. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku schorzeń układu ruchu pacjenci mogą liczyć na liczne formy terapii. Wśród nich wymienia się chociażby wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego. Taka operacja jest w stanie w znacznym stopniu poprawić jakość życia, ponieważ pozwala choremu poruszać się samodzielnie. Wielu pacjentów boi się tego zabiegu, co jest oczywiście zrozumiałe. Warto jednak wspomnieć, że w poprzednich latach przeprowadza się ich coraz więcej, w większej ilości ośrodków, a pacjenci mogą liczyć na coraz lepszą jakość świadczeń z tym związanych. Podczas operacji odcina się końce stawowe kości z obu stron. Poprawia się strukturę panewki, a głowę kości udowej się odcina. W te miejsce wprowadza się endoproteze. W ostatnich latach wprowadza się pewne modyfikacje, aby skuteczność była , większa, endoproteza mogła utrzymać się możliwie jak najdłużej. Pokrywa się je witaminą D lub hydroksyapatytem, co pozwala na skuteczniejszą integrację szczepu. Należy wspomnieć, że istnieje wiele czynników, które wpływają na to, że dochodzi do zaawansowanego stadium zwyrodnienia stawu biodrowego. Istotna rolę odgrywają geny, które warunkują odpowiedzialne za gospodarkę tkanki łącznej, a także ukształtowanie stawów biodrowych.