Osteoporoza to choroba przede wszystkim kobiet. Choruje na nią trzy miliony Polaków, a osiem milionów jest w grupie ryzyka. Zachorowują na nie panie przede wszystkim w okresie menopauzy. 80 proc. wszystkich chorych to kobiety. - Osteoporoza to problem przede wszystkim kobiet, tak już Pan Bóg jej stworzył. Wynika to z dwóch rzeczy… Po pierwsze kobiety mają niższą szczytową masę kostną, są po prostu drobniejszej niż mężczyźni budowy, mają mniej kości, poza tym te kości są drobniejsze. Po drugie: kobiety też wcześniej zaczynają przekwitać. Dzieje się to średnio około pięćdziesiątego roku życia. Wówczas zaczyna się ubytek kości, który trwa do końca życia. Mężczyźni natomiast później przekwitają i dlatego dwa, a nawet trzy razy więcej kobiet choruje na osteoporozę – tłumaczy prof. Witold Tłustochowicz krajowy konsultant w dziedzinie reumatologii, szef Kliniki Chorób Wewnętrznych i Reumatologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Choroba nazywana jest „cichym złodziejem kości”, bo przez wiele lat nie ma żadnych objawów. Często pierwszym sygnałem o chorobie są już pierwsze złamania. - Problemem tej choroby jest to, że rozpoznawana jest zbyt późno. Ponieważ, przypominamy sobie o niej, dopiero kiedy jest już złamanie. Kolejnym nawet groźniejszym problemem jest to, że chorzy, którzy mają już złamania, nie leczą się. Szacujemy, że tylko 10 proc. chorych po złamaniu leczonych jest pod kątem osteoporozy. Pozostali tylko na początku mają zapał do leczenia, niestety tylko słomiany zapał, który szybko mija. A to choroba, którą można leczyć i to skutecznie. Zależy tylko, w którym momencie będzie wykryta. Jeśli wcześnie, kiedy jeszcze nie było złamań, to możemy im zapobiec. Natomiast jeżeli chory ma już złamania, trudno odbudować mu kości tak, żeby złamań nie było w przyszłości. Ale dzięki leczeniu ryzyko złamań zmniejsza się o połowę, a to jest bardzo dużo. Ale co z tego, skoro pacjenci nie chcą się leczyć – narzeka Tłustochowicz.
Jak się okazuje główną przyczyną zachorowania są geny. Czyli jeżeli matka chorowała na osteoporozę, może na nią zachorować również córka. Dlatego ta szczególnie powinna uważać i badać swoje kości. Specjaliści zalecają badania gęstości kości. Lekarze zalecają również specjalną dietę bogatą w produkty mleczne, a także spożywanie witaminy D.
Źródło: www.medexpress.pl
Komentarze
[ z 6]
Oczywiście, że osteoporoza może być skutecznie leczona. Ważne, aby mieć świadomość, że objawy z początku nie są wyraźne. Do zmian dochodzi na skutek braku równowagi pomiędzy procesami kości otworzenia i kościogubienia (przewaga resorpcji nad kości otworzeniem). W organizmie ludzkim wraz z jego wzrostem i rozwojem dochodzi do zwiekzszenie masy kostnej aż do uzyskania szczytowej masy kostnej ok. 18 -20 rż, później dochodzi do zmniejszania masy kostnej (ok. 0,5-1 % rocznie). U kobiet zmniejszenie masy kostnej wzrasta w okresie 5-10 lat po menopauzie( w pierwszych 5-ciu latach po menopauzie sięga ok. 15%), co jest spowodowane zmniejszeniem poziomu steroidów jajników, w szczególności estrogenów.
Społeczeństwo starzeje się, wzrasta odsetek ludzi w wieku powyżej 75. roku życia. Osteoporoza to dziś duży problem. Złamania kości szyjki udowej w wyniku osteoporozy zaczynają być postrzegane w wymiarze socjoekonomicznym. Każde złamanie szyjki zwiększa zapotrzebowanie na świadczenia socjalne. Rosną koszty opieki medycznej. Postuluje się więc wczesną i dostępną diagnostykę, wczesne leczenie i wczesne rozpoczęcie rehabilitacji. Spełnienie tych postulatów może zmniejszyć konsekwencje społeczne i gospodarcze osteoporozy.
Najważniejsza jest profilaktyka. Kobiety - szczególnie z rodzin, w których występowała osteoporoza - powinny spożywać dużą ilość wapnia, tj. dziennie 1000 mg w diecie, a jeśli nie stosują hormonalnej terapii zastępczej - 1500 mg. Konieczna jest zmiana stylu życia. Trzeba rzucić palenie, wypijać znacznie mniej alkoholu i kawy. Wskazany jest aerobik, ale nie np. długodystansowe biegi, bo te sprzyjają osteoporozie. Bardzo ważna jest hormonalna terapia zastępcza u kobiet już w okresie premenopauzalnym, kiedy stężenie estrogenów mieści się jw normie, ale stwierdza się zmniejszenie gęstości minerału kostnego. Estrogeny podaje się różnymi sposobami. Dawka estrogenów u kobiet z usuniętymi jajnikami może być wyższa. Konieczne jest wtedy stałe spożywanie wapnia w dawce dobowej 1500 mg. Lekarze powinni zwracać uwagę na profilaktykę osteoporozy. Myślę, że często jedynym specjalistą, który może zadbać o zapobieganie osteoporozie u pacjentki jest lekarz pierwszego kontaktu. Nie wszystkie kobiety regularnie chodzą do specjalistów dlatego potrzebują informacji na ten temat.
Obecnie osteoporoza to choroba, która dotyka coraz większą liczbę osób. Częściej dotyczy ona kobiet. Na jednego mężczyznę przypada ich aż 5-6, ale po 70 roku życia ta proporcja nieco się zmieni i wynosi już 1:2. Jak się okazuje na osteoporozę choruje nawet co trzecia choroba na świecie, a jej powikłania zaliczane są bardzo częstą przyczyną zgonów w planach wysokorozwiniętych. Wyróżnia się 3 typy tej choroby. Pierwszy to tak zwana osteoporoza pomenopauzalna i występuje u kobiet w 5 i 6 dekadzie życie. Związana jest ze spadkiem poziomu estrogenów, zanik kości jest dosyć szybko. W tym okresie najczęściej dochodzi do złamania w obrębie kości promieniowej. Typ drugi to osteoporoza starcza i występuje zarówno u kobiet i u mężczyzn. Dotyczy szyjki kości biodrowej oraz kręgów kregosłupa. Kolejnym typem jest osteoporoza wtórna, spowodowana chociażby przyjmowaniem leków. Co ciekawe stanowi blisko 20 procent wszystkich przypadków. Jakiś czas temu słyszało się o polsko-litewskim programie walki z osteoporozą. W różnych państwach stosuje się metody leczenia, które mogą się między sobą różnić i sprawdzać się lepiej lub gorzej. Wymiana doświadczeń i wieloletnich obserwacji pomiędzy lekarzami pozwoli na stworzenie odpowiednich schematów leczenia osób z osteoporozą. Jak wiemy osteoporoza jest bardzo podstępną chorobą, która początkowo przez bardzo długi okres nie daje żadnych objawów. Warto zaznaczyć, że wśród przyczyn osteoporozy zalicza się zbyt niską aktywność fizyczną, dietę o niewystarczającej zawartości wapnia, palenie papierosów oraz spożywanie alkoholu w dużej ilości. Świadomość kobiet (bo to ich w większej mierze dotyczy ten problem) wciąż jest bardzo niska. Jak się okazuje, według pewnych badań tylko 25 procent z nich wiedziała, że bycie kobietą zwiększa ryzyko zachorowania. W tym samym badaniu aż 80 procent ankietowanych w wieku 65 lat i starszych (czyli w przedziale wiekowym o najwyższej podatności na złamania kości w wyniku osteoporozy) uznało, że nie należy do grupy ryzyka. O ryzyku wystąpienia choroby muszą pamiętać również kobiety w ciąży i okresie laktacji. Okazuje się, że tylko 6 procent z nich przyjmuje zalecaną ilość wapnia. To pokazuje, że w temacie wiedzy o tej chorobie wciąż jest dużo do zrobienia w naszym kraju. Bardziej zagrożone wystąpieniem schorzenia są kobiety niskie o niskim współczynniku masy (BMI). Spowodowane jest to tym, że kobiety o drobnej sylwetce mają mniej masy kostnej. Kobiety te mają też mniej tkanki tłuszczowej, która w okresie przekwitania w pewnym sensie “magazyn” estrogenów. W wyniku tego kości szybciej ulegają osłabieniu. Z osteoporozą da się walczyć. Oczywiście nie mamy szans, gdy obciążeni jesteśmy genetycznymi predyspozycjami, ale zawsze można sporo zmienić w naszym codziennym życiu aby spowolnić lub w całości zahamować rozwój osteoporozy. Bardzo ważne jest zwrócenie uwagę na to co jemy. Warto jest stosować dietę bogatą w białko, witaminę D i przede wszystkim wapń. Jeżeli chodzi o witaminę D, to jej niedobór jest powszechnym problemem w naszym społeczeństwem. Każdy z nas powinien przeprowadzić badanie na stężenie tej witaminy we krwi. Często bowiem zdaje się, że u pacjentów z każdego przedziału wiekowego występują jej spore niedobory. Konieczna jest więc jej suplementacja aby zapewnić prawidłową gospodarkę wapniową w organizmie. Sporych braków można się spodziewać u dzieci, które coraz mniej czasu spędzają na świeżym powietrzu nie dając szans na syntezę tej witaminy w skórze w wystarczającej ilości, a przecież również podczas wzrostu i rozwoju witamina ta jest bardzo potrzebna. Aktywność fizyczna powinna towarzyszyć seniorom. Jak się okazuje bardzo skuteczny w zapobieganiu osteoporozy jest nordic walking. Pozwala on na zaangażowanie bardzo dużej grupy mięśni jednocześnie. Na ulicach coraz częściej da się dostrzec starsze osoby wykonujące właśnie ten typ aktywności fizycznej, co świadczy, że może istnieje szansa na to, że świadomość Polaków odnośnie dbania o zdrowie stopniowo wzrasta. Ciekawą formą aktywności jest również tai chi, która według badań znacznie zmniejsza ryzyko upadków. Konsekwencje osteoporozy są bardzo problematyczne dla pacjentów. W ich wieku złamanie nie jest tym samym, które wystąpiłoby w młodości. W starszym wieku, grozi to często pogorszeniem sprawności ruchowej. Często zdarza się więc, że takie osoby jeżeli nie posiadają bliskiej osoby wymagają opieki. Warto zwrócić uwagę na to, że nie wszystkich na to stać i wtedy pojawia się bardzo duży problem, który trudno jest rozwiązać. Miejmy nadzieję, że kolejne lata sprawią to, że ilość osteoporotycznych złamań szybko spadnie, a seniorzy dłużej będą sprawni i samodzielni co niezaprzeczalnie korzystnie wpłynie na ich nastrój, który z powodu braku samodzielności często może być gorszy i nawet prowadzący do depresji. A miło jest patrzeć na seniorów, którzy wciąż cieszą się każdą chwilą swojego życia.
Osteoporoza to bardzo groźna choroba, która początkowo może nie dawać żadnych objawów. W bardziej zaawansowanych stanach może dochodzić do groźnych złamań, które w podeszłym wieku mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Aby zrozumieć istotę osteoporozy należy w zarysie przedstawić budowę i procesy zachodzące w tkance kostnej. Szkielet dorosłego człowieka zbudowany jest z kości korowej, czyli zbitej oraz kości beleczkowej, inaczej gąbczastej. Kość korowa jako gruba warstwa zewnętrzna występuje przede wszystkim w trzonach kości długich oraz buduje ścisłą powierzchnię kości płaskich w postaci dwóch warstw podzielonych przestrzenią, posiadającą różne wymiary. To właśnie kość korowa spełnia funkcje ochronne i mechaniczne, ze względu na wysoki stopień jej uwapnienia, wynoszący 90% objętości. Stanowi ona rodzaj osłony dla wnętrza kości oraz warunkuje wytrzymałość szkieletu.Z uwagi na dużą gęstość, zajmuje ona 80% masy szkieletu. Kość beleczkowa (20% masy kośćca, ale czterokrotnie większa powierzchnia) znajduje się wewnątrz kości płaskich oraz nasad kości długich i zbudowana jest z systemu beleczek i blaszek. Ten rodzaj kości jest uwapniony tylko w 15-25% jej objętości, zaś pozostała część jest wypełniona szpikiem, tkanką tłuszczową i łączną. Fakt ten powoduje, że kość beleczkowa jest lekka, posiada porowatą strukturę, zaś powierzchnie czynne pokryte są komórkami. Kość beleczkowa pełni rolę podporową w związku z poprzecznym i podłużnym ułożeniem beleczek na kształt kratownicy a także funkcję metaboliczną. Kości składają się ze składników organicznych (30%), czyli macierzy, zbudowanej z włókien kolagenowych oraz białek niekolagenowych i proteoglikanów a także składników mineralnych (70%),takich jak wapń, fosfor w formie hydroksyapatytu. Kość jako tkanka aktywna metabolicznie, podlegająca ciągłej odnowie, poddawana jest dwóm przeciwstawnym procesom ciągłej przebudowy wewnętrznej, a mianowicie stałemu tworzeniu macierzy kostnej poprzez komórki kościotwórcze zwane osteoblastami oraz resorpcji kości dokonującej się za pomocą komórek kościogubnych – osteoklastów. Osteoklasty powodują rozkład struktury kości poprzez tworzenie mikroskopijnych jamek, zaś osteoblasty mają za zadanie uzupełnić powstałe zatoki nową tkanką kostną. Dynamizm remodelingu kostnego powinien równoważyć ilość tkanki kostnej zresorbowanej poprzez komórki kościogubne, celem utrzymania stałej masy kostnej o właściwej odporności i jakości. Proces przebudowy, czyli obrotu kostnego uzależniony jest od działania wielu hormonów, takich jak parathormon, hormon wzrostu, kalcytonina, estrogeny, androgeny, hormony tarczycy, glikokorykosteroidy a także innych substancji. Wymiana masy kostnej może rocznie sięgać od 2 do 10%, zatem można stwierdzić, że szkielet podlega odnowieniu co dziesięć lat.Istotne znaczenie dla remodelingu układu kostnego ma jego odpowiednie obciążenie mechaniczne. Fizjologicznie w rozwoju kośćca obserwuje się 3 okresy, charakteryzujące się zróżnicowaną ilością masy kostnej a mianowicie: wzrostu (kończący się zamknięciem nasad kostnych), dojrzałości, czyli konsolidacji oraz okres inwolucji. Masa kostna zwiększa swoją objętość w okresie pokwitania, osiąga szczytową wielkość pomiędzy trzydziestym a trzydziestym piątym rokiem życia, aby potem stopniowo zmniejszać swoją objętość. Zakończenie okresu dojrzewania jest sfinalizowane osiągnięciem aż 95% maksymalnej masy kostnej, dlatego też w czasie tym niezwykle istotna jest eliminacja wszystkich szkodliwych czynników, oraz kształtowanie prawidłowych zachowań zdrowotnych. Utrata masy kostnej podczas fazy inwolucji może być uznana za fizjologiczną i wówczas określana jest jako osteopenia, albo nieprawidłową nazywaną osteoporozą. Cytując za Kwiatkowską: „Osteopenia jako długotrwały okres poprzedzający osteoporozę to zmniejszony stopień mineralizacji kości w stosunku do wartości normalnych oraz osiągnięcie zbyt niskiej szczytowej masy kostnej”. Proces spadku ilości masy kostnej u kobiet rozpoczyna się powyżej 30 r.ż. i pozostaje na poziomie około 1% w kości gąbczastej i 0,3-0,5% w kości korowej w skali roku a następnie znacząco wzrasta do 4-8% utraty masy w warstwie beleczkowej i 2-3% w kości korowej rocznie po menopauzie. Grywalska i wsp. piszą, że wzrost utraty masy kostnej ma miejsce już począwszy od 2-3 lat poprzedzających ostatnią miesiączkę i jest określany na 1,2-2% rocznie. Sytuacja gwałtownej utraty masy może utrzymywać się przez 8-10 lat okresu pomenopauzalnego, nawet do 15 lat, później zaś powoli proces ten ulega zwolnieniu. Utrata masy kości beleczkowej może u kobiet podczas kilkudziesięciu lat przeważania procesów resorpcji nad procesami kościotworzenia wynieść nawet 55-60%, zaś kości korowej 35-40%.Wynikiem permanentnego zmniejszania się gęstości kości jest przekroczenie tzw. progu złamań, kiedy to nawet bardzo małe obciążenie szkieletu skutkuje złamaniem. Należy pamiętać, że powodem niskiej masy kostnej, będącej rezultatem obniżenia gęstości mineralnej kości, jest nie tylko duży ubytek masy kostnej w późniejszych latach życia (u kobiet po okresie menopauzy), ale również niedostateczne zmagazynowanie tkanki kostnej u młodego, dorosłego człowieka. Reasumując, główną przyczyną osteoporozy są zaburzenia w metabolizmie kostnym, a zatem narastająca z wiekiem przewaga procesów resorpcji kostnej nad procesami kościotworzenia.Zjawisko to możemy zdefiniować jako szybki obrót kostny, będący przyczyną osteoporozy pomenopauzalnej, charakteryzujący się całościowymi i częstymi procesami resorpcji oraz skróconymi procesami kościotworzenia. Efektem jest ubytek masy kostnej, mało sprawny proces naprawy mikrouszkodzeń, a co się z tym wiąże,następuje zwiększenie ryzyka złamań osteoporotycznych. Aby prawidłowo przedstawić etiopatogenezę osteoporozy menopauzalnej, należy kilka słów poświęcić definicji menopauzy i okresu okołomenopazalnego. Menopauza określana jest jako „ostatnie krwawienie miesiączkowe, po którym miesiączka nie występuje przez 12 miesięcy oraz nie stwierdza się żadnych patologicznych przyczyn tego stanu”. Menopauza przypada najczęściej na okres między 45-50 r.ż. kobiety.Zaś okres okołomenopauzalny, inaczej perimenopauza „obejmuje kilka lat poprzedzających menopauzę oraz co najmniej 12 miesięcy po menopauzie”. Powyższy etap życia kobiety wiąże się nieuchronnie ze zmniejszeniem biosyntezy estrogenów, będących konsekwencją zmniejszenia i wreszcie zatrzymania aktywności pęcherzyków jajnikowych. Wynika z tego, że osteoporoza pomenopauzalna spowodowana jest ustaniem endokrynnych funkcji gruczołów jajnikowych. Ustaje dobroczynne działanie estrogenów na tkankę kostną, polegające na stymulowaniu osteogenezy oraz hamowaniu procesu resorpcji kości. Estrogeny, a zwłaszcza 17 beta estradiol spełniają funkcję regulacyjną w stosunku do obrotu kostnego i mają zasadnicze znaczenie w utrzymaniu masy kostnej. Zmniejszenie ilości estrogenów powoduje także upośledzenie wchłaniania wapnia w przewodzie pokarmowym poprzez wpływ na kalcytoninę, parathormon, witaminę D i receptory wapniowe w jelicie.Z powodu uwalniania do krwi dużej ilości wapnia, dochodzi do wtórnej niedoczynności przytarczyc, czego konsekwencją jest spadek stężenia parathormonu we krwi. Zmiany w nerkach, takie jak obniżenie resorpcji zwrotnej wapnia, ucieczka wapnia z moczem oraz spadek syntezy aktywnego metabolitu witaminy D, stanowią następstwo niedostatecznego poziomu parathormonu we krwi. Ujemny bilans wapnia jest następstwem utrudnionego jego wchłaniania w jelitach, co z kolei jest niedoborem aktywnej postaci witaminy D w jelicie. Charakterystyczną dla okresu pomenopauzalnego jest osteoporoza pierwotna inwolucyjna, której istotą jest przewaga utraty warstwy beleczkowej kości w stosunku do warstwy zbitej, a zmniejszenie masy kostnej jest spowodowane nadmierną działalnością komórek kościogubnych. Omawiany typ osteoporozy dotyka przede wszystkim kobiety w szóstej i siódmej dekadzie życia. Osteoporoza należy do chorób, które nie manifestują się żadnymi charakterystycznymi objawami klinicznymi.Objawy pojawiają się bowiem najczęściej już jako następstwo złamania kości długich albo kręgów. Złamania dotyczą (biorąc pod uwagę częstość występowania) kręgosłupa, bliższego odcinka kości przedramienia, bliższego końca kości udowej, bliższego końca kości ramiennej, żeber, miednicy, oraz bliższego końca kości piszczelowej i są określane mianem osteoporotycznych, czy niskoenergetycznych, czyli powstałych wskutek lekkiego urazu, który nie wywołałby tak poważnych konsekwencji u osoby zdrowej. Lorenc i wsp. definiują złamanie osteoporotyczne jako: „… złamanie niewspółmierne do sił je wywołujących, do którego dochodzi po upadku z wysokości własnej, po wykluczeniu innej przyczyny, np. złamania patologicznego”. Dla osteoporozy pomenopauzalnej najbardziej charakterystycznymi są złamania bliższego odcinka kości promieniowej typu Collesa i złamania kompresyjne kręgów, dotyczące zwłaszcza odcinka piersiowego i lędźwiowego (od Th 4 do L5). W przypadku złamań kręgów, obraz kliniczny choroby jest zależny od ilości i rozległości uszkodzeń. Zatem mogą występować objawy o różnym stopniu nasilenia, od niewielkiego dyskomfortu przy siadaniu, staniu i skłonach do przodu, aż do dokuczliwego bólu szczególnie w pozycji stojącej i siedzącej, a w związku z tym ograniczenia ruchomości kręgosłupa, zmniejszenia wzrostu o około 2 do 4 cm przy kolejnych złamaniach, oraz zmiany postawy.Złamania trzonów kręgów mogą być wynikiem upadku, ale częściej powstają na skutek skłonów, podnoszenia ciężkich przedmiotów, czy nawet silnego kaszlu. Często pierwszym zwiastunem rozwijającej się osteoporozy jest właśnie ostry ból w środkowo-dolnej okolicy kręgosłupa piersiowego lub kręgosłupa piersiowo-lędźwiowego, występujący w spoczynku czy podczas zwyczajnych czynności. Należy pamiętać, że złamania kompresyjne kręgów mogą pozostać nierozpoznane, pomimo ich związku ze znaczną zachorowalnością a nawet śmiertelnością. Około 60% złamań w zakresie kręgosłupa nie jest manifestowanych żadnymi objawami. Osteoporoza zostaje niekiedy rozpoznana dopiero po pierwszym, albo nawet następnym złamaniu. Na skutek dużego zawansowania choroby, powodującego zniekształce‑ nia szkieletu, jak pogłębianie kifozy kręgosłupa (tzw. wdowi garb), pojawiają się objawy ze strony układu pokarmowego, oddechowego i krążenia. Deformacje w zakresie klatki piersiowej, będąc przyczyną zaburzeń pracy ważnych dla życia narządów, stanowią również czynnik powodujący znaczne obniżenie samooceny osób dotkniętych osteoporozą oraz namacalny dowód starzenia się. Jeśli chodzi o złamania dystalnej części kości przedramienia, to zwykle przyczyną bywa uraz spowodowany upadkiem na wyprostowaną kończynę a złamanie tego typu ma miejsce najczęściej między 40-55 r.ż. Należy pamiętać, że złamanie nadgarstka może być pierwszym objawem przemawiającym za rozpoznaniem osteoporozy. Istotą złamań kręgów i kości nadgarstka jest utrata przede wszystkim tkanki kostnej beleczkowej. Złamania bliższego końca kości udowej można podzielić na te dotyczące szyjki albo okolicy międzykrętarzowej. Powodują one najpoważniejsze konsekwencje, często z ryzykiem wystąpienia powikłań ze strony układu naczyniowo-sercowego, zakrzepowo-zatorowych oraz zakaźnych, trwałej niepełnosprawności, a nawet zgonu. Ten rodzaj złamań występuje najczęściej w przebiegu osteoporozy starczej typu II i wiąże się z ubytkiem tkanki kostnej zbitej i nie zawsze jest skutkiem urazu, zaś z reguły ma miejsce u osób starszych, słabych fizycznie, o niezbyt pewnym chodzie. Fakt przebycia złamania bliższego końca kości udowej zwiększa znacznie ryzyko wystąpienia kolejnego złamania po przeciwnej stronie. Pojawienie się złamania powoduje znaczne zwiększenie ryzyka wystąpienia kolejnych złamań. Według Kohmann-Golc i wsp. fakt złamania kręgu stanowi czynnik ryzyka nie tylko kolejnego złamania w obrębie kręgosłupa, ale również innego złamania osteoporotycznego. Dla przykładu, po złamaniu kręgosłupa, ryzyko kolejnego złamania w obrębie kręgosłupa wzra‑ sta 11-krotnie, zaś ryzyko złamania bliższego końca kości udowej wzrasta 2,3-krotnie.Złamanie bliższego końca kości udowej powoduje 6-krotny wzrost ryzyka złamania po przeciwnej stronie. Należy pamiętać również, że osteoporoza często nie stanowi wyizolowanego problemu zdrowotnego, współistnieje ona przeważnie obok innych przewlekłych schorzeń, takich jak np. choroby układu krążenia, oddechowego, metaboliczne i inne.Zatem niezwykle istotne jest podjęcie działań mających na celu nie tylko zapobieganie pojawieniu się pierwszego złamania, ale także objęcie osoby chorej całościową, specjalistyczną opieką, mającą na celu utrzymanie jej zdrowia w jak najlepszej kondycji. (Źródło: “Osteoporoza jako problem społeczny – patogeneza, objawy i czynniki ryzyka osteoporozy pomenopauzalnej” Autorki: Mariola Janiszewska, Teresa Kulik, Małgorzata Dziedzic, Dorota Żołnierczuk-Kieliszek, Agnieszka Barańska)
Jeżeli chodzi o czynniki, które wpływają na wystąpienie osteoporozy koniecznie trzeba wspomnieć o paleniu papierosów. Nałóg ten dwukrotnie zwiększa ryzyko złamania kości udowej. Należy też wspomnieć o niewłaściwym poziomie witaminy D, który działa niekorzystnie. Jeżeli chodzi o wagę to bardziej narażone są szczupłe kobiety, po 50 roku życia i po menopauzie. Bardziej narażone są także kobiety o jasnej karnacji. Istotny wpływ ma także dieta. Jak się okazuje spożywanie nabiału może mieć negatywny wpływ na zdrowie kości. Podobnie jest także w przypadku nadmiaru żółtego sera, co zostało potwierdzone w badaniach. Związane jest to z tym, że żółty ser zawiera znaczne ilości fosforu, który powoduje, że wapń wchłania się dużo gorzej. Lepszym źródłem wapnia są warzywa takie jak kapusta pekińska czy brokuły. Negatywne oddziaływanie na kości mogą mieć także niektóre leki, które przecież w przypadku starszych osób są często stosowane. Wśród nich wymienia się chemioterapeutyki, inhibitory pompy protonowej, leki przeciwdepresyjne z grupy SSRI, glikokortykosteroidy czy leki przeciwpadaczkowe. Dobrze aby lekarze informowali pacjentów o ewentualnych skutkach ubocznych tych leków. Nie ulega wątpliwościom, że aktywność fizyczna korzystnie wpływa na kondycję kości. Bycie w dobrej formie znacznie ogranicza liczbę złamań. Posiadanie właściwej koordynacji ruchowej pozwala na to, że ryzyko upadków będzie znacznie mniejsze, a jak wiemy to w ich wyniku w dużej mierze dochodzi do złamań. Warto zaznaczyć, że pierwsze złamanie, może zwiększyć ryzyko kolejnych co ma ogromne znaczenie na dalszy przebieg choroby. Przykładowo uraz w obrębie kości nadgarstka zwiększa pięciokrotnie ryzyko złamań w obrębie kręgosłupa, a to pociąga za sobą prawdopodobieństwo złamania kości biodrowej. Całe zjawisko jest nazywane kaskadą złamań. Ciekawe statystyki wykazały, że kobiety po 45 roku życia na skutek złamań osteoporotycznych przebywają w szpitalu więcej niż z powodu innych schorzeń takich jak rak piersi czy cukrzyca. Wiele osób bagatelizuje tę chorobę co jest oczywiście niewłaściwym postępowaniem. Warto jednak wspomnieć, że w podeszłym wieku złamanie szyjki kości udowej, zmuszeni są oni przebywać w łóżku i często nie wracają już do wcześniejszego życia. Jest to potwierdzone w badaniach ponieważ jak się okazuje aż 80 procent nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, 40 procent do poruszania się potrzebuje laski czy chodzika, a z kolei 30 procent zostaje upośledzonych ruchowo na resztę życia. Niepokojącą wiadomością jest to, że aż jedna piąta takich pacjentów umiera.Jedną z częstych chorób występujących u seniorów jest właśnie osteoporoza. Na skutek tego schorzenia kości stają się cieńsze i bardziej kruche. W szczególności dotyczy do kości udowej, nadgarstków, a także kręgosłupa. Zredukowanie gęstości mineralnej kości jest procesem fizjologicznym i postępuje wraz z wiekiem. W przypadku kobiet rozpoczyna się około 40 roku życia, a w przypadku mężczyzn ma to miejsce około 45 roku życia. Badanie, które wykonuje się w celu oceny gęstości kości nazywa się densytometrią. Niestety te badanie nie jest w stu procentach skutecznie ponieważ czasem gęstość kości nie mieści się jeszcze w kryteriach rozpoznania choroby. Aktualnie specjaliści zalecają tak zwany kalkulator, na podstawie którego ocenia się ryzyko wystąpienia złamania. Co ciekawe jest on dostępny na stronach internetowych, również w polskiej wersji. Wpisuje się do niego podane czynniki, które wiążą się z ryzykiem wystąpienia osteoporozy. Uwzględnia się między innymi płeć, wiek, rodzinne skłonności do osteoporozy, wagę, a także nałogi czyli palenie papierosów i spożywanie alkoholu. Wspomniany kalkulator prognozuje ryzyko złamanie, jakie może wystąpić w przeciągu najbliższej dekady. Ta metoda jest rekomendowana przez Światową Organizację Zdrowia, więc z pewnością jest to bezpieczna i sprawdzona forma oceny ryzyka, z której warto jest korzystać. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku schorzeń układu ruchu pacjenci mogą liczyć na liczne formy terapii. Wśród nich wymienia się chociażby wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego. Taka operacja jest w stanie w znacznym stopniu poprawić jakość życia, ponieważ pozwala choremu poruszać się samodzielnie. Wielu pacjentów boi się tego zabiegu, co jest oczywiście zrozumiałe. Warto jednak wspomnieć, że w poprzednich latach przeprowadza się ich coraz więcej, w większej ilości ośrodków, a pacjenci mogą liczyć na coraz lepszą jakość świadczeń z tym związanych. Podczas operacji odcina się końce stawowe kości z obu stron. Poprawia się strukturę panewki, a głowę kości udowej się odcina. W te miejsce wprowadza się endoproteze. W ostatnich latach wprowadza się pewne modyfikacje, aby skuteczność była , większa, endoproteza mogła utrzymać się możliwie jak najdłużej. Pokrywa się je witaminą D lub hydroksyapatytem, co pozwala na skuteczniejszą integrację szczepu. Należy wspomnieć, że istnieje wiele czynników, które wpływają na to, że dochodzi do zaawansowanego stadium zwyrodnienia stawu biodrowego. Istotna rolę odgrywają geny, które warunkują odpowiedzialne za gospodarkę tkanki łącznej, a także ukształtowanie stawów biodrowych. Oczywiście jak w przypadku większości schorzeń należy wspomnieć o stylu życia. Ogromny wpływ ma nadmierna masa ciała, co w przypadku osób w różnych grupach wiekowych, w tym także seniorów jest wciąż powszechnym problemem. Należy wspomnieć, że na przestrzeni lat te mikrourazy w obrębie stawu ulegają sumowaniu. Coraz częściej mówi się o tym, że na kondycję w u osób w starszym wieku wpływają czynniki, które oddziaływują na organizm przez całe życie. Konieczna jest więc systematyczna aktywność fizyczna we wczesnych latach przy posiadaniu odpowiedniej koordynacji ruchowej. Chcąc spowolnić postęp zmian zwyrodnieniowych we właściwy sposób należy uprawiać sport, najlepiej pod okiem specjalistów, których swoją pomoc oferuje się coraz więcej. Dobrą formą aktywności dla stawów biodrowych jest pływanie, a także jazda konna. Warto też wybrać spokojną jazdę na rowerze. Należy wspomnieć także o diecie, ponieważ istnieje udowodniono naukowo związek pomiędzy nią, a zapaleniem w obrębie stawów. Dzięki temu możliwa jest chociażby pomóc w terapii reumatoidalnego zapalenia stawów. W ostatnim czasie wiele mówi się o suplementacji witaminy D, która jak wiemy bardzo korzystnie wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu, a coraz liczniejsze badania naukowe to potwierdzają. Wykazuje działanie przeciwzapalne, co jak wspomniałem w przypadku RZS odgrywa bardzo dużą rolę. Podobne działanie przeciwzapalne ma również herbata, z uwagi na dużą zawartość antyoksydantów. Do diety należy włączyć duże ilości owoców oraz warzyw. Warto jest sięgać po brukselki, brokuły i warzywa kapustne. Zawarte w brokułach substancje, wykazują działanie hamujące na enzym, który uszkadza chrząstkę stawową. występujące w oliwie z oliwek i oleju rzepakowym nienasycone kwasy tłuszczowe mogą hamować nadmierną reakcję układu odpornościowego i zredukować proces zapalny. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe łagodzą te procesy, a nawet zapobiegają kolejnym. Ich dobrym źródłem są tłuste ryby morskie takie jak sardynki, tuńczyki, łososie, makrele oraz śledzie. Można też sięgnąć po siemię lniane i orzechy. Oleje roślinne zapobiegają nadwyrężeniom więzadeł i stawów oraz korzystnie wpływają na ich regenerację. Z kolei konieczne jest unikanie cukru, oraz produktów które zawierają jego duże ilości. Ograniczyć należy spożywanie produktów mlecznych oraz tych, które zawierają dużo nasyconych kwasów tłuszczowych oraz mięsa. Wspomniane kwasy mogą pełnić funkcję miejscowych hormonów, które mogą zwiększyć ryzyko występowania stanów zapalnych i dolegliwości bólowych. Jak widzimy odpowiednia dieta może oraz aktywność fizyczna w przypadku układu ruchu, który często nieprawidłowo funkcjonuje u starszych osób, może w znacznym stopniu wpłynąć na rozwój i przebieg osteoporozy.