Katedra i Klinika Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zorganizowała XXVII Sympozjum Naukowe Sekcji Ortopedii Dziecięcej Polskiego Towarzystwa Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu, które odbyło się w dniach 18-20 maja w Gdańsku. Komitet naukowy zjazdu pod kierownictwem prof. Tomasza Mazurka postanowił, że głównymi tematami konferencji będą leczenie złamań i urazów okolicy stawu łokciowego oraz leczenie deformacji kręgosłupa rosnącego.
Najważniejszą postacią zjazdu był światowej sławy ortopeda prof. Reinhard Graff z Austrii. Profesor jest twórcą obowiązującej na całym świecie ultrasonograficznej klasyfikacji rozwojowej dysplazji stawów biodrowych u dzieci, której wprowadzenie zrewolucjonizowało diagnostykę oraz postępowanie zarówno profilaktyczne i lecznicze tej patologii.
Podczas ceremonii otwarcia głos zabrali: wicemarszałek województwa pomorskiego Paweł Orłowski, prorektor GUMed ds. klinicznych prof. Edyta Szurowska, prezes szpitala Copernicus dr Dariusz Kostrzewa, prezes Polskiego Towarzystwa Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu prof. Marek Synder, konsultant krajowy w dziedzinie ortopedii prof. Jarosław Czubak oraz prezes Sekcji Ortopedii Dziecięcej PTOiTr dr Pietrzak Szymon.
W drugiej części uroczystości wręczono 2 medale im. profesora Ignacego Wośki. Wyróżnienia przyznano prof. Tomaszowi Kotwickiemu, kierownikowi Kliniki Chorób Kręgosłupa i Ortopedii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz prof. Maciejowi Tęsiorowskiemu, kierownikowi Katedry i Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji Uniwersytetu Jagielońskiego Collegium Medicum z siedzibą w Zakopanem.
Pierwszego dnia sympozjum wykłady inauguracyjne wygłosili: prof. Marek Synder pt. „Polskie doświadczenia w ultrasonografii stawu biodrowego u niemowląt” oraz prof. Reinhard Graff pt. „DDH worldwide with the eyes of sonography”. Następnie odbyła się pierwsza Sesja chirurgii kręgosłupa moderowana przez prof. Tomasza Kotwickiego, prof. Marka Syndera i doc. Rafała Pankowskiego.
W drugim dniu konferencji odbyło się 7 interesujących sesji naukowych.
Ostatniego dnia Konferencji odbyły się kolejne 2 sesje prezentacji ustnych. Pierwsza dotyczyła leczenia stopy płasko-koślawej i moderowali ją: dr Floris van Douveren, dr Konrad Dreweka i prof. Grzegorz Kandzierski, natomiast druga dotyczyła chirurgii stawu kolanowego i była moderowana przez dr. Lucjana Samsona, dr. Ryszarda Bielaka i doc. Łukasza Matuszewskiego. Tego dnia odbyła się też sesja plakatowa.
W ostatnim dniu obrad Komitet Naukowy Sympozjum przyznał I miejsce dr. hab. Rafałowi Pankowskiemu i współautorom za wygłoszoną pracę pod tytułem „Prospektywna ocena zastosowania „derotatora Pankowskiego” w operacyjnym leczeniu skoliozy idiopatycznej dorastających w Klinice Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu GUMed”. Tym miłym akcentem zakończyło się zorganizowane w Gdańsku XXVII Sympozjum Naukowe Sekcji Ortopedii Dziecięcej Polskiego Towarzystwa Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu.
W trakcie zjazdu odbyły się także niezależne kursy specjalizacyjne z zakresu ortopedii. Kurs USG stawu biodrowego u dzieci z osobistym udziałem prof. Reinharda Graffa, kurs techniki wprowadzania implantu do zatoki stępu w leczeniu objawowej stopy płasko-koślawej oraz kurs mikrochirurgii na mikroskopach.
Komentarze
[ z 2]
Ostatnio również mówiło się o udziale Gdańska w międzynarodowych spotkaniach naukowych. Cieszę się, że miasto rozwija się jako ośrodek edukacji i nauki.
Jeżeli chodzi o pandemię koronawirusa to z pewnością przyczyniła się ona do tego, że funkcjonowanie ochrony zdrowia musiało ulec zmianom. W przypadku ortopedii liczba wykonywanych procedur praktycznie nie ulega zakłóceniom. Przeprowadzano operacje planowe, zwłaszcza te w trybie pilnym. Największe problemy mają miejsce jednak we wczesnej diagnostyce oraz profilaktyce. Związane jest to po części z tym, że pacjenci bali się pojawiać w placówkach medycznych ponieważ transmisja koronawirusa jak widzimy cały czas stanowi ogromne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Niestety słyszy się o tym, że od początku pandemii wywołaną COVID-19 coraz więcej dzieci nie ma w odpowiednim czasie zdiagnozowanej dysplazji stawu biodrowego. Wiąże się to z tym, że w kolejnych latach dzieci te będą musiały przechodzić bardziej inwazyjne leczenie, co z pewnością nie jest dobrą wiadomością. Jeżeli chodzi o traumatologie to pacjenci, którzy są przyjmowani na szpitalne oddziały ratunkowe mogą liczyć na odpowiednio szybką pomoc, tak jak miało to miejsce przed pandemią. Pojawiły się jednak pewne przeszkody ponieważ część placówek medycznych, które zajmowały się przyjmowaniem takich pacjentów zostały przekształcone w placówki jednoimienne. Dzięki współpracy z innymi szpitalami oraz pojedynczymi szpitalami udało się jednak uzyskać ciągłość udzielanych świadczeń. Mówi się o tym, że w najbliższym czasie może istnieć problem jeśli chodzi o udzielanie świadczeń w przypadku osób ze zmianami zwyrodnieniowymi. Oczekiwanie na zabieg może się bowiem w pewnym stopniu wydłużyć. Pozostając w tematyce pandemii warto jest poruszyć jedną kwestię. Wiele osób zmieniło swoją pracę na zdalną. Wiąże się to z tym, że ilość wykonywanego przez nich ruchu uległo redukcji, co jak wiemy negatywnie wpływa na układ kostno-stawowy. Pacjenci najczęściej zgłaszają dolegliwości z odcinka krzyżowo-lędźwiowego. Rzadziej chodzi o odcinek piersiowy, z bólami promieniującymi wzdłuż żeber. Przy nieprawidłowej postawie przy biurku bardzo szybko pojawia się ból także w odcinku szyjnym. Aby w pewnym stopniu zredukować ból należy wykonywać co jakiś czas przerwy, a jeśli jest taka możliwość to także ćwiczenia rozciągające. Warto wspomnieć, że pomimo tak trudnego, poprzedniego roku udało się potwierdzić, że jesteśmy w światowej czołówce jeżeli chodzi o ortopedię przeprowadzając wiele pionierskich operacji. Przykładowo udało się przeprowadzić zabieg odwróconej endoprotezoplastyki stawu ramiennego. Jest to zabieg polegający na wycięciu zmienionego chorobowo stawu i wszczepieniu sztucznego. Warto wspomnieć, że w pewnym ośrodku w naszym kraju zaczął funkcjonować robot ortopedyczny, który będzie w stanie wszczepiać endoprotezy kolana zarówno osobom starszym i przewlekle chorym, ale także osobom, które są aktywni oraz uprawiają sport. Według szacunków, czas przeprowadzonej operacji będzie krótszy, aż o jedną piątą, co pozwoli na przeprowadzenie większej ilości zabiegów. Warto wspomnieć, że pomimo tego iż operacja jest przeprowadzana szybciej, to wciąż dokładność i precyzja utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Pozytywnym aspektem jest to, że rehabilitacja pacjenta, który był operowany przez robota będzie krótsza. Dzięki bardzo dużej precyzji zabiegu nie będzie konieczności przeprowadzania dalszej rewizji, a w przypadku mniej doświadczonych operatorów ryzyko zbyt dużej ingerencji i popełnienia ewentualnego błędu będzie zredukowane do minimum. Dobrą informacją jest to, że zainteresowanie tego typu zabiegami jest ogromny, a chętnych wciąż jest coraz więcej. Dobrym rozwiązaniem byłoby to, aby tego typu aparatura pojawiła się w innych ośrodkach w naszym kraju, aby dostęp do operacji przeprowadzanych przez robota był możliwie jak największy. Coraz więcej mówi się o tym, że pacjenci ortopedyczni korzystali z pomocy psychiatry. Dzięki odpowiedniej kondycji psychicznej rehabilitacja, a także regeneracja organizmu może przebiegać znacznie sprawniej. Bardzo często zdarza się tak, że u chorego po urazie pomiędzy 5, a 8 tygodniem rehabilitacji może pojawić się depresja. Wraz z upływem czasu w naszym kraju otwiera się nowe kliniki, w których pacjenci mogą liczyć na pomoc ortopedów. Jednym z nich jest klinika w Otwocku. Występuje w nim nowoczesna sala operacyjna, w której wiele elementów jest wykonanych ze szkła co pozwala na utrzymanie sterylności, a jak wiemy w dzisiejszych czasach jest to szczególnie ważne. W ciągu roku ma być tam przeprowadzane około tysiąca operacji. Dodatkowo pacjenci będą mogli liczyć na zabiegi rehabilitacyjne, które pozwolą na szybszy powrót do zdrowia. Dobrym rozwiązaniem jest fakt, że przy ośrodku będzie funkcjonował hotel co pozwoli bliskim pacjenta na komfortowe warunki pobytu. Jeśli pacjent będzie chciał pozostać na cykl rehabilitacji, to również będzie miał gdzie przenocować, a ze względu na bliskość hotelu od ośrodka będzie to znacznie ułatwione. Zwyrodnienia stawów są coraz częstszym problemem w naszym społeczeństwie. Dotyka ponad połowy pacjentów poniżej 40 roku życia. Dochodzi do nich w wyniku zaburzeń równowagi w degradacji i naprawie chrząstki stawowej. Z upływem czasu dochodzi do uszkodzenia stawu i otaczających go tkanek co przyczynia się do wystąpienia objawów takich jak: ograniczenie ruchomości, sztywności, bólu, a także trzeszczenia. Leczenie tego schorzenia jest oparte na różnych metodach. Wśród nich wymienia się metody farmakologiczne, niefarmakologiczne, a także chirurgiczne. Jeżeli chodzi o stosowane leki to wymienia się między innymi: niesteroidowe leki przeciwzapalne (diklofenak, ketoprofen). Wśród metod niefarmakologicznych wymienia się zmianę stylu życia, która w przypadku licznych schorzeń odgrywa ogromne znaczenie. Wiele mówi się o tym aby temu zapobiec, albo znacznie zmniejszyć ryzyko powinno się w odpowiedniej ilości uprawiać aktywność fizyczną. Wiele osób zwraca uwagę na to, że aktualnie nie ma odpowiedniej ilości czasu na jej wykonywanie. Warto jest wspomnieć, że czasem w dużym stopniu może pomóc spontaniczna aktywność np. spacer zamiast jazdy samochodem do pracy. Zalecany jest minimum 30-minutowy spacer lub pokonanie 10 tysięcy kroków. Należy przyjmować także odpowiednią ilość płynów. Średnio jest to 30 mililitrów płynów dziennie. Deficyt wody powoduje, że degeneracja chrząstki stawowej przebiega znacznie szybciej. Ortopedzi zajmują się także nowotworami kości. W naszym kraju jakiś czas temu udało się przeprowadzić bardzo interesujący zabieg. Wszczepiono implant wydrukowano na drukarce 3D. Nowy, tytanowy fragment kości i stawu skokowego, który zaprojektowano był dokładnie taki sam jak ta część kości, która w wyniku zmiany nowotworowej musiała zostać usunięta. W tym celu wykorzystano badania RTG, rezonans magnetyczny, a także skonsultowano się z ekspertami, co pozwoliło na jego wyprodukowanie. Cały proces trwał około sześciu tygodni i dzięki temu, że progresja nowotworu nie przebiegała zbyt szybko można było go zrealizować. To pozwoliło uniknąć operacji, a pacjentka ma możliwość dalszego, normalnego funkcjonowania. Na obecną chwilę tylko kilka ośrodków w naszym kraju przeprowadza tego typu operacje. Jeżeli chodzi o nowotwory kości to do ich rozwoju dochodzi albo w wyniku przerzutów, albo pierwotnej zmiany nowotworowej. W przypadku przerzutów to występują one u ponad 70 procent chorych z zaawansowanym rakiem piersi lub rakiem gruczołu krokowego. Najczęściej przerzuty lokalizują się w kręgosłupie, kości miednicznej, mostku kości udowej, czy kości ramiennej. Może dochodzić do rozwoju zmian łagodnych, a także złośliwych. Istnieje kilka objawów, które mogą świadczyć, że doszło do jego rozwoju i w żadnym wypadku nie należy ich lekceważyć i konsultować się ze specjalistami. Wśród nich zalicza się ból, który nasila się głównie w nocy lub w momencie, gdy w zbyt dużym stopniu doszło do przeciążenia kości. Pojawia się on w miejscu, w których dochodzi do rozwoju zmiany nowotworowej. W przypadku niektórych nowotworów mogą pojawiać się także obrzęki. Innym symptomem mogą być częste złamania kości, nawet w bardzo nietypowych sytuacjach, które nie powodują przeciążań np. podczas stania czy też zmiany pozycji podczas snu. Ponadto chorzy mogą zaobserwować zgrubienia czy guzki w rejonie zmiany. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na szybką utratę masy ciała, ogólne osłabienie, wysoką gorączkę, a także niedokrwistość.