System ECMO, czyli sztuczne płuco-serce trafiło na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. ECMO, czyli ExtraCorporeal Membrane Oxygenation jest techniką pozaustrojowego utlenowania krwi. Urządzenie zawiera pompę oraz oksygenator, pozwalający zastąpić przez pewien czas pracę płuc i/lub serca.
Jak informuje placówka, wykorzystanie sztucznego płuco-serca na tym oddziale to innowacyjne rozwiązanie - w województwie jesteśmy jedynym szpitalem, gdzie wykorzystujemy ECMO na OIOM-ie, w Polsce leczy się w ten sposób w trzech szpitalach.
- W intensywnej terapii zastosowanie tego urządzenia jest inne - tłumaczy dr Maciej Gawor, ordynator oddziału. - ECMO służy do potrzymania funkcji płuc i serca, a my wykorzystujemy je, gdy trafia do nas pacjent z ciężkim strukturalnym czy funkcjonalnym uszkodzeniem płuc, po wyczerpaniu możliwość klasycznego wyleczenia. Teraz leczymy w ten sposób 60-letnią pacjentkę z bardzo ciężkim zapaleniem płuc, niemożliwym do wyleczenia z wykorzystaniem sztucznej wentylacji za pomocą respiratora oraz antybiotykoterapii. Zastąpienie funkcji płuc przez urządzenie pozwala na podtrzymanie wentylacji w podstawowym zakresie w trybie oszczędzającym płuca. Płuca w tym trybie wentylacji dużo łatwiej poddają się leczeniu. Zastosowanie tego urządzenia samo w sobie nie leczy niewydolnego narządu, ale daje czas potrzebny do wyzdrowienia. Urządzenie może pracować na jednym zestawie do 30 dni, mamy zatem czas na leczenie, by po odłączeniu od tego urządzenia, pracowały już samodzielnie.
Urządzenie kosztowało 360 tysięcy złotych i zostało zakupione ze środków unijnych.
Komentarze
[ z 8]
Uniwersytecki szpital kliniczny w Opolu bardzo dobrze zagospodarował dofinansowanie unijne. Zakup takiego sprzętu z pewnością pozwoli wyleczyć wielu pacjentów i da pozostałym szanse na życie. Jest to unikatowe urządzenie w naszych szpitalach. Wiadomość że już działa i przynosi żadane efekty też jest bardzo dobra. Życzę pacjentce dużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia. Jakie to szczęście ,że ma możliwość być leczona w ten sposób.
Sztuczne płuca zastępują funkcje wentylacji oszczędzając płuca pacjenta przez co może on poddać się leczeniu i zareagować znacząco lepiej niż w innych przypadkach. Zgadzam się też z użytkownikiem "zofiasz" dobrze wydane pieniądze z unijnego dofinansowania. Dotychczasowe sposoby leczenia chorób płuc były bardzo niebezpieczne często pacjenci niestety umierają, jest to także trudne i kosztowne. Jednak jak wiemy ludzki organizm może funkcjonować bez rożnych organów ale niestety bez płuc jest to niemożliwe. Pozostaje nam tylko czekać za efektami kuracji. I kolejnymi dobrymi wiadomościami. A pocjentce która ma to szczęście i jest pierwszą osobą kożystającą z tego typu leczenia rownież życzę jak najlepszych efektów.
To wielka szansa dla pacjentów chorych i cierpiących z powodu niewydolności oddechowej. Już teraz wiemy że sztuczne płuco serce Działa i uratowało życie pacjentce z Opola. Pacjentka bardzo cierpiała ,była sina i nie mogła złapać oddechu nawet respirator tutaj nie pomagał ,prawie umarła. Została podłączona do aparatury i jej stan w szybkim tempie się poprawił. Efekty leczenia pojawiały się w trybie natychmiastowym. Na tą chwilę pacjentka cieszy się już zdrowiem. Miejmy nadzieję, że taki sprzęt zmniejszy ryzyko utraty życia przy chorobach związanych z niewydolnością płuc a tym samym zredukuje liczbę zgonów.
To spore wyzwanie dla opolskiego zespołu, bo uruchomienie urządzenia wymaga fachowej wiedzy, to bardzo trudna i zaawansowana do przeprowadzenia procedura. Ciekawi mnie, czy można je również wykorzystywać nie tylko na oddziale, ale na przykład w czasie transportu chorego z innych szpitali w województwie na oddziały opolskiego szpitala. Interesuje mnie to, ponieważ wiadomo już, że urządzenie może być wykorzystywane także podczas przeszczepów. Gdy płuca biorcy już nie działają, wówczas aparat przejmie ich funkcje, aż znajdzie się nowy organ. Taki aparat może zastąpić płuca przez miesiąc. Pompa nie jest nowością na rynku, ale znaleziono dla niej nowe zastosowanie. Takie rozwiązanie przyjęto również w placówkach szpitalnych w Lublinie i Poznaniu. Podstawowym kryterium, jakie decyduje o zastosowaniu ECMO jest potencjalna odwracalność procesu, który doprowadził do niewydolności płuc lub serca.
Mam nadzieję,że to płuco serce może być również wykorzystywane w leczeniu dzieci, szczególnie noworodków. Sztuczne płuco, pozwala na wyłączenie z pracy na kilka dni, a nawet tydzień, niewydolnych płuc noworodka. W tym czasie powoli polepsza się ich stan. Metoda ta działa na zasadzie podobnej do krążenia pozaustrojowego przy operacjach kardiochirurgicznych, kiedy funkcję serca i płuc przejmuje maszyna. Tyle że tam płucoserce pracuje kilka godzin, tyle, ile trwa operacja, tymczasem ecmo można stosować znacznie dłużej, lecząc w tym czasie "nieczynne" płuca dziecka. To tak samo, jak z każdym innym chorym narządem: jeśli boli nas ręka, to oszczędzamy ją i nosimy na temblaku, jeśli żołądek - to trzymamy dietę, jeśli głowa - ucinamy drzemkę. Tu wyłączamy z pracy chore płuca, zastępując je sztucznym. Ecmo jest stosowane u najciężej chorych dzieci wtedy, gdy już zawodzi respirator czy sztuczna wentylacja dziecka. Do tej pory w ten sposób leczy się najmniejszych pacjentów tylko w Śląskim Centrum Chorób Serca, i to niejako przy okazji, bo tamtejszy szpitala ukierunkowany jest przede wszystkim na leczenie kardiochirurgiczne. Dlatego mam nadzieję, że Opole będzie kolejnym, po Zabrzu, miejscem leczenia dzieci za pomocą maszyny ECMO.
Bardzo cieszy mnie fakt, że Opolski Szpital Kliniczny tak dobrze wykorzystuje unijne fundusze. Płuco serce, to niestety nadal nowość w polskim lecznictwie. Bagatela trzy ośrodki posiadają system ECMO. To przecież bardzo mało ! O tym jak wielkie znaczenie dla szpitala ma nowy sprzęt, wiedzą najlepiej jego pacjenci. Nie wiem, czy ktoś to pamięta, ale o ECMO było głośno w 2009 roku. Wtedy ze szpitala w Zabrzu pożyczono płuco-serce, by przewieźć z Kępna do Wrocławia kardiochirurga zarażonego świńską grypą. Karetka z chorym nie miała jednak odpowiedniego zasilania i po drodze musiała zatrzymywać się 3 razy, aby doładowywać baterie. Sytuację uratowali strażacy, którzy urządzenie podłączyli do swojego agregatu, a karetkę wzięli na hol. Oby ta sytuacja już się nie powtórzyła, a płuco-serce służyło wielu pacjentom.
Zdaje się, że system ECMO do tej pory był najbardziej rozpowszechniony w województwie wielkopolskim. Cieszy fakt, że pojawia się on w kolejnych regionach Polski i jest ich już naprawdę sporo. Do niedawna jednak osób z odpowiednim doświadczeniem było jednak niewiele, czy ktoś wie jak jest teraz? Wykorzystanie tego systemu pozwoli na przeprowadzenie szeregu zabiegów ratujących życie. Czasem najważniejsza rolę gra czas… Zdarza się, że brakuje go do prawidłowej regeneracji danych danych narządów, gdy są one nadmiernie obciążone. Takie rozwiązanie pozwoli im na swojego rodzaju “odpoczynek” i powrót do zdolności w funkcjonowaniu. Wykorzystanie tego urządzenia wydaje się mieć ciekawe zastosowanie po zawale, gdy serce jest znacznie osłabione i potrzebuje czasu na regenerację. Słyszałem, że jest możliwość wprowadzenia tego systemu do pojazdów transportu medycznego co pozwoliłoby na transport pacjentów z niewydolnością serca lub płuc do placówek, w których ECMO funkcjonuje stacjonarnie. Wie ktoś może czy to świetne rozwiązanie weszło może w życie?
Możliwość wprowadzenia krążenia pozaustrojowego zwiększa szanse pacjentów na przeżycie w wielu chorobach odciążając uszkodzone narządy. Cieszy mnie fakt, że wzrasta liczba placówek, w których jest możliwość wprowadzania skomplikowanych aparatur ratujących życie, to świadczy o tym, że lekarze bezustannie biorą udział w szkoleniach podnoszących ich kwalifikacje. To dobry prognostyk, jeżeli chodzi o ostatnie doniesienia, związane z tym, że znaczna ilość specjalistów opuszcza nasz kraj. Aparat ECMO pozwala na leczenie niewydolności wielonarządowej o różnej etiologii, która w przypadku tradycyjnych metod jest bardzo trudna, a wręcz niemożliwa. ECMO wydaje się mieć zastosowanie w rzadziej spotykanych przypadkach niż zawał serca, na przykład w przypadku hipotermii albo zatrucia. W przypadku hipotermii gdy temperatura krwi spada ECMO daje możliwość jej ogrzania i przywrócenia prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zwiększenie liczby ECMO na oddziałach w całej Polsce powinno być poprzedzone odpowiednimi szkoleniami, aby urządzenia mogły sprawnie funkcjonować niosąc pomoc pacjentom.