16 nadajników telemetrycznych, monitor przy konsoli pielęgniarskiej i serwer – to system zakupiony przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu za niemal 270 tys. zł na Oddział Kardiochirurgii w celu monitorowania pacjentów po operacjach.
- Sam system nie jest nowinką, bo korzystamy z tego rozwiązania od lat, ale w porównaniu z używanym wcześniej, obecny jest nowocześniejszy – komentuje dr hab. n. med. Marek Cisowski, prof. Uniwersytetu Opolskiego, kierownik Kliniki i Oddziału Kardiochirurgii. - Pacjent ma naklejone elektrody do ciała i nosi przy sobie mały nadajnik, dzięki czemu może się swobodnie się poruszać. Pozwala to na szybsze rozpoczęcie rehabilitacji po zabiegu, co ma szczególne znaczenie w przypadku osób starszych, żeby nie doszło do powikłań, na przykład w postaci zapalenia płuc.
Szpital podkreśla, że telemonitoring podnosi jakość nadzoru nad pacjentem i zwiększa jego bezpieczeństwo - pielęgniarka nadzorująca system ma możliwość kontrolowania bieżących zapisów EKG z wszystkich podłączonych urządzeń i podjęcia interwencji w przypadku jakichkolwiek zaburzeń czy zaniku sygnału. Zapis rytmu serca każdego pacjenta jest archiwizowany, więc personel medyczny ma też dostęp do jego historii.
Oddział Kardiochirurgii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu utworzono w 2002 r. Obecnie liczy 22 łóżka, a w skład zespołu wchodzi: 10 lekarzy specjalistów, 13 pielęgniarek, dwóch rehabilitantów, sekretarka medyczna, pracownik dbający o porządek oraz dostarczający posiłki dla pacjentów.
Średnio rocznie hospitalizowanych jest na nim ok. 700 pacjentów, m.in. po operacjach by-passów, tętniaków aorty piersiowej, wad zastawek.
Źródło: Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu
Komentarze
[ z 0]