Najbardziej niepokojące substancje chemiczne to te zawierające ołów i rtęć, fosforoorganiczne pestycydy stosowane w rolnictwie i domowych ogródkach, ftalany znajdujące się w środkach farmaceutycznych, tworzywach sztucznych i produktach higieny osobistej, środki zmniejszające palność oraz zanieczyszczenia powietrza wytwarzane przez spalanie paliw kopalnych i drewna - wyliczają naukowcy z University of Illinois, autorzy nowego raportu "Project TENDER: Targeting Environmental NeuroDevelopment Risks", który pojawił się w czasopiśmie Environmental Health Perspectives.


Polichlorowane biofenyle (PCB), kiedyś używane jako chłodziwa i smary w transformatorach i innych urządzeniach elektrycznych także budzą obawy. PCB zostały wycofane w Stanach Zjednoczonych w 1977 roku, ale ich obecność w środowisku może utrzymywać sie przez dziesiątki lat. "Te związki chemiczne są wszechobecne, nie tylko w powietrzu i wodzie, ale także w produktach, które używamy na co dzień – do pielęgnacji naszych ciał czy w naszych domach" twierdzą badacze.


"Ludzki mózg rozwija się przez bardzo długi okres czasu, począwszy od ciąży, poprzez dzieciństwo, a nawet do wczesnej dorosłości. Jednak największy wzrost przypada na rozwój prenatalny – wtedy to neurony formują się, a następnie migrują, dojrzewają i różnicują się. Zakłócenie tego procesu może mieć trwałe skutki."


Niektóre z omawianych substancji chemicznych, takie jak ftalany i PCE zakłócają normalną aktywność hormonalną. Na przykład, większość kobiet w ciąży w Stanach Zjednoczonych będzie pozytywny test ekspozycji na ftalany i PBDE, z których oba zakłócają funkcję hormonu tarczycy! Hormony te są zaangażowane w prawie każdym aspekcie rozwoju mózgu, od tworzenia się neuronów poprzez podział komórki, do właściwej migracji komórek i mielinizacji aksonów po zróżnicowaniu się komórek. Proces ten reguluje wiele genów biorących udział w rozwoju układu nerwowego. Naukowcy przebadali niemowlęta i ich matki w celu ustalenia, czy prenatalna ekspozycja na ftalany i inne substancje chemiczne zaburzające pracę gruczołów dokrewnych prowadzi do zmian w mózgu i zachowania. Okazało się, że ftalany wpływają również na aktywność hormonów steroidowych. Wyniki badań sugerują związek z ekspozycją na niektóre ftalany z deficytem uwagi, niższym IQ i zaburzeniami zachowania u dzieci.


Raport krytykuje obecne luki prawne, które pozwalają takim chemikaliom być wprowadzane w życie ludzi z małym lub bez żadnego wglądu na zdrowie płodu i dziecka. W przypadku większości substancji chemicznych nie mamy pojęcia, jakie niosą zagrożenie dla naszych dzieci, bo po prostu nie były badane.


"Jeśli stosowanie jakichś substancji wydaje się być ryzykowne, powinniśmy być gotowi do podjęcia decyzji o zaprzestaniu produkcji lub ograniczeniu jego stosowania. Nie należy czekać 10 czy 15 lat, pozwalając na ciągłą ekspozycję naszych dzieci teraz i w przyszłości."


Więcej: news-medical.com