Coraz więcej rodzin staje przed dylematem: co zrobić ze swoimi rodzicami, dziadkami, którzy z racji wieku i stanu zdrowia przestają być samodzielni? W kraju brakuje ośrodków wspierających rodziny w takich sytuacjach. Dlatego coraz częściej na rynku poszukiwani są tzw. opiekunowie osób starszych.
Nasze społeczeństwo starzeje się. Analitycy zwracają uwagę, że Polska od wielu lat plasuje się w pierwszej trzydziestce krajów demograficznie starych na świecie. Z prognoz GUS wynika, że liczba osób w wieku emerytalnym zwiększy się do 9,6 mln w roku 2030.
W 2032 r. co czwarty Polak będzie miał skończone 60 lat. Trzykrotnie wzrośnie odsetek osób po 80. roku życia.
Jak podkreślają eksperci, dłuższe ludzkie życie jest zjawiskiem bardzo pozytywnym pod warunkiem, że na starość zachowa się zdrowie i sprawność. Jak mówił nam wcześniej prof. Piotr Błędowski, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego, w Polsce dopiero jednak dojrzewamy do systemowego objęcia seniorów rozwiązaniami, które umożliwiają im aktywny udział w życiu społecznym.
Kiedyś za granicą, teraz i w kraju?
Te braki w polityce senioralnej powodują, że główny ciężar opieki nad osobami starszymi spada na ich rodziny i pomoc społeczną. Na rynku zaś coraz częściej są poszukiwane osoby, które by wsparły rodziny w opiece nad ich seniorami, pracując u nich w domach.
Do niedawna polscy opiekunowi osób starszych głównie znajdowali zatrudnienie w Anglii, Niemczech czy Włoszech. Dziś popyt na takie usługi odczuwalny jest i w kraju.
Jak zauważa Urszula Murawska z Urzędu Pracy w Warszawie oferty pracy dla opiekunów osób starszych zdarzają się, ale niewiele osób szukających zatrudnienia jest zainteresowanych pracą w tym charakterze.
Urzędnicy spodziewają się jednak, że z każdym rokiem zawody paramedyczne, opiekuńcze, zawody związane z ułatwianiem życia, rehabilitacją osób starszych i szeroko rozumianą opieką, wsparciem i pomocą osobom starszym czy chorym będą coraz bardziej potrzebne.
Dlatego w stołecznym urzędzie organizowane są specjalistyczne szkolenia dla osób, które są zainteresowane uzyskaniem kwalifikacji do pracy w tym zawodzie.
Ofert kształcenia dla chętnych do pracy w tym sektorze jest coraz więcej. Nie unikają ich nawet renomowane uczelnie medyczne. Oferty studium o kierunku "Opiekun osób starszych" można znaleźć na uczelniach we Wrocławiu, Chełmie, Poznaniu, Warszawie, Gnieźnie, Łodzi, Opolu, Szczecinie. Almamer Szkoła Wyższa w Warszawie powołała z kolei studia na kierunku "Opiekun medyczny osób starszych, chorych i niepełnosprawnych z elementami rehabilitacji'.
Kogo opiekun nie zastąpi
Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zwraca jednak uwagę, że na rynku przybywa osób podających się za opiekunów, a nieposiadających odpowiedniego przygotowania w tym zakresie.
- Oczywiście na rynku jest za mało pielęgniarek, by zapewnić potrzebną opiekę wszystkim seniorom. A popyt rodzi podaż. Więc lukę próbuje się wypełnić tzw. opiekunami. Czy to źle? Nie, o ile opiekunem nie staje się osoba po 4-dniowym kursie - zwraca uwagę nasza rozmówczyni.
Jak przyznaje, są czynności, które z powodzeniem może wykonywać opiekun nie posiadający przygotowania medycznego. Osoba niewykwalifikowana może być pomocna w zrobieniu zakupów, dbaniu o dom czy przygotowywanie posiłków, ale np. w przypadku pacjenta z odleżynami, osteoporozą opiekun musi wiedzieć w jaki sposób pomóc, aby nie zrobić krzywdy.
- Gdy mamy do czynienia z seniorem 80-90-letnim, to zazwyczaj jest to osoba cierpiąca z powodu kilku chorób. Wtedy, opiekun nie mający wykształcenia medycznego, o ile może być wsparciem np. dla pielęgniarki czy lekarza - szczególnie w czynnościach wymagających siły - to nie jest w stanie ich zastąpić - mówi Dargiewicz.
Jak wskazują specjaliści, zapewnienie odpowiedniej opieki osobom w starszym wieku w ich własnym domu często nie oznacza konieczności zatrudniania personelu medycznego.
Konieczne przygotowanie
- Jeżeli senior potrzebuje wsparcia w codziennych czynnościach związanych z przemieszczaniem, odpowiednim utrzymaniem higieny czy diety, z powodzeniem może mu pomóc opiekun. Ważne jednak by była to osoba odpowiednio przygotowana - mówi dr Jarosław Derejczyk, śląski konsultant wojewódzki w dziedzinie geriatrii.
Jak zwraca uwagę, dla osoby starszej najlepszym miejscem pobytu jest jej własny dom, jednak ze względu na obecny model pracy członkowie rodziny często nie są w stanie sami zapewnić takiej opieki. Z tego powodu wsparcie opiekuna osób starszych jest bardzo ważne.
Nie może to być jednak osoba przypadkowa. Musi być przygotowana do bieżącej oceny stanu zdrowia swojego podopiecznego, tak by wychwycić symptomy, które mogą świadczyć o jego pogorszeniu.
- Dla osób w wieku podeszłym ważną rolę odgrywają odpowiednio dobrane terapie - aktywizująca, zajęciowa, behawioralna, walidacyjna. W przypadku chorych na otępienie: terapia reminiscencyjna, terapie ze zwierzętami, lalkami, muzykoterapia. Dla większości osób w zaawansowanej starości istotny jest nadzór nad dietą, a także aktywizacja ruchowa. Nabycie takich umiejętności wymaga odpowiedniego przeszkolenia. W mojej ocenie przy pełnym zaangażowania opiekuna nie uda się to w czasie krótszym niż rok - zaznacza nasz rozmówca.
Jest zawód, nie ma weryfikacji
Dr Jarosław Derejczyk przyznaje, że dziś w kraju mamy już ośrodki, które oferują kursy dla opiekunów osób starszych. Zawód uzyskał w kraju prawne usankcjonowanie w 2010 r. Jednak poziom nauczania w części z nich jest tak niski, że praktycznie trudno mówić o jakimkolwiek przygotowaniu do zawodu. Część placówek nie zapewnia kursantom zajęć praktycznych.
- W efekcie szkoleni są niekompetentni "specjaliści", którzy umiejętności nikt nie weryfikuje - mówi ekspert.
Zdaniem konsultanta, na niski poziom nauczania w wielu przypadkach wpływa brak odpowiedniej kadry. - Biorąc pod uwagę starzenia się społeczeństwa trzeba zdawać sobie sprawę, że zapotrzebowanie na opiekunów seniorów będzie coraz większe. Ważne jednak byśmy potrafili weryfikować uprawnienia do zawodu u osób kończących kursy dla opiekunów - podkreśla.
Jak dodaje dr Derejczyk, obecnie dużo do życzenia pozostawia system standaryzacji, finansowania i kontroli zarówno środowiskowej jak i instytucjonalnej opieki długoterminowej.
Źródło:
www.rynekzdrowia.pl
Komentarze
[ z 19]
"W 2032 r. co czwarty Polak będzie miał skończone 60 lat." - szok!
stworzą pewnie zaraz jakieś konkretne wymagania,zawód, pózniej powstanie 1000 szkól, "naprodukują" opiekunów ,pozniej ktoś wpadnie na wspaniały pomysł podniesienia poprzeczki i tak każdy kto da rade pojedzie za granicę
No niestety, tutaj akurat trudno się z Panem nie zgodzić. Również, większym problemem niż fakt, czy opiekunom medycznym do osób starszych będzie można zaufać, wydaje mi się problem, że znów przeznaczymy fundusze na wykwalifikowanie personelu do opieki nad starszymi osobami, a one przynajmniej w pewnej części nie zdecydują się raczej pozostać w naszym kraju. Bo kto, jeśli miałby w perspektywie pracę za tysiąc złotych miesięcznie w kraju, a za tysiąc euro za jego granicami nie zdecydowałby się na wyjazd? Tym bardziej, że opiekunowie medyczni z Polski są bardzo cenieni poza granicami kraju i chętnie zatrudniani nawet bez znajomości języka obcego. Daleko nie szukając, chociażby w Niemczech można znaleźć bardzo dużą ilość podobnych ofert pracy, często nawet skierowaną do osób bez szczególnych kwalifikacji zawodowych. Trudno się więc dziwić, że młodzi decydują się opuszczać ojczyznę i pomagać poza jej granicami, skoro tam przynajmniej mogą liczyć na lepsze wynagrodzenie i często też lepsze warunki pracy oraz docenienie. A u nas niestety, ale poza niskimi płacami, często problem dotyczy też braku wdzięczności i odpowiedniego traktowania osób wykonujących podobną pracę.
owszem - zawód i ludzie potrzebni ale potrzebne też są odpowiednie uregulowania
Zawód potrzebny. Problemem mogą być pieniądze.
To jest bardzo ciężka praca. Na pewno nie dla każdego.
"W 2032 r. co czwarty Polak będzie miał skończone 60 lat." - no to jest potrzebny zawód!
Tylko emerytury za niskie na taką opiekę!
To fakty!
Społeczeństwo się starzeje. Zawód bardzo potrzebny!
A dlaczego miałoby się im nie ufać? Osoby starsze często wymagają opieki przy najprostszych czynnościach dnia codziennego. Takich jak ubranie się, przygotowanie posiłku, czy chociażby skorzystanie z toalety lub kąpiel. Wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem wprowadzenie nowego zawodu, czyli jak widać w temacie- opiekuna osób starszych. Dobrze, jeśli przy tych najprostszych czynnościach, ktoś będzie mógł wyręczyć pielęgniarkę. Jednocześnie będzie to dużym udogodnieniem dla rodzin osób w wieku podeszłym, bo w końcu z całą pewnością pensje dla niżej wykwalifikowanego personelu, a więc dla opiekunów medycznych powinny być zdecydowanie mniejsze niż dla na przykład pielęgniarek ze znacznie szerszym zakresem uprawnień. Oczywiście, pomoc pielęgniarska przy takich osobach będzie z całą pewnością wciąż potrzebna. Chociażby przy wykonywaniu zastrzyków, przy cewnikowaniu, zmianie opatrunków czy tego typu podobnych czynnościach. Jednak nie widzę potrzeby, aby była konieczna pomoc osoby wysoko wykwalifikowanej przy asyście do codziennych czynności i pielęgnacji ciała. Dlatego wszelkie pytania i wątpliwości o możliwość zaufania opiekuna medycznym osób starszych wydaje mi się bezzasadne.