Jestem niezwykle dumny, że jestem częścią tej wspólnoty – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki w wystąpieniu podczas uroczystości otwarcia 70. Jubileuszowego Kongresu Towarzystwa Chirurgów Polskich, która odbyła się 15 września br. w Toruniu. Kongres odbywa się pod patronatem Marszałka.

Prof. Tomasz Grodzki, który sam jest torakochirurgiem, podkreślił, że uczestnictwo w tak znakomitym wydarzeniu jest dla niego zaszczytem i wyraził radość z możliwości spotkania po dramatycznych chwilach najostrzejszej walki z pandemią. „Musimy oczywiście pamiętać o tych naszych koleżankach i kolegach spośród personelu pielęgniarskiego, ratowniczego, lekarskiego, którzy oddali życie ratując chorych w pandemii” – podkreślił Marszałek. Jak powiedział, po dramatycznych chwilach pandemii dzięki szczepieniom „zaczynają się pojawiać promyki słońca”.

Prof. Grodzki zwrócił uwagę, że nawet w najczarniejszych latach komunizmu, chirurgia broniła się kompetencjami. „Zawsze, a przynajmniej prawie zawsze, było tak, że szefem został ten, który najlepiej operował. Ta piramida służyła temu, aby nasi chorzy otrzymywali najlepszy możliwy w danym czasie sposób opieki. To jest wielki atut chirurgii, która trwa od czasów Ludwika Rydygiera i rozwija się w Polsce"”- podkreślił.

Marszałek Senatu wyraził przekonanie, że kongres przyniesie jego uczestnikom mnóstwo nowej wiedzy i nowych wiadomości, bo – jak podkreślił – postęp w tej dziedzinie dokonuje się w sposób niebywały. „Jesteśmy także winni hołd, respekt i szacunek dla naszych nauczycieli” – mówił prof. Grodzki, zwracając się do obecnych na sali nestorów polskiej chirurgii.

Marszałek życzył uczestnikom Kongresu, by przyniósł im postęp w dziele nauki chirurgicznej, by otworzył przed młodymi chirurgami nowe perspektywy rozwoju naukowego, chirurgicznego i osobistego oraz by stał się on okazją do odnowienia kontaktów towarzyskich, ograniczonych w czasie pandemii .


Źródło: Kancelaria Senatu
Fot. Grzegorz Krzyżewski, Kancelaria Senatu