Przedstawiony projekt, przewiduje, że Minister Zdrowia określi w drodze rozporządzenia jednolity wzór m.in. książeczki zdrowia dziecka oraz kart przebiegu ciąży i obserwacji porodu.
Rzecznik Praw Dziecka od kilku lat czynił starania o to, by książeczka zdrowia dziecka była dokumentem urzędowym, wchodzącym w zbiór dokumentacji medycznej. W tej sprawie występował m.in. do ministra zdrowia i do sejmowej komisji zdrowia. Przekonywał, że nadanie książeczce zdrowia dziecka rangi dokumentacji medycznej pozwoli na gromadzenie w sposób jednorodny informacji o stanie zdrowia dziecka, przebiegu jego leczenia, szczepieniach, badaniach bilansowych, zabiegach itp. Książeczka ta może pomóc monitorować losy dziecka, m.in. pod kątem zapewnienia mu właściwej opieki medycznej.
W wystąpieniach do Ministra Zdrowia w sprawie książeczki zdrowia Rzecznik Praw Dziecka wskazywał, że zakres danych, jakie powinny znaleźć się w dokumencie, został wypracowany przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne i należy je wykorzystać. Ponadto, zdaniem Rzecznika, dokument powinien być funkcjonalny, tzn. prosty do wypełnienia dla personelu medycznego (czytelny system skrótów i możliwości zakreśleń) oraz użyteczny dla rodziców (pokazując historię zdrowia dziecka, ułatwi dokonanie oceny skuteczności leczenia, w tym prawidłowości podejmowanych decyzji w zakresie leczenia).
Źródło: brpd.gov.pl
Komentarze
[ z 2]
Ile jeszcze bzdurnych dokumentów wymyśli MZ, aby przeszkadzać w pracy lekarzom!!! Wprowadzamy dokumentacje elektroniczną i co taka niespodzianka!!! Będę musiał wypełniać znów jakieś kretyńskie tabelki? (zamiast udostępnić dane przez sieć, lub choć robiąc wydruki z systemu)
Ciekawe po co w Polsce mamy ministerstwo administracji i CYFRYZACJI???