Doktor Marek Tombarkiewicz – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia i Andrzej Domański – dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach podpisali umowę na dofinansowanie utworzenia Centrum Urazowego dla osób dorosłych. Będzie to pierwszy taki ośrodek w regionie świętokrzyskim.
– To historyczna chwila – stwierdził przed podpisaniem dokumentu, wiceminister Marek Tombarkiewicz, który przypomniał, że pierwsze starania dotyczące utworzenia CU w Kielcach miały miejsce w 2006 roku – sprawę udało się sfinalizować dopiero kilkanaście lat później.
Andrzej Domański dyrektor szpitala zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni od podpisania umowy na dofinansowanie CU dla osób dorosłych, zostanie uruchomiona procedura przetargowa. Jest szansa, że inwestycja zakończy się w ciągu roku.
W pierwszej kolejności, powstanie CU dla osób dorosłych. Na jego potrzeby, do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ma zostać dobudowany nowy budynek (około 500 metrów kwadratowych) oraz zmodernizowana części (ponad 110 metrów kwadratowych) wydzielonych pomieszczeń SOR. W ramach projektu, ma zostać zakupione nowe wyposażenie, w tym: rezonans magnetyczny, tomograf komputerowy, kardiomonitory, respirator i bronchoskop z torem wizyjnym.
Projekt realizowany będzie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, w ramach Osi Priorytetowej IX – Wzmocnienie strategicznej infrastruktury ochrony zdrowia, Działanie 9.1 – Infrastruktura ratownictwa medycznego. Jego łączna wartość to prawie 12 milionów złotych. Dofinansowanie z Unii Europejskiej ma wynieść 8,5 miliona złotych. Reszta kwoty ma pochodzić m.in.: z budżetu Samorządu Województwa, który jest organem prowadzącym szpital.
Komentarze
[ z 4]
Bardzo dobra inwestycja. Dzięki niej pacjenci po różnego rodzaju wypadkach będą mogli uzyskać szybką i kompleksową pomoc. Nowoczesny sprzęt jest bardzo ważny. Często, zwłaszcza przy urazach głowy potrzebne jest wykonanie tomografii komputerowej. Pacjenci nie wiedzą nawet o takiej możliwości. W przypadku urazów głowy szybka reakcja jest bardzo ważna i nie należy niczego lekceważyć.
Jeśli dotychczas w rejonie świętokrzyskim nie było w ogóle podobnej instytucji i centrum urazowego gdzie pacjenci po ciężkich lub wielonarządowych urazach mogliby otrzymywać wszechstronną pomoc to cieszę się, że wreszcie udało się te niedociągnięcia wyeliminować. To bardzo ważne, zwłaszcza, że przecież w okolicy Kielc przebiega wiele drug szybkiego ruchu i potrzebne jest, aby w razie wypadku, a już na pewno poważniejszej kraksy poszkodowani mogli liczyć na uzyskanie szybkiej pomocy dzięki interwencji zespołu urazowego. Przekonana jestem, że podobne centra urazowe powinny powstawać we wszystkich większych ośrodkach miejskich, a już z całą pewnością co najmniej jeden taki kompleks powinien być dostępny na województwo. Bez tego trudno mieć nadzieję, że w każdym przypadku osoby potrzebującej pomoc dotrze na czas by udzielić koniecznej pomocy. W przypadku zdarzeń nagłych często najważniejsze są pierwsze minuty po wypadku. Dlatego nie można ich bagatelizować. A skoro od lat podpisanie umowy o budowę centrum urazowego uwzględniane było w planach to najwyraźniej przyszedł odpowiedni czas, aby te postanowienia doszły do skutku.
Powstanie takiego centrum z pewnością jest bardzo dobrym pomysłem. Jeżeli chodzi o traumatologie w czasie pandemii to pacjenci, którzy są przyjmowani na szpitalne oddziały ratunkowe mogą liczyć na odpowiednio szybką pomoc, tak jak miało to miejsce przed pandemią. Pojawiły się jednak pewne przeszkody ponieważ część placówek medycznych, które zajmowały się przyjmowaniem takich pacjentów zostały zmienione w placówki jednoimienne. Dzięki współpracy z innymi szpitalami oraz pojedynczymi szpitalami udało się jednak uzyskać ciągłość udzielanych świadczeń. Mówi się o tym, że w najbliższym czasie może pojawić się problem w przypadku udzielania świadczeń u osób ze zmianami zwyrodnieniowymi. Oczekiwanie na zabieg może się bowiem w pewnym stopniu wydłużyć. Pozostając w tematyce pandemii warto jest poruszyć jedną kwestię. Wiele osób zmieniło swoją pracę na zdalną. Wiąże się to z tym, że ilość wykonywanego przez nich ruchu uległo redukcji, co jak wiemy negatywnie wpływa na układ kostno-stawowy. Pacjenci najczęściej zgłaszają dolegliwości z odcinka krzyżowo-lędźwiowego. Rzadziej chodzi o odcinek piersiowy, z bólami promieniującymi wzdłuż żeber. Przy nieprawidłowej postawie przy biurku bardzo szybko pojawia się ból także w odcinku szyjnym. Aby w pewnym stopniu zmniejszyć ból należy wykonywać co jakiś czas przerwy, a jeśli jest taka możliwość to także ćwiczenia rozciągające. Niestety słyszy się o tym, że od początku pandemii wywołaną COVID-19 coraz więcej dzieci nie ma w odpowiednim czasie zdiagnozowanej dysplazji stawu biodrowego. Wiąże się to z tym, że w następnych latach dzieci te będą musiały przechodzić bardziej inwazyjne leczenie, co z pewnością nie jest dobrą wiadomością.Coraz więcej mówi się o tym, żeby pacjenci ortopedyczni korzystali z pomocy psychiatry. Dzięki odpowiedniej kondycji psychicznej rehabilitacja, a także regeneracja organizmu może przebiegać znacznie szybciej. Bardzo często zdarza się tak, że u chorego po urazie pomiędzy 5, a 8 tygodniem rehabilitacji może pojawić się depresja. Rok temu udało się przeprowadzić zabieg odwróconej endoprotezoplastyki stawu ramiennego. Jest to zabieg polegający na wycięciu zmienionego chorobowo stawu i wszczepieniu sztucznego. Jeżeli chodzi o nowotwory kości to do ich rozwoju dochodzi albo w wyniku przerzutów, albo pierwotnej zmiany nowotworowej. W przypadku przerzutów to występują one u ponad 70 procent chorych z zaawansowanym rakiem piersi lub rakiem gruczołu krokowego. Najczęściej przerzuty lokalizują się w kręgosłupie, kości miednicznej, mostku kości udowej, czy kości ramiennej. Może dochodzić do rozwoju zmian łagodnych, a także złośliwych. Istnieje kilka objawów, które mogą sugerować, że doszło do jego rozwoju i w żadnym wypadku nie należy ich lekceważyć i konsultować się ze specjalistami. Wśród nich zalicza się ból, który nasila się głównie w nocy lub w momencie, gdy w zbyt dużym stopniu doszło do przeciążenia kości. Pojawia się on w miejscu, w których dochodzi do rozwoju zmiany nowotworowej. W przypadku niektórych nowotworów mogą występować także obrzęki. Innym symptomem mogą być częste złamania kości, nawet w bardzo nietypowych sytuacjach, które nie powodują przeciążań np. podczas stania czy też zmiany pozycji podczas snu. Ponadto chorzy mogą zaobserwować zgrubienia czy guzki w rejonie zmiany. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na szybką utratę masy ciała, ogólne osłabienie, wysoką gorączkę, a także niedokrwistość. Wraz z upływem czasu w naszym kraju otwiera się nowe kliniki, w których pacjenci mogą liczyć na pomoc ortopedów. Jednym z nich jest klinika w Otwocku. Występuje w nim nowoczesna sala operacyjna, w której wiele elementów jest wykonanych ze szkła co pozwala na utrzymanie sterylności, a jak wiemy w dzisiejszych czasach jest to szczególnie ważne. W ciągu roku ma być tam przeprowadzane około tysiąca operacji. Dodatkowo pacjenci będą mogli liczyć na zabiegi rehabilitacyjne, które pozwolą na szybszy powrót do zdrowia. Dobrym rozwiązaniem jest fakt, że przy ośrodku będzie funkcjonował hotel co pozwoli bliskim pacjenta na komfortowe warunki pobytu. Jeśli pacjent będzie chciał pozostać na cykl rehabilitacji, to również będzie miał gdzie przenocować, a ze względu na bliskość hotelu od ośrodka będzie to znacznie ułatwione. Zwyrodnienia stawów są coraz częstszym problemem w naszym społeczeństwie. Dotyka ponad połowy pacjentów poniżej 40 roku życia. Dochodzi do nich w wyniku zaburzeń równowagi w degradacji i naprawie chrząstki stawowej. Z upływem czasu dochodzi do uszkodzenia stawu i otaczających go tkanek co przyczynia się do wystąpienia objawów takich jak ograniczenie ruchomości, sztywności, bólu, a także trzeszczenia. Leczenie tego schorzenia jest oparte na różnych metodach. Wśród nich wymienia się metody farmakologiczne, niefarmakologiczne, a także chirurgiczne. Jeżeli chodzi o stosowane leki to wymienia się między innymi: niesteroidowe leki przeciwzapalne (diklofenak, ketoprofen). Wśród metod niefarmakologicznych wymienia się zmianę stylu życia, która w przypadku licznych schorzeń odgrywa ogromne znaczenie. Wiele mówi się o tym aby temu zapobiec, albo znacznie zredukować ryzyko powinno się w odpowiedniej ilości uprawiać aktywność fizyczną. Wiele osób zwraca uwagę na to, że aktualnie nie ma odpowiedniej ilości czasu na jej wykonywanie. Warto jest wspomnieć, że czasem w dużym stopniu może pomóc spontaniczna aktywność np. spacer zamiast jazdy samochodem do pracy. Zalecany jest minimum 30-minutowy spacer lub pokonanie 10 tysięcy kroków. Należy przyjmować także odpowiednią ilość płynów. Średnio jest to 30 mililitrów płynów dziennie. Deficyt wody powoduje, że degeneracja chrząstki stawowej przebiega znacznie szybciej. Jeżeli chodzi o pandemię koronawirusa to z pewnością przyczyniła się ona do tego, że funkcjonowanie ochrony zdrowia musiało ulec zmianom. W przypadku ortopedii liczba wykonywanych procedur praktycznie nie ulega zakłóceniom. Przeprowadzano operacje planowe, zwłaszcza te w trybie pilnym. Największe problemy mają miejsce jednak we wczesnej diagnostyce oraz profilaktyce. Związane jest to po części z tym, że pacjenci bali się pojawiać w placówkach medycznych ponieważ transmisja koronawirusa jak widzimy cały czas stanowi ogromne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Ortopedzi zajmują się także nowotworami kości. W naszym kraju jakiś czas temu udało się przeprowadzić bardzo ciekawy zabieg. Wszczepiono implant wydrukowano na drukarce 3D. Nowy, tytanowy fragment kości i stawu skokowego, który zaprojektowano był dokładnie taki sam jak ta część kości, która w wyniku zmiany nowotworowej musiała zostać usunięta. W tym celu wykorzystano badania RTG, rezonans magnetyczny, a także skonsultowano się z ekspertami, co pozwoliło na jego wyprodukowanie. Cały proces trwał około sześciu tygodni i dzięki temu, że progresja nowotworu nie przebiegała zbyt szybko można było go zrealizować. To pozwoliło uniknąć operacji, a pacjentka ma możliwość dalszego, normalnego funkcjonowania. Na obecną chwilę tylko kilka ośrodków w naszym kraju przeprowadza tego typu operacje. Warto zaznaczyć, że w pewnym ośrodku w naszym kraju zaczął funkcjonować robot ortopedyczny, który będzie w stanie wszczepiać endoprotezy kolana zarówno osobom starszym i przewlekle chorym, ale także osobom, które są aktywni oraz uprawiają sport. Według szacunków, czas przeprowadzonej operacji będzie krótszy, aż o jedną piątą, co pozwoli na przeprowadzenie większej ilości zabiegów. Warto wspomnieć, że pomimo tego iż operacja jest przeprowadzana szybciej, to wciąż dokładność i precyzja utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Pozytywnym aspektem jest to, że rehabilitacja pacjenta, który był operowany przez robota będzie krótsza. Dzięki znacznej precyzji zabiegu nie będzie konieczności przeprowadzania dalszej rewizji, a w przypadku mniej doświadczonych operatorów ryzyko zbyt dużej ingerencji i popełnienia ewentualnego błędu będzie zmniejszone do minimum. Dobrą wiadomościa jest to, że zainteresowanie tego typu zabiegami jest ogromny, a chętnych wciąż jest coraz więcej. Dobrym rozwiązaniem byłoby to, aby tego typu aparatura pojawiła się w innych ośrodkach w naszym kraju, aby dostęp do operacji przeprowadzanych przez robota był możliwie jak największy.
Na modernizację polskich szpitali do 2029 roku ma trafić około siedem miliardów złotych. Wybór wniosków o dofinansowanie nastąpi w drodze konkursów, które zorganizuje i przeprowadzi Minister Zdrowia. Dofinansowanie będzie odbywać się w formie dotacji celowej, na podstawie umowy zawartej pomiędzy podmiotem leczniczym, a MZ. O wsparcie będą mogły ubiegać się podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.Ponad 30 miliardów złotych ze środków unijnych zostanie przeznaczone na zdrowie przez następne lata. W stosunku do ostatniej, 6-letniej perspektywy unijnej gdzie mieliśmy około 13 miliardów złotych, to 2,5 krotnie więcej. Większość środków trafia do ochrony zdrowia w formie grantowej, z których to funduszy łącznie, na zdrowie alokowanych jest 18 procent. Z kolei z perspektywy REACT-UE na zdrowie przeznaczonych ma być 8,5 miliarda złotych, czyli około jednej trzeciej budżetu programu. Rząd przeznaczył ponad 11 mln zł na wsparcie szpitali w województwie kujawsko-pomorskim. Dzięki temu lecznice zakupią sprzęt i aparaturę medyczną. Remont Szpitala Powiatowego w Zambrowie i powstanie Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej w gminie Jasionówka – to przedsięwzięcia, które zostaną zrealizowane dzięki dotacjom z Funduszu Wsparcia Gmin i Powiatów, wydzielonego z budżetu województwa. Mieszkańcy wspomnianej gminy będą mogli liczyć m.in. na pomoc w poprawie zdrowia psychicznego, którą uzyskają w Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej. Ma ono powstać w budynku starej szkoły. Na jego remont gmina otrzyma 300 tysięcy złotych. Fundusz Wsparcia Gmin i Powiatów to autorska inicjatywa samorządu województwa. Jego pierwsza edycja miała miejsce w 2021 roku. W tamtym czasie skorzystało z niej 40 samorządów. W ramach zaplanowanych prac odbędzie się przebudowa i modernizacja pomieszczeń oddziału wewnętrznego myślenickiego szpitala. Chodzi m.in. o całkowitą wymianę wentylacji mechanicznej i klimatyzacji czy prace związane z instalacją elektryczną. Na oddziale powstanie również sala opieki kardiologicznej.Projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa zakłada m.in. utworzenie Agencji Rozwoju Szpitali. W lecznicach o najsłabszej kondycji ekonomicznej będzie obligatoryjnie wprowadzany plan naprawczo-rozwojowy. Projektowana reforma zakłada też profesjonalizację kadry zarządzającej, w tym wprowadzenie egzaminów państwowych dla przyszłych menedżerów szpitali. Instytucja ta będzie miała również inne zadania dotyczące podmiotów szpitalnych, takie jak organizowanie i koordynowanie wspólnych zakupów, wsparcie finansowe, merytoryczne i eksperckie. Wspierane będą również inwestycje w szpitalach dzięki skoordynowaniu działań na rzecz rozwoju szpitalnictwa, a także skierowaniu na ten cel dodatkowych środków z różnych źródeł: budżetu państwa, funduszy unijnych czy z funduszy celowych zarządzanych przez Ministra Zdrowia. Projekt omawianej ustawy ma uwzględniać mapy potrzeb zdrowotnych. Mapy potrzeb zdrowotnych są w kompetencji Ministra Zdrowia. To narzędzie, które umożliwia monitorowanie efektywność systemu ochrony zdrowia. Dzięki nim można zapoznać się z sytuacją w danym regionie i podejmowania odpowiednich kroków, które poprawią wskaźniki jakościowe placówek leczniczych np. w zakresie rodzaju i ilości sprzętu diagnostycznego w poszczególnych szpitalach czy liczby łóżek w danym regionie. Cechą map jest formułowanie rekomendowanych kierunków działań, na podstawie których podejmowane będą decyzje w sektorze zdrowia, we wszystkich zakresach opieki zdrowotnej. W przypadku leczenia szpitalnego można chociażby uzyskać wskazanie konieczności optymalizacji obłożenia łóżek na oddziałach, zgodnie z prognozami demograficznymi. Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus UCK WUM zostanie zrewitalizowany. Ministerstwo zdrowia i UCK WUM podpisały umowę na dofinansowanie realizacji programu wieloletniego. Skorzystają na tym przede wszystkim pacjenci, którzy będą mogli być leczeni w godnych warunkach. To również dobra wiadomość dla pracowników szpitala, którzy będą mogli pomagać chorym w przestrzeniach spełniających wszystkie wymogi współczesnej medycyny, ale także kształcić kolejne pokolenia kadr medycznych. Powody do zadowolenia mają również studenci, bo będą uczyć się nie tylko od najlepszych nauczycieli akademickich, ale także w nowoczesnym kampusie. Inwestycja, obejmująca budowę nowego budynku szpitalnego oraz modernizację istniejącej infrastruktury, pozwoli na zwiększenie dostępności do udzielanych świadczeń zdrowotnych. Jednocześnie poprawie ulegnie jakość tych świadczeń, a to dzięki wprowadzeniu innowacyjnych metod diagnostycznych i leczenia oraz polepszaniu warunków, w jakich są one realizowane. Nastąpi również skrócenie czasu pobytu pacjenta w szpitalu, a uzyskane efekty zdrowotne będą lepsze. Zwiększona zostanie kompleksowość udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej za sprawą centralizacji działań zespołu wybitnych specjalistów i funkcji medycznych w jednym obiekcie, co umożliwi jeszcze sprawniejsze przeprowadzenie odpowiednich i kompleksowych terapii.Od 1 kwietnia do końca 2022 roku, do szpitali w Polsce trafi dodatkowo ponad 2 miliardy złotych. Wyższe przychody pozwolą przykładowo na złagodzenie skutków inflacji, w tym wzrostu kosztów energii elektrycznej i cieplnej. Fundusz podkreśla, że wyższe przychody nie pomniejszą wyodrębnionej puli środków na wynagrodzenia dla personelu medycznego pracującego w szpitalach. Warto również wspomnieć o tym, że w projekcie ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa proponuje się umorzenie – w procesie restrukturyzacji – części zobowiązań, co znaczy, że długi te pokryją wierzyciele podmiotów leczniczych, czyli dostawcy usług, mediów, leków i wyrobów medycznych, wykonawcy remontów oraz inwestorzy. Wspomniany projekt ustawy, mimo głośnych zapewnień, „nie uzdrowi” szpitali i jak wspominają specjaliści rozwiązania powinny być oparte na zasadzie dobrowolności. Restrukturyzacja podmiotów leczniczych powinna być prowadzona w sposób pozwalający na dostosowanie do istniejących i przewidywanych potrzeb zdrowotnych lokalnej populacji, co oznacza konieczność ich wszechstronnego określenia oraz zsynchronizowania z działalnością innych placówek działających na określonym obszarze.Restrukturyzacja wiąże się z redukcją działalności podmiotów leczniczych w danym obszarze i powinna być skojarzona z rozwojem działalności w innym obszarze – pożądanym w wieloletniej perspektywie – aby lokalna społeczność nie wiązała jej ze stratą, lecz ze zmianą, która uzupełni niedobory w dostępie do świadczeń zdrowotnych w innych niezbędnych obszarach. W dobrej kondycji finansowej jest relatywnie niewielka grupa podmiotów. Z analizy Związków Powiatów Polskich wynika, że tylko 11 procent zbadanych placówek będzie mogło być zakwalifikowanych do kategorii A. Pozostałe nie mogą wykazać się stabilną sytuacją finansową. System ochrony zdrowia w naszym kraju boryka się z ogromnymi problemami związanymi z niedostatecznym finansowaniem, brakami kadrowymi, ale również brakiem stabilności w sferze prawno-organizacyjnej. Zaproponowany pod koniec ubiegłego roku przez Ministerstwo Zdrowia projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa dotyka tylko jednego elementu systemu – szpitali i to w bardzo wąskim wymiarze, bo tylko w kwestiach zarządczych. 400 szpitali w Polsce płaci w tym roku o 300 milionów złotych łącznie większy rachunek w porównaniu do miesięcy z poprzedniego roku. Jednak nie wszystkie placówki oszczędzają też światło, które na korytarzach pali się do późnych godzin nocnych. W przepisach nie ma obowiązku aby światło przykładowo na korytarzach szpitali pediatrycznych paliło się przez całą noc. Jedynie taki wymóg ze względów bezpieczeństwa obejmuje oddziały intensywnej terapii. Co ciekawe, wielu dyrektorów chciałoby wprowadzać rozwiązania wykorzystujące fotowoltaikę. Jednak, przystosowanie budynku szpitalnego do tego kosztuje około sto tysięcy złotych. Subfundusz modernizacji podmiotów leczniczych (SMPL) zdaniem Ministerstwa Zdrowia poprawi jakość, dostępność i bezpieczeństwo udzielanych świadczeń poprzez inwestycje w infrastrukturę ochrony zdrowia.