Zabiegi korekcji wad refrakcji wykonywane są w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach od 32 lat. Szpital przeanalizował wyniki badań pacjentów, którzy przeszli zabieg wiele lat temu.

Chirurgia refrakcyjna to wszystkie zabiegi chirurgiczne gałki ocznej, mające na celu zmianę jej refrakcji tak, by uzyskać normowzroczność lub znacznego stopnia zmniejszenie wady. Obecnie najczęściej wykonywane są procedury keratorefrakcyjne z wykorzystaniem lasera.

- Laserowe zabiegi korekcji wad refrakcji należą obecnie do powszechnie wykonywanych technik. Wykonywane są one po badaniu kwalifikacyjnym, mającym na celu wykluczenie innych współistniejących schorzeń mogących mieć wpływ na powodzenie zabiegu. Są to zarówno schorzenia okulistyczne jak i ogólne. Niestety nie każdy pacjent kwalifikuje się do zabiegu chirurgii refrakcyjnej – podkreśla dr n. med. Beata Bubała -Stachowicz Kierownik Pracowni Refrakcji Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. prof. K. Gibińskiego SUM w Katowicach zabiegi korekcji wad refrakcji wykonywane są od 32 lat. Szpital w Katowicach to pierwszy w Polsce ośrodek i piąty na świecie, który podjął się wykonywania tego typu zabiegów ponad trzy dekady temu. Ciągłe doskonalenie technologii zarówno w obszarze diagnostyki jak i zabiegów sprawia, że ta forma leczenia stała się bezpieczną i wysoce skuteczną alternatywą dla tradycyjnych okularów i soczewek kontaktowych.

- Pacjentów, którym zabieg zmienił życie trudno dziś zliczyć – mówi dr n. med. Beata Bubała-Stachowicz. - Przecież nawet niewielkie wady refrakcji mogą być przeszkodą w wykonywaniu zawodów, o których pacjenci marzyli będąc jeszcze dziećmi. Wysoka krótkowzroczność może też być problemem natury psychologicznej, a jej skorygowanie, a nawet zmniejszenie daje pacjentowi poprawę samopoczucia.

Bezpieczeństwo, stabilność i efektywność stosowanych metod zabiegu korekcji wad wzroku potwierdziły specjalne badania przeprowadzone na pacjentach, którzy przeszli zabieg 15 lat temu. O wynikach opowiedziała dr Bubała-Stachowicz - Dokładne badania pokazały, iż zarówno zabiegi powierzchowne i głębokie charakteryzują się wysoką efektywnością, bezpieczeństwem oraz stabilnością. Do niedawna najczęściej wykonywaną procedurą był LASIK, jednak od kilku lat można zaobserwować powrót do procedur powierzchownych, czyli różnych modyfikacji zabiegu PRK. Jedną z przyczyn tego zjawiska może być brak wyjaśnienia jednoznacznej etiologii występowania postępującej ektazji rogówki po zabiegach techniką LASIK. Zabiegi głębokie stwarzają większe ryzyko pozabiegowej ektazji rogówki niż zabiegi powierzchowne ze względu na głębszą ingerencję w jej strukturę. Zmniejszenie gęstości keratocytów, spadek ilości włókien kolagenowych oraz wzrost liczby hydrofilnych proteoglikanów po zabiegu z wytworzeniem płatka przyczynia się do zwiększonej podatności na miejscowe nieprawidłowe gojenie i spadek właściwości wiskoelastycznych rogówki. W chwili obecnej występowanie keratektazji pozabiegowej szacuje się na 0.04% - 0.6% . Dodatkowo korekcja bardzo wysokiej krótkowzroczności zarówno metodą PRK jak i LASIK wiąże się z potencjalnym ryzykiem regresji wady refrakcji oraz późnych powikłań. Rasumując - zabiegi chirurgii refrakcyjnej mogą nam pomóc uzyskać normowzroczność czyli tzw. zero lub też uzyskać zmniejszenie wady refrakcji. Można wykonać je w każdym wieku po wcześniejszej kwalifikacji.


Źródło: Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach