Zaburzenia snu są powszechne i szkodliwe, a wiarygodna diagnostyka wymaga obecnie obecności badanego w laboratorium podczas snu. Finansowany przez UE projekt BetterSleep może umożliwić dostęp do najnowszych danych analitycznych we własnym łóżku dzięki opasce na głowę wykorzystującej sztuczną inteligencję.
Brak dobrej jakości snu został uznany za „epidemię w zakresie zdrowia publicznego” i wiąże się z różnymi problemami medycznymi, od nadciśnienia po cukrzycę i depresję. Zrozumienie tego, co dzieje się w mózgu osoby śpiącej, może pomóc w ustaleniu przyczyn zaburzeń snu i zapobieżeniu związanym z nimi problemom zdrowotnym.
„Dokładna i łatwo dostępna diagnostyka to podstawa, jeśli chcemy pomóc osobom z zaburzeniami snu”, mówi Jens Klinzing, neuronaukowiec i menedżer ds. innowacji w dziedzinie snu w firmie Bitbrain. To hiszpańskie przedsiębiorstwo zajmujące się neurotechnologią opracowało rozwiązanie, które umożliwia właśnie taką diagnostykę. Jest to urządzenie ubieralne połączone z aplikacją mobilną pozwalającą na szybką i wiarygodną analizę snu.
Opaska monitorująca aktywność mózgu
Dzięki finansowanemu przez UE projektowi BetterSleep, zespół Bitbrain był w stanie przeprowadzić ważne działania w celu udostępnienia tych zaawansowanych narzędzi diagnostycznych osobom dotkniętym zaburzeniami snu oraz opiekującym się nimi lekarzom.
„Urządzenie przypomina opaskę na głowę, jaką noszą tenisiści, i jest niezwykle ergonomiczne”, wyjaśnia Klinzing. „Aby zarejestrować swój sen, zakładasz opaskę, rozpoczynasz rejestrowanie w łatwej w obsłudze aplikacji mobilnej i idziesz spać jak co wieczór”.
Diagnostyka snu oparta na sztucznej inteligencji, zrozumiała dla każdego
Wyniki są szybko i bezpiecznie udostępniane osobom, które ich potrzebują: „Urządzenie automatycznie przekazuje dane na nasze bezpieczne serwery. Wkrótce potem pacjent, a w stosownych przypadkach także jego lekarz, otrzymują szczegółową analizę, przedstawiającą w czytelny sposób wszystkie potrzebne informacje o śnie pacjenta”.
Oparte na EEG urządzenie do obrazowania mózgu wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jego zaawansowane algorytmy wyodrębniają z danych informacje o strukturze snu, jego jakości oraz szeregu innych wskaźników.
„Wykazaliśmy, że dokładność naszych algorytmów pod względem oceny struktury snu na podstawie aktywności mózgu nie ustępuje standardowej metodzie stosowanej w medycynie, polegającej na ocenie punktowej snu przez doświadczonych specjalistów”, mówi Klinzing.
Specjalistyczne laboratorium badania snu
Projekt BetterSleep umożliwił również firmie Bitbrain założenie laboratoriów badania snu, w których badano i doskonalono technologię oraz oceniano jej potencjał rynkowy. Zaplanowano również związane z tym prace na najbliższe lata.
Zespół Bitbrain ma zamiar rozpocząć kilka badań klinicznych, aby potwierdzić bezpieczeństwo, skuteczność i użyteczność nowej technologii. „Będzie to ważny krok na drodze do uzyskania medycznego znaku CE i docelowo umożliwi wejście na rynek rekreacyjnej, jak i medycznej analizy snu”, dodaje na koniec Klinzing.
Komentarze
[ z 7]
Z dużym prawdopodobieństwem właśnie tego typu działania są w stanie pomóc przeanalizować sen badanej osoby. Jak się okazuje coraz większa liczba badań donosi, że sen ma ogromny wpływ na nasze zdrowie, dlatego trzeba starać się o to, aby jego jakość była jak najlepsza. Rozwój technologii w znacznym stopniu ułatwił nam monitorowanie naszego stanu zdrowia w różnych aspektach. Dobrze jest aby w jak największym stopniu korzystać z tego rodzaju rozwiązań, co pozwoli nam na lepszą kontrolę kondycji naszego organizmu.
Jak czytamy problem snu jest coraz powszechniejszy. Z tego względu warto jest zatrzymać się przy tym temacie. Co istotne ta forma badania, o której mowa jest w artykule jest tania i łatwodostępna dzięki czemu będzie możliwe przebadanie dużo większej liczby osób, co z punktu widzenia pacjentów jest bardzo korzystne. Z pewnością jest też proste w użyciu ponieważ wymaga tylko założenia specjalnej opaski na głowę.
Są to bardzo dobre informacje. Nie od dzisiaj wiadomo, że spokojny, nieprzerwany sen to podstawa zdrowia. Brak snu jest powszechnym problemem społecznym XXI wieku, chociaż znany jest już od dawna. Zaburzenia snu to przypadłość wynikająca z fizycznych lub psychicznych problemów zdrowotnych. Skutki braku snu mogą być widoczne już następnego dnia, ale ujawniają się również w postaci schorzeń przewlekłych. Brakiem snu można określić zarówno niewystarczający czas snu w ciągu doby, jak i jego niezadowalającą jakość. Takie stany odbijają się nie tylko na samopoczuciu, powodując niewyspanie i mniej wydajne funkcjonowanie. Znaczenie snu dla organizmu jest o wiele szersze. Od niego zależą bowiem liczne procesy fizjologiczne wpływające na równowagę metaboliczną, odporność, regenerację komórek i pracę układu nerwowego. Z tego względu niedobór snu pośrednio przyczynia się do zachwiania równowagi procesów zachodzących w ciele człowieka. Przykładem szkodliwości niewyspania może być spadek zdolności regeneracyjnej komórek. W wyniku tego zjawiska organizm wolniej dochodzi do siebie w przypadku uszkodzeń tkanek, stanów zapalnych czy infekcji. Każdy może również dostrzec wpływ braku snu na funkcjonowanie mózgu na co dzień – wolniejsze kojarzenie, problemy z koncentracją i zapamiętywaniem, a także obniżony nastrój. Niedobory snu mogą wynikać z trybu życia i przepracowania. Osoby aktywne zawodowo, które realizują wiele zleceń, pracują na kilka etatów lub wykonują zawody medyczne, często śpią za mało. Również łączenie życia zawodowego z prywatnym może wymagać świadomego poświęcenia snu na rzecz obowiązków lub rozrywki. Długotrwałe prowadzenie trybu życia z ograniczoną ilością snu ma negatywne skutki dla zdrowia. Czasem niedostatek wypoczynku lub sen gorszej jakości są też wynikiem czynników niezależnych od nas. Najpowszechniejszym zaburzeniem snu jest bezsenność, czyli ogólne pogorszenie jakości snu, problemy z zasypianiem, zbyt wczesne budzenie się, brak ciągłości snu w ciągu nocy. Do przyczyn bezsenności zaliczają się między innymi obturacyjny bezdech senny, który może manifestować się w postaci chrapania, dolegliwości chorobowe takie jak nykturia (nocne oddawanie moczu) i bóle reumatyczne, zaburzenia o podłożu psychologicznym takie jak depresja, zaburzenia lękowe, silny stres, zaburzenia neurologiczne, schorzenia żołądkowo-jelitowe lub wątroby, stosowanie niektórych leków i substancji psychoaktywnych. Niedobór snu nie tylko utrudnia organizmowi prawidłowe funkcjonowanie w krótkiej perspektywie czasowej, ale ma konsekwencje długoterminowe. W wyniku zaburzeń i braku snu wzrasta ryzyko zapadnięcia na wiele chorób przewlekłych. Rośnie też umieralność pacjentów zmagających się z przewlekłymi problemami ze snem. Taka zależność między snem a zdrowiem organizmu wynika z wielopłaszczyznowych powiązań z problemami żywieniowymi i chorobami psychosomatycznymi.
Dobrze, że coraz częściej wykorzystujemy nowe technologie do celów naukowych i medycznych. Kiedyś takie badania nie byłyby możliwe, a dzisiaj możemy badać sen człowieka w jego domu, całkowicie nieinwazyjnie ! O tym, że sen jest ważny dla naszego zdrowia i samopoczucia, nie trzeba nikogo przekonywać. Wyspani lepiej wypełniamy nasze obowiązki, sprawniej działamy i czerpiemy przyjemność z innych aktywności. Szacuje się, że około 50% ludzi na świecie ma problemy ze snem. Są to najczęściej osoby w podeszłym wieku, ale nie tylko, gdyż bezsenność dotyczy również młodszej części populacji. Zaburzenia snu mogą polegać na trudnościach w zasypianiu, wczesnym przebudzaniu się, wybudzaniu się w czasie snu bądź na jego złej jakości, czego następstwem jest gorsze samopoczucie lub zaburzenie funkcjonowania w czasie dnia. Osoby, które skarżą się na kłopoty ze snem najczęściej wymieniają trudności w zasypianiu oraz sen złej jakości, który uniemożliwia zdrowy wypoczynek i utrudnia codzienne funkcjonowanie. Aby tego typu objawy bezsenności były traktowane poważnie, muszą występować przynajmniej przez jeden miesiąc, trzy razy w tygodniu bądź częściej. Bezsenność, zwłaszcza ta przewlekła, może nieść ze sobą szerokie spektrum wielu poważnych i groźnych dla zdrowia następstw. Jednym z bardziej uciążliwych skutków bezsenności jest trudność w codziennym funkcjonowaniu poprzez upośledzenie koncentracji, pogorszenie pamięci oraz sprawności uczenia się. Pośrednimi następstwami długotrwałych zaburzeń snu mogą być wypadki w pracy bądź zdarzenia komunikacyjne. Nasilone problemy ze spaniem (takie, w których łączny czas trwania snu w trakcie doby nie przekracza 4,5 godziny) wiążą się ponadto z większą o 15% umieralnością pacjentów. Związek ten występuje niezależnie od współwystępujących schorzeń. W przypadku łagodniej bezsenności nie wykazano związku ze zbyt wczesną umieralnością osób cierpiących z powodu kłopotów ze snem. Zdrowy, spokojny i regenerujący sen jest podstawą funkcjonowania każdego ludzkiego organizmu. Długotrwałe zaburzenia snu odbijają się nie tylko na wyglądzie zewnętrznym, ale również na naszym zdrowiu. Poza widocznymi skutkami bezsenności, takimi jak cienie pod oczami, podpuchnięte powieki czy ziemista cera, trzeba zdać sobie sprawę, że regularny brak snu wyniszcza organizm od wewnątrz, a także rujnuje zdrowie psychiczne. Osoby zmagające się z trudnościami z zasypianiem mogą skorzystać ze specjalistycznej pomocy lekarza bądź też sięgnąć po sprawdzone domowe sposoby na brak snu. Trzeba pamiętać, że szczególnie ważne jest zadbanie o prawidłową higienę snu, obejmującą określony rytm dnia i nocy. By wyeliminować skutki bezsenności, najlepiej jest kłaść się i wstawać w miarę możliwości o regularnych porach, a przed snem unikać ciężkostrawnych potraw, pobudzających substancji oraz nadmiernego wysiłku fizycznego/psychicznego.
Wahania nastroju, obniżenie odporności czy spadek koncentracji - nieprawidłowy sen ma wyniszczający wpływ na nasz organizm. Według organizacji World Sleep Society nawet do 45 proc. ludzi na świecie cierpi z powodu zaburzeń snu, a około 10 proc. Europejczyków zmaga się z chroniczną bezsennością. Z pomocą może przyjść telemedycyna, która uprości i zautomatyzują diagnozę lekarską. Urządzenia takie jak inteligentne zegarki czy opaski pozwalają lepiej kontrolować stan zdrowia. Aby jednak precyzyjnie zbadać jakość snu, niezbędny jest specjalistyczny sprzęt i badanie, które od niedawna można wykonywać także w warunkach domowych. Zaburzenia oddychania podczas snu są jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Śpimy coraz gorzej, a nasz sen jest coraz częściej przerywany. Mimo przespania całej nocy wstajemy niewyspani, poddenerwowani i sfrustrowani. To wszystko ma negatywny wpływ na krążenie, przyspiesza rozwój miażdżycy. Zaburzenia oddychania podczas snu istotnie wpływają także na jakość prowadzenia przez nas samochodu, co można zaobserwować w statystykach zarówno policyjnych, jak i lekarskich. Unia Europejska już 2 lata temu wprowadziła dyrektywę nakładającą obowiązkowe badania zaburzeń oddychania podczas snu u kierowców zawodowych. Badanie zaburzeń snu jest procedurą skomplikowaną i długotrwałą. Aby właściwie zdiagnozować pacjenta, jego sen musi być monitorowany co najmniej przez 6 godzin bez przerwy. W tradycyjnym modelu leczenia badanie jest mało efektywne zarówno z logistycznego, jak i finansowego punktu widzenia - wymusza na pacjencie wielogodzinną obecność poza miejscem zamieszkania i generuje wysokie koszty, zarówno po stronie badanego, jak i kliniki. Alternatywą dla tradycyjnych metod diagnostycznych może okazać się telemedycyna. Przy wykorzystaniu zdalnej metody diagnostycznej pacjent może przeprowadzić badanie jakości snu w komfortowych, domowych warunkach. Nie musi dojeżdżać do kliniki ani korzystać z asysty lekarza, wszystkie czujniki zakłada własnoręcznie, a cały proces analityczny przeprowadzany jest w pełni automatycznie. Urządzenie w czasie rzeczywistym monitoruje dane biometryczne i przesyła je do dalszej analizy. Możemy zobaczyć, czy pacjent dobrze zamocował czujniki i czy sygnał jest prawidłowy. Tuż po obudzeniu pacjenta jesteśmy w stanie stwierdzić, czy badanie się udało, a następnie w ciągu 24 godzin dostarczyć wyniki tego badania. Dostarczamy urządzenie do kliniki lub do lekarza i rozliczamy się za pojedyncze, udane badanie. W zeszłym roku umożliwiliśmy także zamawianie badania bezpośrednio przez stronę internetową. W tym modelu wypożyczamy pacjentowi urządzenie na dobę, po wykonanym badaniu pacjent je odsyła, a my dostarczamy raport z wynikami badań. Szansą na popularyzację rozwiązań tego typu może okazać się rozwój branży mobilnej, w tym tzw. gadżetów do noszenia pod postacią inteligentnych zegarków czy opasek sportowych, które nieustannie monitorują nasze parametry zdrowotne. Takie sprzęty stanowią idealne uzupełnienie dla profesjonalnych urządzeń telemetrycznych, a ich popularność będzie stale rosnąć. Według firmy badawczej IDC do 2022 roku rynek gadżetów do noszenia, tzw. wearables, ma rosnąć średnio o blisko 13,5 proc. w skali roku. Z drugiej strony, jak dowodzą badania „E-zdrowie oczami lekarzy” oraz „E-zdrowie oczami Polaków” przeprowadzone przez firmę LekSeek Polska, aż 80 proc. lekarzy oraz 65 proc. pacjentów twierdzi, że telemedycyjna jest w Polsce zbyt słabo rozwinięta, co odbija się na naszym zdrowiu. Przeciętna wizyta u lekarza trwa 20 minut, z czego aż 15 minut zajmują procedury administracyjne, takie jak wypisywanie recept czy uzupełnianie dokumentacji medycznej. Zautomatyzowanie tych czynności, wprowadzenie e-recept czy możliwość przeprowadzania części badań zdalnie, za pomocą urządzeń telemedycznych, odciążyłaby lekarzy i poprawiło jakość funkcjonowania służby zdrowia. Ponadto, jak twierdzi ekspert, badanie w modelu domowym - telemetrycznym, jest znacząco tańsze niż w modelu laboratoryjnym. Duże kraje w tej chwili stawiają na tego typu medycynę. Przykładem tutaj może być Francja, w której odsetek refundacji publicznej wynosi około 98 proc. Francja nie ogranicza budżetu na refundację, zmniejsza natomiast jej koszty poprzez telemedycynę. W tym roku we Francji został opublikowany bardzo szeroki pakiet wzmacniający usługi telemedyczne.
W niedalekiej przeszłości aby móc analizować swój stan zdrowia podczas snu konieczny był pobyt w szpitalu. Na przestrzeni ostatnich lat ilość rozwiązań, które pozwala aby zrobić to w warunkach domowych systematycznie wzrasta. Z punktu widzenia pacjenta z pewnością jest to wygodne rozwiązanie ponieważ kontrolowanie swojego zdrowia jest możliwe przez cały rok. Patrząc na to zagadnienie z innej strony jest to oszczędność budżetu, który jak wiemy nie jest nieograniczony i właśnie dzięki takim rozwiązaniom możliwe jest jego oszczędzanie.
Sen to naturalny i odwracalny stan zmniejszonej wrażliwości na bodźce zewnętrzne, a także względnej bezczynności połączony z utratą przytomności, występujący w regularnych odstępach czasu. Jego zakłócenia lub brak mogą się przyczyniać do rozwoju poważnych zaburzeń emocjonalnych i poznawczych. Brak snu u zwierząt powoduje już w ciągu tygodni zaburzenia termoregulacji i masy ciała, co w konsekwencji prowadzi do zakażeń, uszkodzenia tkanek i śmierci. Sen występuje prawdopodobnie u wszystkich ssaków iskłada się z dwóch faz: snu wolnofalowego i szybkiego ruchu gałek ocznych, pojawiających się naprzemienne . W czasie jego trwania dochodzi do zmian w wydzielaniu hormonów: zwiększa się stężenie reniny, spada sekrecja tyreotropiny, wzrasta sekrecja hormonu wzrostu i stężenie kortyzolu. Dobowe wahania są związane z czynnikami, do których zalicza się HCl, wydzielany w błonie śluzowej żołądka, objętość moczu, synteza DNA czy liczba leukocytów. Dobowym fluktuacjom ulegają również funkcje poznawcze. Trudności ze snem, głównie w okresie reprodukcyjnym, dwukrotnie częściej zgłaszają kobiety. Bezsenność jest często wyrażana jako trudność w zasypianiu, sen nieprzynoszący wypoczynku, przebudzenia nocne, senność w ciągu dnia oraz wczesne poranne budzenie się. Zaburzenia te mogą przyjmować charakter przejściowy, przewlekły lub ostry. Używki takie, jak alkohol, kofeina i leki są czynnikami predysponującymi do występowania bezsenności, podobnie jak zły stan zdrowia, praca w trybie zmianowym, zaburzenia rytmu dobowego czy pierwotne zaburzenia snu. Grupę czynników istotnie wpływających na występowanie zakłóceń snu stanowią zaburzenia psychiczne, u 80% chorych na depresje odnotowuje się zaburzenia snu. Podobne problemy występują również u osób z zaburzeniami obsesyjno- -kompulsyjnymi oraz z zespołem stresu pourazowego i otępienia. Utrzymująca się bezsenność może być wynikiem zbyt długiego przebywania w łóżku, nieprawidłowej higieny snu, odbywania drzemek w ciągu dnia, lęku przed konsekwencjami źle przespanej nocy — zaburzonej aktywności w ciągu dnia oraz obawy, że wygenerowane napięcie nie pozwoli zasnąć w nocy. Bez wątpienia, spożywanie napojów alkoholowych ma wpływ na przebieg faz snu. Cierpiący na bezsenność częściej sięgają po alkohol, wykazują silniejsze objawy uzależnienia i depresji, są także bardziej podatni na występowanie nawrotów choroby Związek masy ciała z długością snu może się różnić w zależności od wieku. Otyłość u dorosłych często wynika ze stylu życia, wymuszającego zbyt krótki sen. Otyłość dzieci może być odzwierciedleniem zachowań rodzicielskich, dostępu do wysokokalorycznych posiłków i niskiej aktywności fizycznej. W podeszłym wieku nadmierną masę ciała można powiązać z wieloma zaburzeniami zdrowotnymi, które skumulowane przez lata wywierają wpływ na obecną masę ciała, podobnie jak przyjmowane leki. Wpływ długości snuna występowanie otyłości może więc zmieniać się wraz z wiekiem. Krótki sen prawdopodobnie prowadzi do zwiększonego spożycia kilokalorii, poprzez spożywanie pokarmów wysokoenergetycznych, zwłaszcza wysokowęglowodanowych. Według danych, dieta kobiet, które śpią krócej zawierała większe ilości węglowodanów i mniejsze ilości tłuszczów. Może to wynikać z faktu, że kobiety wykazują większą tendencję do jedzenia emocjonalnego i są silniej narażone na występowanie zaburzeń snu spowodowanych czynnikami psychologicznymi niż mężczyźni. Krótki sen wiąże sięz ryzykiem rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego, głównie ze względu na występującą otyłość, zaburzenia metabolizmu glukozy spowodowane zmianami w stężeniach leptyny i greliny, dyslipidemię oraz stan zapalny na skutek wzrostu stężeń leukocytów i cytokin. Wynik badania z udziałem kobiet sugeruje, że ograniczenie snu może stymulować otyłość na skutek zmian stężenia hormonów regulujących apetyt (leptyny i greliny), rezultaty badań laboratoryjnych wykazują, że krótki sen powodował spadek stężenia leptyny i wzrost stężenia greliny. Zaobserwowano także wzrost spożycia produktów wysokowęglowodanowych i wysokotłuszczowych po wprowadzeniu ograniczeń snu. Wyniki podobnych analiz sugerują, że uporczywie krótki sen (< 5,5 godz.) zwiększa ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego. Skrócenie czasu trwania uśpienia okazało się bardziej szkodliwe niż stałe utrzymywanie krótkiego snu. Stres, objawy depresyjne iwystępowanie myśli samobójczych powiązano z krótkimi przedłużonym czasem trwania snu. Wykazano także zależność płciową. Występowanie myśli samobójczych i zasięganie poradnictwa psychiatrycznego częściej dotyczyło mężczyzn, u kobiet natomiast częściej występowały objawy depresyjne i stres. Odnotowano związek między snem trwającym maksymalnie 6 godzin oraz wyższymi poziomami stresu u kobiet i snu trwającego co najmniej 9 godzin z niższymi poziomami stresu. Dodatkowo, osoby z problemami zdrowotnymi częściej zgłaszały występowanie zaburzeń i gorszą jakość snu niż osoby zdrowe. Depresja to jedna z najczęściej współistniejących chorób u p a c j e n t ó w z cukrzycą. Powoduje u nich silniejsze powikłania choroby podstawowej, prowadzące do wzrostu zaburzeń, pogorszenia jakości życia i nastroju, w porównaniu z chorymi bez zaburzeń depresyjnych. Niska jakość snu to kolejna nieprawidłowość występująca u chorujących na cukrzycę. Ponad połowa pacjentów zmaga się z obniżoną jakością wypoczynku. Według badań epidemiologicznych więcej niż 90% pacjentów z depresją ma problemy z zasypianiem i zaburzenia snu. Depresja i obniżona jakość snu mogą wpływać na jakość życia chorych na cukrzycę, wskutek zaburzeń autonomicznego układu nerwowego, skutkujących wydzielaniem glikokortykoidów i podwyższenia stężenia glukozy we krwi. Pogorszenie jakości życia wiąże się także z niedostateczną samodzielnością czy opieką, nieodpowiednią dietą isłabą kontrolą glikemii. Wszystkie wymienione czynniki obniżają samopoczucie pacjentów z cukrzycą typu 2. Niska jakość snu w połączeniu z objawami depresyjnymi przyczyniała się do pogorszenia jakości życia chorych na cukrzycę typu 2. Związek odnotowano jednak wyłącznie u kobiet, co można tłumaczyć tym, że po ukończeniu 30. roku życia następuje stopniowe zmniejszanie stężenia estrogenu, z czym wiąże się pogorszenie samopoczucia. Spadek ten może też nasilać bezsenność . W eksperymentalnych badaniach laboratoryjnych wykazano, że zarówno skrócony sen, jak i pogorszenie jego jakości obniżają wrażliwość komórek na insulinę oraz powodują obniżoną tolerancję glukozy. Eksperymenty przeprowadzane z ograniczaniem snu powodowały zmiany behawioralne i fizjologiczne, promujące wysoki bilans energetyczny diety. Mimo że ograniczenie snu przyczynia się do zwiększenia wydatku energetycznegow wyniku zwiększonego czuwania, stymuluje także nieproporcjonalny wzrost spożycia żywności, zmniejszenie aktywności fizycznej i, w efekcie, przyrost masy ciała. Fizjologiczne dążenie do snu u ludzi może być blokowane w wyniku świadomego jego ograniczania, a także oddziaływania czynników środowiskowych bądź zaburzeń snu w postaci bezsenności, obturacyjnego bezdechu sennego, zespołu niespokojnych nóg czy narkolepsji. Dochodzi wówczas do skrócenia czasu trwania wypoczynku, jak również pogorszenia jego jakości, co niekorzystnie wpływa na regulację gospodarki glukozy. Po dwóch nocach przerywanego snu odnotowano zmniejszenie wrażliwości na insulinę oraz podwyższenie porannego stężenia kortyzolu. Wiedząc, że fragmentacja snu przyczynia się do zmniejszenia wrażliwości tkanek na insulinę, a niedotlenienie towarzyszące obturacyjnemu bezdechowi sennemu może nasilać ten efekt, oba te czynniki predysponujądo rozwoju cukrzycy. Nadciśnienie tętnicze uważa się za jedno z priorytetowych wyzwań dla zdrowia pub licznego na całym świecie. Zgony z powodu nadciśnienia stanowią około 13% wszystkich zgonów. To stan powszechnie i mocno związany z zachorowalnością iśmiertelnością o podłożu sercowo-naczyniowym. Schorzenie o wysokiej chorobowości w populacji to także zespół obturacyjnego bezdechu sennego (OBS). U prawie 55% pacjentów z OBS współistnieje nadciśnienie tętnicze. Istnieją czynniki sugerujące, że mechanizmy patofizjologiczne nadciśnienia są związane z rozwojem zaburzeń snu. Stwierdzono również, że chorujący na nadciśnienie tętnicze są bardziej narażeni na rozwój zaburzeń emocjonalnych, takich jak lęk i depresja, prowadzących do wystąpienia zakłóceń snu. U osób leczonych na bezsenność odnotowano zwiększone ryzyko wystąpienia dolegliwości sercowo-naczyniowych, co powiązano z występowaniem nadciśnienia i OBS. W badaniach z ostatnich lat dotyczących analizy trwania snu i jego wpływu na nadciśnienie tętnicze uzyskano wyniki sugerujące, że zarówno zbyt krótki, jak i nadmiernie przedłużony sen, wiążą się z większym ryzykiem rozwoju nadciśnienia tętniczego. Zbyt długi sen często współwystępował z małą aktywnością fizyczną czy bezczynnością, co również przemawia za zwiększonym ryzykiem rozwoju nadciśnienia. Wykazano także, że nadmierny sen łączy się z wysokim stężeniem cholesterolu całkowitego. Wyraźniejszy związek pomiędzy krótkim wypoczynkiem i nadciśnieniem tętniczym odnotowano u kobiet. Zbyt krótki sen i długotrwałe niewyspanie mogą rozwijać utrzymujące się nadciśnienie tętnicze. Wykazano znaczny wzrost ciśnienia krwi i aktywności układu współczulnego po nocy, w której sen był ograniczony. Brak snu jest stanem stresu, stres natomiast prowokuje apetyt na słone pokarmy i ogranicza funkcjonowanie nerek. Krótkotrwałe ograniczenia snu przyczyniają się do zwiększenia spożycia, zwłaszcza słonych przekąsek. Długotrwały zbyt krótki wypoczynek może powodować przeciążenia hemodynamiczne i przerost lewej komory, te zaś stopniowo zmuszają układ krążenia do pracy z podwyższonym ciśnieniem tętniczym. Krótki sen definiuje się zazwyczaj jako 5–6 godzin na dobę u dorosłych i może on skutkować wystąpieniem nadciśnienia tętniczego w wyniku zakłóceń rytmu dobowego i równowagi układu autonomicznego. Eksperymenty z ograniczeniem czasu trwania snu wykazały obniżoną wrażliwość na insulinę, zmniejszoną tolerancję glukozy, zwiększenie poziomu cholesterolu całkowitego i frakcji HDL (high-density lipoprotein) cholesterolu, zmiany w stężeniach leptyny i greliny, zwiększony apetyt. Krótki sen powiązano z cukrzycą, hipercholesterolemią i otyłością oraz występowaniem zespołu metabolicznego. Raport Whitehall II polegający na monitorowaniu stanu zdrowia pracowników brytyjskiej służby cywilnej przez 15 lat wskazuje, że zaburzenia snu i jego jakość są istotniejszym wskaźnikiem ryzyka choroby niedokrwiennej serca niż sam czas jego trwania. Mimo że zarówno czas snu, jak i zaburzenia wypoczynku wiązano z rozwojem choroby niedokrwiennej serca, to wyłącznie zaburzenia snu dały istotne wyniki, przy uwzględnieniu czynników dodatkowych. Tasali i wsp. wykazali, że fizjologiczne zaburzenia jednej z faz snu, bez skróconego wypoczynku powodowało występowanie zmniejszonej tolerancji glukozy i wrażliwości na insulinę u badanych. Troxel i wsp. podają natomiast, że u 812 zdrowych dorosłych, zgłaszających głośne chrapanie i problemy z zasypianiem, były one związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia zespołu metabolicznego oraz specyficznych zaburzeń metabolicznych, jak zaburzenia lipidowei hiperglikemia. Dane z Behavioral Risk Factor Surveillance System (BRFSS) z 2006 roku oparte na losowych wywiadach telefonicznych z dorosłymi z całych Stanów Zjednoczonych, przeprowadzonych przez Centers for Disease Controland Prevention, pozwoliły na uzyskanie informacji o wpływie jakości i czasu snu na stan zdrowia. Uwzględniano płeć i pochodzenie etniczne, a także rodzaj pracy, status społeczno-ekonomiczny, wykształcenie i stan cywilny. Otyłość uznawano na podstawie wskaźnika masy ciała (BMI, body mass index) co najmniej 30 kg/m2. Wykazano związek zakłóceń wypoczynku z otyłością, rozwojem cukrzycy, zawałem serca, chorobą wieńcową a udarem mózgu. Po uwzględnieniu czynników demograficznych powiązania te były istotne. Wynik badania potwierdził wcześniejsze analizy epidemiologiczne sugerujące, że zarówno zbyt krótki, jak i zbyt długi sen powodują następstwa kardiometaboliczne, takich jak otyłość, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu 2, hipercholesterolemia, zawał serca czy udar mózgu [24]. Wynik badania z udziałem funkcjonariuszy azjatyckiej policji wykazał związek między czasem trwania snu i występowaniem składowych zespołu metabolicznego. Obecność zaburzeń snu u funkcjonariuszy okazała się powiązana z występowaniem otyłości brzusznej i zespołu metabolicznego. Policjanci śpiący mniej niż 5 godzin na dobę byli silniej narażeni na występowanie otyłości typu androidalnego, w porównaniu z funkcjonariuszy, których sen trwał 7–8 godzin na dobę. U policjantów śpiących mniej niż 5 i ponad 8 godzin, odnotowano wyższe stężenie leptyny niż u ankietowanych wypoczywających 5–8 godzin dziennie . We wcześniejszych badaniach wykazano, że słaba jakość snu może się wiązać ze zwiększoną sztywnością tętnic, niezależnie od czynników ryzyka sercowo-naczyniowych. U pacjentów z niską jakością snu zaobserwowano tendencję do wysokiego stężenia cholesterolu całkowitego i aminotransferazy alaninowej (ALT), skurczowego ciśnienia tętniczego oraz wysokich stężeń glukozy i hemoglobiny. Oceniając ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego wchińskiej populacji, wykazano, że sen trwający ponad 8 godzin na dobę wiązał się z ponad 20-procentowym większym ryzykiem obniżenia stężenia cholesterolu frakcji HDL (high-density lipoprotein) i ponad 16-procentowym wyższym prawdopodobieństwem wystąpienia zaburzeń stężenia glukozy. Odnotowano także o ponad 12% wyższe wartości stężenia triglicerydów u populacji chińskich kobiet śpiących krócej niż 7 godzin na dobę. Podsumowując, zarówno zbyt krótki wypoczynek, jak i nadmiernie przedłużający się sen mogą skutkować wystąpieniem wielu zaburzeń zdrowotnych o podłożu metabolicznym, a także depresyjnym. Ponadto występowanie chorób metabolicznych i zaburzeń emocjonalnych może predysponować do występowania zbyt krótkiego wypoczynku i jego zaburzeń. Utrzymywanie prawidłowego czasu trwania snu (7–8 godzin na dobę) jest istotne także ze względu na skuteczność leczenia zaburzeń i otyłości z nimi współistniejącej. Wydłużenie snu może skutkować obniżeniem ciśnienia tętniczego u chorych na nadciśnienie tętnicze. Brak snu, wiąże się ze zwiększonym uczuciem głodu, dlatego wystarczająca ilość wypoczynku powinna ułatwiać interwencję dietetyczną i stabilizację masy ciała u pacjentów z nadmierną masą ciała. Odpowiednia dawka snu pozwala zapewnić organizmowi wypoczynek i zachować energię niezbędną do prowadzenia regularnej aktywności fizycznej zalecanej pacjentom z nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą, osobom otyłym, z zaburzeniami metabolicznymi oraz z zaburzeniami o podłożu depresyjnym. ( publikacja p. Otylia Krajewska i wsp.)