Glukozamina i chondroityna to najczęściej spotykane składniki suplementów diety na bolące stawy. Ich stosowanie jest jednak przedmiotem kontrowersji, a sama teoria stojąca za ich przydatnością terapeutyczną bywa ostro krytykowana.

Jak czytamy w serwisie biotechnologia.pl, sceptycy zwracają uwagę na niewielką ilość glukozaminy i chondroityny zawartą w suplementach diety oraz niewielką absorpcję tych związków z przewodu pokarmowego i niewielkie prawdopodobieństwo, że będą one w stanie przedostać się do miejsca działania, jeśli już znajdą się w krwiobiegu.

W analizie Cochrane, podsumowującej dotychczasowe badania kliniczne stwierdzono niewielką efektywność glukozaminy w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów.

Szansą na zmianę tych wniosków może być opublikowane na początku tego roku badanie porównujące terapię preparatem łączonym z glukozaminą i chondroityną z celekoksybem. W ciągu pierwszych kilku miesięcy celekoksyb miał przewagę nad glukozaminą i chondroityną, ale po pół roku różnica ta uległa zupełnemu zatarciu.

Po 6 miesiącach stwierdzono brak istotnych różnic w objawach choroby zwyrodnieniowej stawu kolanowego pomiędzy dwiema grupami pacjentów.

Na razie jednak, przeważająca ilość dowodów nie wspiera rutynowego stosowania glukozaminy i chondroityny w chorobie zwyrodnieniowej stawów.