Główny Inspektorat Sanitarny chce zwrócić uwagę młodzieży na negatywne skutki korzystania z używek. Właśnie wystartowała ogólnopolska kampania „Melanż. Oczekiwania vs. rzeczywistość”.
Celem projektu jest uświadomienie młodzieży zagrożeń wynikających z uzależnienia od różnych substancji, pokazanie negatywnych skutków korzystania z używek oraz promocja zdrowego stylu życia.
Jak wynika z przeprowadzonych w styczniu 2017 roku badań 90% polskich nastolatków ma za sobą pierwsze doświadczenia z alkoholem, dwie trzecie paliło przynajmniej raz w swoim życiu papierosy, a co trzeci marihuanę i substancje podobne. Jednocześnie co drugi nastolatek żałuje swojego zachowania w trakcie imprezy.
„Badania te pokazują, jak istotne jest podejmowanie działań edukacyjnych skierowanych do młodzieży. Szukaliśmy sposobu na przekonanie nastolatków, że używki mogą być nie tylko groźne, ale wpływają na ich wizerunek w grupie rówieśniczej – mówi Marcin Bombrych, Dyrektor Generalny Głównego Inspektoratu Sanitarnego. – „Pokazujemy nastolatkom, że wyobrażenia związane z oddziaływaniem używek na organizm i wizerunek towarzyski, w zderzeniu z rzeczywistością bywają rozczarowujące, a ich zachowanie pod wpływem tych substancji często jest żenujące. Przede wszystkim chcemy przemówić do wyobraźni młodzieży, pozostawiając ich z refleksją, a nie gotową tezą” – dodaje.
W ramach kampanii powstało 10 spotów video. Zobaczymy w nich skrajnie kontrastowe obrazy, pokazujące, jak rzeczywistość bezwzględnie weryfikuje oczekiwania wobec używek. W jednym z nich dziewczyna wciąga do nosa proszek, zakłada słuchawki, tańczy, wzbudza zachwyt wśród przechodniów. Chwilę później widzimy tę samą dziewczynę, zamroczoną działaniem narkotyku, która wije się w niekontrolowany sposób. Która wizja jest prawdziwa? Czy chcecie znaleźć się w takiej sytuacji? Kampania pozostawia te pytania otwarte i skłania do refleksji.
Dodatkowo powstała również strona internetowa www.melanz.tv. Jej głównym elementem jest test „Jakim typem melanżowicza jesteś?” utrzymany w konwencji popularnych quizów rozrywkowych. Zarówno pytania, jak i wynik testu, mimo że pisane lekkim językiem, dają badanemu wiedzę o działaniu poszczególnych używek i negatywnych skutkach ich używania. Dodatkowo na stronie kampanii młodzież znajdzie rozszerzone informacje na temat alkoholu i substancji psychoaktywnych oraz listę kontaktów do organizacji zajmujących się profilaktyką uzależnień.
W ramach kampanii zaplanowano również szereg działań dodatkowych, m.in. współpracę z influencerami oraz produkcję limitowanej linii odzieży. Kampania „Melanż. Oczekiwania vs. rzeczywistość” jest adresowana także do rodziców, opiekunów i pedagogów, dla których przygotowano serię artykułów pomagających m.in. zrozumieć, jak rozmawiać z nastolatkami o używkach oraz jak rozpoznać pierwsze oznaki uzależnienia.
Kampania potrwa do końca marca 2017 r. Projekt jest współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi członkami Unii Europejskiej. Partnerem merytorycznym kampanii jest Fundacja Edukacji Społecznej.
Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.melanz.tv.
Źródło: GIS
Komentarze
[ z 7]
Używki takie jak papierosy, alkohol, czasem nadmiar kawy oraz narkotyki - im młodsze pokolenie tym więcej wpływu na zdrowie one mają. Niestety w obecnych czasach trudno jest przeciwdziałać takiemu zjawisku ponieważ wiele młodych osób sięga po nie. Używki mają wpływ i na zdrowie i na psychikę. Jeśli są stosowane bardzo długo wtedy zmiany są trwałe. Zaspokajają jedynie pragnienia emocjonalne które nie można dostać w inny sposób. Odurzają, powodują zapomnienie i wiele innych konsekwencji. Organizm nafaszerowany używkami czasami musi być latami odtruwany. Dlatego warto mieć w tym zakresie wiedzę aby nie poddać się ich wpływom.
Połowa wszystkich nowych użytkowników narkotyków ma mniej niż 18 lat. Doświadczenie odgrywa największą rolę w zażywaniu narkotyków przez młodych ludzi. Jednak eksperymentowanie jest faktem i to, że nastolatek próbował narkotyków lub alkoholu, nie oznacza, że stanie się uzależnionym. Ważniejsze jest zrozumienie, dlaczego niektóre nastolatki mają ochotę eksperymentować. Większość osób dorosłych z nałogiem najpierw zetknęła się z narkotykami, zanim skończyła 21 lat. Dobra wiadomość jest taka, że wskaźniki nadużywania narkotyków przez nastolatków spadają. Kampanie społeczne działają jednak największe efekty osiągane są w większych miastach gdzie dostęp do informacji jest najlepszy. Także łatwiej jest tam znaleźć dobre wzorce.
Mnie również zastanawia fakt, dlaczego młodzi ludzie tak bardzo chcą eksperymentować. Wydaje mi się, że obecnie bardzo ważne jest bycie w centrum uwagi. Chwalenie się różnego rodzaju dokonaniami na portalach społecznościowych też może być tego powodem, ponieważ młode osoby chcą aby ich poczynania oglądało jak najwięcej osób. Według mnie to zachowania, które mogą prowadzić do naprawdę niebezpiecznych sytuacji, które mogą nawet zagrażać zdrowiu albo życiu. Młodzież często licytuje, kto więcej wypije lub np. spróbuje jakiejś substancji. Do pewnego czasu narkotyki były bardzo dużym problemem jeżeli chodzi o polskie społeczeństwo. Jednak jakiś czas temu pojawił się według mnie nieco większy problem- dopalacze. To substancje, których już dawno nie powinno być na rynku pomimo licznych zaostrzonych kar. Jednak producentom oraz handlarzom cały czas udaje się dotrzeć do młodych ludzi, którzy są głównymi odbiorcami tego specyfiku. Ciężko mi trochę to zrozumieć, że pomimo licznych kampanii jakie ukazują się w telewizji czy Internecie, albo po filmikach, które ukazują co dzieje się z osobami po zażyciu dopalaczy, młodzież dalej po to sięga. Może właśnie podoba się im, że mogą być w stanie w jakim dotychczas nie byli i to jest kolejny bodziec, który zachęca ich do zażywania dopalaczy. Alkohol wśród młodzieży również jest problemem obok którego nie da się przejść obojętnie. Osoby które zaczynają pić alkohol są coraz młodsze w porównaniu do poprzednich pokoleń. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie osoby często doprowadzają się do takiego stanu, że zwyczajnie przez nieuwagę może dojść do różnego rodzaju wypadków. Samo spożywanie alkoholu w młodym wieku może prowadzić do zmian w mózgu. W okresie dojrzewania do około 20 roku życia trwa kształtowanie czołowych obszarów mózgu, które może być zakłócone właśnie spożywaniem alkoholu w tym czasie. To wiąże się z tym że, regularne picie alkoholu w młodym wieku może mieć też swoje odzwierciedlenie w przyszłości, nawet jeżeli go odstawimy. Badania pokazują, że młodzi mężczyźni spożywający alkohol mogą mieć wyższe ciśnienie krwi oraz wyższy poziom cholesterolu. Kobietom natomiast grozi podwyższenie stężenia cukru we krwi. W obu przypadkach jest to droga która prowadzi do chorób cywilizacyjnych. Bardzo cieszy mnie fakt, że blisko połowa osób przebadanych, żałuje tego co zrobiła na imprezie. To pokazuje, że na pewno odpowiednio szybko taka osoba wyciągnie wnioski i następnym zastanowi się dwa razy, czy warto jest zrobić to ponownie. Zainteresowanie się tym problemem wydaje się być jak najbardziej słuszne. Stworzenie kampanii oraz strony Internetowej pozwoli dotrzeć do młodych osób na bardzo wiele sposobów. Jeżeli z różnych źródeł dowiedzą się jak sytuacja z poszczególnymi używkami wygląda naprawdę to jest duża szansa, że sytuacja w Polsce z tym problemem znacznie się poprawi. Brawo!
W dzisiejszych czasach takie raporty są niezwykle potrzebne. apierosy są jednym z najbardziej destrukcyjnych nałogów. Poważne nadwyrężenie domowego budżetu, nieświeży oddech, czy problemy z cerą, to tylko najmniejsze i najłagodniejsze ze skutków palenia. Lista chorób, jakie stają się udziałem palaczy jest naprawdę długa, a umieszczana na opakowaniach klauzula „Palenie poważnie szkodzi Tobie i osobom w Twoim otoczeniu” zdaje się nie oddawać w pełni skali problemu. W latach 70. i 80. XX w. nigdzie na świecie nie palono tak wiele papierosów, jak w Polsce. Na przestrzeni lat statystyki uległy znacznej poprawie, lecz mimo to wciąż uzależnienie od papierosów pozostaje poważnym problemem. W 2000 roku z powodu negatywnego wpływu palenia papierosów na zdrowie zmarło w Polsce 64 tys. osób, a w 2009 r. do codziennego palenia tytoniu przyznawało się 23% ankietowanych. To nie są małe liczby. Szczególnie niepokoi fakt, że wśród tych osób są także kobiety w ciąży i młodzi rodzice, którzy narażają na bierne palenie swoje dzieci, będące szczególnie wrażliwe na dym nikotynowy. Medycyna zna wiele powodów do rzucenia palenia. Choroba wieńcowa serca i rozedma płuc to najbardziej znane choroby palaczy. Objawy rozedmy płuc nie następują tuż po rozpoczęciu rozwoju choroby, lecz dopiero z czasem, co czyni ją tym bardziej niebezpieczną. Choroba wieńcowa zaś, często wspomagana np. otyłością, może prowadzić nawet do zawału serca i w konsekwencji do śmierci. Do innych chorób serca, należących do skutków palenia papierosów, należy zaliczyć nadciśnienie tętnicze, miażdżycę, tętniaka aorty i zaburzenia pracy serca. Dym nikotynowy ma również negatywny wpływ na układ pokarmowy. Może stać się przyczyną m.in. wrzodów żołądka lub przepukliny jelitowej. Ponadto doprowadza do zmniejszenia się gęstości kości, co z kolei skutkuje osteoporozą. Dzieje się tak, ponieważ wraz z dymem przedostaje się do naszego organizmu kadm, który powoduje wzmożone wydalanie wapnia wraz z moczem oraz ograniczenie produkcji witaminy D w organizmie. Wśród skutków palenia znajdziemy także choroby atakujące wzrok. Wyróżnić należy tu m.in. zaćmę (kataraktę), która w swej skrajnej formie może doprowadzić do ślepoty, a także nadmierne łzawienie, zapalenie spojówek i podrażnienie oczu wywołane dymem. Wpływ palenia papierosów na zdrowie widać także w sferze zdrowia seksualnego. Nikotyna może doprowadzić do trudności z erekcją, zmniejszyć ilość plemników zawartych w spermie, a nawet wywołać impotencję. Natomiast w czasie ciąży zwiększone jest niebezpieczeństwo poronienia lub przedwczesnego porodu, a także wystąpienia ciąży rozwijającej się poza jamą macicy. Dzieci, których matki paliły podczas ciąży, mogą mieć również problemy z układem immunologicznym. Choć skutki palenia są bardzo rozległe, to wielu konsumentów sięgających po wyroby tytoniowe słyszało o możliwości zachorowania jedynie na raka płuca. Faktycznie, należy on do jednych z najpoważniejszych wpływów palenia papierosów na zdrowie (w 2009 r. w Polsce zmarło z jego powodu 21 206 osób). Jednakże nie jest jedynym nowotworem, który w szczególny sposób dotyka osoby niepotrafiące poradzić sobie z problemem nikotynowym. Rak przełyku, jamy ustnej, wargi, języka, a nawet rak trzustki i nerek – to realne zagrożenia, które mogą stać się następstwem uzależnienia od papierosów. Ponadto, aż 50% przypadków zachorowań na raka dolnych dróg moczowych należy właśnie do skutków palenia. Większość pozytywnych odczuć, jakie rzekomo towarzyszą paleniu papierosów, wiąże się tak naprawdę z zaspokojeniem głodu nikotynowego, którego nie byłoby, gdyby nie nałóg. Gdy ma się z jednej strony tę świadomość, z drugiej strony zaś widzi się nie tylko mnogość przeciwwskazań w sferze ekonomicznej i estetycznej, ale przede wszystkim ogrom niebezpieczeństw czyhających na ludzkie zdrowie i życie, to wynik bilansu zysków i strat związanych z paleniem wydaje się oczywisty. Powody do rzucenia palenia dostarczone przez medycynę nie pozostawiają złudzeń: palić nie warto!
Zgadzam się całkowicie z moimi poprzednikami. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na jedną z najpowszechniejszych, o ile nie najbardziej powszechną używkę, a mianowicie - alkohol. Niewielka już ilość wypitego alkoholu wpływa często na zachowanie człowieka. Alkohol działa szkodliwie na układ nerwowy. Praktycznie każda jego dawka powoduje obniżenie sprawności funkcjonowania układu nerwowego. Przeprowadzono na ten temat wiele doświadczeń; wyniki ich świadczą o obniżonej wraz z ilością wypitych kieliszków zdolnością osądu, zanikaniu krytycyzmu, zanikaniu precyzyjnego myślenia. Nawet niewielkie dawki alkoholu, które nie wywołują widocznych zmian w zachowaniu się człowieka powodują zaburzenia reakcji wzrokowej, słuchowej, pogarszają też precyzję ruchów. Błędnie się więc sądzi, że alkohol działa na układ nerwowy pobudzająco, działa hamująco zaburzając jego sprawność. Alkohol działa szkodliwie na układ nerwowy, przy czym w pierwszej kolejności atakuje najbardziej wrażliwe, najmłodsze w rozwoju ewolucyjnym - ośrodki układu nerwowego. Zaburzone jest więc precyzyjne myślenie, logiczne rozumowanie, prawidłowy osąd. Upośledzona zostaje tzw. uczuciowość wyższa, właściwa tylko człowiekowi. Obejmuje ona: etykę, moralność, poczucie więzi rodzinnych, międzyludzkich, narodowych. Zakłócone zostają też inne funkcje ośrodków kory mózgowej, ich współpraca z ośrodkami w strukturach podkorowych, znajdujących się dotychczas pod kontrolą i hamującym wpływem kory mózgowej. Dochodzą do głosu instynkty i popędy, prymitywne zachowania. W początkach upojenia sprawia to wrażenie pobudzenia czynności organizmu. W miarę dłuższego picia narasta zatrucie organizmu alkoholem, wzrasta jego szkodliwe oddziaływanie na układ nerwowy. Szkodliwy jego wpływ sięga ośrodków podkorowych. Zaburzone zostają, a nawet całkowicie zanikają instynkty i popędy. Zniszczona zostaje możliwość wykonywania celowych i dowolnych czynności ruchowych. Występuje otępienie i senność. Człowiek traci przytomność. Niszczący wpływ alkoholu dociera do najstarszej części układu nerwowego, do rdzenia mózgowego i części pnia mózgowego, zanikają odruchy. Może dojść nawet do zahamowania pracy ważnych dla życia ośrodków mózgowych, czego następstwem będą głębokie zaburzenia układu oddechowego, układu krążenia, a w skrajnych przypadkach, w efekcie tych zaburzeń śmierć. Alkohol i produkty jego przemiany wywierają niekorzystny wpływ na układ krążenia. Zaburzenia akcji serca, gwałtowne rozszerzenie czy zwężenie naczyń krwionośnych, stymulowane jest przez wiele bodźców. Jednym z nich może być alkohol. Krótkotrwałe zaburzenia akcji serca spowodowane przez alkohol nie pozostawiają śladów. Długotrwałe zaś, spowodowane stałym nadużywaniem alkoholu, doprowadzają do trwałych uszkodzeń. U ludzi nadużywających alkoholu występują różne dolegliwości serca i naczyń krwionośnych. Niektóre trwają krótko i sporadycznie. Są to dodatkowe skurcze serca, zwyżka ciśnienia tętniczego, bóle okolic serca o różnym natężeniu. Inne dolegliwości, będące oznaką ciężkich objawów niewydolności krążenia są stałe, uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Należy podkreślić, że ludzie z chorym sercem gorzej tolerują napoje alkoholowe, są mniej odporni, częściej zapadają na choroby infekcyjne. Działanie alkoholu na układ krążenia jest złożone i stanowi sumę wpływu bezpośredniego na mięsień sercowy i napięcie ścian naczyń. Choroba mięśnia sercowego wywołana alkoholem powstaje prawdopodobnie w wyniku trującego działania alkoholu lub produktów jego przemiany na mięsień sercowy. Objawy tej choroby to: przyśpieszenie akcji serca, zaburzenia jego rytmu, przewlekle skrócony oddech. Choroba powoduje powiększenie serca, nienormalne objawy sercowe, szmer oddechowy, anomalie EKG, zakłócenie rytmu serca - nie pojawia się ono nagle - istnieje często w fazie początkowej, bezobjawowej. Ujawnić się może napadem częstoskurczu lub migotaniem przedsionków, bólami serca, dusznością. Czynnikami, które mogą ujawnić chorobę, bywają: zakażenie, duży wysiłek, stres psychiczny. Stan choroby zależy od długości okresu, w którym pacjent nadużywa alkoholu. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym powstaniu zmian w mięśniu sercowym jest niedobór witaminy B1, zwanej tianiną. Bardzo często u ludzi nadmiernie pijących, brak ten jest następstwem niedostatecznego odżywiania się, a więc również zmniejszonej podaży witamin, złego ich wchłaniania w przewodzie pokarmowym oraz spaczonego metabolizmu tej witaminy w wątrobie. Rokowanie wyleczenia jest pomyślne u tych pacjentów, którzy nadużywali alkoholu przez krótki okres, a następnie przestali pić. Znaczną poprawę może dać leczenie we wczesnym okresie choroby oraz całkowita abstynencja. Natomiast długie i częste picie prowadzić może do zmian zwyrodnieniowych komórek mięśnia sercowego. Pojawiają się masywne obrzęki, występuje sinica, duszność nie tylko po wysiłku - ale także w stanie spoczynku (praca serca jest bowiem upośledzona, krew w płucach płynie wolniej, za mało się przy tym utlenia), co powoduje duszność. W końcu krążenie płucne ustaje, powstaje obrzęk płuc, często w stanie ostrego upojenia u osób uzależnionych od lat od alkoholu. Leczenie może wówczas okazać się bezskuteczne. Wpływ alkoholu na naczynia krwionośne jest dość złożony. Bezpośrednio po wypiciu niewielkiej dawki alkoholu ciśnienie na krótko podwyższa się, po pewnym czasie obniża, a później wraca do normy. Jednakże po okresie kilkudniowego picia alkoholu zwyżki ciśnienia utrzymują się przez kilka dni. Może to doprowadzić do trwałego nadciśnienia tętniczego. Rozwija się choroba nadciśnieniowa. Chorują na nią ludzie zwłaszcza źle odżywiający się, otyli, palący papierosy, prowadzący nieregularny tryb życia, narażeni na częste napięcia nerwowe, chorujący na cukrzycę lub nerki. Wahania ciśnienia po wypiciu alkoholu mogą też, zwłaszcza u ludzi starych z miażdżycą i cierpiących na nadciśnienie prowadzić do pęknięcia ściany tętnicy i do bardzo groźnych krwotoków tętniczych. Gdy zdarza się to w mózgu, dochodzi często do udarów, porażeń. Jeśli chory przeżyje je, pozostaje w najlepszym wypadku inwalidą. Picie alkoholu na pewno zwiększa ryzyko rozwinięcia się choroby nadciśnieniowej. Przewlekłe picie w konsekwencji doprowadza do trwałego uszkodzenia mózgu. Następstwem są ciężkie choroby objawiające się: zaburzeniami przytomności, stanami zamroczenia, majakami, napadami padaczkowymi, niedowładami, porażeniem nerwów ocznych, a więc zaburzeniami wzrokowymi. W skrajnych przypadkach dochodzi do zaniku mózgu, zmian osobowości, otępienia alkoholowego, psychodegeneracji. Niszczący jest również wpływ alkoholu na nerwy obwodowe. Poza toksycznym działaniem samego alkoholu istotny wpływ ma tutaj niedobór witamin z grupy B. Alkoholicy przy dłuższym trwaniu choroby tracą apetyt, co z kolei prowadzi do niedoboru witamin. Wchłanianie witaminy z grupy B w przewodzie pokarmowym osób pijących jest również zaburzone. Uszkodzenie nerwów obwodowych daje objawy zapalenia wielonerwowego, tzw. polineuropatii alkoholowej. Zaobserwować się dają zaburzenia czucia w kończynach, nadwrażliwość na bodźce zewnętrzne: zimno, ciepło, ciasne obuwie. Nogi szybko się męczą przy chodzeniu, pojawiają się bolesne kurcze łydek, drętwienie i mrowienie palców stóp, które stopniowo obejmują dolne części kończyn. W miarę postępowania choroba prowadzi do owrzodzeń troficznych, zaników mięśniowych, niedowładu kończyn. Omawiając szkodliwy wpływ alkoholu na obwodowy układ nerwowy, należy również wspomnieć o zapaleniu pozagałkowym nerwu wzrokowego. Występuje ono po zatruciu metanolem raz po wypiciu nadmiernych ilości alkoholu etylowego. Alkohol wypłukuje bowiem witaminę A, karoten, zatruwa układ wzrokowy prowadzi do ślepoty. A totylko niewielka część skutków, które grożą nam po nadużyciu alkoholu...
Adam99 - moim zdaniem poruszyłeś bardzo ważną kwestię - dzieci ! Mimo naszych starań dorastające dzieci rzadko zachowują się tak, jakbyśmy chcieli. Wciąż stwarzają sytuacje, które nas niepokoją. Zmieniają zachowania, nawyki i sposób bycia. Przebywają gdzieś do późnych godzin nie wiadomo z kim, nie uczą się tyle, ile naszym zdaniem powinny, zaniedbują swoje zainteresowania, nie chcą z nami rozmawiać. Wchodzą w nowy okres życia, naśladują starszych, chcą upodobnić się do kolegów. To problemy związane z okresem dorastania i są one naturalnym elementem rozwoju, chociaż mogą nam się nie podobać. Dlatego nie zawsze należy reagować na każdą zmianę w zachowaniu dziecka paniką, bo nie musi ona oznaczać, że nasze dziecko jest zagrożone narkomanią.Są jednak sytuacje, których nie wolno bagatelizować. Masz prawo sądzić, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego, gdy zauważysz kilka z wymienionych niżej objawów równocześnie: oddala się od ciebie, staje się obce, mimo, że wcześniej byliście blisko, również gdy wyraża niechęć do rozmów, unika kontaktu, kręci w rozmowie, kłamie,ma kłopoty z nauką, choć wcześniej dobrze sobie radziło, wagaruje, jest niecierpliwe, rozdrażnione, jest na zmianę pobudzone lub ospałe, sypia o dziwnych porach, znika często wciągu dnia z domu pod dowolnym pretekstem, wraca bardzo późno lub bez uzgodnienia nocuje poza domem, ma nowych znajomych, których nie chce zapraszać do domu, ma przekrwione oczy, zwężone lub rozszerzone źrenice, przewlekły katar..Gdy masz pewność, że chodzi o narkotyki – zacznij działać, bo problem sam się nie rozwiąże. Nie działaj jednak pod wpływem emocji, nie rozpoczynaj rozmowy, gdy dziecko jest odurzone. Przygotuj się do rozmowy, zadbaj oto, by każde z was miało czas na tę rozmowę. Wysłuchaj co ma dopowiedzenia na swoją obronę, ale nie daj się zwieść łatwym tłumaczeniom. Nie ufaj zapewnieniom, że znaleziony w jego pokoju narkotyk należy do kolegi. Nie daj się przekonać, że teraz taka moda i wszyscy biorą narkotyki. Nie uważaj za mniejsze zło, jeżeli mówi, że to „tylko trawka”. Nie obwiniaj się, kiedy mówi, że bierze z powodu kłopotów rodzinnych. Jeżeli zbadasz, że był to incydent – daj mu szansę, nie traktuj jak narkomana. Porozmawiaj o konsekwencjach i zagrożeniach z powodu narkotyków, a także Na temat presji i manipulacji ze strony grupy biorącej narkotyki. Powiedz, że złamało zasady, zawiodło twoje zaufanie i jak źle się z tym czujesz. Ustalcie nowe reguły i stosuj zasadę „ograniczonego zaufania” dopóki nie upewnisz się, że wszystko jest w porządku. Jeżeli stwierdzisz, że dziecko ma już problem z powodu narkotyków, skorzystaj z pomocy specjalistów. Zdobądź adresy poradni lub specjalistów w zakresie uzależnień, którzy pomogą tobie i dziecku poradzić sobie z problemem. Wspólnie z terapeutą i dzieckiem ustalcie reguły postępowania i konsekwentnie ich przestrzegaj. Nie chroń dziecka przed konsekwencjami jego zachowań. Jeżeli się nie uczyło, może nawet nie zdać. To konieczny element dochodzenia do zdrowia. Nie usprawiedliwiaj nieobecności, nie tłumacz dziecka przed nauczycielami, znajomymi i rodziną. Nie wstydź się i nie ukrywaj za wszelką cenę tego problemu – to przecież może się zdarzyć w każdej rodzinie. Jeżeli dziecko podejmie terapię, będzie potrzebowało od was dużo cierpliwości, zrozumienia i wsparcia.
Niestety, poważnym problemem jest fakt, że dotyczy to coraz młodszych, w dużej mierze młodzież szkolną. Ks. Piotr Sroczyński podjął swoistą próbę diagnozy skąd wśród młodych takie zainteresowanie używkami. Narkotyki są bardzo łatwo dostępne w dzisiejszych czasach. Obecna epoka określana jest często mianem „HERA GSM”, gdzie narkotyk jest dostępny nawet na zamówienie telefoniczne. Dilerzy narkotykowi są obecni wszędzie – w szkołach, dyskotekach, miejscach odwiedzanych przez młodzież. Narkotyki są oferowane w bardzo różnej formie . Narkomania to jeden z najbardziej trudnych problemów społecznych. Obcość kulturowa zjawiska, często dramatyczne konsekwencje zażywania narkotyków, zagrożenie dzieci i młodzieży to główne przyczyny reakcji, w których dominują lęki i odrzucenia. Jednocześnie, mimo wielu wysiłków, stan wiedzy społeczeństwa na temat narkotyków i narkomanii pozostawia wiele do życzenia. Wprawdzie większość ludzi postrzega narkomanię w kategoriach choroby, to nadal w świadomości społecznej pokutuje wiele mitów i uprzedzeń. Zagadnienie narkotyków znajduje się w sferze zainteresowania różnych dyscyplin naukowych oraz instytucji życia społecznego. Niniejszy artykuł próbuje przedstawić przyczyny zażywania narkotyków przez młodzież szkolną. Ta próba diagnozy może służyć pomocą w eliminowaniu narkomanii ze szkoły. Narkomani to ludzie chorzy, wymagający leczenia i pomocy. Zarówno narkomania, jak okazjonalne używanie narkotyków mogą być definiowane w kategoriach problemu społecznego. Narkomania często prowadzi do społecznej marginalizacji. Używanie narkotyków, niegdyś stanowiące element kontrkultury młodzieżowej, obecnie podlega procesom akulturacji . Jednym z ważnych tematów jest problem bardzo szybko narastającej narkomanii wśród młodzieży. Przełamane zostają bariery wstydu, zahamowania, narkotyki doszły już wszędzie nawet do szkół, a więc do miejsc, które wydawały się bezpieczne. Coraz więcej młodych ludzi wchodzi w nałóg narkotyczny, który staje się wręcz popularny4 . Trudno jest się przed nią ustrzec. Szybko zmieniają się ogólne zasady „dorastania”. Rodzice, nauczyciele, katecheci uciekają od tego, co tak naprawdę dzieje się z ich dziećmi, uczniami. Młodzieży brakuje wzorca, zorganizowania wolnego czasu, przez co zaczynają uciekać od realności i odpowiedzialności. W Polsce od lat rośnie odsetek młodzieży próbującej różnych środków narkotycznych. Zażywanie narkotyków, palenie marihuany, haszyszu, a ostatnio heroiny „brown sugar”, niestety staje się bardzo modne, towarzyszy wielu imprezom i spotkaniom organizowanym przez młodych ludzi. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele np.: osłabienie systemów społecznej wartości, zwiększenie dostępności do narkotyków, trendy w kulturze masowej np. na zażywanie tzw. narkotyków „miękkich”, poczucie destabilizacji i bezpieczeństwa społecznego. Szczególnie niebezpieczne jest powstawanie w Polsce mody i normy na sięganie po tak zwane „miękkie” narkotyki („ekologiczna trawa”, amfetamina, „amfetamina – idealny środek na naukę i odchudzanie”). Efektem tego jest fakt, że w Polsce po narkotyki sięgają coraz młodsi uczniowie (12 – 13 letni). Sięgają już nie tylko jednostki, które mają kłopoty emocjonalne, egzystencjalne, ale narkotyki dla młodzieży stają się drogą do sukcesu, kariery, wyznacznikiem wysokiego statusu społecznego. Jan Paweł II w homilii adresowanej do członków Włoskiego Komitetu Solidarności z Narkomanami, wskazał na następujące przyczyny narkomanii. Z jednej strony są nimi: brak jasnych i przekonywujących racji życia – bez punktów odniesienia, próżnia wartości, przekonanie, że nic nie ma sensu i dlatego nie warto żyć, tragiczne i niszczące uczucie, że jest się przechodniem w absurdalnym świecie. Z drugiej strony Papież wskazał na przyczyny społeczne jakimi są: niedostateczna i niezadowalająca struktura społeczna, niestabilność międzynarodowa, brak przygotowania do małżeństwa, legalizacja rozwodów i przerywania ciąży . Z wypowiedzi Jana Pawła II wynika, że najistotniejszymi uwarunkowaniami narkomanii są przyczyny psychologiczne i środowiskowe. One zwiększają ryzyko sięgania po narkotyki nawet na terenie szkoły Młodzież szkolna posiada różne motywy skłaniające ją do brania narkotyków. Jednak szczególnie skłonni do ulegania nałogowi są uczniowie o pewnych cechach osobowości. Chodzi o całość ich cech psychicznych i charakterologicznych. Najczęściej wykazują skłonność do brania narkotyków młodzi ludzie o niedojrzałej osobowości, a więc egoiści, egocentryczni, zapatrzeni w siebie, ze słabo rozwiniętym krytycyzmem w stosunku do własnej osoby. Nie umieją oni pokonywać trudności, nie są samodzielni, a przy tym słabi, choć bardzo pragnący sukcesów, wybicia się, pokazania się, imponowania, do czego brak im niestety siły woli . Narkotyki posiadają moc, której nie ma zdrowy uczeń. Potrafią szybko i skutecznie zmieniać młodzieńcze emocje. Są więc one dla młodych bardzo atrakcyjne, zwłaszcza dla tych, którzy z braku pozytywnych efektów w szkole doświadczają przykrych przeżyć i chcą się ich pozbyć szybko za każdą cenę. Eksperymentowanie z narkotykami często podyktowane jest presją otoczenia, choćby podczas zabaw ze znajomymi. Kiedy indziej może to być poczucie rozpaczy, nudy czy samotności. Na tym etapie, młodzi ludzie myślą, że są w stanie przestać brać narkotyki w każdej chwili. Niestety większości z nich nie udaje się „zapanować” nad pojawiającym się uzależnieniem. Myśli o narkotyku powoli wypierają wszelkie inne zainteresowania. Ponadto, w takiej osobie zaczynają się pojawiać zmiany fizjologiczne, zwane tolerancją, co znaczy, że ciało i mózg przyzwyczajają się do narkotyku. Dlatego też rodzi się potrzeba przyjmowania coraz to większych dawek dla otrzymania tego samego efektu. Zażywający narkotyki staje się w pełni narkomanem, kiedy całkowicie traci kontrolę i czuje, że nie może żyć bez narkotyku. Jest to zależność psychiczna, która powoduje, że narkoman poświęci każdą najmniejszą cząstkę swego jestestwa, aby zdobyć i używać środka, który według niego sprawia, że jest szczęśliwy. Rodzina, koledzy, koleżanki, szkoła, kościół przestają się liczyć. Nieustanne branie narkotyku prowadzi do uzależnienia fizycznego. Ciało zaczyna potrzebować tego środka po to, aby móc funkcjonować. Jeśli brakuje narkotyku, organizm wpada we „wściekłość” i zażywający zaczyna czuć się bardzo źle, gdyż pojawia się duży niepokój. Ze względów praktycznych zjawisko zależności fizycznej odgrywa dużą rolę. Objawy abstynencji mogą być bardzo silne i w krańcowych przypadkach wręcz groźne dla życia. Narkotyki dokonują zniszczeń w obrębie całego organizmu w tym także mózgu. Chociaż ich efekty różnią się w zależności od rodzaju narkotyku, to jednak według opinii naukowców większość z nich łączy jedna wspólna cecha. Przy długotrwałym braniu, mózg zmienia się pod wpływem narkotyków i tak zażywający staje się narkomanem. Uczucie szczęśliwości powstaje w ośrodkowym układzie nerwowym, dlatego mózg stanowi cel dla większości narkotyków. Przyjemne doznania powstają po to, aby człowiek mógł wykonywać czynności niezbędne do życia np. jedzenie. Badania wykazały, że większość używanych narkotyków prowadzi do znacznie większej przyjemności niż normalne czynności. Uważa się, że narkotyki po pewnym czasie uszkadzają drogi przewodzenia tych doznań, a mózg zaczyna zachowywać się tak, jakby narkotyki były niezbędne do przeżycia. Wielu narkomanów wywodzi się z rodzin rozbitych, w których zaznacza się tylko fizyczna obecność jej członków, brak w nich natomiast jakichkolwiek związków uczuciowych. Wśród początkujących narkomanów znaczną liczbę stanowią dzieci – uczniowie szkół podstawowych, nawet 9-letni. Przyjąć można za pewne, że owa motywacja narkotyczna spowodowana jest, oprócz wielu innych czynników, głównie brakiem kontroli nad nimi. W procesie wychowania młodzieży dorastającej zwraca się uwagę na motywy pierwotne, gdyż one mają duży wpływ na podjęcie decyzji o zażyciu pierwszy raz środka uzależniającego. Chodzi tu o modę i obawę przed utraceniem kolegów. Grupa, (w życiu młodzieży), jest bardzo ważnym elementem. To właśnie w niej młodzi ludzie czują siłę, są rozumiani, akceptowani. Jeśli ktoś przylega do grupy, w której bierze się narkotyki, to musi podobnie czynić. Jeśli ktoś odmawia, automatycznie jest odrzucony. Tego rodzaju grupy wchłaniają zwłaszcza tę młodzież, którą rodzice mało się zajmują, zostawiają jej zbyt dużo swobody, nie kontrolują, jak ich dzieci spędzają czas. Szczególnie zagrożona wpływem grup narkomańskich jest młodzież bezustannie poszukująca przygód i mocnych wrażeń, najczęściej bardzo sprawna fizycznie i mająca ogromną potrzebę ruchu. Jednakże brakuje jej refleksyjności w tym co robi i jak postępuje. Nad niczym się nie zastanawia, żyjąc chwilą bieżącą. Sytuacja szkolna tej młodzieży jest zła, ponieważ nauka ją nudzi i nie ma do niej cierpliwości. Brak osiągnięć i sukcesów szkolnych kompensuje sobie imponowaniem kolegom niezależnością, brutalnością, siłą i nie liczeniem się z uznanymi normami. Zachowanie takie nie znajduje akceptacji u nauczycieli, a także rodziców, co powoduje, że młodzież czuje pustkę i brak zrozumienia. W tej sytuacji ignoruje szkołę i zaczyna poszukiwać środowiska, w którym zostanie zaakceptowana. Najczęściej poszukiwania kończą się tym, że uczeń trafia do grupy narkomańskiej, która, jak twierdzi, daje mu oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Także dzięki środkom odurzającym dostarcza ona młodym ludziom, poszukiwanych przez nich silnych przeżyć. W ten sposób młodzież, w zamian za możliwość zaspokajania przez grupę różnych swoich potrzeb, wiąże się z nią więzami nieformalnej solidarności, przyjmuje panujący w niej styl życia i przeciwstawia się wszelkim atakom na preferowane przez grupę wartości. Takie związki jednostki z grupą są zazwyczaj bardzo silne. Atrakcyjność grupy dla młodzieży bierze się stąd, że daje im ona wszystko to, czego nie mogła zapewnić jej rodzina, szkoła oraz kościół. To, co w tym okresie jest najważniejsze dla młodzieży to oparcie ze strony osób drugich, akceptacja, poczucie bezpieczeństwa oraz uznania społecznego. Dla młodych osób, pozbawionych tych wartości, grupa jest w stanie je zaspokoić, staje się silnym oparciem w ich życiu. Młodzież zażywająca narkotyki, stara się przedstawić odpowiednie motywy usprawiedliwiające takie czyny. Pragnie w swej grupie stosować się do przyjętych norm i zasad, by w niczym nie narazić się na odrzucenie. Uczniowie początkujący w tym procesie automatycznie wykazują, że nie posiadają pewnego systemu wartości i nie potrafią odróżniać dobra od zła, prawdy od fałszu, zdrowia od choroby. Osoby dorastające, które interesują się narkotykami, charakteryzują się takimi cechami jak: lęk, poczucie krzywdy, chwiejność emocjonalna, subiektywizm, brak zdolności do wysiłku woli i rozwiązywania trudnych problemów, niski poziom tolerancji na frustracje, brak sprecyzowanej hierarchii wartości i celu życia oraz niezaspokojona potrzeba afirmacji w środowisku rodzinnym, szkolnym i nieformalnych grupach subkulturowych, w których jest łatwy dostęp do narkotyków, a także ich zażywania. O przyciągającej sile narkotyku stanowi nie tylko ucieczka od negatywnych zjawisk emocjonalnych. Branie narkotyków staje się także ucieczką do czegoś, co jest pozytywną (w emocjonalnym sensie) wartością: chodzi o rzeczywiste, choć nie koniecznie bardzo głębokie zaspokojenie potrzeby kontaktu. Osoba wchodząca w środowisko narkomanów może sobie pozwolić przede wszystkim na to by pozbyć się całości bagażu „fałszywego JA”. Nowe środowisko składa się z osób podobnych do niej, gotowych akceptować w wyższym stopniu jej „realne JA”. Co więcej, środowisko to na ogół odrzuca standardy jakim bezskutecznie starała się osoba sprostać w „zdrowym” środowisku. W ten sposób zostaje nawiązana więź między jednostką a środowiskiem. Nawiązanie więzi będące często zaspokojeniem potrzeby kontaktu, to jednocześnie uzyskanie poczucia bezpieczeństwa. Poczucie bezpieczeństwa i związek emocjonalnym ze środowiskiem sprawia, że młody człowiek szybko przyswaja sobie obowiązujący w nim system wartości, norm, zachowań i obyczajów. Ustala się też poczucie tożsamości: nareszcie wie, kim jest! Identyfikuje się ze środowiskiem narkomanów, ponieważ ono go akceptuje i jest dla niego źródłem zaspokojenia większości potrzeb psychicznych, jak również wstępem do nowej wiedzy i umiejętności. Niewątpliwie zjawisko narkomanii wśród młodzieży szkolnej nie jest problemem prostym i łatwym. Zarówno rodzice, nauczyciele jak i katecheci nie potrafią rozmawiać z młodzieżą na temat zażywania narkotyków. Trwają w przekonaniu, że podjęcie tego problemu może wzbudzić w młodych ludziach zaciekawienie i chęć doświadczenia na sobie. Wydaje się, że wczesna profilaktyka polegająca na przezwyciężaniu przyczyn narkomanii jest najskuteczniejszym środkiem pokonania tej patologii.