Dzieci do drugiego roku życia, urodzone z rozszczepem wargi lub podniebienia i rozszczepem kręgosłupa są narażone na zwiększone ryzyko różnego rodzaju nadużyć. Naukowcy z University of Texas Health Science Center at Houston dowiedli, że w porównaniu z dziećmi bez wad wrodzonych ryzyko maltretowania u dzieci z rozszczepem wargi i/lub podniebienia jest większe o 40%, a u dzieci z rozszczepem kręgosłupa ryzyko rośnie o 58%. Wyniki badań opublikowane były w grudniowym wydaniu czasopisma Pediatrics.
Maltretowanie jest definiowane jako zachowania takie jak przemoc fizyczna, przemoc psychiczna, nadużycia seksualne, niedbała opieka, zaniedbanie lekarskie, porzucenie, odmowa przyjęcia odpowiedzialności rodzicielskiej. Badacze zebrali informacje z lat 2002-2011 z różnych instytucji związanych z danymi epidemiologicznymi na temat tych chorób u dzieci. Wśród rodzin dzieci z wadami wrodzonymi najczęstszą formą przemocy było zaniedbanie medyczne i brak należytej opieki. Obserwowano jak czynniki rodzinne wpływają na ryzyko nadużycia. Większe prawdopodobieństwo narażenia na różnego rodzaju nadużycia miały dzieci matek z niższym wykształceniem w porównaniu do tych z wysokim wykształceniem, oraz dzieci z rodzin wielodzietnych. Choć takie ryzyko mają dzieci nie tylko z wadami wrodzonymi, również te zdrowe.
Wniosek z tych obserwacji jest taki, że zarówno lekarze jak i pozostały personel medyczny powinni zwrócić uwagę na fakt, że przemoc w różnych formach zależy od rodzaju niepełnosprawności dziecka. Rodziny dzieci, które rodzą się z różnego rodzaju upośledzeniem wymagają większego wsparcia niż inne. Powinniśmy zatem poświęcić im szczególną uwagę, wytłumaczyć na czym polega choroba, jak sobie z nią poradzić i opiekować się dzieckiem, jakie są opcje pomocy społecznej, co może ułatwić akceptację choroby.
Więcej na: sciencedaily.com
Komentarze
[ z 4]
To bardzo przykra statystyka. Niestety, dzieci w wadami wrodzonymi potrzebują większej opieki rodziców i akceptacji swojej niepełnosprawności. relatywnie małym problemem jest rozszczep wargi, który może być tylko wada kosmetyczną mogąca się mniej lub bardziej zatuszować. ale rozszczep kręgosłupa to często niedogodność i kalectwo na całe życie... Problemy fizjologiczne, np. konieczniść codziennego cewnikowania przy problemach z oddawaniem moczu czy niedowład nóg. Potrzeba jak widać zwrócić szczególną uwagę na tego typu chorych.
Myślę, że taki stan rzeczy może mieć również związek z faktem zbyt małego wsparcia ze strony Państwa dla rodziców dzieci z wadami. Chodzi tu między innymi o wsparcie finansowe, ponieważ często opieka nad dzieckiem z wadami wymaga zrezygnowania lub ograniczenia kariery zawodowej rodzica, ale nie tylko. W naszym systemie bardzo mało funduszy przeznaczanych jest na pomoc psychologiczna rodziców, na rożnego rodzaju terapie dla dziecka i opiekunów a także po prostu na informowanie rodziców o trudnościach z jakimi prawdopodobnie będą musieli się zmierzyć i jak sobie z nimi radzić. Wielu rodziców jest sfrustrowanych i nie wie gdzie może szukać pomocy, a to prowadzi do wyładowywania swoich negatywnych emocji na podopiecznych.
Zgadzam się ze swoimi przedmówcami. Statystyki pokazane w artykule są bardzo przykre. Rozumiem, że dla wielu rodzin urodzenie chorego, upośledzonego dziecka jest wielką tragedią. Rozumiem, iż taka osoba zaburza całe funkcjonowanie jednostki społecznej. Jednak są to osoby, które wymagają właśnie największej pomocy, największej uwagi. Państwo powinno wspierać nie tylko osoby upośledzone poprzez tworzenie szkół specjalnych, ośrodków opiekuńczych, ale pomocą i wsparciem powinna objęta być cała rodzina, aby pojawienie się takiego członka w domu nie stało się przyczyną przesunięcia całej rodziny na margines społeczny. Najgorsze jest to, że w przypadku powstania w domu sytuacji patologicznej, osoba upośledzona, chora, niekoniecznie może wiedzieć gdzie szukać pomocy. Niekoniecznie będzie potrafiła o nią poprosić. I wtedy staje się jeszcze bardziej bezbronną ofiarą swoich najbliższych, którzy powinni stanowić dla niej wsparcie, nawet przy jego braku ze strony społeczeństwa. Takie statystyki są na prawdę zatrważające i, aż ma się ochotę coś zrobić, by sytuację móc zmienić...
To zamknięte koło. Wady rozwojowe dziecka mogą zwiększać prawdopodobieństwo przemocy a przemoc w rodzinie może powodować "wady" na tle psychicznym. U dzieci będących świadkami przemocy domowej zwiększa się ryzyko pojawienia się w przyszłości problemów związanych ze zdrowiem psychicznym. Istnieje zwiększone prawdopodobieństwo, że takie dzieci w przyszłości będą częściej sięgały po alkohol i stosowały przemoc wobec swoich partnerów. Jest to przemijające zaburzenie o znacznym nasileniu, które rozwija się w przypadku wyjątkowego stresu fizycznego i psychicznego. U osoby bez stwierdzonych wcześniej zaburzeń przemija ono w ciągu godzin czy też dni. Czynnikiem wywołującym ostrą reakcję na stres może być wystawienie osoby lub kogoś bliskiego danej osobie na sytuację zagrożenia utraty zdrowia albo życia. W sytuacji przemocy w rodzinie może, to być gwałtowne zachowanie sprawcy, które jest odbierane jako zagrażające dla innych członków rodziny. Występowaniu tego zaburzenia mogą sprzyjać takie czynniki jak: wyczerpanie fizyczne, czynniki organiczne (np. starszy wiek), nadmierna wrażliwość, słabsza umiejętność radzenia sobie. Objawy, które występują podczas doświadczania ostrej reakcji na stres mogą być różne: • stan oszołomienia z zawężeniem pola świadomości i uwagi, • niemożność rozumienia bodźców, • zaburzenia orientacji, • częściowa lub całkowita amnezja (niepamięć) wydarzenia, • reakcja zamierania, • stan pobudzenia i nadmiernej aktywności, • autonomiczne objawy panicznego lęku (przyspieszone bicie serca, potliwość, zaczerwienienie). Objawy pojawiają się zazwyczaj po kilku minutach od zadziałania bodźca stresowego i ustępują po 2 -3 dniach (czasem po kilku godzinach). Zaburzenie to może się pojawić w trakcie zmiany relacji z partnerem, gdy oczekiwania ofiary wobec partnera różnią się od rzeczywistości. Jest ono wynikiem sytuacji, które nie przekraczają granic zwykłego ludzkiego doświadczenia, ale stanowią spore, ważne zmiany w życiu, modyfikują plany życiowe lub zmieniają otoczenie społeczne w znacznym stopniu. Stan dystresu oraz problemów emocjonalnych, które odczuwane są przez osobę dotkniętą tym zaburzeniem, powodują trudności w funkcjonowaniu i działaniu społecznym. Do zaburzeń adaptacyjnych może doprowadzić nieprawidłowe zachowanie partnera, szczególnie gdy jest ono zaskakujące i pozostaje w konflikcie z własną wizją małżeństwa i hierarchii wartości oraz pozbawia oparcia. Do objawów należą: • obniżenie nastroju, • poczucie bezradności, • napięcie emocjonalne, • przygnębienie, • ęk, • niekiedy zaburzenia zachowania. Objawy w znacznym stopniu utrudniają życie społeczne, a nawet wykonywanie codziennych obowiązków. Ważną rolę w ryzyku wystąpienia i charakterze objawów odgrywają indywidualne predyspozycje oraz wrażliwość. Osoba, która doświadczyła, była świadkiem lub została skonfrontowana ze śmiercią albo poważnym urazem fizycznym może przejawiać objawy tzw. PTSD. Zachowanie kogoś takiego będzie nacechowane intensywnym strachem, przerażeniem czy też bezradnością. Ofiara przemocy może np. ciągle przypominać sobie i doświadczać po raz kolejny zdarzenia, które były dla niej traumatyczne. Osoba z PTSD miewa problemy ze snem. Pojawiają się koszmary dotyczące przykrych wydarzeń. Nawet nic nie znaczący czynnik, który ofierze w jakiś sposób symbolizuje doznane krzywdy, może spowodować intensywny dystres psychologiczny. W związku z tym osoby z PTSD starają się unikać aktywności, miejsc oraz ludzi kojarzących się z urazem. Ich zachowanie oraz wrażliwość ulega zmianie. Ograniczają swoją aktywność i zainteresowania. Czują się odrzucane przez innych ludzi, nie potrafią im zaufać. Osoby, które doświadczyły silnego urazu psychicznego czasem nie pamiętają jego niektórych elementów. Nie potrafią opowiedzieć o tym, czego doświadczyły. Ich emocje są przygaszone. Przez ciągły stres stają się nadpobudliwe, niezwykle czujne i drażliwe. Zdarzają się im wybuchy gniewu. Takie osoby nie widzą perspektyw na przyszłość, a ich koncentracja jest osłabiona, przez co gorzej wykonują swoją pracę. Uważają się za nic nie warte i często winią siebie za to, co je spotkało. Często powtarzające się traumatyczne wydarzenia, którym nie sposób zapobiec, mogą doprowadzić do pojawienia się epizodu depresyjnego. Jej podstawowe objawy to: • obniżenie nastroju, które trwa przez większość dnia i obecne jest codziennie, • utrata zainteresowań i odczuwania radości, • spadek energii, • nadmierne zmęczenie. Dodatkowo mogą pojawić się utrata wiary w siebie i obniżenie poczucia własnej wartości, poczucie winy, myśli samobójcze, trudności z koncentracją, problemy z pamięcią, niepokój, spowolnienie psychomotoryczne. Przy wystąpieniu depresji często konieczna jest farmakoterapia. Zaburzenie to może pojawić się w sytuacji ciągłego bycia poniżanym przez partnera, kiedy ofiara wie, że nie jest w stanie zmienić swojego położenia i z powodu wstydu ukrywa swoją trudną sytuację życiową przed otoczeniem. Objawy fobii społecznej są zależne od aktualnej ekspozycji społecznej. Osoby z tym zaburzeniem: • obawiają się oceny ze strony innych osób, upokorzenia się, skompromitowania, • unikają sytuacji, w których mogłyby się znaleźć w centrum zainteresowania, • ęk występuje u nich w sytuacji ekspozycji społecznej lub podczas wyobrażania sobie takiej sytuacji, • podczas kontaktów z otoczeniem mogą u nich pojawiać się zaczerwienienie, drżenie, nudności, obawa przed wymiotami, potrzeba natychmiastowego oddania moczu lub stolca. Osoba z fobią społeczną zdaje sobie sprawę z tego, że jej objawy są nienaturalne i wyolbrzymione. Stara się unikać sytuacji, w których mogłyby się one ujawnić. Wpływa to znacząco na jego życie społeczne, towarzyskie oraz karierę. Dzieci cierpiące na fobię społeczną mają niską samoocenę, częściej oceniają różne sytuacje jako stresujące, gorzej niż rówieśnicy radzą sobie ze stresem oraz mają ubogie kontakty koleżeńskie. Ofiary przemocy wykazują skłonność do zaburzeń somatyzacyjnych. Taka osoba często skarży się na różnego rodzaju dolegliwości somatyczne, które wzbudzają w niej niepokój i prowadzą do szukania pomocy u rozmaitych lekarzy specjalistów. Dolegliwości te mogą się zmieniać, a nawet przechodzić jedne w drugie. Wyniki badań wykluczające chorobę nie są dla takich osób obiektywne, w związku z czym dalej szukają pomocy lekarskiej. Zgłaszane objawy mogą być bardzo różnorodne, np. • bóle różnego rodzaju, • objawy skórne, • objawy w klatce piersiowej, • objawy w jamie brzusznej, • objawy ze strony układu moczowo-płciowego. Takie osoby często nie znajdują zrozumienia ze strony personelu medycznego oraz najbliższego otoczenia. Zaburzenia te są pochodzenia psychogennego i są ściśle związane w czasie z wydarzeniami urazowymi, niemożliwymi do rozwiązania lub zbyt trudnymi do zniesienia sytuacjami czy też z nieprawidłowymi relacjami z otoczeniem. Osoba z zaburzeniem dysocjacyjnym może doświadczyć amnezji lub fugi dysocjacyjnej, które charakteryzują się tym, że osoba zachowuje pamięć dotyczącą kwestii niezwiązanych bezpośrednio z jej osobą, a nie pamięta własnych przeżyć i faktów. Możliwe jest też wystąpienie osłupienia dysocjacyjnego (stupor), podczas którego osoba zastyga na pewien czas w swojej aktualnej pozycji. U osoby, która doświadcza zaburzenia dysocjacyjnego może pojawić się konwersja, która objawia się poprzez np. nieuzasadniona medycznie utrata władzy w jakiejś kończynie. Ktoś taki będzie się upierał, że nastąpił paraliż, jednakże w sytuacji „zapomnienia” będzie mógł daną kończyną poruszyć, choć nie przyjmie do wiadomości, że takie zdarzenie miało miejsce. Niekiedy bardzo nasilone objawy dysocjacyjne są błędnie diagnozowane jako schizofrenia. Niekiedy pod wpływem silnie traumatycznego wydarzenia może nastąpić trwała zmiana osobowości. Bodźce oddziałujące na osobę muszą być niezwykle silne. Niektóre z wyżej wymienionych zaburzeń występujących u ofiar przemocy w rodzinie, mogą zwiększać ryzyko uzależnienia od alkoholu lub narkotyków. Traumatyczne przeżycia u dzieci mogą sprzyjać uzależnieniu poprzez wcześniejsze sięganie po alkohol, ale także zmieniają przebieg choroby alkoholowej, zwiększając długość okresów picia. Doświadczenie przemocy w dzieciństwie a późniejsze problemy psychiczne Etiologii różnych zaburzeń psychicznych coraz częściej doszukuje się doświadczenia traumatycznych przeżyć w okresie rozwoju. Wiele dzieci, które były maltretowane, zaniedbywane, wykorzystywane seksualnie i nad którymi znęcano się psychicznie i fizycznie, w późniejszych etapach swojego życia miały problemy ze znacznymi i trwałymi dysfunkcjami psychicznymi, a rozwój ich osobowości był zakłócony. Doświadczanie w dzieciństwie długotrwałego stresu spowodowanego ciągłymi aktami przemocy w domu rodzinnym może predysponować do późniejszego rozwoju aleksytymii. Osoby takie: • nie potrafią radzić sobie z silnymi uczuciami agresywnymi, • nie potrafią rozpoznawać własnych uczuć i przeżyć, • mają problem z kontrolowaniem impulsów, • są niezdolne do odróżniania emocji od odczuć cielesnych, • charakteryzują się ubóstwem językowym w opisie uczuć, • mają ubogie marzenia i fantazje, • mają zaburzoną także niewerbalną ekspresję emocji. Doświadczenie długotrwałej lub ekstremalnej traumy, na jakiś czas lub na zawsze, powoduje utratę mechanizmów przywracających stan równowagi wewnętrznej. Spośród osób z zaburzeniami osobowości, seksualnych i fizycznych nadużyć w dzieciństwie najczęściej doświadczają osoby ze stwierdzoną osobowością z pogranicza (borderline). Takie wyniki pozwalają na wysnucie hipotezy o związku występowania tego zaburzenia z traumatycznymi przeżyciami w dzieciństwie. Osoby z borderline: • źle znoszą samotność, • obawiają się z jednej strony porzucenia, a z drugiej bycia zdominowanym, • kurczowo trzymają się drugiej osoby, przy czym często wycofują się z kontaktu, • nie potrafią tworzyć stałych i dobrych relacji, • mają niestabilne poczucie „ja”, • są impulsywne i wybuchowe, • mają tendencję do zachowań autodestrukcyjnych. Szczególnie narażone na rozwój osobowości z pogranicza są osoby, których środowisko rodzinne było niestabilne i konfliktowe, w którym rodzice dopuszczali się zaniedbań oraz nadużyć. Coraz częściej badacze doszukują się związków pomiędzy nadużyciami fizycznymi i seksualnymi w okresie adolescencji, a pojawieniem się zaburzeń odżywiania. Choć wyniki nie są do końca jednoznaczne co do wpływu przemocy na same zaistnienie tego typu zaburzeń, to pewnym jest, iż u osób, które doświadczyły urazów fizycznych czy też seksualnych objawy anoreksji i bulimii są ostrzejsze i poważniejsze, niż u osób, które takich doświadczeń nie miały. Osoby z zaburzeniami odżywiania, które były molestowane seksualnie, częściej sięgają po leki przeczyszczające i prowokują wymioty. Takie stan rzeczy badacze tłumaczą jako desperacką próbę zredukowania cierpienia, napięcia, odbudowania poczucia równowagi i potrzebę kontroli nad chociaż jednym aspektem życia, jakim jest jedzenie. Kobiety, które w dzieciństwie doświadczyły nadużyć seksualnych mogą przeżywać zaburzone poczucie własnej cielesności. Swoją wartość łączą jedynie z seksualnością. Nieustannie poszukują ciepła i bezpieczeństwa u dopiero co poznanych partnerów, którzy niejednokrotnie okazują się stosować przemoc. Problemy seksualne mogą objawiać się albo nadmiernym rozbudzeniem albo zahamowaniem seksualnym, związanym z: • niechęcią do seksu, • brakiem kontaktu ze swoim ciałem, • ękiem związanym z seksualnością, • przekonaniem, że seks jest czymś złym. Mogą pojawić się także problemy z tożsamością płciową w postaci niejasnej orientacji seksualnej. U kobiet po przemocy seksualnej, częściej niż u innych, występuje problem aborcji, posiadania niechcianych dzieci, brak instynktu macierzyńskiego, decyzja o nieposiadaniu dzieci lub oddaniu ich do adopcji. Stres i traumatyczne przeżycia są niezwykle istotne dla ludzi ze schizofrenią. Osoby podatne na zachorowanie na schizofrenię lub inne zaburzenia psychotyczne reagują emocjonalnie inaczej, niż osoby bez takiej podatności. Negatywne wydarzenia zaostrzają dysfunkcję przedchorobową i przyspieszają kliniczny początek epizodu psychotycznego. U pacjentów z pierwszym epizodem schizofrenii i u dzieci po traumatycznych przeżyciach występują podobne zmiany w hipokampie. Dzieci wykorzystywane seksualnie mogą przejawiać krótkotrwałe dekompensacje psychotyczne. U pacjentów, którzy doświadczyli nadużyć seksualnych i fizycznych w dzieciństwie, stwierdzono wcześniejsze wystąpienie choroby, dłuższe i częstsze hospitalizacje, dłuższą izolację, większą oporność na leczenie farmakologiczne, zwiększoną podatność na samookaleczenia, większe nasilenie objawów oraz częstsze podejmowanie prób samobójczych.Przemoc każdego rodzaju może mieć bardzo poważne konsekwencje, nie tylko fizyczne, ale też psychiczne. Badania pokazują, że doświadczanie różnych rodzajów przemocy jest bardziej destruktywne w skutkach, niż doświadczanie tylko jednego z nich. Należy pamiętać, że im dłużej człowiek będzie trwał w sytuacji stresogennej, tym większe jest prawdopodobieństwo, iż wpłynie ona na jego psychikę. Oczywiście indywidualne predyspozycje takie jak podatność na stres, umiejętność radzenia sobie, posiadanie sieci wsparcia, mają wpływ na możliwe wystąpienie u danej osoby zaburzeń i zmian w osobowości. Nie u każdego, kto doświadczył przemocy, muszą wystąpić opisane wyżej problemy psychiczne. (źródło: serwis: więc jestem )