W związku z informacjami, które pojawiły się również w mediach, dotyczących leczenia boreliozy przez placówki medyczne z uwzględnieniem wytycznych ILADS, Rzecznik Praw Pacjenta podjął szereg działań w tej sprawie - poinformowało Biuro RPP.
Powyższa metoda zakłada, między innymi, leczenie boreliozy, które stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia pacjentów, w tym dzieci. Obarczona jest wieloma groźnymi działaniami niepożądanymi i wymaga wielomiesięcznej antybiotykoterapii, często z zastosowaniem 2 lub 3 antybiotyków jednocześnie, mimo że obowiązujące standardy zastrzegają stosowanie, przy tym leczeniu, pojedynczego antybiotyku przez okres do 30 dni.
W tej sprawie, Rzecznik Praw Pacjenta wszczął 25 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Do tej pory, Rzecznik Praw Pacjenta zakończył 20 z nich i w wydawanych decyzjach uznał, że zastosowanie wytycznych, w szczególności w zakresie wielomiesięcznej terapii antybiotykami, zgodnie z zasadami ILADS, narusza zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej1.
W swoich decyzjach Rzecznik Praw Pacjenta nakazał zaniechania stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Decyzjom nadano rygor natychmiastowej wykonalności, a brak ich wykonania będzie skutkował nałożeniem kary pieniężnej do 500 tys. zł.
Biuro RPP informuje, że pozostałe postępowania zostaną niezwłocznie zakończone. Ich dalsze kontynuowanie wynika między innymi z braku współpracy ze strony placówki medycznej. W związku z tym Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej (do 50 tys. zł) za brak przekazania stosownych wyjaśnień niezbędnych do zakończenia postępowania.
Na potrzeby rozpatrzenia ww. postępowań, Rzecznik Praw Pacjenta wystąpił do czterech Konsultantów wojewódzkich w dziedzinach epidemiologii oraz chorób zakaźnych i uzyskał opinie, z których jednoznacznie wynika, że leczenie według wytycznych i kryteriów ILADS jest niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, nie ma uzasadnienia medycznego, nie jest skuteczne, a wręcz przynosi znaczne szkody dla zdrowia pacjenta. Konsekwencje stosowania wielomiesięcznej antybiotykoterapii mogą być katastrofalne, obejmują trwałe uszkodzenie wątroby, trzustki, jelit, nerek, ośrodkowego układu nerwowego, zapalenia ścięgien, predyspozycje do zakażeń Clostridium difficile. Co więcej, w opiniach podkreślono, że leczenie według ILADS zostało opracowane w oparciu o dowody niemające żadnej wartości naukowej, nie ma wiarygodnych dowodów opartych na EBM na poparcie zaleceń dotyczących stosowania długotrwałej, przekraczającej 28-30 dni antybiotykoterapii, która potwierdziłaby skuteczność w poprawie stanu zdrowia pacjenta.
W jednej z opinii zaznaczono, że: wytyczne ILADS kierowane są głównie do osób cierpiących na medycznie niewyjaśnione choroby przewlekłe, takie jak zespół chronicznego zmęczenia, zaburzenia kognitywne, nieurologiczne, czy też chorujących przewlekle i poszukujących rozwiązania swoich problemów medycznych. Włączenie leczenia wg zaleceń ILADS może w znacznym stopniu opóźnić diagnozę i leczenie choroby właściwej a także być przyczyną ww. powikłań długotrwałej antybiotykoterapii.
W związku z możliwym rozpoznawaniem i leczeniem boreliozy i innych chorób odkleszczowych przez osobę bez uprawnień lekarskich oraz wprowadzaniem konsumentów w błąd w kwestii ich stanu zdrowia, Rzecznik Praw Pacjenta zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Dodatkowo, wystąpił do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tej sprawie. Rzecznik miał również wątpliwości w zakresie wprowadzenia i sprzedaży produktów/suplementów diety przez przedsiębiorcę, które miały mieć zastosowanie w leczeniu ww. chorób. W związku z tym wystąpił także do Głównego Inspektora Sanitarnego.
O przypadkach stosowania wskazanej metody leczenia boreliozy, przez konkretnych lekarzy, Rzecznik Praw Pacjenta informuje również właściwych rzeczników odpowiedzialności zawodowej dla lekarzy celem podjęcia działań w zakresie odpowiedzialności zawodowej.
Biuro RPP zwraca także uwagę na etap poprzedzający rozpoczęcie leczenia boreliozy, a mianowicie wykonywanie badań kleszczy (czyli materiału odzwierzęcego) wykonywane w medycznych laboratoriach diagnostycznych. RPP podkreśla, że nawet zidentyfikowanie u badanego kleszcza patogenu chorób odkleszczowych nie oznacza wystąpienia choroby u pacjenta. Rzecznik Praw Pacjenta bada tę sprawę i wszczął 17 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów wobec laboratoriów wykonujących ww. badanie. Dodatkowo, Rzecznik Praw Pacjenta podjął w tym zakresie współpracę z Krajową Izbą Diagnostów Laboratoryjnych, przekazując informacje o ww. laboratoriach oraz wniósł o podjęcie działań zgodnie z kompetencjami w zakresie przeprowadzenia kontroli i oceny wykonywania czynności medycyny laboratoryjnej przez diagnostów laboratoryjnych.
Źródło: Biuro RPP
Komentarze
[ z 0]