Profesor akademicki i czynny lekarza Daniel Rubens ze szpitala dziecięcego w Seattle uważa, iż jedną z potencjalnych przyczyn nagłej śmierci łóżeczkowej może być dysfunkcja ucha wewnętrznego.

Zdaniem prof. Rubensa dzieci dotknięte dysfunkcją ucha wewnętrznego nie podejmują próby zmiany pozycji, gdy mają problem z oddychaniem. W przeciwieństwie do innych niemowląt, które starają się przewrócić na bok, aby ułatwić sobie oddychanie i w ten sposób zwracają uwagę rodziców.

Teoria  amerykańskiego profesora jest wynikiem analizy jego dotychczasowych badań, z których wynika, że u dzieci, u których wystąpiła nagła śmierć łóżeczkowa często notowano po urodzeniu słabe wyniki testów słuchu w prawym uchu.

Więcej: pulsmedycyny.pl