Od 18 listopada 2016 r. Łódzki Oddział Wojewódzki NFZ wysyła pacjentom SMS-y, w których przypomina o zbliżającej się wizycie u lekarza specjalisty. Tylko w tym roku z umówionych wizyt do poradni objętych pilotażem nie skorzystało prawie 4,5 tys. pacjentów – informuje oddział Funduszu w Łodzi.
Cztery dni przed wizytą SMS-y otrzymają pacjenci poradni: onkologicznych, ortopedycznych, kardiologicznych i endokrynologicznych, którzy zapisali się na pierwszą wizytę. W wiadomości podany będzie numer telefonu do rejestracji przychodni po to, aby w razie potrzeby pacjent mógł odwołać wizytę, z której nie może skorzystać. Wolny termin zostanie zaproponowany innemu pacjentowi dzięki czemu skróci się jego czas oczekiwania w kolejce do lekarza. Jeśli wizyta nie zostanie odwołana, pacjent zostanie skreślony z listy oczekujących.
W tym roku z umówionych wizyt do poradni objętych pilotażem nie skorzystało prawie 4,5 tys. pacjentów. Odwołana w porę wizyta to krótszy czas oczekiwania innych pacjentów i szacunek okazany lekarzom – podkreśla łódzki oddział Fundusz.
Wcześniej podobne rozwiązanie wprowadzono w województwach: podlaskim, dolnośląskim, mazowieckim, lubelskim i lubuskim.
Źródło: NFZ
Komentarze
[ z 2]
Przypomnienie o wizycie w postaci smsa jest bardzo przydatnym rozwiązaniem. Pacjenci nie zawsze pamiętają o terminie ponieważ zwykle rejestrują się kilka miesięcy wcześniej. Powiadomienie kilka dni przed wizytą pozwoli ograniczyć ilość opuszczonych konsultacji. Jeżeli komuś nie pasuje termin który został ustalony kilka miesięcy temu może po prostu powiadomić o tym poradnię i ktoś inny kto rejestruje się tego samego dnia może zająć jego miejsce. Takich sytuacji byłoby więcej gdyby pacjenci nie zapominali o odwoływaniu wizyt. Skróciło by to też chociaż trochę ogromne kolejki do specjalistów. Skoro istnieją aplikacje umożliwiające zarządzanie czasem lub inne tego typu to dlaczego nie wykorzystać technologii do podobnego celu. SMS jest łatwym i przystępnym rozwiązaniem.
W dzisiejszych czasach coraz częściej szuka się nowych rozwiązań, które mają usprawnić działanie służby zdrowia, a także przede wszystkim ułatwić życie pacjentowi. Takie rozwiązania daje nam telemedycyna. Obecnie coraz częściej słyszy się o nowych rozwiązaniach, które da się rozwiązać drogą elektroniczną. Aktualnie do bardzo wielu specjalistów czeka się na wizytę nawet kilka miesięcy. Naturalną sprawą jest, że o tak odległej wizycie można zwyczajnie zapomnieć. Przypomnienie o niej wiadomością elektroniczną wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem. Świetnym pomysłem jest to, że w razie, gdy ktoś nie będzie mógł się stawić na daną wizytę, bo przykładowo skorzystał z prywatnego leczenia, to dana wizyta nie przepada tylko może zostać przypisana innemu pacjentowi. Dane wskazujące na to, że 4,5 tysiąca wizyt nie zostało odbytych pokazuje, że sprawą trzeba się jak najbardziej zająć. Jeżeli dany pacjent szybciej będzie mógł się stawić na wizytę, to choroba zostanie zdiagnozowana wcześniej co zwiększa szanse na pozytywne rokowanie. Innymi rozwiązaniami, które pojawiły się w ostatnim czasie są np. e-zwolenienia. Według mnie to jedna z lepszych zmian w ostatnich latach jeżeli chodzi o usprawnienie działania służby zdrowia, ale nie tylko. Coraz częściej w wielu placówkach medycznych pojawia się problem braków kadrowych. Wprowadzenie elektronicznych zwolnień to pewna oszczędność czasu w porównaniu z wystawianiem tradycyjnych, papierowych zwolnień. Ostatnio również takie zwolnienia może wystawiać każda osoba z wykształceniem medycznym, która zostanie do tego upoważniona przez lekarza lub lekarza dentystę. Dzięki temu, czasu uda się zaoszczędzić jeszcze więcej, co pozwoli na przyjęcie przez lekarzy większej liczby osób. Innym plusem takie rozwiązania jest to, że wielu starszych lekarzy (chociaż oczywiście nie wszyscy) może mieć problem z nauką od nowa obsługi komputera. Takie rozwiązanie jest dla nich sporym ułatwieniem. Wydaje mi się jednak, że powinno być organizowane więcej szkoleń na terenie całego kraju z zakresu nowoczesnych rozwiązań w służbie zdrowia. Efekty tego było widać chociażby w województwie opolskim, gdzie zorganizowano sporo spotkań, których celem było wdrożenie w tematykę e-zwolnień. Rezultatem tego było to, że w skali kraju właśnie w tym województwie takich zwolnień było wystawianych najwięcej. Pacjenci w tej sytuacji zyskują również bardzo. Wystawione elektroniczne zwolnienie od razu, drogą elektroniczną trafi do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dzięki takiej dostarczonej formie urzędnik nie musi tracić czasu na wprowadzenie go do komputera tak jak miało to się w przypadku formy papierowej. Dzięki temu również oszczędzany jest czas, który może być chociażby przeznaczony dla osób, które stawiają się w Zakładzie osobiście z problemami, z którymi nie potrafią sobie poradzić. Jeżeli chodzi o pacjenta to nie musi martwić się o osobiste dostarczenie zwolnienia do placówki ZUS-u, tylko może jak najszybciej udać się do domu w celu rozpoczęcia leczenia. Wydawać by się mogło, że udanie się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie powinno stanowić większego problemu. Jednak warto zwrócić uwagę na to, że przykładowo w rejonach wiejskich problem ten może okazać się bardzo duży, gdy trzeba pokonać kilkadziesiąt kilometrów w celu zgłoszenia zwolnienia. Jeżeli chodzi o wizyty u specjalistów to coraz częściej słyszy się również o e-skierowaniach, które również są sporym ułatwieniem dla pacjentów oraz może przyczynić się do usprawnienia funkcjonowania służby zdrowia. Pamiętajmy, że w czasach braków kadrowych każde rozwiązanie, które pozwala na zaoszczędzenie czasu i nie dzieje się to kosztem pacjentów, a co najlepsze mogą na tym skorzystać również oni zasługują na same pozytywne oceny. W przypadku wspomnianych e-skierowań warto wspomnieć, że nie będą one dotyczyły tylko wizyt u lekarzy, ale także skierowań na badania laboratoryjne, badania RTG, tomografię komputerową itp. Wersja papierowa skierowania niestety może być zgubiona przez pacjenta, co stwarza pewne problemy dla tych pacjentów, którzy od placówki medycznej mieszkają w znacznej odległości. Nowe rozwiązanie pozwoli na zarejestrowanie się na wizytę czy też badanie drogą telefoniczną, co według mnie jest bardzo dużym udogodnieniem. Inną sprawą jest to, że zdarzają się sytuacje, że skierowanie napisane jest w sposób nieczytelny co może skutkować przeprowadzenie innym badaniem niż oczekiwał lekarz w celu dokładniejszej diagnostyki. Słyszy się również o tym, że ma pojawić rejestracja on-line, która wydaje się mieć więcej wad niż zalet. Zastanawia mnie tylko fakt, czy przy jej pomocy będzie można również zrezygnować z wizyty u specjalisty. Tak jak wspomniałem na wizytę często czeka się bardzo długo. Ludzie w takich sytuacjach czując, że wizyta powinna odbyć się jak najszybciej decydują się na wizytę prywatną. Odwołanie wizyty daje więc szansę dla innego pacjenta na wcześniejszą konsultację u lekarza.