Blisko 10 mln zł na projekt, dzięki któremu ma powstać urządzenie do nieinwazyjnego diagnozowania zaburzeń dolnych dróg moczowych, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przekazało specjalistom z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, Politechniki i Łódzkiej i firmy Netrix.

"Jest to projekt wdrożeniowy, w którym opracowujemy specjalną bieliznę do oceny zaburzeń w oddawaniu moczu u dzieci. Ma ona zastąpić w swoim założeniu inwazyjne badania diagnostyczne dróg moczowych u dzieci. Bardzo liczymy, że w ciągu najbliższych kilku lat uda nam się wypracować takie urządzenie, które będzie odpowiednie dla diagnostyki i jednocześnie przyjazne dla pacjenta" - podkreślił prof. Marcin Traczyk z Kliniki Pediatrii, Immunologii i Nefrologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Celem projektu, który będzie realizowany w konsorcjum z Politechniką Łódzką i spółką Netrix, jest opracowanie i wdrożenie do praktyki klinicznej systemu bezinwazyjnego monitorowania i diagnozowania czynnościowych zaburzeń dróg moczowych u dzieci za pomocą elektrycznej tomografii impedancyjnej oraz ultradźwiękowej. Będą to specjalne, diagnostyczne majtki wyposażone w szereg czujników. Po ich nałożeniu przez kilka godzin będzie poddawana analizie czynność dróg moczowych pacjenta.

Majtki pozwolą na uniknięcie skrajnie nieprzyjemnego badania urodynamicznego, które wiąże się m.in. z wprowadzeniem cewnika do pęcherza.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Szacuje się, że zaburzenia dróg moczowych mogą dotyczyć ponad 20 proc. dzieci w wieku do 5 lat i od 2 do 4 proc. nastolatków. Zaburzenia funkcjonalne mogą towarzyszyć wielu wadom układu moczowego, zaparciom orasz wadom ośrodkowego układu nerwowego takim jak rozszczep kręgosłupa czy porażenie mózgowe, przy czym znaczna liczba dzieci może cierpieć tylko na zaburzenia czynnościowe. Zdaniem ekspertów, brak nieinwazyjnych metod diagnostycznych funkcjonalnej i kompleksowej analizy stanu dróg moczowych zmniejsza prawdopodobieństwo poprawnej diagnozy i skutecznego leczenia, może również zwiększać liczbę dzieci leczonych bez wyraźnego problemu klinicznego.

Planuje się, że pierwsi pacjenci będą badani przy pomocy prototypowego urządzenia za półtora roku. System będzie wykorzystywany w diagnostyce schorzeń wybranych grup dzieci z ustaloną dysfunkcją układu moczowego. Jeśli wszystko się powiedzie, diagnostyczne majtki powinny trafić do produkcji za trzy lata. Całkowity budżet projektu to ponad 11 mln zł, z czego 3,5 mln zł to wkład ICZMP.(PAP)


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Agnieszka Grzelak-Michałowska