Naukowcy z Uniwersytetu Indiana odkryli, że związek chemiczny zawarty w olejkach eterycznych usprawnia proces gojenia się ran u myszy, gdy jest stosowany bezpośrednio na skórę. To odkrycie może prowadzić do poprawy leczenia urazów skóry u ludzi.

Naukowcy poinformowali również, że tkanka skóry poddana działaniu związku chemicznego, beta-karofilenu - znajdującego się w lawendzie, rozmarynie i ylang-ylang oraz różnych ziołach i przyprawach, takich jak czarny pieprz - wykazała wzrost liczby komórek i ich migrację w trakcie gojenia się ran. Zaobserwowali także zwiększoną ekspresję genów komórek macierzystych mieszków włosowych w leczonej tkance. Naukowcy nie stwierdzili żadnego zaangażowania układu węchowego w gojenie się ran.

Olejki eteryczne to naturalne skoncentrowane oleje pozyskiwane z roślin. Ich stosowanie przez ludzi sięga starożytnego Egiptu, ale olejki zapachowe przeżyły odrodzenie popularności w ciągu ostatnich kilku lat, wiele osób używa ich do aromaterapii.

Beta-kariofilen, o którym mowa aktywuje nie tylko receptory węchowe, ale także receptor kannabinoidowy 2 (CB2), który wiąże się głównie z regulacją procesów odpowiedzi immunologicznej.

W procesie gojenia się ran jest kilka etapów, począwszy od fazy zapalnej, po której następuje etap proliferacji komórek i etap przebudowy. Naukowcy postanowili przyspieszyć gojenie się ran poprzez stłumienie fazy zapalnej, która miałaby przejść do następnego etapu gojenia. Przyspieszenie procesu gojenia się ran wynikało ze zmiany w ekspresji genów. Sposób zmiany ekspresji genów sugeruje również możliwość mniejszego tworzenia blizn i pełniejszego powrotu do zdrowia.

Chociaż wyniki badania są obiecujące, naukowcy nie zalecają leczenie urazów tylko za pomocą olejków eterycznych, ponieważ badania dotyczą bardzo specyficznego związku chemicznego o znanej czystości, rozcieńczonego w określonym stężeniu. Używanie samych olejków eterycznych nie jest zbyt precyzyjne, ponieważ istnieją różnice. Nawet jeśli użyto lawendy to nasuwa się pytanie kiedy zbierano lawendę, gdzie ją zbierano, jak ją przechowywano? Wszystko to zmienia skład chemiczny.

Wciąż potrzebujemy dokładnych badań naukowych nad działaniem poszczególnych związków chemicznych. Istnieją prace wykazujące, że linalol - inny związek występujący w lawendzie - może tłumić lęk dzięki aromatowi wyczuwalnemu przez układ węchowy.

„Być może w przyszłości będziemy w stanie wypisać receptę „na zapach” w zależności od konkretnych celów leczenia”, podsumowuje główna autorka badania.

Źródło: eurekalert.org