Większość medycznych postów w mediach społecznościowych tworzą osoby niezwiązane z medycyną – sprawdzili to naukowcy z Wydziału Medycznego w Kansas City.

Media społecznościowe odgrywają istotną rolę w kształtowaniu postaw zdrowotnych młodych ludzi. Jednak brak kontroli nad publikowaną tam zawartością powoduje, że są one często niezgodne z aktualną wiedzą medyczną.

W Journal of Drugs and Dermatology opublikowano wyniki analizy filmików z TikTok’a poruszających tematykę ochrony przeciwsłonecznej.

Wyszukano po 100 najpopularniejszych postów z oznaczeniami #sunscreen, #sunprotection, #spf, #skincancer i #skinprotection opublikowanych w dniach 25-27.08.2023.

Autorami filmów były najczęściej blogerki związane z branżą urody (38,7 proc.) oraz chorzy/konsumenci (33,7 proc.). Dermatolodzy przygotowali zaledwie 16,6 proc. filmików.

Analizowane filmiki odtworzono ponad 980 mln razy, z czego 51, proc. stanowiły publikacje blogerek, a tylko 12,7 proc. dermatologów. 21 postów było sponsorowanych, w tym 7 stworzonych przez dermatologów.

Lekarze ostrzegają przed potencjalnymi niebezpieczeństwami wynikającymi z faktu, że osoby nieposiadające licencji są głównym źródłem informacji o skórze w Internecie.

„Na przykład niektórzy twórcy na TikToku promują <> polegającą na nakładaniu kremu przeciwsłonecznego w celu uzyskania naturalnego konturu opalonej skóry. Ten trend może promować zachowania zwiększające ryzyko raka skóry. Inny trend na TikToku obejmuje domowe metody usuwania znamion przy użyciu kwaśnych chemikaliów, maszynek do golenia i innych przedmiotów gospodarstwa domowego. Nie tylko zwiększa to ryzyko bezpośredniego uszkodzenia tkanek, ale może również usunąć dowody potencjalnie złośliwej zmiany. Ponadto poszukiwanie alternatywnych metod leczenia dostępnych online może spowodować opóźnienie w opiece nad osobami, które mają problemy zdrowotne, którym wczesna interwencja by pomogła”– ostrzegają autorzy badania.


źródła: jddonline.com
www.zdrowie.pap.pl | Monika Grzegorowska