Badanie opublikowane w International Journal of Epidemiology pokazuje, że dzieci, których matki jadły więcej owoców morza w pierwszych trzech miesiącach ciąży, wykazywały lepszą zdolność uwagi w wieku 8 lat.

Wcześniejsze badania tych samych naukowców wykazały, że dzieci w wieku pięciu lat, urodzone w populacji, która zazwyczaj jadła dużo ryb, wykazywały pewną poprawę procesów poznawczych, w tym myślenia, pamięci, oceny, a także emocji i podejmowania decyzji oraz nieznacznie zmniejszyło ryzyko zaburzeń ze spektrum autyzmu, w przypadku gdy matki spożywały duże ilości owoców morza.

W bieżącym badaniu wzięło udział ponad 1600 par matek i dzieci z hiszpańskiego projektu INMA Environment and Childhood Project, który wpływ zanieczyszczeń na rozwijające się podczas ciąży dzieci. Matki były regularnie i często proszone o wypełnienie ankiet dotyczących spożywanych najróżniejszych pokarmów, w tym owoców morza. Po urodzeniu dzieci matki podały również dane na temat tego, co ich pociechy jadły w wieku 1, 5 i 8 lat.

Kiedy dzieci osiągnęły osiem lat, zostały one przebadane przy pomocy Attention Network Task (ANT), które jest skomputeryzowanym testem oceniającym funkcjonowanie neurologiczne i psychologiczne, mającym na celu wykazanie zdolności dziecka koncentrowaniu się na danym zadaniu.

Oprócz przetestowania zdolności uwagi ośmioletnich dzieci, w badaniu oceniono również związek między różnymi rodzajami owoców morza, a wynikami testów uwagi. Odkryto, że gdy matki zjadały w dużych ilościach wszelkiego rodzaju owoce morza lub dużą ilość tłustych ryb, ich dzieci wypadły bardzo dobrze na testach. Jeśli jednak głównym źródłem konsumpcji owoców morza był tuńczyk lub skorupiaki sprzedawane w puszkach to wśród dzieci stwierdzano niższe wyniki.

Teoretycznie poprawa funkcji umysłowych związanych ze spożywaniem ryb wynika ze zwiększonych ilości ważnych składników odżywczych, takich jak długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe, w tym kwas dokozaheksaenowy ω-3 (DHA). Uważany jest on za istotny czynnik normalnego wzrostu i rozwoju płodowego mózgu i układu nerwowego. Typowa dieta krajów zachodnich zawiera niewielkie ilości DHA oprócz tłustych ryb morskich. Uważa się, że DHA jest szczególnie wymagane we wczesnych stadiach rozwoju neurologicznego, a zatem spożywanie owoców morza we wczesnej części ciąży jest korzystne dla wzrostu mózgu płodu.

Z drugiej strony wielu badaczy wyraziło zaniepokojenie obecnością metylortęci, związków chloroorganicznych i innych substancji neurotoksycznych w owocach morza. Dlatego wiele agencji zdrowia zalecało kobietom w ciąży spożywanie dużych tłustych ryb, takich jak rekin, makrela królewska i miecznik.

Z drugiej strony nie ma zbyt wielu istotnych dowodów na to, że spożywanie przez matkę ponad 340 g owoców morza tygodniowo prowadzi do uszkodzenia płodu. Jest to górna granica dopuszczalna zgodnie z wytycznymi USA, chociaż zalecenia Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności przewidują 1-4 porcje ryb na tydzień, co oznacza 150-600 g. Wybieranie między poziomem DHA, a obecnością metylortęci w tej samej tłustej rybie oraz wspólnym wpływem na rozwój neurologiczny dziecka jest dosyć trudne, co jest jednym z powodów kontrowersji.

Wcześniejsze badanie obejmujące prawie 1900 dzieci w wieku 14 miesięcy i około 1600 pięciolatków wykazało, że średnie spożycie owoców morza wynosiło około 500 g ma tydzień. Matki, które spożywały duże, tłuste ryby w umiarkowanych ilościach, miały dzieci z lepszymi wynikami poznawczymi o około 2 punkty. Wiele innych badań wykazuje ten sam pozytywny związek spożywania owoców morza z wieloma wynikami neuropsychiatrycznymi, w tym z mniejszą nadaktywnością i lepszą zdolnością uwagi.

Mogło to wskazywać na znaczenie terminu spożywania owoców morza - wczesne życie płodowe było okresem szybkiego i intensywnego formowania, różnicowania i migracji neuronów mózgowych. Rozwój złożonego układu nerwowego obejmuje procesy takie jak tworzenie synaps lub połączeń między projekcjami komórek nerwowych w celu przekazywania sygnałów nerwowych do innych komórek nerwowych, a także tworzenie izolacyjnej i ochronnej osłonki mieliny tłuszczowej wokół aksonów komórek nerwowych, które tworzą włókna nerwowe. DHA i inny kwas tłuszczowy zwany kwasem eikozapentaenowym (EPA) to kwasy tłuszczowe omega-3, które są ściśle związane z tymi procesami rozwojowymi i większość z nich pochodzi z owoców morza.

Naukowcy starali się również zrozumieć, w jaki sposób czynniki genetyczne wpłynęły na funkcjonowanie długołańcuchowych, wielonasyconych kwasów tłuszczowych w organizmie. Przyjrzeli się wariantom genów, w których zmieniony został pojedynczy nukleotyd, zwany polimorfizmem pojedynczego nukleotydu (SNP), w odniesieniu do wpływu owoców morza na zdolność uwagi dziecka. Doszli do wniosku, że niektóre SNP pomagają ciału efektywniej wykorzystywać wspomniane kwasy, co korzystnie wpływa rozwój neurologiczny dziecka, o czym świadczą powyższe wyniki.

Spożywanie przez matkę żywności bogatej w DHA i inne długołańcuchowe, wielonasycone kwasy tłuszczowe w ciąży jest zatem niezbędne dla rozwoju neurologicznego i psychicznego dziecka po urodzeniu, ponieważ modulują one wzrost mózgu. Uwaga jest zarówno podstawową, jak i złożoną cechą, która jest niezbędna do nauki, ponieważ leży u podstaw tworzenia pamięci.

Czy to oznacza, że wszystkie matki powinny jeść dużo owoców morza? Niestety nie bowiem niektóre badania wskazują na możliwy związek między spożyciem ryb w ciąży a otyłością w dzieciństwie lub z wysokim ciśnieniem krwi. Istnieje zatem potrzeba głębszego zagłębienia się w ten temat, aby zdecydować, jakiego rodzaju i ile owoców morza można bezpiecznie spożywać w czasie ciąży.

Źródło: news-medical.net