Zjawisko gruźlicy wśród dzieci wciąż jest problemem niedocenianym. Według najnowszych danych epidemiologicznych choroba ta dotyka około 490 000 dzieci poniżej 15 roku życia i przyczynia się do 94 000 zgonów każdego roku. Niemniej większość ekspertów twierdzi, że liczby te są niedoszacowane, co spowodowane jest między innymi trudnościami diagnostycznymi związanymi z skąpoprątkowością zakażenia u najmłodszych pacjentów oraz brakiem dokładnych raportów z wielu krajów świata. Na łamach Lancet Global Health, autorzy z ośrodków naukowych w Wielkiej Brytanii opublikowali pracę podejmującą się dokładnej oceny częstości zakażeń prątkiem gruźlicy wśród dzieci przy użyciu specjalnie zaprojektowanych modeli matematycznych.

Choć może trudno w to uwierzyć, to dopiero w 2012 roku pojawił się pierwszy raport WHO uwzględniający epidemiologię gruźlicy (tuberculosis, TB) wśród dzieci (szacunki dla 2011 roku – opisane we wstępie). Były one pokłosiem programu Światowej Organizacja Zdrowia pt. Stop TB Strategy, który wystartował w 2006 roku. W raporcie tym autorzy zwracają uwagę na istotne ograniczenia w szacowaniu częstości zakażeń bakteriami gruźlicy w tej grupie epidemiologicznej. Skąpoprątkowość zakażenia uniemożliwia dokładną ocenę mikroskopową rozmazu z plwociny, jak i skuteczną hodowlę prątków gruźlicy. Diagnoza zakażenia często stawiana jest zatem na podstawie mało specyficznych objawów klinicznych, co dodatkowo komplikuje brak obowiązujących uniwersalnych algorytmów diagnostycznych oraz niska czułość i swoistość stosowanych testów. Kolejną przeszkodą są przypadki gruźlicy pozapłucnej, możliwej do potwierdzenia tylko w wyspecjalizowanych, referencyjnych ośrodkach, których często brakuje w wielu regionach krajów rozwijających się, w których notuje się aż 95 proc. przypadków nowych zachorowań. Poważnym ograniczeniem dla analiz epidemiologicznych jest również poważny odsetek chorych, którzy nie zgłaszają się do lekarza ze względu na brak lub bardzo skąpe objawy kliniczne. Z tych względów, w wyżej wspomnianej analizie WHO przyjęto, iż oficjalnie zgłoszono / poprawnie zdiagnozowano jedynie 66 proc. wszystkich zakażeń wśród dzieci, gdyż taki sam odsetek stosowany jest dla populacji osób dorosłych.

Mając na uwadze wszystkie te ograniczenia, dr Peter Dodd z University of Shieffield i wsp. w publikacji na łamach The Lancet Global Health dokonali analizy statystycznej ilości przypadków zakażeń prątkiem gruźlicy w 22 krajach świata, w których notuje się 80 proc. wszystkich zakażeń. Autorzy zastosowali dwa skomplikowane modele matematyczne bazujące na danych dla 2010 roku, które mogą być stosowane równolegle ze standardowymi strategiami szacunków epidemiologicznych opartych na podstawie raportowania do WHO przez lokalne Ministerstwa Zdrowia. Na podstawie danych demograficznych autorzy ocenili wielkość populacji poniżej 15 roku życia, która stanowiła wyjściową liczbę osobników w grupie ryzyka zakażenia Mycobacterium tuberculosis. Dalsza analiza uwzględniała ryzyko zakażenia na podstawie danych populacyjnych lub ograniczonych tylko do gospodarstw domowych dotkniętych chorobą. Późniejsze wyliczenia zakładały ponadto (odmiennie do danych z WHO) modyfikację ryzyka przejścia zakażenia w pełnoobjawową chorobę z uwzględnieniem wskaźników wyszczepialności społeczeństwa i współtowarzyszącej infekcji HIV, znacząco wpływającej na przebieg choroby.

Według uzyskanych wyliczeń, w ocenianych krajach w 2010 roku doszło do około 7,5 miliona nowych zakażeń prątkiem gruźlicy wśród dzieci poniżej 15 roku życia, co skutkuje powiększeniem się populacji dzieci zakażonych na koniec 2010 roku do poziomu 53 milionów przypadków. Spośród zakażonych dzieci 15 milionów żyje w gospodarstwie domowym w którym przebywa również zakażona osoba dorosła., Autorzy szacują iż po uwzględnieniu czynników ryzyka przejścia zakażenia w aktywną chorobę w 2010 roku w 22 najbardziej dotkniętych problemem krajach, za chore na gruźlicę można uznać 650 000 dzieci. Dokładniejsze analizy struktury wiekowej wykazały, iż choroba dotyka w 58 proc. dzieci poniżej 5 roku życia, a wśród nich 23 proc. przypadków stanowi gruźlica pozapłucna. Wśród całej populacji osobników do 15 roku życia pozapłucna lokalizacja gruźlicy charakteryzowała 14 procent najmłodszych. Dodatkowo autorzy oszacowali, iż 5 proc. dzieci chorych na TB wykazuje również zakażenie wirusem HIV.

W swoim komentarzu do opisanych wyników Andrea Cruz i Jeffrey Starke z Baylor College of Medicine w Houston zauważają, iż uzyskane dane wskazują 25 proc. większy odsetek nowych zachorowań na gruźlicę u dzieci niż dane zgromadzone przez WHO. Lekarze zauważają, iż kontrola zakażeń prątkie gruźlicy u dorosłych nie wystarcza jako jedyna strategia ograniczania zakażeń u dzieci. Najmłodsi pacjenci stanowią bowiem ogromny rezerwuar bakterii, który niedoceniany, może uniemożliwić krajom rozwijającym się dalsze ograniczanie wskaźników zachorowalności, co w kontekście rosnącej oporności prątków na dostępne leki, stanowi poważne zagrożenie dla światowej służby zdrowia.

Michał Dwojak. [Opublikowano dnia: 2014-09-17]. Gruźlica wśród dzieci – ile jest nowych zakażeń?. Protokół dostępu: http://www.kardiolog.pl/doniesienia/34364 [Pobrano dnia: 2014-09-30].