Skąd biorą się trudne zachowania dziecka?

Za zachowanie dziecka odpowiedzialne są różne czynniki – od genetycznych (np. temperament), po rozwojowe – tłumaczy Agnieszka Gola-Marianowska, psycholog dziecięcy i terapeutka z Pracowni Wspomagania Rozwoju Dziecka i Rodziny „Etapy”. Zachowania takie pojawiać się mogą u wszystkich dzieci na poszczególnych etapach rozwoju. Od stopnia i częstości ich występowania zależy, czy dziecko wymagać będzie pomocy specjalisty. Aby ocenić dysfunkcyjność zachowań potomka, wystarczy porównać go do rówieśników i sprawdzić, w jakim stopniu mieści się on w granicach normy – mówi specjalistka. Należy pamiętać, że podczas gdy u dwulatka negowanie próśb rodzica jest normalne, u pięciolatka powinno już budzić zastrzeżenia.

Zachowanie dziecka może się także zmieniać pod wpływem zmiany otoczenia, np. pójścia do przedszkola czy przeprowadzki, lub też zmian w środowisku rodzinnym – m.in. rozwodu rodziców. Aby przystosować się do nowych warunków, dziecko potrzebuje ok. 3-6 tygodni.

Jeżeli jednak pomimo usilnych prób zmiany zachowania dziecka, poprawa nie następuje, warto udać się do psychologa. Jak tłumaczy Agnieszka Gola-Marianowska, wyraźnym znakiem jest utrzymywanie się agresji i buntu przez okres dłuższy niż pół roku. W przypadku gdy ani rodzic, ani psycholog nie zdziałają nic w kierunku złagodzenia niepożądanych zachowań, konieczna okazać się może wizyta u psychiatry dziecięcego. Określi on prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń dziecięcych (np. ADHD) lub rozwojowych (takich jak autyzm).

Jak radzić sobie z agresywnym dzieckiem?


Z dzieckiem takim warto uczęszczać na warsztaty terapeutyczne, podczas których ćwiczyć będzie umiejętności społeczne – wspólne działanie, nawiązywanie relacji i kontrolowanie emocji. Jest to szczególnie wskazane dla dzieci, które posiadają słabo rozwinięte zdolności społeczne wynikające z niewielkiego kontaktu z rówieśnikami na wczesnym etapie rozwoju – mówi psycholog.

Najważniejszą jednak rolę odgrywają rodzice, których zadaniem jest praca z dzieckiem w domu wedle zaleconych przez specjalistę metod. Należy unikać wzmacniania negatywnych zachowań, czyli np. wymuszania własnych żądań krzykiem, płaczem i tupaniem. Jak tłumaczy Agnieszka Gola-Marianowska, kilkuletnie dzieci uczą się żyć w społeczeństwie poprzez obserwację i naśladowanie zachowań rodziców. Dlatego też warto jak najczęściej pokazywać im postawę spokojną, wyrozumiałą i pełną akceptacji.

Agresja a charakter dziecka

Jak podają eksperci, wszystkie dzieci wykazują agresywne zachowania na jednym lub innym etapie rozwoju, jednak u niewielkiej ich grupy agresja nie ustaje wraz z wiekiem. Tymczasem zachowania takie mogą prowadzić do szeregu negatywnych skutków, obejmujących niepowodzenia w nauce, skłonności do zażywania narkotyków i przestępczości. Aby ustrzec dzieci przed problemami z zachowaniem w późniejszym życiu, działania interwencyjne podejmowane być powinny od najmłodszych lat.

Holenderscy specjaliści postanowili sprawdzić, czy cechy charakteru dzieci – np. ekstrawertyzm, życzliwość, sumienność, stabilność emocjonalna, lub wyobraźnia – mogą wpływać na skuteczność interwencji związanych z agresją. Nauczyciele z 48 szkół podstawowych w Holandii zidentyfikowali uczniów o najbardziej eksternalizacyjnych zachowaniach. Uczęszczali oni na zajęcia terapeutyczne w ramach programu Stay Cool Kids, który składał się z 8-tygodniowych sesji z terapeutą. Celem zajęć było stworzenie mniej negatywnego obrazu siebie, rozwinięcie umiejętności właściwej oceny dwuznacznych sytuacji i panowania nad gniewem, a także nauka mniej agresywnych reakcji na prowokacje.

Okazało się, że zajęcia pomogły dzieciom o wysokim poziomie sumienności i niskim poziomie ekstrawertyzmu. Nie zauważono poprawy wśród uczniów z niskim poziomem sumienności i wysokim stopniem ekstrawertyzmu. Jak zaznaczają specjaliści, możliwe jest, że dzieci z pierwszej grupy reagują na stresory zewnętrzne, podczas gdy w drugiej grupie agresja wynikać może z kwestii osobowości. Wyniki sugerują, że dzieci mniej sumienne i bardziej ekstrawertyczne mogą potrzebować intensywniejszej terapii niż dzieci o innych typach osobowości.

 

Źródło: www.natemat.pl