Zakończył się 49. Konkurs Ofert Fundacji WOŚP na zakup sprzętu medycznego. W efekcie trzydniowych negocjacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nabyła dla polskiej pediatrii 3148 urządzeń medycznych. Zakup sfinansowany zostanie ze środków zebranych w 25. Finale. Łączny koszt zakupów wyniósł 25 mln złotych.
- Za nami trzy dni bardzo intensywnej pracy, ale wszyscy możemy być dumni z efektu, jaki udało się osiągnąć – powiedziała Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członek zarządu i dyrektor ds. medycznych WOŚP – Zamknęliśmy dwuletni program wsparcia dla polskiej pediatrii, która była celem 24. oraz ostatniego, 25. Finału. Nowe urządzenia z serduszkami WOŚP pracować będą praktycznie na wszystkich oddziałach dziecięcych w Polsce. Lekarze dostaną do ręki nowe możliwości i nowe technologie za bardzo niską cenę. Największym sukcesem negocjacji było obniżenie cen oferowanych produktów o średnio 30% w stosunku do cen rynkowych.
W konkursie ofert 29 firm medycznych reprezentujących największych światowych producentów sprzętu medycznego złożyło 112 ofert. Fundacja WOŚP, w wyniku negocjacji, zakupiła:
- RTG stacjonarne - 2 szt. – zwyciężyła oferta firmy SHIM-MED
- RTG przewoźne - 3 szt. – zwyciężyła oferta firmy AGFA
- aparaty USG (podstawowe) - 61 szt. – zwyciężyła oferta firmy EUROMED
- aparat USG (premium) - 7 szt. – zwyciężyła oferta firmy PHILIPS
- aparat USG (z kardiologią) - 7 szt. – zwyciężyła oferta firmy PHILIPS
- łóżka dla dzieci (duże) - 343 szt. – zwyciężyła oferta firmy METALOWIEC
- łóżka młodzieżowe (typu junior) - 692 szt. – zwyciężyła oferta firmy REHABED
- łóżka dziecięce (szczebelkowe) - 560 szt. – zwyciężyła oferta firmy METALOWIEC
- łóżka niemowlęce - 30 szt. – zwyciężyła oferta firmy STIEGELMEYER
- fotele dla rodziców - 438 szt. – zwyciężyły oferty firm METALOWIEC (219 szt.) i E RGOLET (219 szt.)
- pompy strzykawkowe - 321 szt. – zwyciężyła oferta firmy MEDICART
- lokalizatory naczyń krwionośnych - 69 szt. – zwyciężyła oferta firmy NEOREGEN
- pompy objętościowe - 145 szt. – zwyciężyła oferta firmy FRESENIUS
- pulsoksymetry - 209 szt. – zwyciężyła oferta firmy VIRIDIAN
- holtery ciśnieniowe ABPM - 30 szt. – zwyciężyła oferta firmy SCHILLER
- kardiomonitory - 177 szt. – zwyciężyła oferta firmy BIAMEDITEK
- aparaty EKG - 54 szt. – zwyciężyła oferta firmy BTL
To był już drugi konkurs ofert zorganizowany w ramach realizacji celu 25. Finału WOŚP. W czerwcu 2017 roku WOŚP nabyła 854 urządzenia medyczna dla 145 placówek geriatrycznych, głównie zakładów opiekuńczo-leczniczych. Środki z 25. Finału wykorzystywane są także do finansowania prowadzonych przez WOŚP ogólnopolskich programów medycznych i edukacyjnych, oraz do finansowania zakupów interwencyjnych i w ramach pomocy indywidualnej.
14 stycznia 2018 roku odbędzie się 26. Finał WOŚP, którego celem będzie wyrównanie szans leczenia noworodków na oddziałach neonatologicznych.
Komentarze
[ z 3]
To wspaniale, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już od tak długiego czasu wspiera polskie szpitale . Prawie każdy z nas odwiedzając oddziały może zauważyć naklejki w postaci czerwonych serduszek. Mam nadzieję, że orkiestra będzie grać jeszcze przez bardzo bardzo długi czas i tradycja będzie kontynuowana przez kolejne pokolenia. To wyjątkowa akcja - jedyna w swoim rodzaju. Myślę, że możemy być dumni z Jurka Owsiaka i pracy jaką wykonuje. Niejednokrotnie aparatura medyczna zakupiona przez orkiestrę pomogła nam wrócić do zdrowia lub uratowała nam życie. To coś co dotyczy bezpośrednio każdego z nas. Świadomość, że ktoś organizuje akcję mającą na celu wsparcie placówek medycznych, które najbardziej tego potrzebują jest bardzo pocieszająca. Wielka Orkiestra uzupełnia w bardzo dużym stopniu rolę służby zdrowia. Niestety szpitale nie zawsze mogą pozwolić sobie na zakup nowego sprzętu, który jest niezbędny do ich prawidłowego funkcjonowania. Miejmy nadzieję, że w przyszłości opieka zdrowotna w Polsce będzie na coraz lepszym poziomie, ale do tego potrzebnych jest bardzo dużo zmian. Obyśmy się ich nareszcie doczekali.
Często mówi się o dużej roli Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zorganizowanie takiej akcji jest nie lada wyzwaniem jednak nie zapominajmy o tych, którzy ją finansują. O nas, Polakach. Tego dnia w wielu miastach zbieramy się, aby bawić się i pomagać. Tak naprawdę pomagamy sobie, naszym rodzinom i zwiększamy szanse na powrót do zdrowia wielu pacjentów. Każdy grosz się liczy. Praktycznie co roku zostaje pobity rekord ilości zebranych pieniędzy. Pomagają bogaci i biedniejsi, to nie ma znaczenia ile pieniędzy się ma - pomóc można zawsze, choć odrobinkę. Kwota jest duża i pozwala na zakup dobrego sprzętu, który będzie służył przez lata. To my, Polacy sprawiamy, że akcja trwa. Przed nami kolejny finał i mam nadzieję, że i tym razem nie zawiedziemy. To wyjątkowe wydarzenie, dzięki któremu jednoczymy się w staraniach o lepszą opiekę zdrowotną w naszym kraju.
Wśród najmłodszych rośnie liczba zaburzeń adaptacyjnych, lękowych, lękowo-depresyjnych i przejawów cyberprzemocy, w tym także ze strony rówieśników czy zaburzenia odżywiania przyczyniające się do anoreksji, która wciąż zbiera największą śmiertelność spośród wszystkich zaburzeń psychicznych. Jeżeli chodzi o uzależnieniach cyfrowych to należy wspomnieć o wprowadzeniu pilotażowego programu leczenia dzieci i młodzieży nałogowo używających nowych technologii oraz ich rodzin. Program ma stanowić odpowiedź na potrzebę związaną z zagrożeniem wynikającym z częstego korzystania przez dzieci i młodzież z mediów cyfrowych za pośrednictwem urządzeń takich jak komputery, smartfony, tablety czy innych sprzętów elektronicznych. Podczas pierwszej fali pandemii, liczba pacjentów na oddziałach psychiatrii dziecięcej spadła, a w późniejszych jej fazach obłożenie stopniowo narastało. Wraz z pandemią dzieci w znacznie mniejszym stopniu uprawiali sport, co przekłada się na większą ilość młodych osób z otyłością. Informacja ta wzbudza niepokój w środowisku medycznym, które apelują do rodziców i stara się uświadomić, jak poważne konsekwencje niesie ze sobą nadwaga rozpoznana w pierwszych latach życia. Badania pokazują, że w Polsce na nadwagę choruje aż co piąty chłopiec i co siódma dziewczynka w wieku szkolnym. Gromadzenie się nadmiernej tkanki tłuszczowej to stosunkowo długotrwały proces. Najłatwiej odkłada się ona wokół brzucha. Otyłość typu brzusznego może prowadzić do insulinooporności, która dotyka ponad połowy dzieci, zmagających się z nadwagą. Konsekwencjami, jakie niesie ze sobą insulinooporność to na przykład cukrzyca typu 2, choroby serca i naczyń krwionośnych, zespół metaboliczny, nadciśnienie tętnicze oraz stłuszczenie wątroby. Jak się okazuje nadmierna otyłość u dzieci prowadzi do zmian w ich mózgach. Zmiany te idą w kierunku nasilenia się zachowań obsesyjnych. Naukowcy tłumaczą, że po przekroczeniu określonego poziomu otyłości u dzieci dochodzi do zbyt dużej aktywności kory przedczołowej, co przyczynia się do pojawienia lęku. Aby zwalczyć go mózg wysyła komunikat o potrzebie jedzenia. Każdego roku w naszym kraju rozpoznaje się blisko tysiąc sto przypadków nowych zachorowań na nowotwory u dzieci. U dzieci najczęściej to guzy mózgu, chłoniaki i białaczka. Pierwsze symptomy choroby można pomylić ze zwykłym przeziębieniem. Wśród nich wymienia się powtarzający stan gorączkowy, nieprzybieranie na wadze, ból kości czy zmiana nastroju. Do tego po pewnym czasie dochodzi osłabienie i anemia. Kluczowe jest, aby możliwie jak najszybciej zdiagnozować chorobę i rozpocząć leczenie. Jednak w pandemii coraz trudniej jest wygrać walkę z nowotworem. Wiele nowotworów u dzieci da się wyleczyć, ale sukces w dużej mierze jest uzależniony od tego, w jakim stadium choroby mały pacjent otrzymuje leczenie. Sześć robotów humanoidalnych rozpoczęło pracę w Centrum Pediatrii w Sosnowcu. Są wykorzystywane m.in. w procesie rehabilitacji. Nastawienie dziecka do terapii odgrywa bardzo duże znaczenie, a wspomniane roboty są efektowne, przyjazne i mają wiele interesujących funkcji, dlatego z pewnością będą cieszyć i bawić małych pacjentów i oswajać ich ze szpitalem. Pozyskanie robotów to kolejny etap wprowadzania w szpitalu w Sosnowcu nowoczesnych rozwiązań informatycznych. W Europie liderem wykorzystującym roboty humanoidalne w branży medycznej, głównie w domach pomocy społecznej, jest Belgia. Urządzenia takie działają także w Niemczech i w Holandii.Jeżeli chodzi o najmłodszych obywateli naszego kraju to moim zdaniem warto jest wspomnieć o szczepieniach. Skala zaszczepienia przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi, polio, odrze i różyczce przez wiele lat utrzymywała się na wysokim poziomie pomiędzy 95 a 100 procent populacji poddanej obowiązkowi zaszczepienia. Tendencja wzrostu liczby rodziców uchylających się od wypełnienia obowiązku zaszczepienia dziecka niestety postępuje. Warto chociażby wspomnieć o tym, że spadek ilości szczepień przeciwko odrze już obniżył odporność stadną na tę chorobę, która od wielu ostatnich lat uchodziła za już opanowaną. Koniecznie trzeba wspomnieć o szczepionce przeciwko koronawirusowi w przypadku dzieci. Dzieci mogą przenosić SARS-CoV-2 i przenosić wirusa na rówieśników. Ci z kolei przekazują go dorosłym i w ten sposób stanowią zagrożenie dla rodziców, a w szczególności dla seniorów. Już ten argument wystarcza, aby uświadomić, jak istotna jest aplikacja preparatów przeciwko COVID-19 również najmłodszym członkom społeczeństwa. Tym bardziej, że przeprowadzone badania udowodniły już, że szczepionki nie tylko chronią przed zakażeniem oraz ewentualnymi następstwami zachorowania, ale też znacznie redukują transmisyjność wirusa. Szczepionki firmy Pfizer pomyślnie przeszły testy wśród dzieci i zostały właśnie zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków do stosowania już od 12 roku życia. Pandemia w znacznym stopniu wpłynęła na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Efektem tego są przepełnione oddziały dziecięcej psychiatrii. Wśród problemów zdrowotnych wśród najmłodszych eksperci zwracają uwagę, że liczba przypadków kleszczowego zapalenia mózgu jest wciąż niedoszacowana zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci. Na skalę problemu może wpływać także ocieplenie klimatu, związana z nim rosnąca aktywność kleszczy i ryzyko zakażenia chorobami odkleszczowymi. Mogą one być przyczyną licznych powikłań zdrowotnych, także u dzieci ponieważ może trwale wpłynąć na sferę poznawczą, w tym rozwój intelektualny dziecka i jego zachowanie w przyszłym życiu. Dla większości zgłoszonych przypadków wirusowych infekcji dotyczących układu nerwowego nie określa się, jaki wirus przyczynił się do rozwoju choroby. Na to, że KZM jest wciąż rosnącym wyzwaniem zdrowotnym, wskazują też statystyki naszych sąsiadów. Liczba odnotowanych przypadków tej choroby wirusowej jest wyższa niż w poprzednich latach. Wynika to ze statystyk pochodzących z Niemiec, Czech i Słowacji czy Szwajcarii, gdzie w 2020 r. potwierdzono 73 procent więcej przypadków zakażeń KZM niż w 2019 roku. Pierwsza faza infekcji jest bardzo podobna do grypy. Najczęściej pojawia się gorączka, bóle głowy, mięśni, bóle stawów, które często mogą być kojarzone przez rodziców z sezonową infekcją. Ponadto po kilku, a nawet kilkudziesięciu dniach dobrego samopoczucia i braku objawów, choroba może przejść w fazę neurologiczną, w której dochodzi do zajęcia ośrodkowego układu nerwowego najczęściej opon mózgowo-rdzeniowych, a w cięższych przypadkach mózgu oraz rdzenia kręgowego. Wielu pacjentów przez miesiące, a nawet lata po ustaniu objawów chorobowych może zmagać się z powikłaniami wywołanymi chorobą. Na niektóre z nich narażone są szczególnie dzieci. U nich rzadziej występują powikłania neurologiczne, jednak częściej choroba długofalowo i negatywnie wpływa na ich sferę poznawczą. Przed zakażeniem można się uchronić poprzez szczepienia. Szczepić można już małe dzieci od ukończenia pierwszego. roku życia. W trakcie trwającego sezonu aktywności kleszczy spodziewana ochrona jest wystarczająca już po dwóch pierwszych dawkach. W celu utrzymania odporności należy co 3, a następnie co 5 lat podawać dawki przypominające szczepionki. Jeśli wymagane jest szybkie uodpornienie, można zastosować schemat przyspieszony, w którym dwie pierwsze dawki można przyjąć w odstępie 14 dni. W przypadku dzieci to warto jest wspomnieć o koronawirusie ponieważ cały czas pojawiają się liczne wątpliwości. Oprócz PIMS w pandemii pojawiły się także inne niepokojące objawy u dzieci, m.in. zatory, których wcześniej prawie się nie obserwowało. Na szczęście w większości przypadków zmiany ustępują dosyć szybko, choć zależy to oczywiście od tego, jak duży był zator. Przy rozległym zatorze i niedokrwieniu mózgu dojdzie do uszkodzenia fragmentu mózgu. Trzy-cztery tygodnie po kontakcie ze wspomnianym wirusem dochodzi do gwałtownej stymulacji układu odpornościowego. Reaguje on, jakby wystąpiło ciężkie zakażenie uogólnione, które stanowi zagrożenia życia. Ta gwałtowna reakcja układu immunologicznego jest w tym przypadku zupełnie niepotrzebna i działa szkodliwie. Na początku pandemii na świecie, pojawiło się więcej dzieci z objawami choroby Kawasaki choroby naczyń, objawiającej się przekrwieniem spojówek oczu, a także języka, warg.