Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 29 064 osób. To najwyższa liczba w IV fali epidemii. Zmarło 570 chorych z COVID-19. To również najwięcej w IV fali – podało w środę Ministerstwo Zdrowia.
Nowe przypadki zakażeń pochodzą z województw: mazowieckiego (4806), śląskiego (4147), wielkopolskiego (2880), małopolskiego (2570), dolnośląskiego (2159), pomorskiego (1699), łódzkiego (1682), zachodniopomorskiego (1491), kujawsko-pomorskiego (1361), lubelskiego (1264), warmińsko-mazurskiego (1095), podkarpackiego (1080), opolskiego (694), podlaskiego (672), lubuskiego (656) i ze świętokrzyskiego (632).
Resort przekazał, że 176 informacji o zakażeniach nie zawiera adresu. Dane te uzupełni inspekcja sanitarna.
Ministerstwo poinformowało też, że na COVID-19 zmarło 161 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami – 409 chorych.
Łącznie od 4 marca ub.r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 3 569 137 przypadków. Zmarły 84 153 osoby z COVID-19.
Tydzień temu, 24 listopada, zanotowano 28 380 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, zmarło 460 osób z COVID-19. Najwięcej nowych przypadków w tej fali pandemii – 28 380 – zanotowano 24 listopada, a we wtorek – 30 listopada najwięcej zgonów – 526.(PAP)
Komentarze
[ z 3]
Dane te nie są zbyt optymistyczne. Prawdopodobnie w najbliższych dniach dojdzie do kulminacji IV fali pandemii. Sytuacja w wielu szpitalach jest bardzo trudna. Koniecznie trzeba wspomnieć o tym, że pacjenci, którzy zostali zaszczepieni, dużo łagodniej przechodzą infekcje, co jest jasnym sygnałem, że szczepienia to najlepsza, dotychczas dostępna forma walki z koronawirsuem, który jak wiemy cały czas mutuje i walka z nim jest bardzo trudna. Trzeba jednak korzystać z osiągnięć nauki jakimi są szczepionki i dbać o zdrowie swoje i najbliższych.
Śledząc statystyki da się zauważyć, ze w coraz większej ilości regionów naszego kraju sytuacja staje się coraz trudniejsza. Jak wiemy z doświadczenia, ciężko jest przewidzieć przebieg pandemii. Oczywiście mniej więcej wiemy, że okres jesienno-zimowy w skali roku jest najtrudniejszy ponieważ jest to sezon infekcyjny, w którym nasza odporność spada, a wiele czynników przemawia za tym, że wirus łatwiej ulega transmisji. Musimy więc pamiętać aby dbać o higienę oraz stosować się do wszelkich zaleceń. Cały czas trzeba nosić maseczki, które z pewnością sprawiają, że ilość cząsteczek wirusa, która dostaje się do powietrza jest znacznie mniejsza, co jest szczególnie istotne w zamkniętych pomieszczeniach.
Coraz więcej mówi się o ponownym wprowadzeniu obostrzeń, których założeniem jest ograniczenie przenoszenia wirusa. Niestety wciąż wiele osób bagatelizuje problem pandemii i nawet pomimo tego, że trwa ona już prawie dwa lata wciąż nie dopuszcza myśli, że problem jest realny. Im więcej jest takich osób tym niestety, większe prawdopodobieństwo, że chorych będzie coraz więcej. Należy wspomnieć, że cały czas wiele znanych osób wypowiada się niewłaściwie na temat wirusa, mówiąc nieprawdę. Trafiają one tym samym do dużej liczby odbiorców.