W komorze bezechowej krakowskiej AGH, w jednym z najcichszych miejsc w Polsce, zarejestrowano we wtorek odgłosy niemowląt, wydawane podczas karmienia piersią. Nagranie pomoże mamom rozróżnić, kiedy ich dziecko pije mleko, a kiedy ssie pierś dla przyjemności.

Nagranie ma być od 9 lutego dostępne na YouTube (yt.propersound.pl). Jak poinformowali dziennikarzy twórcy projektu: akustyk z AGH Marcin Zastawnik oraz położna Anna Kotlińska, będzie to pierwszy tak wysokiej jakości dźwiękowej film w internecie.

"Szukaliśmy podobnych nagrań. Jednak nie znaleźliśmy żadnego z doskonałą jakością dźwięku" – powiedział Zastawnik.

Celem nagrania było stworzenie ogólnodostępnego w internecie filmu, który pomoże zwłaszcza młodym i niedoświadczonym mamom w odróżnieniu tego, kiedy ich dziecko je, a kiedy ssie pierś dla przyjemności lub z powodu bólu.

Na nagraniu w komorze AGH można usłyszeć, że przez pierwszą minutę dziecko ssie pierś nierównomiernie i dość szybko – wówczas niemowlę pobudza pierś do wypływu mleka. Po ok. minucie słychać odgłosy bardziej regularnego ssania i połykania – wtedy dziecko je.

"Chcemy pokazać, że kontakt z piersią to nie tylko karmienie. Nagranie ma być rodzajem przewodnika, narzędzia dla rodziców, którzy chcą się więcej dowiedzieć o kontakcie dziecka z piersią. Wsłuchując się w odgłosy, jakie dziecko wydaje podczas karmienia, rodzice będą wiedzieć, czy ssie ono mleko, czy ssie tylko dlatego, że chce być z mamą, chce ją powąchać, usłyszeć bicie jej serca, czy może ssanie ma charakter przeciwbólowy" – powiedziała Anna Kotlińska, która jest także doradcą laktacyjnym i doktorantką UJ.

Jak podkreśliła, nagranie nie zastąpi rady lekarza czy położnej. "Nasze nagranie to kilkuminutowe narzędzie, dostępne w internecie dla każdego, o każdej porze, ale nie zastąpi porady specjalisty" – zaznaczyła.

Realizacja filmu o doskonałej jakości dźwięku była możliwa dzięki warunkom, jakie zapewnia komora bezechowa AGH. Jest to specjalne pomieszczenie, w którym panują warunki pola swobodnego (pola akustycznego, w którym odbicia fal od powierzchni ograniczających są pomijalne w badanym zakresie częstotliwości) dzięki zastosowaniu na ścianach specjalnych elementów rozpraszająco-pochłaniających. To unikatowa żelbetonowa konstrukcja o krawędzi zewnętrznej ok. 10 m (objętość ok. 1000 m sześc.). Masa komory jest szacowana na 600 ton, a sama "kostka" posadowiona jest na specjalnych wibroizolacyjnych sprężynach, które ograniczają przenoszenie drgań z pobliskiej drogi. Ze względu na umieszczenie klinów także na podłodze, badacze przebywający w komorze poruszają się po siatce rozciągniętej pół metra nad klinami.


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl