Uczeni znów kwestionują istnienie wolnej woli

 

Decyzje, które chcielibyśmy postrzegać jako świadome i niezależne, są zdeterminowane przez przypadkową aktywność mózgu – sugerują naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Czy oznacza to, że wolna wola jest tylko złudzeniem?

Badacze posadzili ochotników przed ekranem, na którym w nieregularnych i trudnych do przewidzenia odstępach czasu pojawiała się wskazówka. Badani nie mogli przygotować się na nią ani na poziomie świadomym, ani nieświadomym. Dopiero w chwili dostrzeżenia sygnału uczestnicy mieli zdecydować, czy chcą spojrzeć w prawo, czy w lewo, a następnie poinformować eksperymentatora o swojej decyzji. Jednocześnie ochotników badano elektroencefalografem, aby kontrolować bioelektryczną czynność ich mózgu.

Okazało się, że określony układ impulsów elektrycznych (będący – co bardzo istotne – przejawem spontanicznej aktywności mózgu) występujący około sekundy przed pojawieniem się sygnału zwiastującego konieczność podjęcia decyzji determinował, w którą stronę zdecyduje się później spojrzeć osoba badana. Inaczej mówiąc, mózg spontanicznie dokonywał wyboru, jeszcze zanim badani zdążyli w ogóle pomyśleć o jego dokonaniu! Pokazuje, jak samowolne stany występujące w mózgu mogą wpływać na decyzje, które teoretycznie są samodzielne.

Istnienie wolnej woli w takiej postaci, w jakiej ją sobie zwykle wyobrażamy, kwestionowano już wcześniej. Benjamin Libet przeprowadził w latach 70. i 80. kilka eksperymentów, które miały na celu zbadanie natury świadomości. W trakcie jednego z nich mierzył aktywność elektryczną mózgu osób badanych tuż przed podjęciem przez nich decyzji o naciśnięciu przycisku po dostrzeżeniu sygnału. Choć ten eksperyment bardzo przypominał niniejsze badanie, Libet nie mógł na jego podstawie mieć pewności, że zmierzył aktywność mózgu przed podjęciem decyzji. Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego udoskonalili tę wersję eksperymentu poprzez wprowadzenie nieregularnie pojawiającej się wskazówki – co wykluczało podejmowanie świadomej decyzji z wyprzedzeniem.

Autorzy badania ostrożnie podchodzą do interpretacji jego wyników. Podkreślają, że nie zaprzeczają istnieniu wolnej woli, ale proponują zmianę sposobu myślenia na jej temat.

Źródło: www,medexpress.pl