Na dachu nowego budynku głównego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu ekipy montują lądowisko dla helikopterów, które będzie ważnym elementem segmentu ratunkowego lecznicy. Bryła samego gmachu jest już prawie gotowa, trwają prace wykończeniowe.

Płyta lądowiska powstaje, w technologii żelbetowej, na dachu wschodniej części obiektu. Widać już filary, na których zostanie położona. Trwają prace przy szybie windy, która połączy ją z oddziałem ratunkowym posiadającym dwie w pełni wyposażone sale operacyjne, co oznacza szybki transport i szybką interwencję medyczną dla pacjentów trafiających do lecznicy tą drogą. (W bezpośrednim sąsiedztwie oddziału znajdzie się też duży zakład diagnostyczny, docelowo wyposażony w dwa tomografy oraz inne urządzenia do diagnostyki obrazowej.) Płyta będzie podgrzewana, co uchroni ją przed gromadzeniem się śniegu i niebezpiecznym oblodzeniem zimą.

- Możliwość transportu chorych za pomocą śmigłowców ratunkowych to właściwie standard, zwłaszcza gdy mówimy o szpitalu specjalistycznym obsługującym sporą część regionu. Wiadomo, że jest to znacznie szybszy środek lokomocji niż karetka, a kiedy ratuje się życie decydują sekundy – podkreśla marszałek Piotr Całbecki. Tak może być, na przykład, gdy dojdzie do wypadku na zatłoczonej autostradzie.

Budowa nowego kompleksu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu to najważniejsza obecnie kujawsko-pomorska inwestycja w służbie zdrowia. Jej koszt to 560 mln zł. Poza nowym budynkiem głównym, mieszczącym m.in. główny blok operacyjny z dziesięcioma salami zabiegowymi, powstają pawilony dla oddziału i poradni zakaźnych oraz oddziałów psychiatrycznych. Inwestorem jest działająca w imieniu samorządu województwa marszałkowska spółka celowa Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne. Główny wykonawca, firma Budimex, powinien się uporać z robotami do końca 2019 roku.


Źródło: Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne | Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego