Poprawa opieki nad rodzącymi kobietami i dziećmi w dolnośląskich szpitalach to efekt programu, na który wydano ponad 27 mln zł.
Z inicjatywy Zarządu Województwa Dolnośląskiego z powodu stosunkowo wysokiego – jak na warunki polskie – wskaźnika umieralności noworodków, wdrożony został program poprawy opieki perinatologicznej dla szpitali „Mały Dolnoślązak”.
W ramach projektu zorganizowano szereg szkoleń dla lekarzy, pielęgniarek i położnych. Sfinansowanych zostało ponad 40 tys. różnego rodzaju badań, a także bezpłatne zajęcia w szkołach rodzenia. Do szpitali biorących udział w projekcie trafiła brakująca aparatura i sprzęt medyczny. Łącznie zakupiony sprzęt warty jest blisko 11 mln zł. Przygotowano pod okiem specjalistów rozszerzone programy dla Szkół Rodzenia oferujące kobietom bezpłatne szkolenia, pogotowie laktacyjne przeznaczone dla kobiet dotkniętych stanem zapalnym piersi oraz utworzono szkołę poporodową oferująca kompleksową pomoc dla matek i noworodków. Oprócz budowy nowego centrum w Wałbrzychu zmodernizowany został także oddział neonatologiczny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu, a w Miliczu został przebudowany trakt porodowy.
W projekcie wzięło udział łącznie 9 szpitali z terenu województwa dolnośląskiego o różnym poziomie referencyjnym. Dzięki programowi poprawy opieki perinatalnej na terenie regionu wskaźnik umieralności okołoporodowej na Dolnym Śląsku obniżył się z 9,3 ‰(2008 rok) do 5,6‰ (2014 rok).
Na projekt „Mały Dolnoślązak” wydano w sumie 27 mln zł, z których 22 mln zł to fundusze ze środków Mechanizmu Finansowego EOG i Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a 5 mln zł pozyskano z budżetu państwa.
Wszystkie szpitale w umowie partnerskiej zadeklarowały kontynuowanie badań noworodków i kobiet do 2021 roku, w okresie trwałości tego projektu.
Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego
Komentarze
[ z 2]
Fajny projekt. Szczerze mówiąc jestem również bardzo ciekawy jakie wyniki udało się osiągnąć dzięki wdrożeniu nowego systemu i przeznaczeniu nota bene wcale nie małych kwot pieniężnych celem poprawy jakości usług świadczonych w placówce medycznej. Jest to ważne, zwłaszcza w naszej obecnej sytuacji demograficznej kraju, kiedy jak mi się wydaje powinniśmy w szczególnym stopniu skupić się na problemach kobiet ciężarnych, młodych matek oraz ich dzieci. Może nie przyczyni się to do zachęcenia większej ilości kobiet do macierzyństwa, jednak wydaje mi się, że może na przykład wpłynąć pozytywnie na decyzje o rodzicielstwie tych kobiet, które matkami już zostały. Biorąc pod uwagę standardy opieki nad pacjentkami ciężarnymi oraz troskę medyczną w okresie okołoporodowym nad matką oraz nad noworodkiem, sądząc z opowieści niektórych z moich pacjentek śmiem wnioskować, że niejednokrotnie szpitale lub ich pracownicy nie spisują się najlepiej i kobiety żalą się na świadczone przez nich usługi medyczne jako na coś pełnionego na bardzo niskim poziomie. Część z nich jeszcze przez miesiące lub lata czuje się zniechęcona do macierzyństwa, czemu słuchając tych opowieści czasem się nie dziwię. I dlatego właśnie sądzę, iż wpływając na poprawę tych warunków może nie zmienimy diametralnie przyrostu naturalnego, ale jednak dobrze byłoby nie zniechęcać od macierzyństwa tych kobiet, które matkami chciałyby i są zdecydowane zostać.
To bardzo dobre informacje. Już od dawna wspomina się o tym, że nie tylko warunki, ale również atmosfera jakie panują na oddziałach ginekologiczno-położniczych wymagają istotnych zmian. Przeprowadzane w przeszłości badania sugerowały, że na tych oddziałach bardzo często dochodziło do łamania prawa przez personel co według mnie nigdy nie powinno mieć miejsca, jeżeli chodzi o dobro pacjenta. Okres okołoporodowy jest dla kobiet oraz najbliższych dla niej osób bardzo stresujący. Konieczne jest aby w tym czasie przyszła mama była odpowiednio traktowana ponieważ każda sytuacja stresowa jest niewskazana i może przyczynić się do przedwczesnego porodu. Wraz z rozpoczęciem tego roku zostały wprowadzone nowe standardy opieki okołoporodowej. Być może dzięki zmianom sytuacja na oddziałach ginekologiczno-położniczych ulegnie znacznej poprawie. Cały projekt, który ma miejsce na Śląsku wydaje się być bardzo dokładnie przemyślane. Jest to bardzo istotne, że pieniądze zostały wykorzystane w odpowiedni sposób, ponieważ niejednokrotnie są one po prostu marnowane na różne pomysłu, które w rzeczywistości nie są tak konieczne w realizacji. Tutaj postawiono na to co jest istotne. Bardzo ważnym punktem programu jest to, że pieniądze przeznaczono między innymi na to, aby w okresie prenatalnym wykonać dodatkowe badania. Niestety w wielu gabinetach (często w rejonach wiejskich oraz w małych miasteczkach) nie były one przeprowadzane, prawdopodobnie ze względu na ograniczony budżet. W żadnym wypadku nie powinno dochodzić do takich sytuacji, że w jednym gabinecie jedne badania są przeprowadzane, a w innym już nie. Konieczne jest jednakowe zapewnienie świadczeń niezależne od miejsca zamieszkania. Ciekawe jest również to, że zainteresowano się szkołami rodzenia. Poród to przecież ogromny wysiłek dla kobiety. Wydaje mi się, to dobrym pomysłom, że osobom, którzy zorganizowali ten projekt zależy na tym aby kobieta znając odpowiednie techniki jak najmniejszym wysiłkiem i przy najmniejszych towarzyszących dolegliwościach mogła urodzić dziecko. W przeszłości niestety bardzo często dochodziło do sytuacji, że kobieta nie mogła liczyć na znieczulenie podczas porodu. Wprowadzono pewne zmiany w opiece okołoporodowej dotyczące łagodzenia bólu. Obowiązkiem osób, które prowadzą i opiekują się matką jest dokładne uświadomienie przyszłej matki o możliwych sposobach łagodzenia bólu porodowego oraz o wszelkich powikłaniach jakie związane są z konkretną metodą, tak aby matka mogła sama dokonać wyboru odnośnie najlepszej dla niej metody. Do wyboru są bowiem metody niefarmakologiczne polegające na różnych technikach relaksacyjnych, a także te polegające na metodach farmakologicznych. Niestety z tą drugą formą wciąż jak się okazuje są pewne problemy. Jak się okazuje nie w każdej placówce medycznej kobieta może skorzystać z każdej formy łagodzenia bólu. Nadal o podaniu znieczulenia decyduje osoba, która pełni opiekę nad kobietą w ciąży. Liczyłam na to, że wraz z nowymi standardami kobieta będzie mogła na życzenie otrzymać takie znieczulenie, jak się jednak okazuje szpital nie ma niestety takiego obowiązku… Bardzo cieszy mnie to, że stosunkowo sporo szpitali zostało objętych tym programem co wyrówna szanse jeżeli chodzi o dostępność do świadczeń. Pojawienie się nowego sprzętu, który nie zawsze jest obecny na oddziałach zwiększy szanse na przeżycie noworodków. Bardzo często jest to specjalistyczna aparatura, która zwykle jest bardzo droga. Szpitali niestety nie zawsze na nie stać. Jest to smutne tym bardziej, że w wielu z nich pracuje kadra, która ma kwalifikacje oraz umiejętności aby z niego korzystać. Zwykle brakuje po prostu pieniędzy, aby nieść pomoc najmłodszym. Dzięki takim projektom jak ten bardzo wiele może się zmienić. Na przestrzeni ostatnich lat cały czas da się zaobserwować, że standard w szpitalach jest dużo lepszy. Odremontowano bardzo dużo oddziałów, a także wybudowano nowe szpitale. Wracając jeszcze do opieki okołoporodowej według nowych standardów bardzo duży nacisk kładzie się na badanie kobiety pod kątem rozwoju depresji poporodowej ponieważ bardzo często kobieta, (zwłaszcza młoda matka podczas pierwszego porodu) uświadamia sobie, że może nie poradzić sobie z wychowaniem dziecka. Okres okołoporodowy wiąże się z bardzo dużymi zaburzeniami nastroju oraz nagłymi zmianami poziomu hormonów, które niejednokrotnie mogą przyczyniać się do bardzo dużych zaburzeń nastroju. Jest to oczywiście zrozumiałe. Bardzo ważne jest aby w tym okresie obok kobiety był ktoś bliski i wspierał ją w trudnych momentach. Zdarza się jednak, że kobieta musi samodzielnie wychowywać dziecko. Taka sytuacja niestety sprzyja rozwojowi depresji poporodowej, ponieważ przyszła mama zdaje sobie sprawę z tego, że sama będzie musiała wychowywać dziecko, co nie zawsze jest takie proste. Mam nadzieję, że wraz z upływem czasu sytuacja w polskich szpitalach ulegnie zmianom i na oddziałach będą przestrzegane prawa, które zostały wprowadzone w tym roku.