Kumulacja grypy i koronawirusa jesienią będzie niebezpieczna – ostrzega Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Szef GIS apeluje, by zaszczepić się przeciwko grypie i deklaruje, że będzie rekomendował szczepienie przeciwko koronawirusowi, gdy taka szczepionka będzie dostępna.
Na antenie TOK FM Pinkas wskazał w piątek, że na razie nie wiadomo, kiedy szczepionka będzie dostępna, pracuje nad nią wiele instytucji.
"Szczepienia to największe dobrodziejstwo medycyny, zdrowia publicznego, to szansa na pokonanie tego nieszczęsnego wirusa"- stwierdził.
.... ZOBACZ RÓWNIEŻ: |
"Będę rekomendował, żeby w Polsce był jak największy dostęp do szczepionek" - zadeklarował. Pinkas przekazał, że istotne jest, by możliwie dużo osób zaszczepiło się przeciwko grypie. W latach ubiegłych odsetek osób, który im się poddawały, był jego zdaniem zbyt mały. Szef GIS ocenił, że kumulacja grypy i koronawirusa jesienią będzie niebezpieczna.
Komentarze
[ z 7]
Niestety wszyscy spodziewają się nałożenia na siebie dwóch "epidemii". Wirus grypy jest z nami od stu lat i nauczyliśmy sobie z nim radzić Nie bez znaczenia jest fakt, że wirus zmutował do takiej postaci, że nie stanowi już tak ogromnego zagrożenia jak na początku kiedy świat mierzył się z epidemią hiszpanki. Obecnie choroba zwykle ustępuje samoistnie i trwa tylko kilka dni, a głównymi objawami są zmęczenie, gorączka, dreszcze, ból głowy, kaszel, kichanie i katar oraz bóle mięśni. Wciąż należy pamiętać, że grypa może zagrażać życiu niektórych grup ludzi. Osobom starszym, ze słabym układem odpornościowym oraz pacjentom z istniejącymi chorobami układu oddechowego, serca lub cukrzycą zaleca się szczepienie przeciwko grypie. Ponieważ każdego roku pojawiają się różne szczepy wirusa grypy, ważne jest, aby co roku odnawiać szczepienie, aby zapewnić sobie ochronę przed najnowszym szczepem wirusa. Zwłaszcza w obecnych czasach, o ile nie ma przeciwwskazań, wszyscy powinniśmy pomyśleć o zaszczepieniu się na grypę.
Tak jak Pani wspomniała, niektórzy mogą dużo łagodniej przechodzić wszelkie infekcje. Nie dotyczy to jednak wszystkich osób. Czasem powikłania mogą być bardzo poważne zagrażając zdrowiu, a nawet życiu. Osoby, które mają osłabioną odporność w szczególności powinni być ostrożni. Nie można jednak zapominać o tym, że każdy z nas w obecnej sytuacji jest odpowiedzialny za zdrowie osób w naszym otoczeniu. Nie można więc lekceważyć żadnych obostrzeń, które są nakładane przez Ministerstwo Zdrowia. Jak się okazuje koronawirus ma działanie neurotopowe. Potrafi wniknąć do mózgu przez opuszki węchowe, dodatkowo przyczyniając się do zaburzeń węchu. Poważniejszymi powikłaniami jest jednak udar mózgu, zapalenie opon mózgowych, a także niedowłady kończyn. Mogą one w znacznym stopniu pogorszyć jakość życia, a przecież nie wiadomo u kogo mogą one wystąpić. . Czasem poważny przebieg infekcji jest obserwowany nawet u osób u których nie występują współistniejące choroby.
Zgadzam się całkowicie. Osoby z chorobami przewlekłymi tj. m.in. pacjenci z chorobami serca, ciężką astmą, przewlekłymi chorobami płuc i cukrzycą są niestety bardzo narażone na powikłania związane z grypą. Mam nadzieję, że akcje antyszczepionkowe nie zniechęcą ludzi do szczepie. Jak wszystkie leki, szczepionki przeciw grypie mogą powodować łagodne skutki uboczne, takie jak zaczerwienienie, ból i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, senność, zmęczenie, bóle mięśni i podwyższona temperatura. Te działania niepożądane zwykle ustępują w ciągu kilku dni bez żadnego leczenia. Ważne jest, aby zbadać skutki uboczne, jeśli nie ustępują lub jeśli, zwłaszcza w przypadku dzieci, temperatura jest wysoka i się utrzymuje.
Wspomniała Pani o antyszczepionkowcach. Niestety wciąż udaje im się przekonać kolejne osoby do tego aby rezygnować ze szczepień. Bardzo ważne jest aby jak największa liczba osób stosowała się do wszelkich zaleceń. Według Światowej Organizacji Zdrowia wirus może przenosić się nie tylko drogą kropelkową, ale również powietrzną. Może on przez kilka godzin być obecny w powietrzu w postaci aerozolu. Dostawać się do niego może nie tylko podczas kichania czy kaszlu, ale również mowy, głębokiego oddychania oraz śpiewu. Jest to jasny sygnał co do tego, że konieczne jest noszenie maseczek w zamkniętych pomieszczeniach takich jak restauracje, kluby fitness, siłownie czy sklepy. Nie należy bagatelizować wszelkich obostrzeń aby ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa było jak najmniejsze. Dbanie o nasze wspólne dobro powinno być naszym priorytetem, dzięki temu będzie możliwy szybszy powrót do normalności na czym tak wszystkim nam zależy.
Z pewnością jesienią sytuacja będzie bardzo trudna. Każdego roku ilość zachorowań na grypę jest bardzo duża, a dodatkowo pojawienie się koronawirusa może przyczynić się do tego, że problem w ochronie zdrowia będzie naprawdę duży. Nie można zapominać o tym, że wirus ten wciąż się rozprzestrzenia. Obecne badania donoszą, że uległ on już mutacji i jest inny niż ten, początkowo występujący w Chinach. Naukowcy przekonują jednak, że nie przyczyniło się to do tego, że przebieg infekcji będzie cięższy, a co ciekawe występujące objawy mogą być łagodniejsze. Mutacje dotyczyły wypustek białkowych występujących u wirusa, które sprawiały, że w łatwiejszy sposób były one w stanie łączyć się z komórkami gospodarza i namnażać w górnych drogach oddechowych. Badania przeprowadzone w Hiszpanii wykazały, że u około połowy pacjentów którzy w ciężki sposób przechodzili infekcję miało problemy z połykaniem nawet przez kilka miesięcy od infekcji. Musimy dowiedzieć się jak najwięcej na temat tego nowego wirusa, co pozwoli nam na lepsze opanowanie pandemii i opracowanie najskuteczniejszej terapii.
Nie ulega wątpliwościom, że najbliższa jesień będzie dla nas wszystkich bardzo trudna. Grypa co roku dotyka ogromną liczbę obywateli naszego kraju. Eksperci są zgodni co do tego, aby jak najwięcej z nas zaszczepiło się przeciwko grypie. Dzięki temu zmniejszy się liczba przypadków zachorowań. Warto zaznaczyć, że w tym sezonie bez przeprowadzenia odpowiedniego testu trudno będzie jednoznacznie stwierdzić czy dany pacjent choruje na grypę czy też doszło u niego do infekcji koronawirusem. Istnieje coraz więcej doniesień odnośnie objawów COVID-19. Wśród nich wymienia się wysypkę występująca w jamie ustnej, która zwykle towarzyszy zmianom na skórze. Jama ustna jest rzadko badana z uwagi na obawę przed ewentualnym zakażeniem. Zwiększenie naszej świadomości na temat koronawirusa z pewnością przyczyni się do tego, że walka z nim będzie łatwiejsza. W momencie dostrzeżenia u siebie niepokojących objawów niezwłocznie należy skonsultować się ze specjalistą, który doradzi jak dalej należy postępować.
Z pewnością taka sytuacja będzie dla nas wszystkich bardzo ciężka. Ilość infekcji w tym sezonie będzie według ekspertów bardzo duża. W żadnym wypadku nie należy tego lekceważyć i szczególnie w tym roku trzeba będzie się pilnować jeżeli chodzi o dbanie o higienę. Z pewnością ma to swoje dobre strony ponieważ pozwoli nam nabyć nawyki, które będziemy stosować w przyszłości. Warto zaznaczyć, że naukowcom udało się opracować nanocząsteczkę, która jest w stanie połączyć się z cząsteczką koronwirusa. Jej powinowactwo jest większe niż w przypadku komórek gospodarza. Takie połączenie sprawia, że wirus obumiera i może być usunięty przez układ immunologiczny. Jak się okazuje wspomniana cząsteczka może okazać się skuteczna także w walce z wirusem grypy oraz wirusem Ebola. Lek ten może występować w postaci spray’u do nosa. Jeżeli osoba jest podłączona do respiratora to lek może zostać podany bezpośrednio do płuc Wtedy jego skuteczność z pewnością będzie dużo większa. Miejmy nadzieję, że szybko zostanie on wykorzystany w warunkach klinicznych i nie będzie miał żadnych działań niepożądanych.