Endokrynolodzy opracowali kryteria medyczne leczenia pacjentów endokrynologicznych, na postawie których część z nich ma być prowadzona przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej - poinformowało Porozumienie Zielonogórskie.

To rozwiązanie ma się przyczynić do skrócenia kolejek do specjalistów. We Wrocławiu, gdzie w ostatnich miesiącach zamknięto kilka poradni, sytuacja jest szczególnie trudna - kolejka oczekujących na wizytę do endokrynologa sięga 2024 r.

Podczas konferencji prasowej wyjaśniano, że POZ miałaby przejąć opiekę nad pacjentami zdiagnozowanymi, którzy mają już ustawione leczenie. Krajowy konsultant w dziedzinie endokrynologii prof. Andrzej Lewiński podkreślał, że szczegółowe kryteria kwalifikacji pacjentów do POZ będą konsultowane ze środowiskiem lekarzy rodzinnych.

- Lekarze rodzinni mają wystarczające kompetencje, by prowadzić pacjentów z wieloma chorobami endokrynologicznymi - komentuje wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Wojciech Pacholicki. - Już teraz wielu z nich z powodzeniem leczą, nie odsyłając do specjalistów. W POZ mamy jednak ograniczenia w diagnostyce, np. nie możemy zlecać badań na przeciwciała przeciwtarczycowe. Ponadto jest nas zbyt mało, by przyjmować na siebie kolejne zadania. Generalnie idea przejęcia części pacjentów AOS przez POZ nie jest nowa i w rozsądnym wymiarze może być realizowana. Jednak musi się to odbywać stopniowo, w początkowej fazie w pilotażach. Niezbędne jest także zapewnienie dodatkowego finansowania (przekazania części środków z AOS na POZ).


Źródło: Porozumienie Zielonogórskie