Chociaż wdrażanie Podlaskiego Systemu Informacyjnego e-Zdrowie przebiega z przeszkodami: zdalna rejestracja jest utrudniona, elektroniczna dokumentacja niekompletna i jedynie promil wizyt odbywa się po elektronicznej rejestracji - to NIK podkreśla nowoczesność i użyteczność Systemu.

NIK informuje, iż mimo że na projekt wydano ponad 58 mln. zł, ukończony w 2015 roku Podlaski System Informacyjny e-Zdrowie nie zadziałał w zakładanej formie: nie działała właściwie usługa elektronicznej rejestracji na wizyty, pacjenci i lekarze nie mieli dostępu do kompletnej elektronicznej dokumentacji medycznej, a przygotowane narzędzia elektroniczne nie wystarczyły, aby prowadzić za ich pośrednictwem zarządzanie i nadzór nad szpitalami.

Ponadto względy finansowe i organizacyjne zadecydowały, że projektem objęto tylko 26 wybranych placówek publicznej opieki zdrowotnej w całym województwie. W 2016 roku z ich usług skorzystało 34 proc. pacjentów, ewentualne korzyści mógł zatem uzyskać co trzeci pacjent.

Ustalenia kontroli wskazują, że jedną z ważniejszych przyczyn nieosiągnięcia zakładanych korzyści był brak odpowiedniego, profesjonalnego podejścia do wdrożenia projektu. W skontrolowanych placówkach, włączonych do Podlaskiego Systemu Informacyjnego e -Zdrowie, nie powiodło się lub też nawet nie podjęto próby przekonania personelu, głównie medycznego, do korzyści płynących z nowych rozwiązań informatycznych i nowych możliwości. System e-Zdrowie był rozwiązaniem zupełnie odmiennym od dotychczas stosowanych narzędzi, a mimo to tylko w jednym z kontrolowanych szpitali wyznaczono lidera i powołano zespół ds. wdrożenia Systemu. W sześciu podmiotach leczniczych nawet nie konsultowano założeń i rozwiązań projektowych z personelem medycznym. Z kolei na zaopiniowanie poszczególnych rozwiązań projektu Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego wyznaczył bardzo krótki, czterodniowy termin.

Więcej: medkiosk.pl