Wprowadzono trzy stawki za leczenie pacjenta covidowego, zależne od oceny jego stanu zdrowia. Intencją tego ruchu jest to, by w szpitalach byli leczeni najciężej chorzy – powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Górna stawka zostanie jeszcze zwiększona - zapowiedział.

Szef resortu zdrowia był pytany na konferencji w Warszawie o zmianę zarządzenie prezesa NZF w sprawie zasad sprawozdawania oraz warunków rozliczania świadczeń opieki zdrowotnej związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Zarządzenie zmienia wartości produktów dla hospitalizacji związanych z leczeniem COVID-19. Ich wartość jest zróżnicowana w zależności od skali CRB-65, jaką uzyska hospitalizowany z powodu COVID-19 pacjent. Określono ją na poziomie 530 zł za dzień leczenia najciężej chorych, a w pozostałych przebiegach 330 zł i 180 zł. Zarządzenie wprowadza też nowe produkty rozliczeniowe: pobyt związany z zapobieganiem i przeciwdziałaniem zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 w izolatorium typ I (220 zł za dzień pobytu) typ II (180 zł za dzień pobytu).

"Chciałbym bardzo dokładnie wyklarować. Rzeczywiście w zarządzeniu wydanym przez prezesa NFZ zostały wprowadzone trzy stawki za pacjenta covidowego, zależne od oceny stanu jego ciężkości" – wyjaśniał na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie minister Niedzielski.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Stawki – jak wskazał - zapisano na poziomie 530 zł, 330 zł i 180 zł. "Dzisiaj razem z panem premierem podjęliśmy decyzję o podwyższeniu tej stawki górnej – bo dotychczas wszyscy pacjenci byli leczeni w szpitalach za 530 zł - do 630 zł, by efektywna stawka byłą mniej więcej na zbliżonym poziomie" – powiedział minister.

"Intencją jest to, by w szpitalach było jak najwięcej pacjentów, którzy są w górnym poziomie skali (ciężkości przebiegu choroby-PAP); natomiast pacjenci, którzy charakteryzują się mniejszą ciężkością przebiegu covidu mogą być transferowani do izolatoriów" – dodał.

Minister podał, że liczba miejsc w izolatoriach ulega zwiększeniu z obecnych ok. 4 tys. do 10 tys. (PAP)


Źródło: PAP
Fot. KPRM | Facebook