W całym kraju w 2015 roku przebadano około 1,1 miliona kobiet w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi oraz 620 tysięcy kobiet w ramach Populacyjnego Programu Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy.
Jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia, każdego dnia mammobusy odwiedzały dziennie od kilkunastu do kilkudziesięciu wsi, miast i miasteczek w całym kraju. Stacjonowały szczególnie tam, gdzie nie ma stacjonarnych gabinetów, tak aby jak największa liczba Pań mogła wykonać mammografię.
W całym kraju, w pracowniach stacjonarnych oraz mammobusach – przebadano około 1,1 miliona kobiet w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi. Wartość udzielonych świadczeń wyniosła ponad 90 mln zł. Najliczniej z możliwości wykonania badań mammograficznych korzystały mieszkanki województwa wielkopolskiego, śląskiego, mazowieckiego. Co ważne, ponad 40 tysięcy pacjentek skierowano na dalszą diagnostykę lub leczenie.
Z kolei z Populacyjnego Programu Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy skorzystało w ubiegłym roku ponad 620 tysięcy osób. Wartość wykonanych świadczeń we wszystkich etapach programu wyniosła blisko 26 mln zł.
Programy profilaktyczne finansowane przez NFZ mają na celu zapobieganie chorobom poprzez wczesne wykrycie choroby oraz kontrolowanie czynników ryzyka.
Więcej: nfz.gov.pl
Komentarze
[ z 8]
Jak widać badania profilaktyczne nie są tanie. Warto z nich korzystać, ponieważ mogą uratować nasze zdrowie i życie. Na przestrzeni lat mammografia znacznie się rozwinęła. W przeszłości obrazy mammograficzne były przechowywane na filmie. Obecnie obrazy mammograficzne są zwykle przechowywane bezpośrednio na komputerze . Cyfrowe zdjęcia mammograficzne można rozjaśnić lub przyciemnić, a niektóre sekcje można powiększyć i przyjrzeć się im bliżej. Ma to ogromne znaczenie w diagnostyce. Im lepsza widoczność, tym trafniejsza diagnoza. Ponieważ obrazy są przechowywane na komputerze, można je łatwo udostępnić innym radiologom do przeglądu.
Narzędzia do badań przesiewowych pozwalających na wykrycie raka piersi są wykorzystywane do diagnostyki u osoby, która nie ma żadnych objawów. Możemy nic nie czuć, nic nas nie boli. Dlatego tak ważna jest świadomość konieczności regularnych wizyt u lekarza oraz okresowego wykonywania badania. Ogólnie rzecz biorąc, mammografia jest najskuteczniejszym narzędziem przesiewowym stosowanym do wykrywania raka piersi u większości kobiet. Może wykrywać nowotwory na wczesnym etapie, gdy są małe, a szanse na przeżycie są najwyższe. Szczęściem w nieszczęściu jest wczesne wykrycie zmian nowotworowych. Wtedy najskuteczniej możemy usunąć zmienione chorobowo komórki zanim dojdzie do przerzutów. Gdy do tego dojdzie, mówimy o zupełnie innej terapii.
Mammografia to nieinwazyjna metoda badania piersi przy użyciu promieni rentgenowskich, uważana za bezpieczną i efektywną metodę wykrywania raka piersi, wykorzystywana jako badanie profilaktyczne w grupie kobiet 50-69 lat. Polega na ucisku piersi w dwóch projekcjach (CC i MLO) i zobrazowaniu tkanki piersi na zdjęciach rentgenowskich, obecnie głównie w wersji cyfrowej coraz rzadziej na kliszach. Jest doskonałą metodą do oceny mikrozwapnień oraz drobnych zmian w piersiach o budowie tłuszczowej. Niższa czułość mammografii u kobiet młodszych wiąże się przede wszystkim z gęstą budową piersi, obecnością zrębu tkanki łącznej nieprzejrzystego dla promieniowania rentgenowskiego. Badanie z uwagi na promieniowanie rentgenowskie jest przeciwskazane u kobiet w ciąży. Na badanie należy przyjść ze skierowaniem od lekarza. Jeżeli wcześniej wykonywana była mammografia lub USG piersi, należy przynieść wyniki. W dniu badania nie powinno się używać balsamów, kremów ani dezodorantów z talkiem. W trakcie badania wykonuje się po dwa zdjęcia każdej piersi. Mammografię zaleca się wykonać między 5. a 10. dniem cyklu miesiączkowego, kiedy piersi są mniej wrażliwe na dotyk. Ucisk piersi podczas badania jest całkowicie bezpieczny. Badanie trwa kilka minut, podczas którego radiolog umieszcza pierś na stoliku aparatu mammograficznego, dociska pierś płytką z przejrzystego tworzywa i unieruchamia ją, po czym wykonuje zdjęcie mammograficzne. Taki ucisk piersi zmniejsza dawki promieniowania rentgenowskiego oraz pozwala na uzyskanie wyraźnego obrazu prawidłowych struktur sutka i ewentualnych zmian. Jeżeli wynik mammografii nie jest prawidłowy, pacjentka zostaje skierowana do drugiego etapu badań: może to być mammografia uzupełniająca, USG piersi, rezonans magnetyczny lub biopsja. Według zaleceń profilaktycznych raka piersi, kobiety w wieku 50-69 lat powinny wykonywać badanie mammograficzne co 24 miesiące. Należy zaznaczyć, że kobiety w podanym przedziale wiekowym, które nie chorowały na raka piersi oraz są ubezpieczone, mają możliwość wykonania bezpłatnej mammografii w ramach programu przesiewowych badań NFZ. Badanie można wykonać bez skierowania od lekarza specjalisty, jeżeli od ostatniego badania minęły minimum 2 lata. Mammografia jest badaniem całkowicie bezpiecznym. Dawka promieniowania w trakcie badania jest porównywalna z dawką pochłanianą w trakcie prześwietlenia zęba czy z promieniowaniem, jakie występuje w samolocie. Aby badanie mammograficzne było w pełni skuteczne zaleca się łączyć różne metody diagnostyczne i dopasowywać je do wieku badanej oraz budowy piersi kobiety. Obecnie mammografia uznawana jest za najlepszą metodę wczesnego wykrywania raka piersi u kobiet powyżej 40. roku życia i za najskuteczniejsze badanie przesiewowe (skriningowe) u kobiet w przedziale wiekowym 50-69 lat. Jest to badanie o wysokiej czułości pozwalające na wykrycie zmian we wczesnym stadium zaawansowania. Wcześnie wykryta choroba daje duże szanse na pełne wyleczenie.
W 2005 roku wprowadzona została w życie Ustawa o Narodowym Programie Zwalczania Chorób Nowotworowych, w ramach której objęto Polki badaniami profilaktycznymi w kierunku wczesnego wykrywania raka piersi i raka szyjki macicy. Od 10 lat prowadzone są bezpłatne badania mammograficzne dla Polek w wieku 50-69 lat i bezpłatne badania cytologiczne dla Polek w wieku 25-59 lat. Została stworzona specjalna struktura logistyczna mająca na celu koordynację tych badań, nadzór nad ich jakością jak i promocję idei badań wśród kobiet. Rokrocznie wysyłane są zaproszenia na badania jak i prowadzone są działania budujące świadomość kobiet. Niestety, mimo prowadzonej szerokiej kampanii edukacyjnej, wielu akcji promocyjnych i szkoleń zgłaszalność na badania jest niezadowalająca. Mammografia polega na prześwietleniu piersi promieniami rentgenowskimi, co umożliwia zobrazowanie i ocenę gruczołu piersiowego. Jest najlepszym sposobem wykrycia wielu zmian łagodnych, w tym raka we wczesnej fazie rozwoju. W tym celu wykonuje się 2 zdjęcia. Ponieważ konieczne jest uciśnięcie badanego narządu, niektóre kobiety odczuwają dyskomfort lub ból o zmiennym nasileniu.Urządzenia do mammografii podlegają kontroli, dzięki czemu podawana jest bezpieczna, niska dawka promieni a uzyskiwane obrazy cechuje wysoka jakość wykrywcza. Cytologia szyjki macicy polega na pobraniu wymazu komórkowego, który następnie jest poddany badaniu mikroskopowemu. Jest całkowicie bezbolesnym badaniem. Umożliwia wykrycie różnych schorzeń szyjki macicy, których leczenie chroni przed rozwojem raka. W przypadku rozpoznania obecności nowotworowych komórek, wdraża się skuteczne leczenie, dające gwarancje 100% wyleczenia.
Rak piersi to najczęstsza choroba nowotworowa wśród kobiet. Najczęściej zapadają na nią kobiety po menopauzie i z nadwagą, jednak guz może pojawić się u każdej z nas. Poza regularnym badaniem się w domu należy również regularnie wykonywać badanie mammograficzne. Szybko wykryta choroba to większa szansa na przeżycie. Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem u kobiet. Szacuje się, że zachoruje na niego jedna na osiem-dziesięć pań. Nowotwór wykryty we wczesnym stadium daje jednak szansę na całkowite wyleczenie, zwykle bez konieczności wykonywania mastektomii. Rak piersi przez długi czas może nie dawać żadnych objawów klinicznych, dlatego warto robić badania przesiewowe. Kiedy myślimy o diagnostyce, pierwsze, co nam przychodzi do głowy, to mammografia. Jednak ta metoda wcale nie jest najlepsza dla każdej kobiety. Do wyboru mamy również USG piersi i w niektórych przypadkach rezonans magnetyczny. USG piersi powinno być wykonywane od 30 roku życia raz w roku. Ultrasonografia umożliwia lekarzowi oglądanie zmiany w piersi w różnych płaszczyznach i w przeciwieństwie do mammografii pozwala na zróżnicowanie charakteru zmiany: czy jest to łagodna torbiel czy lity guz nowotworowy. Nie pozwala natomiast zobrazować mikrozwapnień, które mogą być pierwszym objawem wczesnego raka. USG jest całkowicie bezpieczne, dlatego też może być wykonywane wielokrotnie, także u kobiet w ciąży i karmiących. Jego ogromną zaletą jest również możliwość oceny regionalnych węzłów chłonnych. Niestety, rezultat badania w dużej mierze zależy od jakości aparatu ultrasonograficznego i doświadczenia badającego lekarza.Mammografia. Nowoczesna technologia cyfrowa pozwala na zobrazowanie nawet bardzo drobnych zmian. Mammografia jest też jedyną metodą uwidoczniającą i oceniającą charakter mikrozwapnień, które w wielu przypadkach są najwcześniejszym objawem raka. Nie zawsze pozwala jednak na odróżnienie zmian łagodnych od złośliwych, czasem więc jest konieczność wykonania dodatkowych projekcji lub innych badań obrazowych. Choć przy mammografii dawka promieniowania jonizującego jest niewielka, nie powinno się jej wykonywać częściej niż raz w roku. Wiarygodność badania zależy od aparatu, a także od kwalifikacji opisującego radiologa. Mammografię wykonuje się zwykle od 40 roku życia, a regularny skryning obejmuje kobiety między 50 a 69 rokiem życia.Rezonans magnetyczny. Jest to wysokospecjalistyczne badanie wykonywane w ściśle określonych przypadkach, ale u pacjentek w grupie wysokiego i bardzo wysokiego ryzyka raka piersi (nosicielki mutacji genu BRCA1 lub BRCA2) jest również badaniem przesiewowym. Wybór badania zależy od budowy piersi, które składają się m.in. z tkanki gruczołowej i tłuszczowej. Najczęściej stosuje się kryterium wieku: młodym kobietom, z przewagą tkanki gruczołowej, zaleca się USG piersi. Z upływem lat zmieniają się proporcje - tkanka gruczołowa zanika (przyjmuje się, że ok. 35-40 roku życia), a ich miejsce zajmuje tłuszcz. Dlatego po 40 roku życia, mammografia, która lepiej obrazuje tkankę tłuszczową, staje się bardziej czułym badaniem diagnostycznym.
Obecnie najczęstszą formą leczenia raka piersi jest operacja polegająca na usunięciu zmiany z odpowiednim marginesem zdrowych tkanek, który powinien być możliwie jak najmniejszy, aby nie okaleczać pacjentki w zbyt dużym stopniu. Według wytycznych takie leczenie należy przeprowadzić u każdej pacjentki, u której nie ma co do tego przeciwwskazań. Aktualnie należy przeprowadzać biopsję węzła wartowniczego, ponieważ w niektórych przypadkach dochodzi do przerzutów, najczęściej do węzłów pachowych. Z kolei u kobiet, u których ta forma terapii ze względów medycznych jest niemożliwa formą leczenia pozostaje mastektomia. Wskaźniki przeżywalności w naszym kraju przekraczają obecnie 74 procent. Na tle innych nowotworów jest to bardzo dobry wynik, ale wciąż istnieje szansa aby był większy. Bardzo ważne jest wpłynięcie na to aby kobiety częściej zgłaszały się do specjalistów. Opieka nad kobietami powinna być sprawowana w wyspecjalizowanych ośrodkach. Wybierając miejsce, w którym będzie przeprowadzana terapia należy sugerować się liczbą wykonywanych zabiegów, a także specjalistami, którzy tam pracują. W skład zespołu powinien wchodzić radioterapeuta, onkolog kliniczny, radiolog, patolog, chirurg onkologiczny, chirurg plastyczny, a także psychoonkolog i rehabilitant. Bardzo dobrą informacją jest to, że coraz częściej chirurgicznemu usunięciu guza towarzyszy rekonstrukcja operowanej piersi. Co ciekawe można ją przeprowadzić podczas tego samego zabiegu, chyba, że w dalszych etapach leczenia będzie wykorzystywana radioterapia. Należy wspomnieć, że jest ona wykorzystywana w przypadku wczesnych stadiach naciekającego raka piersi, jako terapię uzupełniającą leczenia chirurgicznego. Jeżeli natomiast nie ma warunków do tego aby zrobić to od razu to rekonstukcja moża zostać odroczona, do momentu, aż pacjentka będzie w lepszej kondycji. Pozytywną informacją jest to, że wstawienie piersi jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, co sprawia, że dostęp do nich z pewnością jest dużo łatwiejszy. Około trzy czwarte nowotworów piersi są hormonozależne. W takim wypadku od około trzydziestu lat z powodzeniem stosuje się tamoksyfen, który blokuje receptor estrogenowy. Zastosowanie znalazły też inhibitory aromatazy blokujące enzym kluczowy do syntezy estrogenów. Aby zapobiec nawrotowi choroby, kobiety po terapii muszą cały czas regularnie się badać. Przez dwa lata po operacji co trzy-cztery miesiące, następnie co sześć miesięcy, a po pięciu latach co 12 miesięcy. Co roku należy też przeprowadzić badanie ginekologiczne i cytologiczne wymazów z szyjki macicy. Ponadto opuszczając szpital kobieta otrzymuję datę kontroli ambulatoryjnej, program rehabilitacji, a także zalecenia co do pielęgnacji i stosowania leków przeciwbólowych. Powinno się także korzystać ze specjalistycznego gorsetu przez trzy miesiące, a także unikać nacisku na piersi oraz nadmiernej aktywności fizycznej. Rodzaj zmiany nowotworowej w wielu przypadkach zależy także od wieku pacjentki. Jeżeli chodzi o młodsze kobiety to częściej są to zmiany łagodne, natomiast w przypadku starszych to częściej diagnozuje się zmiany złośliwe. Od niedawna wykorzystuje się tak zwaną elastrografię. Umożliwia ona nie tylko na określenie wielkości zmiany, ale także jej twardość wyrażoną w kilopaskalach.Przeprowadzono interesujące badanie, z którego wynika, że kobiety pijące codziennie jedną szklankę mleka są nawet o 80 procent bardziej narażone na rozwój raka piersi. Przyczyną takiego zjawiska mogą być mogą być krowie hormony znajdujące się w mleku. Co ciekawe spożycie mleka i innych produktów zawierających białko wiąże się z podwyższeniem poziomu insulinozależnego czynnika wzrostu (IGF-1), który zwiększa ryzyko rozwoju groźnych nowotworów. Naukowcy rekomendują przeprowadzanie dalszych badań ponieważ całkowite zrezygnowanie z dostarczania mleka i nabiału jest bardzo trudnym zadaniem, często niemożliwym do wykonania. Do poznanych czynników ryzyka zalicza się także czynniki genetyczne czy hormonalne. Ryzyko te wzrasta jeżeli u matki lub siostry kobiety przed 35 rokiem życia zdiagnozowano raka piersi. W ostatnich latach sytuacja kobiet, które chorują na raka piersi uległa znacznej poprawie. Związane jest to z licznymi działaniami różnych organizacji, dzięki którym możliwe było wprowadzenie niektórych zmian związanych z działaniem diagnostycznym, a także terapeutycznym. Dostępne są nowe formy terapeutyczne, wśród których wymienia się na przykład leki z grupy inhibitorów kinaz zależnych od cyklin – cykliby CDK4/6. Są one wykorzystywane w przypadku chorych na hormonozależnego HER 2 ujemnego raka piersi. W połączeniu z innymi terapiami zwiększają czas progresji raka i są dobrze tolerowane przez pacjentki. Aktualnie celem jest aby ułatwić do niego dostęp, szerszej grupie pacjentek. Uważa się, że 20-30 procent pacjentek ma nadmierne ilości wspomnianych receptorów. W takich wypadku choroba przebiega ciężej, a progresja jest szybsza.Jeżeli chodzi o mammografię to coraz częściej wykorzystuje się ją w wersji cyfrowej, co pozwala na przeprowadzanie manipulacji obrazem, dzięki czemu możliwe jest łatwiejsze dostrzeżenie niektórych zmian. Wykorzystuje się też tomosyntezę, a także mammografię spektralną, w której wykorzystuje się kontrast, co pozwala na potwierdzenie lub wykluczenie wieloogniskowości zmiany. Kolejnym sposobem obrazowania jest rezonans magnetyczny. Rak piersi uwarunkowany genetycznie stanowi około 10 procent. Aktualnie coraz młodsze kobiety muszą się mierzyć z chorobą nowotworową, dlatego nie należy odkładać w czasie badań diagnostycznych. Warto jest wspomnieć o urządzeniu, które pozwala na wykonanie samobadania w domu. Urządzenie te swoje działanie opiera na monitorowaniu rozkładu temperatury w piersiach oraz rejestrowaniu obszarów podwyższonej temperatury, które mogą świadczyć o rozwoju zmiany nowotworowej. Związane jest to z tym, że komórki nowotworowe od tych zdrowych odróżnia fakt, że mają bardziej nasilony metabolizm oraz gęstą sieć naczyń krwionośnych. Te dwa zjawiska przyczyniają się do miejscowego wzrostu temperatury, który może zostać wychwycony dzięki termografii kontaktowej. Warto wspomnieć, że urządzenie to jest w stanie wykryć zmiany, które mają około 3 milimetrów. Istnieje wiele zalet takiego urządzenia. Samo badanie trwa około 15 minut i jest całkowicie bezbolesne i bezpieczne ponieważ nie wykorzystuje promieniowania. Specjalnie opracowana aplikacja, która może być zainstalowana na smartfonie lub tablecie łączy się z urządzeniem i wyniki mogą być przesyłane do specjalistycznej bazy danych, która pobiera dane od pacjentek. Zdaniem wielu ekspertów dobrym rozwiązaniem jest aby łączyć różne formy badań diagnostycznych. Według zaleceń każda kobieta po 30 roku życia powinna raz do roku wykonywać badanie ultrasonograficzne piersi. W niektórych przypadkach do rozwoju złośliwego nowotworu może dojść przed trzecią dekadą życia. U młodszych kobiet zaleca się właśnie przeprowadzanie badań USG, natomiast u starszych mammografię. Związane jest to z tym, że u młodszych kobiet w gruczołach piersiowych przeważa tkanka gruczołowa, a u starszych tkanka tłuszczowa, a ta jest naturalnym kontrastem rentgenowskim. Wraz z upływem czasu doszło do znacznego postępu w obu tych metodach obrazowania, dzięki czemu możliwe jest wykrycie zmian na wcześniejszych etapach rozwoju co zwiększa szanse na skuteczne wyleczenie. Jak się okazuje o przeżywalności kobiet decyduje złośliwa zmiana, która nie przekracza 9 milimetrów wielkości. Według danych, przyrost guza do wielkości 1 centymetra trwa średnio około 5 lat. Najmniejsze zmiany, które można wykryć sięgają 3-4 milimetrów w zależności od techniki badania, a także układzie tkanek. To pokazuje, że systematyczne badania minimalizuje ryzyko rozwoju groźnej zmiany. Oczywiście nie wszystkie przypadki są takie same i ważniejsze jest aby badać się według zaleceń. Jeżeli chodzi o zapobieganie zaawansowanym stadium raka piersi to oprócz regularnych badań należy zwrócić uwagę także na działania profilaktyczne. Priorytetem powinno być unikanie alkoholu, a także papierosów. Niebezpieczne jest także promieniowanie jonizujące. Należy stosować zbilansowaną, zdrową dietę, regularnie uprawiać aktywność fizyczną, a także w miarę możliwości karmić dziecko piersią, minimalnie przez pół roku.
W Europie rak szyjki macicy zajmuje 9 miejsce wśród najczęściej występujących nowotworów wśród kobiet i drugie pod względem liczby zgonów z powodu raka u kobiet w wieku od 15 do 44 lat. W Polsce w 2020 roku zachorowało 3862 kobiet, a 2137 zmarło. Polska charakteryzuje się najniższym odsetkiem pięcioletnich przeżyć chorych na raka szyjki macicy (56,4 procent), a średnia dla krajów europejskich wynosi 62,4 procent. Większość krajów UE prowadzi działania w zakresie profilaktyki pierwotnej raka szyjki macicy (szczepienia) lub profilaktyki wtórnej (badania przesiewowe w kierunku raka szyjki macicy). Wiele krajów również upowszechnia wiedzę o wirusa brodawczaka ludzkiego m.in. poprzez wspieranie kompleksowych stron internetowych, zawierających informacje na temat HPV, szczepień, raka szyjki macicy i badań przesiewowych. Kobiety zaszczepione przeciwko HPV mają znacznie mniejsze ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy, a pozytywny efekt jest najbardziej wyraźny w przypadku kobiet zaszczepionych w młodym wieku. Kobiety zaszczepione przeciwko HPV mają w znacznym stopniu obniżone ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy, a korzystny efekt jest najbardziej wyraźny w przypadku kobiet zaszczepionych w młodym wieku. Wcześniejsze badania wykazały, że szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego chroni przed zakażeniem tym wirusem, brodawkami narządów płciowych i przedrakowymi zmianami szyjki macicy, które mogą przekształcić się w raka szyjki macicy. Brakuje jednak obszernych badań populacyjnych, które na poziomie indywidualnym analizowałyby związek między szczepionką przeciwko HPV a tak zwanym inwazyjnym rakiem szyjki macicy, który jest najcięższą postacią choroby. Rak szyjki macicy może być wcześnie rozpoznany i uleczalny. Bardzo ważne jest wykonywanie cytologii szyjki macicy metodą tradycyjną lub na tzw. podłożu płynnym. Czułość i swoistość klasycznej cytologii jest niska i wynosi poniżej 50%, niemniej jednak, wykonywana regularnie i pobierana poprawnie pozwala na precyzyjne ustalenie rozpoznania. Od niedawna lekarze dysponują nowym urządzeniem wykorzystującym możliwości sztucznej intelignecji, które ma jeszcze bardziej ułatwić i przyspieszyć diagnozowanie raka. Pozwala ono na interpretację obrazów z zastosowaniem algorytmów sztucznej inteligencji w czasie rzeczywistym i może być wykorzystywane na poziomie podstawowego rutynowego badania ginekologicznego. System w ciągu kilkudziesięciu sekund porównuje zdjęcia zrobione w gabinecie ginekologa z tysiącami obrazów w bazie danych, którym dane rozpoznanie zostało przypisane przez dziesiątki światowej klasy ekspertów kolposkopii. Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że automatyczna ocena obrazów oparta na inteligencji rozszerzonej umożliwia detekcję zmian śródnabłonkowych i procesu złośliwego z czułością do 97,7 procent i specyficznością do 85 procent u kobiet w wieku reprodukcyjnym.Postępowanie z pacjentkami z rozpoznanym rakiem szyjki macicy w dobie pandemii wywołanej koronawirusem powinno uwzględnić to, że często wymagane jest leczenie skojarzone chirurgiczne, radioterapia lub chemioterapia. Ponad 40% pacjentek z rozpoznaniem stanowią pacjentki w wieku przedmenopauzalnym. W dobie pandemii koronawirusa pacjentki z podejrzeniem raka szyjki mają ograniczony dostęp do diagnostyki, czyli do cytologii i kolposkopii. Każda choroba nowotworowa jest czynnikiem ryzyka infekcji wirusem SARS-Cov-2. To wymaga reorganizacji pracy oddziału, opieki i kontrolowania po całej terapii. Taka sytuacja wymaga od systemu zdrowotnego modyfikacji postępowania i weryfikacji wskazań do leczenia w przypadkach przed- i nowotworowych. Z jednej strony nie zaleca się screeningu i nadmiernych wizyt np. w celu szczepienia przeciwko HPV, ewentualnie jego odroczenie, a z drugiej strony spodziewa się wzrostu liczby pacjentek niezdiagnozowanych lub leczonych podczas kolejnych fal pandemii. W czasie pandemii, w ramach badań przesiewowych tylko 14 procent kobiet zgłosiło się na cytologię, pozwalającą wcześnie wykryć raka szyjki macicy. Pandemia powoduje, że wielu potencjalnych pacjentów nie zgłasza się z powodu lęku przed zakażeniami. Trudno jednoznacznie określić, jakie to są liczby, ale szacuje się, że w granicach 30-35 procent tych chorych w ogóle nie korzysta w obecnych czasach z opieki medycznej. Jak wiadomo, placówki ochrony zdrowia mają pewien potencjał infekcyjny. Jeżeli chodzi o badania profilaktyczne to był czas, w którym pracuję, że procedury były zawieszone z powodu innych priorytetów. Liczba badań wyraźnie spadła w każdym programie profilaktycznym. W leczeniu raka szyjki i trzonu macicy wykorzystuje się także robota da Vinci. Metoda TMMR/PMMR wykonana z użyciem wspomnianego robota to przełom w zakresie małoinwazyjnego leczenia operacyjnego nowotworów szyjki i trzonu macicy. Bazuje ona na teorii rozprzestrzeniania się nowotworu w tzw. kompartmentach embrionalnych, według której w początkowych stadiach raka komórki nowotworowe mają zdolność wzrostu tylko w obrębie tkanki, która w rozwoju embrionalnym tworzy narząd, gdzie rozwinął się dany nowotwór, np. macicę. Odmienność metody TMMR/PMMR od innych obecnie stosowanych polega na zapobieganiu wznowie nowotworu na skutek wycięcia całości tkanek tworzących dany kompartment. Pozytywnym aspektem tej techniki operacyjnej jest zaoszczędzenie nerwów oraz narządów należących do sąsiadujących kompartmentów takich, jak pęcherz moczowy, co pozwala na redukcję powikłań pooperacyjnych oraz utrzymanie dobrej jakości życia pacjentek po zabiegu. Dzięki wykorzystaniu wspomnianej metody istnieje również możliwość rezygnacji z leczenia uzupełniającego w postaci radioterapii, często znacznie pogarszającej jakość życia pacjentek. Możliwość zastosowania robota da Vinci w operacyjnym leczeniu jest też szczególnie ważna dla pacjentek ze znacznym stopniem otyłości, która utrudnia operacje ginekologiczne. Projekt realizowany w jednym ze szpitali w Krakowie, w którym wykorzystywany jest robot da Vinci innowacyjny system przetwarzania danych medycznych, który umożliwia wizualizację trójwymiarowych danych obrazowych pozyskanych przy pomocy tomografii komputerowej lub ultrasonografii. Wykorzystanie systemu zostało przewidziane dla pacjentek, u których anatomia pola operacyjnego jest zaburzona i niemożliwa do oceny na podstawie powszechnie stosowanych metod diagnostycznych. Program stanowi realną szansę poprawy jakości leczenia onkologicznego pacjentek dotkniętych rakiem szyjki macicy i rakiem trzonu macicy. Wśród spodziewanych istotnych korzyści wymienia się redukcję bólu, mniejsze krwawienie śródoperacyjne, zmniejszoną ilość powikłań śród- i postoperacyjnych. Oczekuje się, że wyniki postępowania w leczeniu raka szyjki macicy i w leczeniu raka trzonu macicy będą zbliżone z wynikami chirurgicznego postępowania tradycyjnego, uzupełnionego radioterapią. Spodziewana jakość życia pacjentek po tych operacjach będzie jednak znacząco wyższa w porównaniu z pacjentkami operowanymi zgodnie z obowiązującym obecnie protokołem onkologicznym i radioterapią. Znany i często występujący na drzewach grzyb rozkładający drewno może się okazać pomocny w leczeniu raka szyjki macicy. Występujący w nim enzym był dotąd szczególnie przydatny w przemyśle. Naukowcy z Lublina wykazali zaś jego właściwości przeciwnowotworowe i antywirusowe. Jego system enzymatyczny jest bardzo efektywny w degradacji różnych szkodliwych, zanieczyszczających środowisko. Zachowuje stabilność i utrzymuje swoje właściwości w rozmaitych warunkach. Daje się łatwo namnażać w laboratorium, co jest bardzo ważne z punktu widzenia jego zastosowań aplikacyjnych. Swoje właściwości zawdzięcza on przede wszystkim jednemu enzymowi - lakazie. Dotychczas przeprowadzano badania in vitro, czyli z wykorzystaniem linii komórkowych. Aby móc mówić o skuteczności działania lakazy w leczeniu nowotworu, należałoby przeprowadzić badania in vivo, czyli na żywym organizmie najpierw na zwierzętach, a potem badania kliniczne z udziałem ludzi.
Szanse na zajście w ciąże u kobiet leczonych onkologicznie po 25 roku życia wynosi zaledwie 5 procent. Bardzo ciekawe rozwiązanie pojawiło się jakiś czas temu w USA. Powstał tam bowiem narodowy program pomocy osobom, którzy zostali wyleczeni z nowotworu i chcą mieć dzieci. Aktualnie da się zauważyć, że podejście do pacjenta w Stanach Zjednoczonych uległo zmianie. Dwie trzecie lekarzy onkologów rozmawia ze swoimi pacjentami o tym, jak powinna wyglądać ich terapia, tak aby mieć jeszcze szanse na posiadanie dzieci. W naszym kraju również istnieją metody, które pozwalają po zakończeniu leczenia zostać rodzicami. Dotyczy to jednak nowotworów, które są na wczesnych stadiach zaawansowania. Jest to więc kolejny powód dla którego konieczne jest regularne przeprowadzanie badań. Warto zaznaczyć, że możliwość posiadania dzieci po leczeniu jest dla wielu pacjentów bardzo ważnym czynnikiem motywacyjnym, który jak wiemy w przypadku terapii onkologicznych nie jest obojętny. Wielu lekarzy w naszym kraju nie ma jeszcze odpowiedniej wiedzy co do technik zachowujących płodność. Wiele z nich nie ma pewności, czy metody te nie opóźniają leczenia onkologicznego co może niekorzystnie wpłynąć na zdrowie. Brak jest również systemu, który w sprawny sposób zapewniłby takich chorym odpowiednią opiekę. Kiedy leczenie onkologiczne kończy się sukcesem, warto jest odczekać około 5 lat zanim pomyśli o posiadaniu pierwszego, czy też kolejnego dziecka. Przykładowo można zamrozić komórki jajowe, które po leczeniu będa mogłybyć wykorzystane do zapłonienia pozaustrojowego. Gdy pacjentka ma partnera to wydaje się, że lepszym rozwiązaniem jest zamrożenie zarodka. Dzięki temu szanse na zajście w ciążę w przyszłości będą większe. Jeżeli chodzi o prawdopodobieństwo zajścia w ciąże w przypadku zamrożonej komórki jajowej wynosi od 4,5 do 12 procent, natomiast jeżeli chodzi o zamrożone zarodki to jest to 50 procent. Kolejną metodą jest pobranie i zamrożenie tkanki jajnikowej. Może to być cały jajnik lub jego fragment. Jest on pobierany w trakcie trwania operacji, a następnie dzięki odpowiednim procedurom poddaje się go kriokonserwacji i można go przechowywać. Po skutecznym leczeniu mogą one być wszczepione do organizmu kobiety. Jeżeli chodzi o młode kobiety, u których zdiagnozowano wczesne stadium nowotworu to przeprowadza się u nich zabiegi oszczędzające, podczas których usuwana jest tylko szyjka macicy, przy zachowanym trzonie. Dzięki temu pacjentka ma możliwość zajście w ciąże przy zastosowaniu metody in vitro. Oczywiście nie każda pacjentka będzie chciała podjąć się leczenia, które będzie im pozwalało zachować płodność. Bardzo ważne jest jednak przedstawienie im, że takie metody są możliwe do wykonania. Jak się bowiem okazuje wiele osób decyduje się właśnie na oszczędzające zabiegi. Oczywiście jeżeli istnieją przypadki, że taka operacja mogłaby w negatywny sposób wpłynąć na zdrowie pacjentki, gdyż pełne wyleczenie z nowotworu byłoby niemożliwe to oczywiście najważniejsze jest bezpieczeństwo chorej. Wielu ekspertów podkreśla, że bardzo ważne jest aby polskimi pacjentkami opiekowały się wielospecjalistyczne zespoły, w skład których będzie wchodził psycholog, specjalista od rozrodczości, chirurg, onkolog i ginekolog. Warto jest więc wspomnieć o raku szyjki macicy, który w największej ilości przypadków jest spowodowanych zakażeniem wirusem HPV. W przypadku tego nowotworu niezmiernie ważne jest przeprowadzanie regularnych badań cytologicznych. Wiele kobiet wciąż ma niewystarczającą wiedzę odnośnie tego bardzo ważnego badania. Wszystkie informacje są przecież na wyciągnięcie ręki i można je uzyskać chociażby z Internetu. Wiele kobiet wstydzi się lub boi samego badania. Polega ono na tym, że specjalną szczoteczką lekarz pobiera komórki znajdujące się w strefie granicznej, w której dochodzi do połączenia dwóch typów nabłonka- płaskiego i gruczołowego. W dalszej kolejności po przygotowaniu rozmazu, jest on oglądany pod mikroskopem pod kątem ewentualnych zmian dysplastycznych. Jeżeli doszło do dysplazji to przeprowadza się kolejne badanie, które również nie jest bardzo niekomfortowe ponieważ nie powoduje dolegliwości bólowych. Mowa o kolposkopii podczas, którego wybarwia się nabłonek i ogląda go w powiększeniu i odpowiednim świetle. Jeżeli okaże się, że wynik jest nieprawidłowy to pobiera się następnie wycinek. Wracając jednak do wirusa brodawczaka ludzkiego. Przenosi się on drogą płciową i większe ryzyko zakażenia występuje w przypadku kobiet, które wcześnie rozpoczęły współżycie, a także miały dużo partnerów. Inne czynniki, które przyczyniają się do zwiększonego ryzyka to stosowanie doustnej antykoncepcji hormonalnej, infekcje narządów płciowych różnymi mikroorganizmami, więcej niż pięć porodów, dysplazja szyjki macicy, a także palenie papierosów, które wciąż dotyczy bardzo dużej grupy kobiet.Jednym z objawów raka szyjki macicy są krwawienia występujące pomiędzy kolejnymi miesiączkami,bardziej obfite miesiączki, czy też krwawienia występujące po stosunku. Mogą pojawić się także bóle w okolicy krzyża, czy dyskomfort w podbrzuszu. Niestety rak ten w wielu przypadkach rozwija się bez charakterystycznych objawów, co powoduje, że może on osiągać bardziej zaawansowane stadia. Jest on w stanie naciekać również okoliczne tkanki, a także dawać przerzuty w późniejszych etapach choroby. Niestety operacja jest w większości przypadków radykalna, i wymaga usunięcia całej macicy. W ostatnim czasie sytuacja, jeżeli chodzi o zachorowalność i umieralność na tego raka uległa znacznej poprawie. Z pewnością ma to związek z tym, że przeprowadza się bardzo dużo różnego rodzaju kampanii, których celem jest zachęcenie kobiet do systematycznego przeprowadzania badań, które jest podstawą w walce z każdym rodzajem nowotworu. Innym nowotworem jest rak trzonu macicy. Istotną rolę w jego rozwoju odgrywają nadmiernie wydzielane hormony żeńskie takie jak estrogen. W początkowych etapach rozwoju może on być ograniczony tylko do trzonu macicy, natomiast w bardziej zaawansowanych stadiach może naciekać również tkanki i narządy znajdujące się w okolicy, szyjkę macicy, a także odbytnicę i pęcherz moczowy, a nawet przyczyniać się do powstawania odległych przerzutów. Rak ten w największej ilości przypadków diagnozuje się w przypadku kobiet w wieku okołomenopauzalnym, a także u tych po 70 roku życia. Duże znaczenie mają również czynniki genetyczne, stosowanie estrogenowej hormonalnej terapii zastępczej, a także cukrzyca, otyłość, niski poziom lub brak aktywności fizycznej, występowanie miesiączki w bardzo wczesnym wieku, zaburzenia miesiączkowania, nadciśnienie tętnicze, niewydolność wątroby i późne wystąpienie menopauzy. Czynnikami, które mogą mieć działanie ochronne to stosowanie diety zawierające duże ilości warzyw i owoców, posiadanie dużej liczby dzieci czy regularne uprawianie sportu. Jeżeli chodzi o objawy to wśród nich można wymienić bóle występujące w podbrzuszu, a także nieregularne krwawienia, które w co dziesiątym przypadku mogą świadczyć o rozwoju choroby nowotworowej. Tak jak w przypadku raka szyjki macicy istotne jest regularne przeprowadzanie badań, co niestety wciąż jest problemem w naszym kraju. Wykonuje się badania z wykorzystaniem USG, a także endoskopowego badania macicy. W czasie takiego badania z miejsc, które są podejrzane można pobrać wycinek i przekazać do badania histopatologicznego. Podczas leczenia raka trzonu macicy podstawową metodą jest całkowite usunięcie macicy wraz z obustronnym usunięciem przydatków. W przypadku gdy nie da się przeprowadzić operacji wykonuje się radioterapię, hormonoterapię oraz chemioterapię. Jeżeli chodzi o hormonoterapię to polega ona na podawanie hamujących progresję raka gestagenów oraz antyestrogenów. Radioterapia składa się z dwóch etapów i polega na napromienianiu zmiany nowotworowej zarówno od wewnątrz jak i z zewnątrz. Dla wielu kobiet, szczególnie tych, które nie mają jeszcze żadnego dziecka wielkim zmartwieniem jest to, że po różnego rodzaju terapiach stosowanych w przypadku leczenia onkologicznego nie będą mogły mieć dzieci.