Biegli lekarze ze Śląska, którzy wystawiali członkom grupy przestępczej fałszywe zwolnienia, zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach wspólnie z Zarządem w Katowicach Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzi śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej związanej ze środowiskiem pseudokibiców klubu sportowego Ruch Chorzów.

Lekarze nie przeprowadzali badań oskarżonych

W toku tego postępowania prokuratorzy Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach ustalili, że grupa lekarzy wpisanych na listę biegłych sądowych wystawiała między innymi podejrzanym lub oskarżonym członkom grupy przestępczej poświadczające nieprawdę zwolnienia lekarskie. Tymi nieprawdziwymi dokumentami oskarżeni następnie legitymowali się w sądach, usprawiedliwiając swoje niestawiennictwo.

W zamian za takie nieprawdziwe zwolnienia lekarze każdorazowo pobierali opłaty w wysokości od 100 złotych do 500 złotych. Zwolnienia były wystawiane pomimo zaniechania badania oskarżonego, co jest obowiązkowe. Zgodnie z art. 11 ustawy z 15 czerwca 2007 roku o lekarzu sądowym lekarz sądowy wystawia zaświadczenie po uprzednim osobistym zbadaniu uczestnika postępowania i po zapoznaniu się z dostępną dokumentacją medyczną.

W jednym przypadku w chwili wystawienia zwolnienia na nazwisko Łukasza B., który był już poszukiwany przez Śląski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Katowicach i był ukrywany przez pseudokibiców Wisły Kraków, lekarz wystawił mu zaświadczenie na dane „podstawionego” kibica Ruchu Chorzów – Rafała B. Lekarz, przyjmując korzyść majątkową, nie sprawdził danych tej osoby.

Trzech lekarzy usłyszało zarzuty

Ustalenia poczynione w toku śledztwa doprowadziły do zatrzymania trzech lekarzy wpisanych na listę biegłych sądowych. Po doprowadzeniu zatrzymanych do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej prokurator ogłosił im zarzuty. Dotyczą one przyjęcia korzyści majątkowych w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa (art. 228 par. 1 i 3 kodeksu karnego), poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach co do okoliczności mających znaczenie prawne i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 271 par. 1 i 3 kodeksu karnego), a także utrudnianie postępowania karnego (art. 239 par. 1 kodeksu karnego).

Lekarz Dariusz K. usłyszał 10 zarzutów popełnienia takich przestępstw, lekarz Zbigniew M. usłyszał 5 takich zarzutów, a lekarz Grzegorz H. usłyszał jeden zarzut.

Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze

Wobec podejrzanego Dariusza K. prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach, w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 100 tysięcy złotych. Wobec Grzegorza H. zastosowano poręcznie majątkowe w wysokości 30 tysięcy złotych.

Natomiast wobec podejrzanego Zbigniewa M. prokurator skierował do Sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd nie uwzględnił wniosku i zastosował wobec podejrzanego poręcznie majątkowe w wysokości 500 tysięcy złotych. Na powyższe postanowienie zostanie złożone zażalenie, albowiem w ocenie prokuratury tylko środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zabezpieczy prawidłowy tok postępowania.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty.


Źródło: Prokuratura Krajowa