Zmiany w okresie stażu dla ratowników medycznych, możliwości zespołu specjalistycznego i wydłużenia okresu obowiązywania zaświadczenia o uzyskaniu ratownika – m.in. takie rozwiązania zostaną utrzymane podczas czwartej fali koronawirusa - poinformował sekretarz stanu Waldemar Kraska.

Sekretarz stanu Waldemar Kraska w środę podczas posiedzenia Senatu poinformował, że w przypadku czwartej fali koronawirusa w ratownictwie medycznego zostaną utrzymane rozwiązania sprawdzone w poprzednim okresie pandemii.

Dotyczy to m.in. możliwości zespołu S, czyli zespołu specjalistycznego, który powinien zawierać w swoim składzie lekarza lub ratownika. Zmiany dotyczą również okresu stażu dla ratowników medycznych.

"Odstąpiliśmy w zespołach podstawowych od pięcioletniego stażu dla ratowników, którzy są kierownikami tego zespołu. Podobnie jest z dyspozytorami medycznymi – ten wymóg na czas pandemii został ograniczony" – mówił Kraska.

Wydłużony został okres obowiązywania zaświadczenia o uzyskaniu tytułu ratownika na okres pandemii i 60 dni po jej zakończeniu.

"Umożliwiliśmy ratownikom medycznym pobieranie materiału z górnych dróg oddechowych, czyli wykonywanie testów antygenowych na obecność koronawirusa. Zdecydowanie to poprawiło nie tylko komfort pracy ratowników, bo po wykonaniu testów wiedzieli, z jakim pacjentem mają do czynienia, ale równocześnie usprawniło logistykę, gdzie takiego pacjenta skierować, na jaki oddział" – mówił Kraska.

Złagodzone zostały wymagania wobec ratowników, którzy po przerwie chcą wrócić do zawodu. Zostali oni zwolnieni z przeszkolenia, a kiedy przerwa była dłuższa niż trzy miesiące, ratownik, który wraca do zawodu musi pracować pod kontrolą lekarza lub innego ratownika medycznego.

Kraska poinformował, że wydano wojewodom dyspozycje o dodatkowych zespołach ratownictwa medycznego. Podczas trzeciej fali takich zespołów było 161, kosztowały one budżet państwa ponad 42 mln zł.

Zmienione zostały zasady dezynfekcji karetek. "Chcemy ten proces przyśpieszyć przez zmianę środków dezynfekujących, które nie będą na tak długo wyłączały karetki z użycia" – mówił Kraska.

Zintegrowany został system wspomagania dowodzenia państwowego ratownictwa medycznego, czyli jeżeli karetka jest na miejscu u pacjenta, wykonany test antygenowy jest pozytywny, to wynik zostaje od razu wprowadzony do systemu. Usprawniony został system informacji o wolnych łóżkach w szpitalach, czy jest dostępny sprzęt diagnostyczny w danym szpitalu, czy są środki ochrony indywidualnej. Przez system można zarezerwować łóżko dla pacjenta z koronawirusem. Każdy pacjent zabierany przez karetkę ma wykonywany test antygenowe, bez względu na to, czy ma objawy zakażenia koronawirusem, czy nie. Schematy postępowania dla dyspozytorów i zespołów ratownictwa medycznego zostają w dalszym ciągu utrzymane.(PAP)

Źródło: PAP