Zespół ds. realizacji Krajowego Programu Zapobiegania Zakażeniom HIV i zwalczania AIDS w Województwie Mazowieckim wydał raport, przedstawiający charakterystykę demograficzną i epidemiologiczną tej choroby.
Raport „Profilaktyka infekcji HIV i zwalczanie AIDS w województwie mazowieckim” podsumowuje podjęte w latach 2014-2016 działania dotyczące profilaktyki zdrowotnej, leczenia i wsparcia społecznego. W skład zespołu, powołanego przez Wojewodę Mazowieckiego, wchodzą specjaliści z zakresu zapobiegania zakażeniom i ich leczenia reprezentujący organizacje pozarządowe oraz instytucje systemu ochrony zdrowia.
W 2018 roku powstała druga zaktualizowana wersja raportu, którą można pobrać ze strony Rzecznika Praw Pacjenta [Plik PDF].
Komentarze
[ z 8]
W przychodniach widać kolejki oczekujących do badania. Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Lepiej wiedzieć niż żyć w nieświadomości
Coraz częściej o swoim zakażeniu dowiadują się osoby młode, w przedziale wiekowym 15-24, coraz częściej są to również kobiety. Dzieje się tak, gdyż problem HIV/AIDS w naszym społeczeństwie jest ciągle tematem tabu, wciąż błędnie myślimy, że HIV nas nie dotyczy, a prawdą jest, że dotyczy on wszystkie osoby podejmujące chociażby aktywność seksualną.
Mimo wielu lat badań nad wirusem HIV oraz licznych akcji informacyjnych w społeczeństwie nadal panuje wiele mylnych poglądów na temat AIDS. Wirusem można się zarazić, ale nie jest to tak łatwe jak w przypadku innych chorób zakaźnych. AIDS jest wirusową chorobą zakaźną, ale zaraźliwą tylko w specyficznych warunkach, bowiem wirus HIV ma ograniczone możliwości przenoszenia się z człowieka na człowieka. Nie przenosi się ani drogą kropelkową, ani pokarmową, ani przez kontakt z zakażonymi przedmiotami. Dlatego nie jest groźne dla otoczenia kichanie i kaszel osoby zakażonej ani jej łzy, pot czy ślina. Nie grozi zarażeniem się wymiana przyjacielskiego uścisku z osobą zakażoną, trzymanie jej za rękę, pocałowanie jej w policzek, spożycie jedzenia przez nią przyrządzonego, użycie jej ręcznika. Wirus HIV przenosi się wyłącznie drogą płciową i przez bezpośrednie wniknięcie zakażonej krwi do krwioobiegu osoby zdrowej. Zarazić się można tylko podczas stosunku płciowego, przez użycie tej samej igły do wstrzyknięć, przez kontakt skaleczenia, rany, owrzodzenia z zakażoną krwią oraz w następstwie transfuzji, jeśli krew nie została poddana kontroli na obecność wirusa. Dobrze, że wiele osób postanawia chronić się przed niebezpieczeństwem, jednak będąc go świadomym można żyć normalnie. Zarówno w przypadku gdy sami jesteśmy nosicielami, jak i wtedy, gdy w naszym otoczeniu jest osoba chora na AIDS.
Niestety strach w połączeniu z niewiedzą na temat problemu powoduje, że ciągle jeszcze dochodzą do głosu zwolennicy izolowania nosicieli wirusa HIV od społeczeństwa, którzy próbują wyrzucać zakażone dzieci ze szkół i dorosłych z pracy. Specjaliści muszą nam uświadamiać, że gdyby AIDS była tak zaraźliwa, jak wiele osób myśli, to zdążyłaby już zdziesiątkować ludzkość. Mówi się to wszystko nie po to, żeby nakłaniać kogokolwiek do bagatelizowania niebezpieczeństwa. Ponieważ ono istnieje, wymaga od nas racjonalnych zachowań zamiast poddawania się paraliżującemu strachowi. Skoro wiadomo że, wirus HIV przenosi się podczas stosunku seksualnego i przez używanie wspólnych igieł do wstrzyknięć, to realne groźby bierzmy pod uwagę i skoncentrujmy się na zminimalizowaniu faktycznego, nie wyimaginowanego ryzyka.
HIV to ludzki wirus upośledzenia (niedoboru) odporności. Może wywołać zespół nabytego upośledzenia odporności – AIDS. Problem HIV i AIDS na świecie jest jednym z głównych problemów zdrowia publicznego. Według danych UNAIDS pod koniec 2016 r. na świecie żyło około 36,7 milionów osób z HIV/AIDS. W Polsce wirusem HIV zakażają się przede wszystkim osoby młode. W 2016 roku wśród nowo zakażonych zdecydowanie dominowali mężczyźni (87%). Osoby, wśród których rozpoznano zakażenie HIV, to 33% w wieku 20-29 lat – 417 przypadków zakażenia HIV, 38% w wieku 30-39 lat – 478 przypadków, 6% miało 40-49 lat – 194 osoby. Najczęstszymi powodami zakażenia są brak wiedzy na temat możliwych dróg zakażenia oraz ignorowanie ryzyka. Trzy główne drogi zakażenia obejmują przede wszystkim kontakty seksualne (waginalne, analne, oralne) z penetracją oraz kontaktem z materiałem potencjalnie zakaźnym – sperma, prejakulat i wydzielina z pochwy bez zastosowania zabezpieczenia (prezerwatywy), gdy krew zakażonej osoby trafi do naszego krwiobiegu, np. przez używanie tych samych igieł i strzykawek, czy poprzez zakażenia wertykalne – matka zakażona HIV może zakazić swoje dziecko w czasie ciąży, porodu lub podczas karmienia piersią. Zakażeniu HIV można zapobiec. Jeśli zdarzyła ci się sytuacja, podczas której wystąpiło ryzyko zakażenia, natychmiast zgłoś się do najbliższego szpitala zakaźnego. Takie sytuacje to m.in kontakt z krwią osoby zakażonej HIV, np. po zakłuciu nieznaną igłą oraz przemoc seksualna. Im szybciej przyjmiesz leki (najlepiej w ciągu 2 – 3 godzin po zdarzeniu), tym większą masz szansę na pozbycie się wirusa z organizmu i uniknięcie zakażenia. Po 48 godzinach jest już za późno na podanie leków. Pamiętaj! W czasach, gdy istnieje skuteczna terapia antyretrowirusowa, wiedza o drogach zakażenia HIV ratuje życie! Zakażenie HIV może nie powodować charakterystycznych objawów ani dolegliwości przez wiele lat. W tym czasie nawet w badaniach okresowych (wykonywanych np. do pracy) lub w badaniach podstawowych może nie być żadnych odchyleń od normy. Jedynym sposobem, aby to sprawdzić, jest wykonanie testu na HIV. W każdym województwie działają punkty konsultacyjno-diagnostyczne (PKD), w których zrobisz test bez skierowania, bezpłatnie i anonimowo. W PKD możesz także skonsultować się z doradcą, który rozwieje twoje wątpliwości i poinformuje cię, np. jak się zachowywać, aby nie narazić na zakażenie HIV siebie i innych. Wynik negatywny (ujemny) oznacza, że prawdopodobnie nie jesteś zakażony wirusem. Jednak 100% pewności uzyskasz dopiero, gdy od potencjalnego zakażenia do zrobienia testu minęły przynajmniej 3 miesiące. Dlatego właściwy termin wykonania testu powinieneś ustalić z lekarzem lub doradcą z punktu konsultacyjno-diagnostycznego. Pozytywny (dodatni) wynik testu należy zawsze potwierdzić testem potwierdzenia (np. Western blot). Dopiero pozytywny wynik testu potwierdzenia oznacza zakażenie. Wówczas musisz jak najszybciej zgłosić się do lekarza specjalisty, który zajmuje się leczeniem osób z wirusem HIV. Jeśli sądzisz, że możesz być zakażony HIV, powinieneś skontaktować się z doradcą w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym.
W sytuacji narażenia na zakażenie HIV, takiej jak gwałt, zakłucie igłą niewiadomego pochodzenia lub inne zdarzenie, natychmiast zgłoś się do szpitala zakaźnego prowadzącego terapię antyretrowirusową. Listę takich szpitali wraz z całodobowymi telefonami znajdziesz na stronie Krajowego Centrum ds. AIDS. Im szybciej przyjmie się leki antyretrowirusowe (najlepiej w ciągu 2-3 godzin po zdarzeniu), tym większa szansa na uniknięcie zakażenia. Profilaktyka jest najbardziej skuteczna, jeśli zostanie wdrożona do 48 godzin od zdarzenia. Pamiętaj! Czas od zdarzenia do przyjęcia leków jest bardzo istotny! Koszt postępowania po ekspozycji wypadkowej finansuje program zdrowotny Ministerstwa Zdrowia pn. Leczenie antyretrowirusowe osób żyjących z HIV w Polsce, a w innych sytuacjach istnieje możliwość otrzymania pełnopłatnej profilaktyki poekspozycyjnej na podstawie recepty wystawionej przez lekarza pracującego w jednym ze wskazanych szpitali. Koszt postępowania po ekspozycji zawodowej pokrywa pracodawca lub zlecający pracę.
Mimo niespotykanego dotychczas w historii medycyny postępu, jaki dokonał się w zakresie terapii zakażenia HIV i AIDS, a także mimo ustalenia dróg przenoszenia wirusa i skutecznych metod profilaktycznych, nadal notuje się coraz więcej nowych zakażeń. Większość z nich nabywana jest podczas kontaktów seksualnych i to mimo szerokiej dostępności prezerwatyw. Nowe zakażenia dotyczą głównie osób w wieku 20-30 lat, a więc w okresie największej aktywności seksualnej. Wolna od zakażeń nie jest jednak żadna grupa wiekowa. Ogromnym problemem klinicznym są również późne rozpoznania zakażenia HIV, niejednokrotnie w stadium ADIS, a dotyczące przede wszystkim kobiet, które uległy zakażeniu w stałych związkach. Zarówno w tej grupie kobiet jak i w całym społeczeństwie w Polsce ponad 50% zakażonych HIV nie jest świadoma tego faktu! Sytuacja ta wskazuje na bezwzględną konieczność upowszechnienia wiedzy na temat metod profilaktyki zakażenia HIV, usunięcia zagadnienia ludzkiej seksualności i zachowań seksualnych ze sfery tabu, a także prowadzenia otwartej rozmowy w mediach o problemach łamania praw człowieka w każdym ich aspekcie. HIV jest bardzo wrażliwy na wszelkie czynniki fizyczne i chemiczne, zatem zwykłe codzienne czynności nie wymagają podejmowania jakichkolwiek środków ostrożności. Jedynie kontakt ze świeżą krwią, śluzem pochwowym, preejakulatem i nasieniem może stanowić zagrożenie, zwłaszcza, jeśli dojdzie do kontaktu ich ze świeżą raną lub błonami śluzowymi. W przeciwnym razie, w celu inaktywacji wirusa, wystarczy zachlapaną skórę lub powierzchnię wymyć wodą z detergentem. Jako że do większości nowych zakażeń HIV dochodzi podczas kontaktów seksualnych, wiele organizacji na świecie podejmuje działania promujące abstynencję i wierność. Jakkolwiek są to działania bardzo pożądane, a sama abstynencja seksualna rzeczywiście daje całkowitą pewność uniknięcia zakażenia, to jednak zbyt często nie jesteśmy w stanie przestrzegać jej zasad. Osoby podejmujące kontakty z nowo poznanymi partnerami, poza wiedzą o skuteczności abstynencji, muszą dysponować dodatkowym narzędziem ochronny – prezerwatywą. Wciąż powielane są błędne informacje o istnieniu w prezerwatywach porów i wynikającej z nich niepełnej skuteczności. Pragnę podkreślić, że informacje te są całkowicie błędne. Skuteczność prezerwatywy w zabezpieczaniu przed zakażeniami przenoszonymi drogą płciową, w tym zwłaszcza HIV, została wykazana w licznych eksperymentach laboratoryjnych i klinicznych. Jednoznacznie z nich wynika, że prezerwatywa jest 100% skuteczną metodą profilaktyczną, pod warunkiem wszakże, że będzie użyta prawidłowo, czyli nie pęknie i nie zsunie się podczas stosunku. Inną z metod profilaktyki jest stosowanie mikrobicydów, czyli cząstek wywierających na HIV działanie fizyczne, chemiczne lub farmakologiczne. Stosowane mogą być w celu inaktywacji wirusa, zmniejszenia jego zakaźności lub replikacji, a niekiedy zmniejszenia ryzyka zakażenia poprzez wytworzenie bariery fizycznej. Metody te, jakkolwiek obiecujące, ze względu na brak wystarczająco przekonujących wyników badań i wciąż ograniczoną skuteczność, nie uzyskały jak dotąd statusu zalecanych. Napletek stanowi dużą powierzchnię, przez którą, w wyniku mikrourazów, HIV może wnikać do organizmu. Również stany zapalne lokalizujące się pod napletkiem stanowią przyczynę zwiększonego ryzyka przeniesienia zakażenia. Badania wskazują na istotne zmniejszenie zarówno zakaźności jak i ryzyka nabycia zakażenia po wykonaniu zabiegu obrzezania. Przeciwnicy tej metody zwracają jednak uwagę na jej względnie wysokie koszty i ryzyko powikłań chirurgicznych, jeśli operacja nie zostanie wykonywana w dzieciństwie. Zachęcają, aby dostępne środki przeznaczyć przede wszystkim na upowszechnienie dostępu do prezerwatyw i edukację, zarówno w skali ogólnokrajowej jak i poprzez wspieranie działań lokalnych stowarzyszeń i grup rówieśniczych. Niezależnie czy podejmujemy kontakt przygodny z nieznanym partnerem, czy współżycie bez prezerwatywy w stałym związku, zawsze należy zastanowić się razem z partnerem nad wcześniejszymi kontaktami. Jeśli miały miejsce sytuacje, w których potencjalnie mogło dojść do zakażenia HIV, bezwzględnie należy poddać się badaniu. Najnowsze wytyczne Polskiego Towarzystwa Naukowego AIDS, w związku z ogromnym odsetkiem osób nieświadomych swojego zakażenia, podkreślają konieczność prowadzenia przez wszystkich lekarzy z każdym pacjentem powyżej 13 roku życia rozmowy o indywidualnym ryzyku zakażenia HIV, sposobach jego zmniejszenia, a także możliwości wykonania testu przesiewowego.
Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że w Polsce żyje ok. 23 tysięcy 600 osób z HIV. Jak wynika z raportów Ministerstwa Zdrowia wskaźnik testowania na HIV między 2016, a 2019 rokiem w Polsce spadł z 3 do 1 na 100 000 mieszkańców, co daje 1 procent populacji badanej w kierunku HIV. Niespełna co dziesiąty Polak wykonał w swoim życiu choć raz test na HIV. Według ekspertów w naszym kraju nawet co druga zakażona wirusem osoba żyje w nieświadomości i nieświadomie przenosi wirusa na innych. Szczególnie, że bezobjawowy okres HIV może trwać nawet do dziesięciu lat. W czasie trwania lockdownu zostały zamknięte punkty konsultacyjno-diagnostyczne, w których istnieje możliwość wykonania anonimowego testu w kierunku zakażenia wirusem HIV, co z pewnością przełożyło się na liczbę nowo zdiagnozowanych przypadków. Polska była krajem szczególnie narażonym na spadek liczby wykonywanych testów w kierunku HIV, ponieważ odsetek lekarzy (rodzinnych lub innych specjalności) realizujących testowanie przesiewowe jest w naszym kraju nadal niewysoki. Średnio wykonywanych jest w Polsce około 250-300 tysięcy testów każdego roku, co przekłada się na 6 testów na 1000 mieszkańców. To jeden z najgorszych wyników w Europie. Wynika to w dużej mierze z tego, że specjaliści zbyt rzadko zlecają test pod kątem zakażenia wirusem HIV, co z kolei jest konsekwencją nadal istniejącego społecznego tabu i niskiego poziomu wiedzy na temat wirusa i dróg zakażenia. Eksperci są zgodni, że winna jest niska świadomość Polaków na temat chorób przenoszonych drogą płciową. Od roku pewna fundacja funkcjonująca w naszym kraju oferuje dostęp do testów w kierunku HIV możliwych do wykonania w domu. Można je nabyć również za pomocą infolinii. Testy do użytku domowego, jako narzędzie skutecznej diagnostyki, są od kilku lat zalecane w naszym kraju. Z powodzeniem sprawdziły się w takich krajach, jak Wielka Brytania, gdzie w czasie lockdownu w znacznym stopniu zmniejsyzła się liczba testów w kierunku HIV realizowanych w punktach stacjonarnych, ale jednocześnie wzrosła liczba testów wykonywanych w warunkach domowych. Wynik uzyskany z ich wykorzystaniem jest całkowicie wiarygodny, co zapewnia proces certyfikacji, który test musi przejść, aby zostać w ogóle dopuszczony do użytku. Rozwiązanie to nie jest jeszcze w Polsce tak powszechne, jak chociażby na zachodzie Europy, przede wszystkim dlatego, że ludzie nie wiedzą o możliwości przeprowadzenia takiego testu w warunkach domowych. Większość jest przekonana, że badanie zawsze wiąże się z koniecznością wizyty w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym. Przez pandemię ucierpiała także profilaktyka przed- i poekspozycyjna, co spowodowało, że np. osoby, które podjęły ryzykowne zachowanie seksualne, nie wiedziały, do kogo zgłosić się po poradę dotyczącą HIV. Grupa naukowców z Republiki Południowej Afryki wysunęła zaskakującą hipotezę. Jak się okazuje pojawienie się nowych wariantów koronawirusa może mieć związek z mutacjami wirusa SARS-CoV-2, a chorymi, których układ odpornościowy został osłabiony przez nieleczone zakażenie wirusem HIV. W opinii uczonych COVID-19 może utrzymywać się przez wiele miesięcy u osób zakażonych wirusem HIV. Chodzi w szczególności o osoby, które z powodu zakażenia nie przyjmowały leków umożliwiających im prowadzenie zdrowego życia. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) podjęła decyzję o dopuszczeniu do użytku nowego preparatu. Będzie on używany jako profilaktyka przedekspozycyjna przeciw wirusowi HIV. Preparat ten to zawiesina do wstrzykiwania o przedłużonym uwalnianiu kabotegrawiru. Została zatwierdzona do wykorzystania u zagrożonych dorosłych i młodzieży o wadze co najmniej 35 kilogramów w profilaktyce przedekspozycyjnej w celu redukowania ryzyka zakażenia wirusem HIV. Zastrzyk podaje się co dwa miesiące, będzie miał kluczowe znaczenie dla rozwiązania problemu epidemii HIV w USA, w tym pomocy osobom z grupy wysokiego ryzyka i niektórym grupom, w których stosowanie codziennie leków było poważnym wyzwaniem lub zwyczajnie niemożliwe. Lek ten należy przepisywać wyłącznie osobom, u których potwierdzono, że są sero-ujemne, bezpośrednio przed rozpoczęciem stosowania leku i przed każdym wstrzyknięciem, aby zmniejszyć ryzyko rozwoju lekooporności. Powstała eksperymentalna szczepionka przeciwko wirusowi HIV. Wstępne badania skuteczności preparatu przeprowadzono na zwierzętach, a wyniki są obiecujące. Szczepionka oparta na mRNA – na tej samej technologii co preparaty na COVID-19 – łączy w sobie kilka cech mogących wyeliminować niedopracowania innych eksperymentalnych szczepionek przeciwko HIV. Skutki uboczne po tej szczepionce były łagodne i przejściowe takie jak utrata apetytu. Obecnie naukowcy dopracowywują procedury w celu poprawienia jakości i ilości odpowiedzi na szczepionkę. Jeśli oficjalnie zostanie potwierdzone, że preparat jest bezpieczny i skuteczny, to zostanie zakwalifikowany do wczesnego etapu badań klinicznych. U jednej z kobiet zakażonych wirusem HIV w Argentynie organizm sam bez leków i leczenia pozbył się wirusa. To drugi udokumentowany przypadek tego rodzaju na świecie. Testy na ponad miliardzie komórek pacjentki z Argentyny nie wykazały żadnych śladów infekcji. Odkrycie to kolejny dowód na to, że pewne osoby rodzą się z naturalną odpornością przeciw HIV.Dostępność skutecznej terapii antyretrowirusowej zmieniła śmiertelną infekcję w chorobę przewlekłą. Osoby zakażone mogą normalnie funkcjonować, pracować, zakładać rodziny i mieć zdrowe dzieci, o ile podejmą leczenie. Im wcześniej, tym lepiej. Jak się okazuje oczekiwana długość życia zakażonego mężczyzny w wieku 35 lat, po roku stosowania terapii wynosi 70-72 lata. Dla porównania, średnia długość życia mężczyzny niezakażonego, z ogółu populacji to 77 lat. Od ponad 20 lat podstawową terapii było stosowanie trzech leków z dwóch różnych grup. Przełomem dla dotychczasowego leczenia jest aktualnie rekomendowana terapia dwulekowa, opierająca się na stosowaniu dwóch substancji czynnych. Efektywność terapii dwulekowej została potwierdzona zarówno wśród pacjentów dopiero rozpoczynających leczenie, jak i u chorych dotychczasowo już leczonych, u których zmieniono wcześniej stosowany schemat terapii. Nowy rodzaj białek zwany synTac przyniósł ciekawe efekty u osób zakażonych HIV. Białka synTac stworzone przez badaczy to połączenie białek występujących na powierzchni wszystkich komórek organizmu z innymi białkami – immunoglobulinami, czyli przeciwciałami. Odpowiednie ich połączenie pozwala badaczom na włączanie i wyłączanie działania układu odpornościowego oraz nakierowanie go na konkretny rodzaj komórek. Badania wskazują, że odpowiednie białka synTac mogą w znacznym stopniu zwiększyć liczbę innego typu limfocytów – CD8+, czyli cytotoksycznych limfocytów T, zwanych też „killer cells”. One nie ulegają zakażeniu wirusem HIV. Okazuje się, że gdy występują w odpowiednio dużej ilości, mogą wyeliminować zakażone wirusem HIV komórki CD4+. Jest mało realne, że ta forma leczenia pozwoli na całkowite wyeliminowanie „uśpionych” limfocytów T, w których wirus pozostaje utajony. Celem leczenia jest doprowadzenia do stanu, w którym odpowiedź układu odpornościowego jest na tyle silna, że poziom wirusa HIV pozostaje niewykrywalny bez konieczności stosowania innych leków. Ponieważ białka synTac mogą nie tylko aktywować, ale i wyłączać komórki T, badacze mają też nadzieję, że uda się je wykorzystać w leczeniu chorób autoimmunologicznych. Prace nad projektem programu polityki zdrowotnej ministra zdrowia „Leczenie antyretrowirusowe osób żyjących z HIV na lata 2022-26” rozpoczęły się w styczniu i zakończyły się pod koniec sierpnia zeszłego roku. To projekt nowatorski ze względu na całościowe ujęcie problemu osób nieubezpieczonych, ponieważ brak ubezpieczenia nie będzie uniemożliwiał objęcia szybkiej terapii antyretrowirusowej. To bardzo istotne, ponieważ szybkość wdrożenia terapii nie tylko poprawia rokowania, ale też powoduje brak zakaźności takich osób dla ich partnerów seksualnych. Każdego dnia w naszym kraju średnio 4 osoby dowiadują się o zakażeniu HIV, który będzie z nimi przez całe życie. Według danych z lat 2016-2019 rok do roku następuje przyrost zapadalności w niemal każdej grupie wiekowej niezależnie od płci oraz drogi transmisji.