Ponad 970 tys. zł kosztowały dwie nowe karetki wraz z wyposażeniem, jakie właśnie przyjechały do zielonogórskiego pogotowia. Ambulanse udało się kupić dzięki wsparciu Samorządu Województwa Lubuskiego, który przeznaczył na ten cel 300 tys. zł.

- Bezpieczeństwo zdrowotne Lubuszan jest bardzo ważne. W naszej Strategii Ochrony Zdrowia jest to podstawowe zadanie, które konsekwentnie realizujemy. W tym roku w budżecie zaplanowaliśmy wiele milionów na wyposażenie, sprzęt wysokospecjalistyczny, diagnostykę, a także poprawę warunków hospitalizacji. Mamy też wkład z budżetu województwa na zakup nowych karetek. 30% kosztów pokrył samorząd województwa – wyjaśnia marszałek Elżbieta Anna Polak.

Nowe pojazdy to mercedesy z silnikiem o pojemności 2,2 l. Spełniają wszystkie normy – polskie i europejskie.

Jak informuje Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, w obu karetkach – wnętrze zostało „urządzone” w najwyższym standardzie. Koszt samego wyposażenia to blisko 350 tys. zł. Jednym z najbardziej istotnych elementów są nosze służące do przenoszenia pacjenta. Są one wyposażone we wszelkie udogodnienia: transporter, statyw na płyny infuzyjne, specjalne pasy dla pacjenta, anatomiczną poduszkę i materac. Nosze są przystosowane do prowadzenia reanimacji, można je ustawić w pozycji przeciwstrząsowej oraz pozycji zmniejszającej napięcie mięśni brzucha, co jest szczególnie istotne w przypadku urazów. Mogą udźwignąć do 250 kg. Dodatkowymi elementami są: specjalny system „kiddy” – służący do unieruchomienia najmłodszych pacjentów podczas transportu i zestaw pediatryczny.

W każdym z wozów znalazły się kołnierze ortopedyczne – zarówno dla dorosłych pacjentów, jak i dla dzieci, torba tlenowa, ssaki, dozowniki tlenu. Wśród urządzeń przeznaczonych do postępowania w tzw. stanach nagłych należy wymienić: defibrylator (także przystosowany dla dzieci) oraz respirator, który pozwala również na wentylację niemowląt.

Z pozyskanego sprzętu cieszy się także dyrektor placówki Barbara Król. - Cieszymy się bardzo z tych dwóch nowych ambulansów. To są pojazdy, które są używane bardzo często i muszą być co jakiś czas wymieniane. To pozwoli nam udzielać pomocy medycznej na najwyższym poziomie - wyjaśnia. - Te karetki to taki mały oddział ratunkowy - dodał Andrzej Marczyński, wicedyrektor ds. medycznych WSPR.


Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego