Zdaniem naukowców z University of Pittsburgh, powinno się przeprowadzić specjalne szkolenia dla tatuażystów, dzięki którym potrafiliby oni rozpoznawać zmiany skórne o cechach nowotworowych.

Badacze przekonują, że wykonujący tatuaże, są często pierwszymi i zarazem ostatnimi osobami, które mają szansę zobaczyć zmianę skórną na ciele chorego, nim zostanie ona przykryta tatuażem.

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili ankietę wśród 42 osób zajmujących się zawodowo wykonywaniem tatuaży. Analiza danych pokazała, że co prawda 55 procent ankietowanych odmawia wykonania tatuażu na skórze, która w ich ocenie nie wygląda na zdrową, ale robią to przede wszystkim z powodów estetycznych.

Tylko 29 procent tatuażystów odpowiedziało, że zaleca swoim klientom udanie się do lekarza, gdy zauważą coś niepokojącego. Natomiast 43 procent ankietowanych przyznało, że wykonują tatuaż również na zmienionej chorobowo skórze, jeśli tylko klient sobie tego życzy.

Zdaniem naukowców z University of Pittsburgh, ich badania pokazują, że warto kształcić tatuażystów w kierunku wstępnego rozpoznawania zmian skórnych, gdyż pozwoli to uchronić wiele osób przed poważnymi chorobami.


Źródło: livescience.com