Be My Eyes to darmowa aplikacje działająca na smartfonach i tabletach wyposażonych w system iOS, która ma za zadanie połączyć wolontariuszy z całego świata, którzy są gotowi pomóc osobom niewidomym szybko odnaleźć się w otoczeniu lub wykonać bieżącą czynność.
Po uruchomieniu aplikacji należy wybrać czy jesteśmy wolontariuszem, czy osobą niewidzącą. Gdy wybierzemy „Jestem osobą niewidomą”, ukaże się przycisk, po naciśnięciu którego zostaniemy połączeni z pierwszym wolnym pomocnikiem. Po odebraniu wideopołączenia i skierowaniu aparatu na określone miejsce, wolontariusz udzieli niewidomemu odpowiedzi na zadane pytanie.
Jeżeli korzystamy z aplikacji jako wolontariusz, to otrzymujemy powiadomienia informujące nas, że osoba z problemem wzroku potrzebuje w danym momencie pomocy. Po nawiązaniu wideopołączenia, na ekranie wolontariusza wyświetla się obraz z kamery osoby częściowo lub całkowicie niewidomej i wtedy może on opisać to co widzi lub np. przeczytać tekst, który widzi.
Twórcy aplikacji przyznają, że dotychczas większość przypadków udzielenia pomocy dotyczyła sytuacji w domu. Niewidomi użytkownicy prosili m.in. o przejrzenie tradycyjnej poczty albo o znalezienie jakiegoś przedmiotu.
Zobacz aplikację: itunes.apple.com
Komentarze
[ z 4]
Genialne wykorzystanie smartfonów do pomocy niewidomym!!! Jestem absolutnie zachwycona, że ktoś wpadł na taki pomysł, to przecież bardzo proste rozwiazanie a może ułatwić życie wielu niewidomych ludzi :) Jestem ciekawa, ilu wolontariuszy przyłączy się do akcji.
Powiem szczerze, że zaskakująco przydatna aplikacja. Widziałam ostatnio niewidomego, który wszedł na środek ulicy, bo nie czuł nic pod swoją laską, było to dla niego bardzo niebezpieczne. Nie wszyscy mają możliwość mieć psa przewodnika. Jest na świecie dużo ludzi dobrego serca, którzy chętnie będą oczami dla osoby niewidomej. Nowinki technologiczne mogą wnosić również bardzo dużo dobrego :)
Bardzo ciekawa aplikacja świetne wykorzystanie nowej technologii do pomocy osobom niewidomym. Nie dziwię się że większość osób korzysta z niej w domu ponieważ myślę że na ulicy trochę ciężko z niej korzystać ale sądzę że wspaniałym zastosowaniem aplikacji nest możliwość przeczytania niewidomemu podanego tekstu, poczty czy odnalezienie jakiegoś przedmiotu znajdującego się w najbliższym otoczeniu. Uważam, że podobne aplikacje będą się rozwijać i dzięki smartfonach będzie można pomóc komuś na wiele różnych sposobów. Dobrze jest też być wolontariuszem gdyż daje to szansę zrobienie czegoś dobrego w ciekawy sposób. Powinniśmy wspierać podatne inicjatywy i sami się w nie angażować. Często jestem zaskoczona na co stać pomysłodawców różnych programów czy aplikacji. Nie zdziwię się jeśli nie raz mnie jeszcze zadziwia swoimi rozwiązaniami. W dzisiejszych czasach większość z nich związana jest właśnie ze smartfonem. Dobrze że urządzenia te tanieją tak by większość ludzi stać było na ich zakup. Jak się okazuje taki smartfon jest przepustką do świata i może znaleźć zastosowanie w niejednej trudnej sytuacji. Na konferencjach i targach zajmujących się nowymi technologiami zwykle przedstawione są a potem nagrw dzane w konkursach aplikacje właśnie poprawiające jakość życia. Kiedyś można było uznać to za przesadę ale kiedy słyszy się o różnych osiągnięciach aż miło patrzeć że telefon to już nie tylko aparat i zabawka. Największe laury zbierają aplikacje które pomagają właśnie w codziennym życiu. Ostatnio czytałam o programie który wgrany na Smartwatch umożliwia wezwanie pomocy jedynie po trzykrotnym naciśnięciu na ekran. Dzięki w podobnym wynalazkom możemy czuć się bezpieczniej i w dodatku mieć wszystko pod ręką.
Ja również uważam że aplikacja jest naprawdę godna uwagi i warto korzystać i podobnych rozwiązań. Jeszcze kilka lat temu i nie wyobrażam sobie że można pomagać innym przez telefon. To wspaniałe że ktoś wpadł na pomysł by coś takiego zrealizować. Dzięki nieskomplikowanej zasadzie działania łatwo jest z niej korzystać oraz zostać wolontariuszem. Kiedyś żeby pomagać trzeba było angażować się w akcję spoleczne, szukać ich na co nie każdy miał czas. Dzisiaj telefony komórkowe łączą ludzi i miło jest patrzeć że w końcu łączą nie tylko rodziny i znajomych ale umożliwiają pomoc nieznajomym. Sieć komórkowa tak jak internet to potężne narzędzie i szkoda byłoby nie skorzystać z jego potencjału. Być może dzięki temu ludzie staną się bardziej otwarci, z większą ochotą pomogą innym w potrzebie. Sama chciałabym spróbować i zacząć z niej korzystać. Dla mnie byłaby to nie tylko okazja do zrobienia czegoś dobrego Jestem po prostu ciekawa jak to wszystko funkcjonuje. Tak naprawdę każdy kontakt z innym człowiekiem może skutkować znajomością i miłą rozmowę. Idąc dalej tym tropem aplikacje które umożliwiają rozmowy z innymi mogłyby rozwiązać w pewnym stopniu problem ludzi samotnych którzy często nie mogą liczyć na żadną pomoc na przykład na stałę przebywając w domu. Wiem że mamy komputery i na przykład Facebooka by rozmawiać z innymi ale nie ma jeszcze zwyczaju by rozmawiać z nieznajomymi. Szkoda ponieważ prawie każdy ma komputer, Internet i telefon więc dlaczego nie zacząć sobie pomagać lub rozmawiać właśnie sposób jaki umożliwia aplikacja Be My Eyes. No cóż jeszcze wszystko przed nami i miejmy nadzieję że zwyczaje nie co się zmienia.