21 letni Marek wybudził się ze śpiączki w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Fundacji Światło. Jest to już 51 osoba, która dzięki pracy specjalistów placówki odzyskała świadomość i można się z nią kontaktować.

Chłopak w lutym jadąc samochodem wpadł w poślizg i uległ tragicznemu wypadkowi. Lekarze określili jego stan zdrowia jako wegetatywny. Jednak dzięki determinacji rodziny oraz pracy włożonej przez personel ZO-L w Toruniu udało się wybudzić go ze śpiączki.

Jak poinformowała TV Toruń, od momentu wybudzenia, chłopak robi ogromne postępy: zaczyna chodzić, chętnie uczestniczy w rehabilitacji i wykonuje polecenia rehabilitantów. Komunikuje się także z otoczeniem, przede wszystkim z mamą, Danutą, która jest z nim niemal przez cały czas od chwili wypadku.

Najbliżsi Marka starają się, aby został przeniesiony do Bydgoszczy i kontynuował rehabilitację. W ciągu 15 lat funkcjonowania fundacji, udało się wybudzić aż 51 pacjentów. Pierwszy wybudzony do dzisiaj ma kontakt ze swoją "drugą rodziną" w fundacji.

W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Fundacji Światło przebywa obecnie 46 pacjentów, a kolejnych 60 czeka w kolejce na przyjęcie.